Wyrok z dnia 2009-09-15 sygn. II UK 406/08
Numer BOS: 2223208
Data orzeczenia: 2009-09-15
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy (art. 398[3] § 1 pkt 2 k.p.c.)
- Brak wpływu członka zarządu na sprawy finansowe spółki; odsunięcie od prowadzenia spraw spółki; podział kompetencji
- Uwolnienie członka zarządu z o.o. od odpowiedzialności za zobowiązania spółki (art. 299 § 2 k.s.h)
- Odpowiedzialność członków zarządu spółek kapitałowych za zaległości podatkowe (art. 116 o.p.)
Sygn. akt II UK 406/08
Wyrok
Sądu Najwyższego
z dnia 15 września 2009 r.
1. Stosownie do art. 3983 § 1 pkt 2 k.p.c. podstawę skargi kasacyjnej może stanowić naruszenie przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Dla skuteczności powoływanego w ramach tej podstawy zarzutu nie jest przy tym wystarczające samo odwołanie się do tak sformułowanej przesłanki ustawowej, ale konieczne jest wykazanie przez skarżącego, że wskazywane uchybienie nie tylko miało miejsce, ale rzeczywiście mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy i jaki.
2. Członek zarządu spółki z o.o. może również po zakończeniu pełnienia tej funkcji uwolnić się od odpowiedzialności za zaległości podatkowe (tu: składkowe) powstałe w tym czasie, jeżeli wykaże, że w okresie pełnienia przez niego funkcji członka zarządu nie było podstaw do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub postępowania zapobiegającego upadłości, jednakże nie spełnia warunku wykazania tej okoliczności samo powołanie się na przekazanie przez udziałowców określonej kwoty osobie pełniącej funkcję prezesa zarządu spółki, szczególnie w sytuacji posiadania uzasadnionych wątpliwości co do uczciwości tej osoby i dysponowania przez nią uzyskanymi środkami pieniężnymi.
3. Przewidziana w art. 116 § 1 i 2 o. p. odpowiedzialność członka zarządu jest niezależna od tego czy zaległości z tytułu składek, których z powodu braku majątku spółki nie można było wyegzekwować, powstały z przyczyn zależnych, czy też niezależnych od członka zarządu. Powstanie zaległości składkowych wyłącznie z winy jednego z członków zarządu nie stanowi przesłanki egzoneracyjnej wymienionej w art. 116 § 1 o. p.
4. Przesłanki uwolnienia się przez członka zarządu od odpowiedzialności za zobowiązania spółki sprowadzają się do wykazania, że - pomimo zachowania należytej staranności w działaniach zmierzających do wszczęcia postępowania upadłościowego lub układowego (co oznacza wykazanie, że uczynił on ze swej strony wszystko, aby nie dopuścić do zniweczenia celu tych postępowań jakim jest przede wszystkim zapobieżenie dowolnemu i wybiórczemu zaspokajaniu przez dłużnika jednych wierzycieli kosztem innych) - obiektywnie zaistniały przyczyny, które uniemożliwiły mu dokonanie takich czynności.
5. Podział kompetencji między członkami zarządu może wpływać na ocenę uwolnienia się przez członka zarządu od odpowiedzialności za zaległości składkowe z uwagi na brak winy w niezgłoszeniu we właściwym czasie wniosku o upadłość spółki, ale tylko w tych wyjątkowych sytuacjach, w których wykaże on, że rodzaj i rozmiar działalności spółki, wielość i różnorodność spraw wymagających stałego nadzoru bądź wiedzy specjalistycznej albo inne szczególne okoliczności obiektywne usprawiedliwiały zajmowanie się poszczególnych członków zarządu wyłącznie określonymi dziedzinami
Przewodniczący: Sędzia SN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (spr.).
Sędziowie SN: Jerzy Kwaśniewski, Kazimierz Jaśkowski.
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku M. M. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych z udziałem zainteresowanego M. K. o składki na ubezpieczenie społeczne, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 15 września 2009 r., skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 21 maja 2008 r.; oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 21 marca 2007 r. Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie M. M. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3 września 2004 r., obciążającej wnioskodawcę odpowiedzialnością za zadłużenie N. Spółki z o.o. z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w łącznej kwocie 13.171,58 zł. Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne.
Wnioskodawca był wspólnikiem i wiceprezesem dwuosobowego zarządu spółki N. Obowiązki członków zarządu były podzielone w ten sposób, że wnioskodawca zajmował się marketingiem oraz zdobywaniem rynku sprzedaży już wyprodukowanych towarów, natomiast prezes M. K. - sprawami bieżącymi, regulowaniem płatności i zatrudnianiem pracowników. W związku z licznymi wątpliwościami co do rzetelności prowadzenia spółki przez prezesa zarządu, w dniu 16 września 2002 r. odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, na którym wnioskodawca poddał w wątpliwość jego uczciwość co do dysponowania finansami spółki oraz złożył rezygnację z funkcji wiceprezesa zarządu. Na dzień 3 września 2004 r. zaległości spółki wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu nieopłaconych składek wraz z odsetkami wynosiły 13.171,58 zł, a prowadzona wobec niej egzekucja okazała się bezskuteczna. Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2005 r. Sąd Rejonowy uniewinnił M. M. od popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w związku z art. 91 § 1 k.k. oraz uznał M. K. za winnego popełnienia między innymi czynów z art. 286 § 1 k.k. w związku z art. 91 § 1 k.k. oraz z art. 218 § 1 k.k. i art. 284 § 2 k.k., polegających na tym, że w okresie od kwietnia do czerwca 2002 r. uporczywie naruszył prawa pracownika wynikające z zakresu ubezpieczenia społecznego, nie odprowadzając za zgłoszonych do ubezpieczenia siedmiu pracowników składek na ubezpieczenia społeczne i przywłaszczył sobie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, potrącone pieniądze z wynagrodzenia w kwocie 4.940 zł.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy, powołując się na uregulowania zawarte w Kodeksie spółek handlowych, przyjął, że fakt uznania M. K. za winnego popełnienia czynów karalnych w okresie pełnienia funkcji prezesa zarządu spółki nie stanowi podstawy wyłączenia odpowiedzialności wnioskodawcy za zobowiązania składkowe spółki. W sprawie jest bowiem niesporne, że w okresie powstania zaległości z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne wnioskodawca pełnił funkcję członka zarządu, a egzekucja z majątku spółki okazała się bezskuteczna. Natomiast okoliczności takie jak przestępcza działalność prezesa zarządu spółki, prowadzenie przez niego księgowości i spraw finansowych oraz przychylenie się wnioskodawcy do prośby wspólników o niezgłaszanie (we właściwym czasie) wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego, pozostają bez znaczenia dla oceny braku ze strony wnioskodawcy należytej staranności w prowadzeniu spraw spółki. Nie poczynił on bowiem żadnych kroków dla ustalenia faktycznej sytuacji finansowej spółki oraz ewentualnego zgłoszenia wniosku o ogłoszenie jej upadłości lub zawiadomienia organów ścigania. Takie działanie należało do obowiązków wnioskodawcy jako członka zarządu i - bez względu na panujące w spółce relacje - powinien je podjąć już w chwili powzięcia wątpliwości co do rzetelności prezesa zarządu oraz jego uczciwości.
Wyrokiem z dnia 21 maja 2008 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację wnioskodawcy od powyższego wyroku, podzielając poczynione ustalenia i ocenę prawną Sądu pierwszej instancji. Wskazując na treść art. 116 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (jednolity tekst: Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 ze zm., zwanej dalej Ordynacją podatkową), Sąd Apelacyjny wskazał, że wnioskodawca nie wykazał, aby jego odpowiedzialność za zobowiązania spółki z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne mogła być wyłączona. Kodeks spółek handlowych w sposób jednoznaczny wskazuje, że prawo członka zarządu do prowadzenia spraw spółki i jej reprezentowania dotyczy wszystkich czynności sądowych i pozasądowych, spółki, a prawa tego nie można ograniczyć ze skutkiem prawnym wobec osób trzecich. Wnioskodawca winien był zatem dopełnić w sposób należyty swoich obowiązków i monitorować sytuację finansową spółki, tym bardziej, że powziął wcześniej wątpliwość co do uczciwości wspólnika. Wnioskodawca sam w toku procesu przyznał, że w pewnym momencie stracił zaufanie do wspólnika i na tamten czas spółka posiadała jeszcze majątek, który wystarczyłby na zaspokojenie wierzycieli, a mimo to nie podjął żadnych działań. Zaniechanie działania przez wnioskodawcę w takiej sytuacji jest jego ewidentna winą, gdyż regulacje Kodeksu spółek handlowych wymagają od członków zarządu sprawowania należytego nadzoru nad sprawami spółki. Sąd drugiej instancji stwierdził, że nie może być tak, aby w sytuacji zagrożenia dla bytu spółki, jej sytuacji finansowej, a tym samym dla wierzycieli jej niewypłacalnością, członek zarządu nie podejmuje koniecznych kroków. Prawo do prowadzenia spraw spółki, a więc także posiadania informacji o stanie majątkowym spółki, jest jednocześnie obowiązkiem ustawowym członka zarządu spółki. Zarząd spółki z ograniczoną odpowiedzialnością stanowi w stosunkach zewnętrznych jedność i dla ochrony wierzycieli nie mogą mieć znaczenia wewnętrzne podziały zadań pomiędzy członkami zarządu. Z tego względu wyrok skazujący względem prezesa zarządu, którym został on uznany za winnego przywłaszczenia pieniędzy przeznaczonych na składki ubezpieczeniowe, nie ma znaczenia dla odpowiedzialności wnioskodawcy, a może jedynie stanowić dla niego podstawę wystąpienia z powództwem cywilnym przeciwko M. K. W konsekwencji wnioskodawca ponosi winę w niezgłoszeniu w należytym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku wnioskodawca zarzucił:
1) naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej w związku z art. 415 k.c., przez błędną wykładnię, że uzgodniony wewnątrz zarządu spółki z o.o. podział kompetencji nie ma znaczenia dla ekskulpacji członka zarządu, który faktycznie i zgodnie z ustalonym wewnętrznie podziałem zadań nie zajmował się sprawami finansowymi spółki, a także poprzez przyjęcie, iż wnioskodawca nie wykazał przesłanek egzoneracyjnych dotyczących braku winy w niezgłoszeniu wniosku o upadłość we właściwym czasie;
2) naruszenie przepisów postępowania, a to art. 378 § 1 k.p.c., przez zaniechanie rozważenia apelacyjnego zarzutu odnoszącego się do kwestii czy czas w którym wnioskodawca był członkiem zarządu był "czasem właściwym" do złożenia wniosku o upadłość spółki.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że w myśl art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej odpowiedzialność członka zarządu oparta jest na zasadzie winy, która powinna być rozpatrywana na gruncie art. 415 k.c. Względy słusznościowe przemawiają za stanowiskiem, że możliwość zgłoszenia wniosku o upadłość lub wszczęcie postępowania układowego wynika bezpośrednio z realnego wpływu na kierowanie sprawami spółki. Skoro więc z wewnętrznego podziału zadań członków zarządu wynikało, że regulowanie płatności spółki należało do kompetencji M. K., to wyłącznie on ponosi odpowiedzialność za zobowiązania składkowe spółki. W tym zakresie skarżący powołał się na pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2003 r., IV CK 219/02 (Lex nr 172820). Skarżący wskazał nadto, że jako członek zarządu wypełnił w sposób należyty obowiązki w celu uzyskania wiedzy odnośnie do statusu finansowego spółki, opierając się na danych przekazywanych mu przez prezesa zarządu. Natomiast o zatajaniu przez tego ostatniego przed wspólnikami dokumentów finansowych spółki skarżący powziął wiadomość dopiero w trakcie toczącego się postępowania karnego.
Skarżący podniósł wreszcie, że Sąd drugiej instancji nie odniósł się do podnoszonego w apelacji zarzutu, iż w okresie sprawowania przez wnioskodawcę funkcji członka zarządu spółki jej kondycja finansowa nie uprawniała do wystąpienia z wnioskiem o ogłoszenie upadłości, gdyż zadłużenia składkowe z łatwością mogły zostać uregulowane przez prezesa zarządu ze środków przekazanych mu przez udziałowców w okresie od grudnia 2001 r. do lipca 2002 r. Nie istniały więc jakiekolwiek przesłanki wskazujące na niewypłacalność spółki.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga kasacyjna nie zawiera usprawiedliwionych zarzutów.
W pierwszym rzędzie nieskuteczny jest zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Skarżący wskazuje na nieodniesienie się przez Sąd drugiej instancji do podniesionego przez niego w apelacji zarzutu, że czas, w którym sprawował funkcję członka zarządu nie był czasem właściwym do zgłoszenia wniosku o upadłość, gdyż w okresie do lipca 2002 r. prezes spółki otrzymywał od pozostałych udziałowców kwoty pozwalające na uregulowanie zadłużenia z tytułu składek należnych Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. Stosownie do art. 3983 § 1 pkt 2 k.p.c. podstawę skargi kasacyjnej może stanowić naruszenie przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Dla skuteczności powoływanego w ramach tej podstawy zarzutu nie jest przy tym wystarczające samo odwołanie się do tak sformułowanej przesłanki ustawowej, ale konieczne jest wykazanie przez skarżącego, że wskazywane uchybienie nie tylko miało miejsce, ale rzeczywiście mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy i jaki. Tymczasem skarżący, poza stwierdzeniem, że uchybienie Sądu Apelacyjnego miało wpływ na wynik sprawy, w żaden sposób tego wpływu nie wykazuje i to w sytuacji, gdy z poczynionych w sprawie ustaleń wynika, że w czasie sprawowania przez niego funkcji członka zarządu (do września 2002 r.) spółka zaprzestała płacenia należności składkowych, nierozliczenie się przez prezesa zarządu z części środków pieniężnych przekazanych mu przez udziałowców wywołało u skarżącego podejrzenie, że przywłaszcza on majątek spółki, od podjęcia działań zmierzających do zgłoszenia wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego w odpowiednim czasie odstąpił na prośbę pozostałych wspólników, długi z tytułu składek nie zostały uregulowane, a egzekucja z majątku spółki okazała się bezskuteczna. Członek zarządu spółki z o.o. może co prawda również po zakończeniu pełnienia tej funkcji uwolnić się od odpowiedzialności za zaległości podatkowe (tu: składkowe) powstałe w tym czasie, jeżeli wykaże, że w okresie pełnienia przez niego funkcji członka zarządu nie było podstaw do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub postępowania zapobiegającego upadłości (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 10 sierpnia 2009 r., II FPS 3/09, Lex nr 509153 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I UK 292/04, OSNP 2006 nr 5-6, poz. 100), jednakże nie spełnia warunku wykazania tej okoliczności samo powołanie się na przekazanie przez udziałowców określonej kwoty osobie pełniącej funkcję prezesa zarządu spółki, szczególnie w sytuacji posiadania uzasadnionych wątpliwości co do uczciwości tej osoby i dysponowania przez nią uzyskanymi środkami pieniężnymi. Skarżący nawet zresztą nie twierdzi, że po lipcu 2002 r. spółka była wypłacalna, posiadała płynność finansową, regulowała należności i spłacała swoje długi wobec wierzycieli, a tylko taki stan spowodowałby odpadnięcie przesłanek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości. W rezultacie skarżący w ogóle nie podejmuje próby wykazania, jaki wpływ, i to istotny, na dokonaną przez Sądy obu instancji ocenę, że przesłanki ogłoszenia upadłości spółki powstały w czasie pełnienia przez niego funkcji członka zarządu, a w konsekwencji na wynik sprawy, mogło mieć nieodniesienie się przez Sąd odwoławczy do zawartego w apelacji zarzutu przekazania prezesowi zarządu przez udziałowców w okresie od grudnia 2001 r. do lipca 2002 r. łącznej kwoty 154.000 zł.
Zarzut naruszenia art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej nie może być skuteczny już tylko dlatego, że przepis ten - jako odnoszący się do odpowiedzialności członków zarządu spółki handlowej za zaległości podatkowe - nie znajduje w sprawie zastosowania wprost, ale poprzez art. 31 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 ze zm., zwanej dalej ustawą systemową), którego skarżący nie przytacza. Niezależnie od tego zarzut ten jest nieusprawiedliwiony z następujących przyczyn.
Zgodnie z art. 116 § 1 i 2 Ordynacji podatkowej w brzmieniu obowiązującym w dacie wydania zaskarżonej decyzji (3 września 2004 r.), za zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu po pierwsze -nie wykazał, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowanie układowe) albo niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego) nastąpiło bez jego winy, po drugie - nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części; odpowiedzialność członków zarządu obejmuje przy tym zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań, które powstały w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu.
W ramach zarzutu obrazy art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej skarżący powołuje się na okoliczności, że z uwagi na podział kompetencji pomiędzy nim a prezesem zarządu spółki nie miał realnego wpływu na kierowanie sprawami spółki, a w zakresie bieżącego regulowania należności składkowych oparł się na przedstawionym mu przez prezesa zarządu zaświadczeniu o niezaleganiu spółki w opłacaniu składek, wystawionym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w oparciu o - jak wykazało postępowanie karne - sfałszowane przez prezesa zarządu spółki pokwitowania wpłat.
W judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że przewidziana w art. 116 § 1 i 2 Ordynacji podatkowej odpowiedzialność członka zarządu jest niezależna od tego czy zaległości z tytułu składek, których z powodu braku majątku spółki nie można było wyegzekwować, powstały z przyczyn zależnych, czy też niezależnych od członka zarządu (por. miedzy innymi wyroki z dnia 17 października 2006 r., II UK 85/06, OSNP 2007 nr 21-22, poz. 328; z dnia 2 października 2008 r., I UK 39/08, Monitor Prawa Pracy 2009 nr 5, s. 272). Dlatego twierdzenia skarżącego, że zgodnie z ustalonym wewnętrznie podziałem zadań nie zajmował się sprawami finansowymi spółki należącymi do kompetencji prezesa zarządu, a powstałe zaległości były wynikiem zaniedbań i przestępczych działań tego ostatniego, nie mają znaczenia dla ustalenia odpowiedzialności wnioskodawcy. Powstanie zaległości składkowych wyłącznie z winy jednego z członków zarządu nie stanowi bowiem przesłanki egzoneracyjnej wymienionej w art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej.
Odpowiedzialność za zrealizowanie celu wynikającego z art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej (ochrona wierzycieli) spoczywa na członkach zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, gdyż to oni z mocy art. 201 § 1, art. 204 § 1 i 2 oraz art. 208 § 2 k.s.h. są bezwarunkowo uprawnieni i zobowiązani do kontrolowania stanu finansów i majątku spółki oraz do zgłoszenia wniosku o upadłość lub otwarcie postępowania układowego, gdy zachodzą do tego podstawy. Wynika stąd obowiązek posiadania przez każdego członka zarządu elementarnej wiedzy o najważniejszych sprawach spółki, a nieznajomość kondycji finansowej spółki i brak zainteresowania członka zarządu tą kwestią stanowi zawinione przez niego zaniechanie wykonywania podstawowych obowiązków. Należy przy mieć przy tym na uwadze, że ten, kto podjął się zarządu spraw spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, powinien swoje obowiązki wykonywać z należytą starannością, a dochowanie takiej staranności podlega ocenie w aspekcie wynikających z art. 293 § 2 k.s.h. powinności wypływających ze sprawowania funkcji członka zarządu spółki, a więc z uwzględnieniem zawodowego charakteru jego działalności. Zatem każdy z członków zarządu spółki z należytą starannością powinien zadbać o ochronę interesów wszystkich wierzycieli zagrożonych stanem niewypłacalności spółki i nie dopuścić do sytuacji, w której żaden z wierzycieli nie zostanie zaspokojony lub niektórzy z nich zostaną zaspokojeni ze szkodą dla innych. Inaczej mówiąc, jeżeli zarząd spółki nie jest w stanie realizować zobowiązań wobec wszystkich jej wierzycieli, winien złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Przesłanki uwolnienia się przez członka zarządu od odpowiedzialności za zobowiązania spółki sprowadzają się więc do wykazania, że - pomimo zachowania należytej staranności w działaniach zmierzających do wszczęcia postępowania upadłościowego lub układowego (co oznacza wykazanie, że uczynił on ze swej strony wszystko, aby nie dopuścić do zniweczenia celu tych postępowań jakim jest przede wszystkim zapobieżenie dowolnemu i wybiórczemu zaspokajaniu przez dłużnika jednych wierzycieli kosztem innych) - obiektywnie zaistniały przyczyny, które uniemożliwiły mu dokonanie takich czynności.
Podział kompetencji między członkami zarządu może wpływać na ocenę uwolnienia się przez członka zarządu od odpowiedzialności za zaległości składkowe z uwagi na brak winy w niezgłoszeniu we właściwym czasie wniosku o upadłość spółki, ale tylko w tych wyjątkowych sytuacjach, w których wykaże on, że rodzaj i rozmiar działalności spółki, wielość i różnorodność spraw wymagających stałego nadzoru bądź wiedzy specjalistycznej albo inne szczególne okoliczności obiektywne usprawiedliwiały zajmowanie się poszczególnych członków zarządu wyłącznie określonymi dziedzinami (tak w powołanym w skardze kasacyjnej wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2003 r., IV CK 219/02, Lex nr 172820, por. także powołany wyżej wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2006 r., II UK 85/06). Członek zarządu nie ponosi więc winy za niezgłoszenie we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości wówczas, gdy został odsunięty od prowadzenia spraw spółki, nie został do nich dopuszczony, powierzono mu w zarządzie zajmowanie się takimi sprawami, że nie miał wglądu w sprawy finansowe spółki i nie mógł wiedzieć, że spółka zaprzestała płacenia długów (wykonywania wymagalnych zobowiązań).
Skarżący nie twierdzi, że po powzięciu podejrzeń co do nieuczciwości prezesa zarządu nie miał możliwości zapoznania się z sytuacją finansową spółki i stanem wykonywania przez nią zobowiązań. Wywodzi jedynie, iż o dołożeniu przez niego "wszelkiej staranności w poznaniu stanu finansowego spółki" świadczy uzyskanie od prezesa zarządu zaświadczenia o niezaleganiu w płatnościach składek na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (jak się później okazało - niezgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy). Pomijając nawet, że zarzut ten pozostaje poza stanem faktycznym sprawy, należy stwierdzić, iż dla oceny uwolnienia się przez skarżącego od odpowiedzialności z art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej istotna jest wynikająca z niekwestionowanych ustaleń Sądów obu instancji okoliczność, iż -pomimo utraty zaufania do prezesa zarządu, wiedzy o nierozliczaniu się przez niego ze środków pieniężnych przekazanych przez udziałowców oraz podejrzeń o nieuczciwość w dysponowaniu finansami spółki i przywłaszczanie jej majątku -skarżący nie podjął żadnych działań celem zapoznania się ze stanem wypłacalności spółki i regulowania przez nią zobowiązań, na które składały się przecież nie tylko zobowiązania składkowe, oraz że jakiekolwiek kroki zmierzające do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki nie zostały przez niego podjęte na prośbę pozostałych wspólników, niebędących członkami zarządu i nieuprawnionych do prowadzenia spraw spółki. Tymczasem podjęcie przez skarżącego działań w zakresie ustalenia sytuacji finansowej spółki pozwoliłoby mu na ujawnienie faktycznie istniejącego długu składkowego.
Z powyższych względów skarga kasacyjna podlega oddaleniu na podstawie art. 39814 k.p.c.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.