Wyrok z dnia 2007-10-25 sygn. II PK 78/07
Numer BOS: 2222718
Data orzeczenia: 2007-10-25
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Wniosek o jednorazowe odszkodowanie z ustawy wypadkowej a przerwa biegu przedawnienia
- Wniosek o rentę wypadkową a przerwa biegu przedawnienia
- Subsydiarna i uzupełniająca odpowiedzialność deliktowa pracodawcy za wypadek przy pracy
- Związanie sądu oraz organu rentowego wzajemnymi rozstrzygnięciami w przedmiocie wypadku przy pracy
- Dowiedzenie się o szkodzie na osobie
Sygn. akt II PK 78/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 października 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Zbigniew Korzeniowski
SSN Romualda Spyt (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa M. T. działającej na rzecz małoletnich L. T. i N. S. przeciwko […] L. Sp. z o.o. z siedzibą w L.
o odszkodowanie i rentę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 25 października 2007 r., skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w P.
z dnia 10 listopada 2006 r., sygn. akt VI Pa […],
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w P. do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 12 lipca 2005 r. Sąd Rejonowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w P. zasądził od pozwanych […] „L.” Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w L. odszkodowania: na rzecz M. T. w kwocie 10.000 zł, na rzecz małoletnich L. T. i N. S., reprezentowanych przez matkę M. T., w kwotach po 20.000 zł, a także zasądził na rzecz małoletnich powódek renty uzupełniające w kwocie 270 zł miesięcznie dla L. T. oraz w kwocie 290 zł miesięcznie dla N. S.
W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy ustalił, że K. T. był zatrudniony u pozwanego na stanowisku pracownika transportowego. W dniu 21 lutego 2001 r. wykonywał on pracę polegającą na rozkuwaniu młotem pneumatycznym oraz kilofem zmarzniętego błota z podjazdu dla wózków widłowych. Około godziny 900 zasłabł, po czym udzielono mu pomocy lekarskiej i następnie odwieziono do szpitala H. w P. W dniu […] 2001 r. K. T. zmarł na skutek udaru niedokrwiennego prawej półkuli mózgu, powikłanego masywnym krwotokiem do lewej półkuli mózgu, do którego doszło w przebiegu nadciśnienia tętniczego u osoby dotkniętej wadą naczyniową tętnicy mózgowej. Pozwany jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch siłami przyrody. Śmierć K. T. spowodowała istotne pogorszenie sytuacji finansowej powódek. Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że wyrokiem z dnia 12 stycznia 2005 r. Sąd Apelacyjny w […] utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w P. przyznający rentę rodzinną wypadkową L. T. po zmarłym ojcu. W postępowaniu tym zdarzenie z dnia 21 lutego 2001 r. uznane zostało za wypadek przy pracy. Na podstawie ustaleń dokonanych w postępowaniu o rentę rodzinną wypadkową Sąd Rejonowy w niniejszym postępowaniu przyjął, że istnieje związek przyczynowy między ruchem pozwanego przedsiębiorstwa a udarem mózgu, którego doznał K. T., a także uznał zdarzenie za wypadek przy pracy. Sąd Rejony wskazał, że odpowiedzialność odszkodowawcza pozwanego znajduje oparcie w art. 435 § 1 k.c. oraz że nie zaszła żadna z przesłanek, wskazanych w tym przepisie, która zwalniałaby pozwanego z tej odpowiedzialności. Sąd Rejonowy nie uwzględnił podnoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń, uznając, że początek biegu trzyletniego terminu przedawnienia na podstawie obowiązującego do dnia 9 sierpnia 2007 r. art. 442 § 1 k.c. rozpoczął się z dniem 12 stycznia 2005 r., kiedy to zapadł prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w sprawie renty rodzinnej wypadkowej dla L. T. Wtedy bowiem powódki powzięły wiadomość o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 10 listopada 2006 r. oddalił apelację pozwanego od powyższego wyroku. W pisemnych motywach rozstrzygnięcia Sąd nie podzielił poglądu apelującego, iż szkoda nastąpiła z wyłącznej winy poszkodowanego, uznając, że poszkodowany nie miał świadomości co do swojego schorzenia ( nadciśnienia tętniczego), stąd zarzut zatajenia stanu zdrowia przed pracodawcą nie mógł się ostać. Oceniając podnoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia, Sąd Okręgowy uznał go za nieuzasadniony. Podzielił w tym zakresie pogląd Sądu Rejonowego, iż datą początkową trzyletniego terminu do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych był dzień wydania prawomocnego wyroku przez Sąd Apelacyjny, tj. dzień 12 stycznia 2005 r., a zatem roszczenia powódek nie uległy przedawnieniu. Wywiódł, że dopiero prawomocne rozstrzygnięcie w sprawie o rentę rodzinną wypadkową dostarczyło powódkom informację o szkodzie, której nie pokryło świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a tym samym informację o wysokości szkody. Uznał, że określenie zakresu odpowiedzialności organu rentowego stanowiło niejako kwestię prejudycjalną, bowiem pracodawca ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną na skutek wypadku przy pracy do pełnej wysokości szkody, jednakże z uwzględnieniem świadczeń uzyskanych z ubezpieczenia społecznego. Sąd Okręgowy wskazał, że również dopiero w tym dniu powódki uzyskały wiadomość o sprawcy szkody, bowiem to w prawomocnym wyroku ustalono, że zgon K. T. był następstwem wypadku przy pracy.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniósł pozwany, zarzucając naruszenie prawa materialnego – przepisu art. 442 § 1 k.c. (obowiązującego do dnia 9 sierpnia 2007 r.), poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, co skutkowało przyjęciem przez Sąd Okręgowy, że początek trzyletniego biegu terminu przedawnienia w tym przepisie stanowi data prawomocnego wyroku sądu rozstrzygającego kwestię uznania zdarzenia z dnia 21 lutego 2001 r. za wypadek przy pracy. Wskazując na powyższe skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy temu ostatniemu Sądowi do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego, ewentualnie o uchylenie obu tych wyroków, orzeczenie co do istoty sprawy i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódek na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania.
Uzasadniając wniosek o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania skarżący stwierdził, że w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne, które sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy bieg terminu przedawnienia do dochodzenia roszczenia o naprawienie szkody powstałej po stronie rodziny zmarłego pracownika, wyrządzonej czynem niedozwolonym przez zakład pracy, zaczyna biec od chwili prawomocnego ustalenia przez Sąd, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy, czy też od chwili faktycznego dowiedzenia się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia (tj. od chwili śmierci pracownika).
W uzasadnieniu skargi pozwany nie zgodził się ze stanowiskiem przedstawionym przez Sąd Okręgowy w kwestii przedawnienia roszczenia. Pokreślił, że powódki już w dniu śmierci K. T. dowiedziały się o szkodzie, bowiem z tą chwilą utraciły żywiciela rodziny, wnoszącego do budżetu domowego określoną kwotę pieniędzy. Stąd trudno przyjąć, że o pogorszeniu swojej sytuacji życiowej powódki dowiedziały się dopiero z prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego, który zapadł prawie cztery lata po śmierci pracownika. Istotnym w sprawie jest to, kiedy powódki posiadły określoną wiedzę i dzień uprawomocnienia się wyroku nie ma znaczenia przy ustalaniu tej okoliczności. Skarżący wskazał, że powódki w każdym postępowaniu związanym ze śmiercią K. T. (postępowaniu o świadczenia z ubezpieczenia społecznego, postępowaniu karnym) konsekwentnie twierdziły, że zdarzenie z dnia 21 lutego 2001 r. było wypadkiem przy pracy. Wysokość świadczeń z ubezpieczenia społecznego, wynikająca z ustawy, była powódkom znana, wiedziały one zatem, na jaką kwotę z tego tytułu mogą liczyć. Z tych względów, zdaniem skarżącego, dniem, w którym rozpoczął bieg trzyletni termin przedawnienia, jest dzień zdarzenia, tj. 21 luty 2001 r.
W odpowiedzi na skargę powódki wniosły o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z przepisem art. 442 § 1 k.c., obowiązującym do dnia 9 sierpnia 2007 r., roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. W przedmiotowej sprawie sporny jest ten pierwszy termin przedawnienia, wynoszący trzy lata. Początek biegu trzyletniego terminu przedawnienia ocenia się w oparciu o dwie przesłanki, decyduje o nim, po pierwsze, data powzięcia wiadomości o szkodzie oraz, po drugie, data powzięcia wiadomości o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody. Daty te nie muszą być z oczywistych względów zbieżne, a ostatecznie bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z momentem, kiedy obie te okoliczności są znane poszkodowanemu. Przy ustalaniu, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i przy ustalaniu momentu dowiedzenia się o jej sprawcy, konieczne jest odniesienie się do konkretnych okoliczności faktycznych i określonego poszkodowanego, którego stan wiedzy, świadomości, rozeznania i zdolności rozumienia nie są obojętne dla określenia tego terminu (zob. wyrok SN z dnia 28 stycznia 2004 r. IV CK 176/02 (Wokanda 2004 r. nr 9, poz. 7). W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy odszedł od takiego rozumienia tej instytucji prawa, wskazując na decydujące znaczenie - dla roszczeń odszkodowawczych, skierowanych przeciwko pracodawcy - prawomocnego rozstrzygnięcia o prawie do świadczeń z ubezpieczenia społecznego wypadkowego, którego podstawą jest uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy. Sąd stanął więc na stanowisku, że dopiero przyznanie prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego i uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy, pozwala na dochodzenie roszczeń odszkodowawczych od pracodawcy, bowiem dopiero wtedy znana jest wysokość szkody oraz odpowiedzialność pracodawcy za szkodę. Tym samym, wbrew treści art. 442 § 1 k.c., Sąd oderwał datę wymagalności roszczeń deliktowych od stanu świadomości poszkodowanego co do szkody jak i osoby zobowiązanej do jej naprawienia. Zaprezentował także stanowisko, że prawomocny wyrok w sprawie o świadczenie z ubezpieczenia społecznego z tytułu wypadku przy pracy ma cechy prejudykatu w stosunku do roszczenia odszkodowawczego z tytułu czynu niedozwolonego.
Tymczasem w orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest już pogląd, że organ rentowy rozpoznający wniosek o świadczenia z tytułu wypadku przy pracy nie jest związany prawomocnym wyrokiem wydanym w sprawie z powództwa pracownika przeciwko pracodawcy o ustalenie lub zmianę protokołu powypadkowego w zakresie uznania zdarzenia za wypadek przy pracy (art. 365 § 1 k.p.c.) oraz że wyrok taki nie ma powagi rzeczy osądzonej w sprawie toczącej się na skutek odwołania od decyzji organu rentowego (art. 366 k.p.c.). Stanowisko takie wyrażone zostało w uchwale Sądu Najwyższego z 21 września 2004 r., II UZP 8/04 (OSNP 2005 nr 5, poz. 68), a także w wyroku Sądu Najwyższego z 15 lipca 1998 r., II UKN 129/98 (OSNAPiUS 1999 nr 13, poz. 437). Zasada ta działa również w odwrotną stronę, a więc rozstrzygnięcie w sprawie ubezpieczeniowej, u którego podstaw leży uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy, nie wiąże w sprawie z powództwa pracownika bądź członków rodziny zmarłego pracownika o roszczenia odszkodowawcze dochodzone na podstawie przepisów prawa cywilnego. Roszczenia odszkodowawcze pracownika, czy też członków rodziny pracownika zmarłego wskutek wypadku przy pracy, z tytułu czynów niedozwolonych nazywane są roszczeniami uzupełniającymi (wyrównawczymi), ponieważ mają za zadanie kompensować szkodę do jej pełnej wysokości, a więc także w takim zakresie, w jakim nie wyrównały jej świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Nie oznacza to wszakże, iż dopóty nie wystąpiono o świadczenia w ubezpieczenia wypadkowego istnieje przeszkoda procesowa w dochodzeniu roszczeń na podstawie prawa cywilnego. Jest to oczywiste w świetle tego, iż w przypadku śmierci pracownika członkowie jego rodziny mogą nie nabyć od razu uprawnień do renty rodzinnej wypadkowej, ponieważ ostatni warunek konieczny prawa do tego świadczenia ziści się w późniejszym czasie. Przykładowo, dziecko, które w chwili śmierci pracownika przekroczyło 16 rok życia i nie uczyło się, nie ma prawa do renty, natomiast może nabyć to prawo aż do 25 roku życia, jeśli podejmie naukę w szkole lub stanie się co najmniej całkowicie niezdolne do pracy w tym okresie, o czym stanowi art. 68 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst; Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 354 ze zm.) w zw. z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. Nr 199, poz. 1693 ze zm.) Nabycie zaś uprawnień do renty rodzinnej wypadkowej już po uzyskaniu renty na podstawie ar. 446 § 2 k.c. może stanowić podstawę do wystąpienia pracodawcy z żądaniem zmiany wysokości renty w oparciu o przepis art. 907 § 2 k.c. Wskazać także należy, że przepis art. 442 § 1 k.c. wiąże rozpoczęcie biegu przedawnienia z powzięciem przez poszkodowanego wiadomości o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, a nie o zakresie szkody, tak jak przyjął to Sąd Okręgowy. Zatem orientacja poszkodowanego o rozmiarze szkody pozostaje bez wpływu na ten termin (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 1971 r. I CR 491/71 OSNC 1972 nr 5, poz. 95). W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażane jest nawet dalej idące stanowisko, zgodnie z którym termin przedawnienia roszczenia o rentę wyrównawczą, określony w art. 442 § 1 k.c., zdanie pierwsze, liczy się od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia i osobie ponoszącej odpowiedzialność z tego tytułu, nawet gdyby nie wystąpił jeszcze uszczerbek majątkowy (zob. np. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 11 lutego 1963 r., III PO 6/62, OSNCP 1964 nr 5, poz. 87; wyrok z 10 czerwca 1986 r., III CRN 101/86 niepublikowany; uchwała składu siedmiu sędziów (zasada prawna) z 12 lutego 1969 r., III PZP 43/68, OSNCP 1969 nr 9, poz. 150; wyroki Sądu Najwyższego: z 10 marca 1998 r., II UKN 543/97, OSNAPiUS 1999 nr 5, poz. 176; z 19 maja 1999 r., II UKN 647/98). W wyroku z dnia 16 sierpnia 2005 r. I UK 19/05 (OSNP 2006r. nr 13-14, poz. 219) Sąd Najwyższy podkreślił, że do rozpoczęcia biegu trzyletniego okresu przedawnienia, liczonego według art. 442 § 1 zdanie pierwsze k.c. a tempore scientiae, orientacja poszkodowanego co do rozmiaru doznanej szkody nie jest konieczna (zob. Z. Radwański: Zobowiązania Część szczególna, Warszawa 2001, s. 83-88, 214-228; B. Kordasiewicz: System prawa cywilnego, tom 2, Prawo cywilne Część ogólna, pod red. Z. Radwańskiego, Warszawa 2002, s. 571-573 i literatura cytowana przez tych autorów). Stwierdził, że pojęcie szkody, jako uszczerbku wynikającego z uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, a w konsekwencji uznanie, że początek biegu przedawnienia roszczeń normowanego przez ten przepis rozpoczyna się od dnia, w którym pracownik (lub inna osoba) dowiedział się o uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia, zdecydowanie dominuje także w orzecznictwie Sądu Najwyższego odnoszącym się do art. 442 § 1 k.c. i poprzedzającego go art. 283 § 2 Kodeksu zobowiązań. Uzasadniając to stanowisko Sąd Najwyższy stwierdził, między innymi, że art. 444 k.c., będący materialną podstawą roszczenia z tytułu szkody wywołanej czynem niedozwolonym, dotyczy uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, a więc niewątpliwie tzw. szkody na osobie, która inaczej niż szkoda na mieniu, nie stanowi wprost uszczerbku w majątku poszkodowanego, dotyczy bowiem zdrowia lub życia poszkodowanego (art. 444 § 1 zdanie 1 i § 2 k.c.). Pośrednio szkoda ta odbija się na jego majątku, wobec zwiększenia wydatków bądź utraty lub zmniejszenia jego zdolności do pracy, ale świadomość szkody oznacza, w tym przypadku, dowiedzenie się o uszczerbku na zdrowiu, który w konsekwencji prowadzi do utraty lub ograniczenia zdolności do pracy. Chwila ta więc oznacza dowiedzenie się o szkodzie w powyższym znaczeniu, przy czym nie musi to być świadomość rozmiarów szkody bądź też trwałości jej następstw. Stąd też Sąd Najwyższy w tym orzeczeniu uznał za trafne dominujące w orzecznictwie stanowisko, zgodnie z którym termin przedawnienia roszczenia o rentę wyrównawczą określony w art. 442 § 1 zdanie pierwsze k.c. liczy się od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia i osobie ponoszącej odpowiedzialność z tego tytułu, nawet gdyby nie wystąpił jeszcze uszczerbek majątkowy. Niewątpliwie świadczenia odszkodowawcze z ubezpieczenia społecznego mają wpływ na określenie wysokości szkody i w takim znaczeniu postępowanie o świadczenia uzupełniające na podstawie przepisów prawa cywilnego pozostaje w zależności od postępowania o świadczenie z świadczenie z ubezpieczenia społecznego, lecz tylko takiej, o której mowa w przepisie art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. Nie sposób również przyjąć, że wystąpienie z wnioskiem o świadczenie z ubezpieczenia wypadkowego przerywa trzyletni bieg przedawnienia wskazany w art. 442 § 1 k.c. Stosownie do przepisu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Podjęcie przez uprawnionego działań określonych w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. tylko wówczas będzie skuteczne, jeśli skierowane one będą przeciwko właściwej osobie - tej, na rzecz której biegnie przedawnienie (zob. wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2006 r. IV CK 3/06 LEX nr 198505, postanowienie SN z dnia 22 stycznia 2002 r. V CKN 587/00 LEX nr 54334). Osobą zobowiązaną do świadczeń z ubezpieczenia społecznego jest aktualnie wyłącznie organ rentowy a nie pracodawca, zatem złożenie wniosku o jednorazowe odszkodowanie czy o rentę wypadkową nie przerywa biegu przedawnienia roszczenia skierowanego przeciwko pracodawcy.
Podsumowując i przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy przyjąć należy, iż jeżeli w przypadku śmierci pracownika - współżywiciela rodziny wskutek wypadku przy pracy, następuje utrata dochodów wnoszonych do wspólnego rodzinnego gospodarstwa domowego, to świadomość tak rozumianej szkody powinna wystąpić – uwzględniając przeciętny stan wiedzy, świadomości, rozeznania i zdolności rozumienia - już w momencie śmierci tego pracownika. Również powzięcie wiadomości co do osoby zobowiązanej do naprawienia szkody nie może być utożsamiane z momentem, w którym poszkodowany, w innym postępowaniu sądowym, znajduje potwierdzenie prawomocnym wyrokiem swojego wcześniejszego przekonania i swojej wcześniejszej wiedzy, że zgon pracownika był następstwem wypadku przy pracy. Skoro poszkodowany złożył w organie rentowym wniosek o rentę rodzinną wypadkową, w którym uzasadnieniem jego żądań jest twierdzenie, że konkretne zdarzenie było wypadkiem przy pracy, tzn., że zgon członka rodziny (pracownika) nastąpił w związku z pracą, a następnie odwołał się do sądu od decyzji odmownej, to znaczy, że powziął już wiadomość co do osoby sprawcy i związku przyczynowego między tą osobą (pracodawcą) a szkodą, co najmniej w dacie wniosku, a najpóźniej w dacie odwołania od decyzji organu rentowego. Z tych przyczyn zaskarżony wyrok podlega uchyleniu, a rzeczą Sądu Okręgowego przy jej ponownym rozpoznaniu będzie ocena zarzutu przedawnienia w kontekście przepisu art. 5 k.c., na co powoływano się w odpowiedzi na skargę kasacyjną.
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na postawie art. 39815 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 398 21 k.p.c.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.