Wyrok z dnia 2004-03-11 sygn. III KK 336/03
Numer BOS: 2225904
Data orzeczenia: 2004-03-11
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Polisa ubezpieczeniowa dowód wpłaty ubezpieczenia OC, zielona karta jako dokumenty w rozumieniu art. 115 § 4 k.k.
- Pojęcie podrobienia i przerobienia dokumentu
Sygn. akt III KK 336/03
W Y R O K
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 marca 2004 r. Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Ewa Gaberle (przewodniczący i sprawozdawca)
SSN Wiesław Maciak
SSN Marek Sokołowski
Protokolant Barbara Szenk
przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Stefana Szustakiewicza
w sprawie R. Z.
oskarżonego z art. 270 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 11 marca 2004 r.,
kasacji, wniesionej przez prokuratora na niekorzyść oskarżonego od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie
z dnia 21 maja 2003 r., sygn. akt V Ka 1801/02 zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego we Włodawie
z dnia 26 czerwca 2002 r., sygn. akt II K 213/02
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Lublinie do ponownego rozpoznania.
U Z A S A D N I E N I E
Wyrokiem z dnia 26 czerwca 2002 r. (sygn. II K 213/02) Sąd Rejonowy we Włodawie uznał oskarżonego R. Z. za winnego tego, że:
- w dniu 14 marca 2001 r. w W., w celu użycia za autentyczny podrobił dokument w postaci umowy ubezpieczenia OC w Towarzystwie Ubezpieczeń S.A. w ten sposób, że w miejscu ubezpieczającego złożył podpis R. W.,
- w dniu 29 października 2001 r. w W., w celu użycia za autentyczny podrobił dokument w postaci dowodu wpłaty ubezpieczenia OC w Towarzystwie Ubezpieczeń S.A. w ten sposób, że w miejsce wpłacającego złożył podpis za R. W.
Przyjmując konstrukcję ciągu przestępstw przewidzianą w art. 91 § 1 k.k., Sąd skazał oskarżonego, na podstawie art. 270 § 1 k.k., na karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres trzech lat, orzekł także karę grzywny oraz przepadek dowodów rzeczowych w postaci polisy ubezpieczeniowej i dowodu wpłaty ubezpieczenia OC.
Po rozpoznaniu apelacji oskarżonego, Sąd Okręgowy w Lublinie wyrokiem z dnia 21 maja 2003 r. (sygn. V Ka 1801/02) zmienił zaskarżony wyrok i uniewinnił oskarżonego od popełnienia zarzuconych mu czynów.
W kasacji wniesionej na niekorzyść oskarżonego prokurator domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu w Lublinie do ponownego rozpoznania zarzucając rażące naruszenie przepisu prawa materialnego tj. art. 270 § 1 k.k. poprzez wyrażenie błędnego poglądu prawnego, iż podpisanie dokumentów w postaci polisy ubezpieczeniowej OC i dowodu wpłaty drugiej raty tego ubezpieczenia przez oskarżonego R. Z. imieniem i nazwiskiem R. W. nie stanowi przestępstwa określonego w art. 270 § 1 k.k. i w efekcie niezasadne uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzuconego mu przestępstwa.
Rozstrzygając o kasacji Sąd Najwyższy uznał ją za zasadną z następujących powodów:
W pisemnych motywach zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy stwierdził, że „z utrwalonej linii judykatury wynika, iż dokumentem podrobionym jest taki, który nie pochodzi od tego podmiotu, w imieniu którego został sporządzony; taki zatem dokument jest sporządzany na nowo, z zachowaniem pozorów autentyczności”.
Pogląd ten – wbrew gołosłownemu stwierdzeniu Sądu – nie tylko nie jest utrwalony w judykaturze, o czym świadczy wręcz przeciwne stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 25 października 1979 r. sygn. II Kr 10/79 (OSNPG 1980, z. 11, poz. 127), ale zawiera nadto ukryte założenie, że dokument można podrobić tylko poprzez wypełnienie go w całości przez nieuprawniony do tego podmiot. Założenie takie jest jednak błędne, nie wynika bowiem z treści art. 270 § 1 k.k., nie znajduje też oparcia w piśmiennictwie, a w powołanym wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że „podpisanie innej osoby jej nazwiskiem na dokumencie mającym znaczenie prawne, chociażby za jej zgodą, wypełnia znamię podrabiania jako przestępstwa fałszerstwa dokumentu”. Stanowisko to zostało zaaprobowane w literaturze prawa karnego, łącznie z wyraźnym podkreśleniem, że dla zrealizowania znamion przestępstwa z art. 270 § 1 k.k. wystarczające jest podrobienie tylko fragmentu dokumentu (O. Górniok, Kodeks karny, Komentarz, Gdańsk 1999 r., t. III, str. 328; W. Wróbel w: Kodeks karny, Komentarz, red. A. Zoll, Zakamycze 1999 r., t. 2, str. 1030).
Odmienny pogląd Sądu wyrażony w zaskarżonym wyroku jest zatem nie do utrzymania, pomija szereg sytuacji, które zwłaszcza współcześnie występują bardzo często. Dokument wszak mogą tworzyć dwie lub więcej osób, z których tylko jedna wpływa na nadanie mu treści nie odpowiadającej rzeczywistości lub zamiarom pozostałych współtwórców dokumentu. Poza tym, dokument może powstać poprzez wypełnienie przez jedną osobę gotowego druku oraz potwierdzenie zawartych w nim treści złożeniem podpisu przez drugą osobę i tylko działania osoby podpisującej dokument mogą doprowadzić do nadania mu treści niezgodnej z rzeczywistym stanem rzeczy. Nie uznanie tak powstających dokumentów za podrobione oznaczałoby, że zachowują one walor pełnowartościowego dowodu prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne, choć ich treść nie odpowiada temu co miały stwierdzać te dokumenty.
W niniejszej sprawie konsekwencją uznania za trafny poglądu wyrażonego przez Sąd Okręgowy byłoby przyjęcie, że polisa ubezpieczeniowa podpisana cudzym nazwiskiem przez oskarżonego R. Z. stanowi mające znaczenie prawne potwierdzenie zawarcia umowy ubezpieczenia przez R. W., ponieważ to właśnie nazwisko umieścił oskarżony w miejscu, w którym podpisać się ma osoba potwierdzająca zawarcie umowy. Niezasadność takiego stanowiska jest zaś oczywista.
W związku z rozważaniami Sądu dotyczącymi kwestii, czy polisa ubezpieczeniowa stanowi jedynie potwierdzenie zawarcia umowy ubezpieczenia, czy też jej podpisanie jest równoznaczne z zawarciem takiej umowy, zauważyć jeszcze trzeba, że z punktu widzenia znamion przestępstwa określonego w art. 270 § 1 k.k., decydujące znaczenie ma to, że polisa ubezpieczeniowa, podobnie jak dowód wpłaty ubezpieczenia OC, są dokumentami w rozumieniu art. 115 § 4 k.k. Charakteru dokumentu nie odbiera im to, że zostały sporządzone na drukach przygotowanych do wypełnienia ich określoną treścią, gdyż jest to jedynie techniczne rozwiązanie, mające ułatwić tworzenie dokumentu (zob. uchwała SN z 4 czerwca 1973 r., sygn. VI KZP 8/73, OSNKW 1973, z. 9, poz. 103).
W podsumowaniu stwierdzić trzeba, że kasacja prokuratora, kwestionująca rażąco błędny pogląd prawny sądu odwoławczego, jest w pełni zasadna, co skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania w celu wszechstronnego rozważenia wskazanych wyżej kwestii wiążących się z wykładnią znamion określonych w art. 270 § 1 k.k.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.