Wyrok z dnia 2009-02-12 sygn. I PK 170/08

Numer BOS: 2222531
Data orzeczenia: 2009-02-12
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I PK 170/08

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2009 r. Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Józef Iwulski (przewodniczący)

SSN Romualda Spyt

SSN Herbert Szurgacz (sprawozdawca)

w sprawie z powództwa A. J. i H. J.

przeciwko K. Spółce Akcyjnej Kopalni […] "W." w K.

o rentę wyrównawczą i zadośćuczynienie,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 12 lutego 2009 r., skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G.

z dnia 17 kwietnia 2008 r., sygn. akt VIII Pa […],

1. uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 2 w części dotyczącej renty wyrównawczej oraz w całości w punkcie 3 i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w G. do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego,

2. oddala skargę kasacyjną w pozostałym zakresie.

Uzasadnienie

Sąd Rejonowy - Sąd Pracy w R. wyrokiem z dnia 4 października 2006 r. częściowo uwzględnił powództwo R. J. przeciwko K. S.A. Kopalni [...] „W." w K. o rentę wyrównawczą i zadośćuczynienie.

Sąd ustalił, że dnia 5 maja 2000 r. R. J. pracował jako górnik kombajnista. W trakcie pracy nastąpił wstrząs górotworu na skutek, którego powód został rzucony o kombajn, a następnie do sekcji obudowy zmechanizowanej. W związku z tym stwierdzono stłuczenie głowy i stłuczenie kolana. Zdarzenie to zostało uznane za wypadek przy pracy. Po wywiezieniu powoda na powierzchnię został on przetransportowany do szpitala w B. Na zwolnieniu lekarskim był do 24 września 2000 roku. W czasie zwolnienia lekarskiego odczuwał zawroty głowy. W sierpniu 2000 roku wystąpiła utrata przytomności. Powód został odwieziony do szpitala w C. Tam przebywał przez 2 tygodnie. Następnie leczył się w poradni w R.-B. Po przeprowadzeniu badań profilaktycznych z zakresu medycyny pracy stwierdzono, że powód jest zdolny do pracy na stanowisku górnika kombajnisty w ścianie. Do 4 stycznia 2001 roku powód przebywał na zwolnieniu lekarskim w związku z wypadkiem w drodze z pracy do domu i otrzymywał zasiłek chorobowy. Kolejny raz na zwolnieniu lekarskim przebywał od 7 marca 2001 roku do 31 lipca 2001 roku. Powodowi zaczęły się zdarzać kolejne utraty przytomności i konwulsje. W okresie od 7 marca 2001 roku do 15 marca 2001 roku przebywał na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej w szpitalu w K. w związku z urazem barku. Kolejny zasiłek chorobowy powód otrzymywał w czerwcu 2002 roku. W okresie od 30 lipca 2002 roku do 23 sierpnia 2002 roku R. J. przebywał w Samodzielnym Publicznym Centralnym Szpitalu Klinicznym [...] Akademii Medycznej w K. Wtedy rozpoznano u powoda padaczkę mikloniczną.

Dnia 27 listopada 2002 roku rozwiązano z powodem umowę o pracę w związku z wyczerpaniem świadczeń chorobowych. Sąd ustalił, że powód ma powtarzające się ataki padaczki. Ataków tych nie potrafi przewidzieć, zdarzały się w różnych miejscach, łączyły się z utratą świadomości i konwulsjami. Po przejściu ataku powód przez dzień lub dłużej leżał i nie był w stanie nic robić. W związku z padaczką brał Prileptan 3 razy dziennie, musiał zrezygnować z prowadzenia samochodu i sprzedać go. R. J. musiał również ograniczyć uprawianie sportów czy oglądanie telewizji (do godziny dziennie z powodu zawrotów głowy), ma całkowity zakaz spożywania alkoholu. Czynności życia codziennego wykonuje samodzielnie. W związku z padaczką był niezdolny do pracy.

Od 1 lutego 2004 roku R. J. otrzymywał rentę z ZUS z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS stwierdzono 10% długotrwały uszczerbek na zdrowiu, spowodowany skutkami wypadku przy pracy z 5 maja 2000 r. Sąd stwierdził, że pomiędzy hipotetycznym dochodem powoda, a jego rzeczywistym dochodem występuje różnica i z tego względu poniósł on szkodę. Sąd Rejonowy uznał także, że powód nie ma możliwości zarobkowych. Brak możliwości podjęcia pracy wynika ze stanu zdrowia powoda. Z uwagi na chorobę, która charakteryzuje się nieprzewidywanymi atakami, powód nie może pracować na wysokości, przy sprzęcie elektronicznym, maszynach, taśmach z uwagi na niebezpieczeństwo wypadku. W związku z utratami przytomności, upadkami, konwulsjami wykluczona jest praca, która wymaga wykonywania jej bez obecności innych osób, np. stróża, portiera.

Wyrokiem z 4 października 2006 r. Sąd zasądził na rzecz powoda zadośćuczynienie w wysokości 30.000 zł. oraz rentę wyrównawczą skapitalizowaną w wysokości 21.593,73 zł oraz rentę wyrównawczą za okres od 1 listopada 2004 r. do 30 września 2006 r. w wysokości określonej wyrokiem oraz bieżącą rentę wyrównawczą po 1.136,40 zł miesięcznie.

Wyrok ten został zaskarżony przez pozwanego apelacją, w której zarzucono naruszenie prawa materialnego przez jego nie zastosowanie:

• art. 362 k.c. w związku 361 § 1 k.c. poprzez nieuwzględnienie obowiązku zmniejszania rozmiarów szkody powoda wobec tego, iż posiada on zachowaną częściową zdolność do pracy,

• art. 442 § 1 k.c. poprzez nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia roszczenia o zadośćuczynienie, pomimo, iż zdarzenie wywołujące szkodę i obowiązek zapłaty zadośćuczynienia miało miejsce w dniu 5 maja 2000 r., zaś pozew został wytoczony w styczniu 2004 r., co winno skutkować oddaleniem powództwa w zakresie zadośćuczynienia,

• art. 917 k.c. wobec uznania, iż zawarta pomiędzy stronami ugoda pozasądowa nie została w sposób skuteczny zawarta i nie jest wiążąca dla stron, podczas gdy powód nigdy nie uchylił się od skutków prawnych tej ugody i nie zachodzą w niniejszej sprawie przesłanki z art. 918 § 1 k.c.,

oraz naruszenie procedury cywilnej mające wpływ na wynik sprawy, a z ostrożności procesowej także naruszenie prawa materialnego - art. 445 § 1 k.c., poprzez wadliwą jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że kwota 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznany uszczerbek na zdrowiu jest odpowiednia w sytuacji, gdy rokowania na przyszłość co do stanu zdrowia powoda są zadowalające -obecnie powód jest częściowo niezdolny do pracy, a uszczerbek na zdrowiu wynosił 10%.

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G. wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2008 r. ze względu na śmierć powoda umorzył postępowanie w zakresie orzeczenia o rencie wyrównawczej od dnia 24 marca 2007 r. a w pozostałej części apelację oddalił.

W uzasadnieniu Sąd drugiej instancji stwierdził, że stan faktyczny ustalony na gruncie niniejszej sprawy przez Sąd Rejonowy jest precyzyjny, oparty na przekonywującym materiale dowodowym, w zakresie oceny którego Sąd nie wykroczył poza granice określone art. 233 k.p.c., w związku z czym Sąd Okręgowy przyjmuje go za własny.

Sąd Okręgowy uznał, że stan zdrowia powoda nie pozwalał na podjęcie zatrudnienia, w związku z czym zarzut, że stosownie do art. 362 k.c. w związku z art. 361 § 1 k.c. powinien był on zmniejszać stwierdzoną szkodę przy zachowaniu częściowej niezdolności do pracy nie może zostać uwzględniony.

Odnosząc się do zarzutu przedawnienia Sąd drugiej instancji podniósł, że Sąd Rejonowy w sposób właściwy ustalił początek biegu przedawnienia roszczeń, który należy liczyć od daty dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie jak i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 § 1 k.c.). W przedmiotowej sprawie R. J. powziął wiedzę, że istniejące u niego schorzenie ma związek z wypadkiem przy pracy dopiero po obserwacji w szpitalu w sierpniu 2002 r.

Także zarzut naruszenia art. 917 k.c. nie został przez Sąd Okręgowy uwzględniony. Sąd podkreślił, że ustępstwa, które strony wzajemnie sobie czynią podczas zawierania ugody, powinny być obustronne i mniej lub więcej ekwiwalentne. Tymczasem z zestawienia wypłaconych uprawnionemu rat renty z rentą uzupełniającą określoną przez biegłego Z. G. wynika jednoznacznie, iż zastosowany przez pozwanego sposób obliczania świadczenia jest zdecydowanie krzywdzący, co prowadzi do wniosku, że przedmiotowa ugoda naruszała słuszny interes poszkodowanego i zawarcie takiej ugody należało uznać za niedopuszczalne.

Odnosząc się do zarzutu nieodpowiedniości kwoty zadośćuczynienia (30.000 zł) Sąd drugiej instancji zwrócił uwagę, że zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych, zarówno doznanych jak i tych, które zapewne powstaną w przyszłości. Ma charakter całościowy i jednoznaczny, powinna stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy słusznie uznał kwotę 30.000 zł za odpowiednią mając na uwadze: rozmiar doznanej krzywdy, czas trwania, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość skutków czynu niedozwolonego, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, niemożność wykonywania zawodu, ulubionych zajęć, utratę kontaktów towarzyskich. Nadto należy podkreślić, że określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia stanowi istotne uprawnienie Sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji.

Pozwana zaskarżyła ten wyrok skargą kasacyjną w części odnoszącej się do oddalenia apelacji i wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi, który wydał zaskarżone orzeczenie, względnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w zaskarżonej części i jego zmianę w tym zakresie poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm prawem przewidzianych.

Jako podstawy skargi kasacyjnej skarżąca wskazała naruszenia prawa materialnego:

• art. 362 k.c. poprzez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że jedynie w przypadku nieuzasadnionej odmowy przyjęcia pracy przez poszkodowanego częściowo zdolnego do pracy możliwym jest zmniejszenie odszkodowania podczas gdy zgodnie z utrwaloną wykładnią tego przepisu każdy poszkodowany ma obowiązek zmniejszania szkody w ramach zachowanej zdolności do pracy i należy odszkodowanie pomniejszać o jego możliwości zarobkowe nawet w sytuacji, gdy z przyczyn od niego niezależnych do podjęcia pracy nie doszło,

• art. 361 k.c. poprzez błędną jego wykładnię polegającą na uznaniu, że pozwana może odpowiadać za skutki wypadku przy pracy tak jakby jego następstwem była całkowita utrata zdolności zarobkowych pomimo, że normalnym, stwierdzonym decyzją organu rentowego następstwem była częściowa utrata tych zdolności przez powoda i renta wyrównawcza powinna być pomniejszona o jego możliwości zarobkowe,

• art. 918 § 1 k.c. w związku z art. 84 § 1 k.c. poprzez wadliwą jego wykładnię i w konsekwencji uznanie, że strona zawierająca ugodę pozasądową może skutecznie powoływać się na błąd wywołany własnym zaniechaniem, pomimo że mogła skutecznie i z łatwością tego błędu uniknąć zapoznając się z dokumentacją płacową pracowników porównawczych, do której powód miał pełny dostęp, a co wynika z treści samej ugody,

• art. 84 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie, co skutkowało pominięciem faktu, że błąd na który powoływał się powód nie był błędem istotnym bowiem przy przyjęciu jego możliwości zarobkowych różnice pomiędzy rentą wynikającą z ugody a zasądzoną wyrokiem nie były znaczne

• art. 918 § 1 k.c. poprzez wadliwą jego wykładnię i w konsekwencji uznanie, że błąd dotyczący zasad obliczania rent uzupełniających i należy do stanu faktycznego objętego ugodą, podczas gdy stanem faktycznym są wyłącznie okoliczności takie jak niezdolność do pracy, hipotetyczne dochody poszkodowanego, osoby pracowników porównawczych oraz okres, którego ugoda dotyczy, zaś zasady przyjęte przez strony do obliczeń nie należą do stanu faktycznego, o którym mowa wart. 918 § 1 k.c.

• art. 445 § 1 k.c. poprzez błędną jego wykładnię i uznanie, że na wysokość zadośćuczynienia za doznana krzywdę powinny mieć wpływ wyłącznie skutki wypadku, bez uwzględnienia wpływu na rozmiar i czas trwania tych cierpień takich okoliczności jak nieprawidłowy tryb życia i zaniechania w zakresie poprawy stanu zdrowia samego poszkodowanego już po wypadku oraz wysokość dotychczas otrzymanych odszkodowań, to ostatnie miało miejsce w przypadku poszkodowanego.

Uzasadniając swe stanowisko skarżąca podniosła także, że to na organach państwa spoczywa obowiązek adaptacji zawodowej dla osób częściowo niezdolnych do pracy, zaś zakład pracy nie może ponosić skutków zaniechań organów państwa lub samego poszkodowanego pracownika w tym zakresie.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną powodowie (następcy prawni powoda R. J.) wnieśli o jej nieprzyjęcie do rozpoznania lub oddalenie jako oczywiście bezzasadnej. W uzasadnieniu wskazali, że należy odróżnić niezdolność do pracy w znaczeniu ubezpieczeniowym i w znaczeniu faktycznym. Częściowa „ubezpieczeniowa” niezdolność do pracy może, jak w przypadku powoda, oznaczać faktyczną niezdolność do pracy, gdyż pracy podjąć on nie może. Odnosząc się do kwestii błędu przy zawieraniu przez powoda ugody, powodowie podnieśli, że nie ma znaczenia jaki jest stan faktyczny objęty ugodą, gdyż błąd dotyczył wyliczenia renty wyrównawczej, zarówno co do założeń jak i jej wysokości.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 442 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Renta ta ma rekompensować faktyczną utratę możliwości zarobkowych. W orzecznictwie nie ma rozbieżności odnośnie tego, czy poszkodowany jest obowiązany do wykorzystania zachowanej zdolności do pracy. Judykatura od dawna stoi na stanowisku, że poszkodowany obowiązany jest wykorzystać zachowaną zdolność do zarobkowania, jeżeli utracił tę zdolność tylko częściowo (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 marca 1966, II PR 18/66, NP. 1966 nr 10, s. 1294; w nowszym orzecznictwie np. wyrok z 5 września 2001 r., II UKN 534/00). Jeżeli wypadek przy pracy nie spowodował całkowitej niezdolności do pracy, a jedynie ograniczył możliwości zarobkowania pracownika, jako podstawę ustalenia wysokości renty wyrównawczej określonej art. 444 § 2 k.c. przyjmuje się wysokość spodziewanego wynagrodzenia pomniejszonego o wynagrodzenie, które pracownik może uzyskać wykorzystując ograniczoną zdolność do pracy.

Skarga kasacyjna trafnie zarzuca, że Sąd Okręgowy dokonał nietrafnych uogólnień stanowiska judykatury w przedmiocie wysokości renty wyrównawczej. Istotnie, Sądy orzekające wzięły pod uwagę ten kierunek orzecznictwa Sądu Najwyższego, w którym akcentowano, że przy ustalaniu wysokości renty wyrównawczej sąd powinien brać pod uwagę realną, praktyczną możliwość podjęcia pracy przez poszkodowanego w granicach zachowanej zdolności do pracy, a nie możliwość czysto teoretyczną (np. wyrok z 10 października 1977 r. IV CR 367/77, OSNC 1978, nr 7, poz. 120). Należy jednak podkreślić, iż również w tych orzeczeniach Sąd Najwyższy przyjmował, że poszkodowany, ubiegający się o rentę wyrównawczą ma obowiązek wykorzystania pozostałej zdolności do pracy, a ponadto, że obowiązek ten może ulec wyłączeniu jedynie w przypadku rzeczywistej, realnej niemożliwości podjęcia zatrudnienia (w powołanym orzeczeniu chodziło o osobę w wieku przedemerytalnym ze znacznym ograniczeniem rodzajów wysiłków, przy których nie zachodzą przeciwwskazania lekarskie i przy znacznym ograniczeniu „miejsc pracy specjalnie chronionej”). W nowszym orzecznictwie jeszcze mocniej akcentuje się obowiązek wykorzystania pozostałej zdolności do pracy stwierdzając, że dotyczy to także przypadku, gdy aktualna sytuacja na rynku pracy uniemożliwia podjęcie zatrudnienia. Takie okoliczności, jak brak ofert pracy nie są objęte odpowiedzialnością zakładu pracy, jako niebędące normalnym następstwem wypadku przy pracy (por. wyrok z 5 września 2001 r., II UKN 534/00). W wyroku z dnia 2 sierpnia 2006 r. Sąd Najwyższy stwierdził, że zobowiązanie do naprawienia szkody w postaci wypłacania renty nie może obejmować tej części utraconych korzyści, która nie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, które szkodę spowodowało. Poszkodowany, wykazując małą aktywność w zwiększeniu swych szans na podjęcie pracy nie zwiększył rozmiarów szkody, gdyż nie spowodował powiększenie niezdolności do podjęcia pracy, a w konsekwencji obowiązku rentowego pracodawcy.

W rozpoznawanej sprawie lekarz orzecznik ZUS stwierdził u powoda 10% długotrwały uszczerbek na zdrowiu i orzekł częściową niezdolność powoda do pracy. Orzeczenie to nie zostało podważone. Na jego podstawie od 1 lutego 2004 r. powód otrzymywał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Równocześnie Sąd Okręgowy przyjął, że stan zdrowia powoda nie pozwala mu na podjęcie zatrudnienia i że w związku z tym nie miała miejsca nieuzasadniona odmowa podjęcia zatrudnienia. Sąd Okręgowy nie przeprowadził żadnych dowodów i nie dokonał żadnych ustaleń donośnie do możliwości zarobkowych powoda, w szczególności nie przeprowadził dowodu z opinii biegłego na temat zdolności powoda do pracy i jego możliwości podjęcia zatrudnienia. W przedstawionym stanie prawnym i przy ustalonych okolicznościach faktycznych zarzut skargi kasacyjnej naruszenia art. 362 k.p.c. jest usprawiedliwiony.

Co się tyczy zarzutu naruszenia art. 918 § 1 k.p.c. to wbrew stanowisku skarżącego Sąd Okręgowy podważył skuteczność zwartej ugody w zakresie wypłaty renty wyrównawczej nie ze względu na uniemożliwienie powodowi zapoznania się z opinia biegłego (co skarżący kwestionuje), ale z tego powodu, że u podstaw ustalenia wysokości renty w ugodzie leżało założenie, iż powód jest częściowo niezdolny do pracy i w związku z zachowaną zdolnością mógł uzyskiwać zarobek w wysokości najniższego wynagrodzenia. Jak już wcześniej podkreślono, Sądy orzekające przedwcześnie przyjęły, że powód był całkowicie niezdolny do jakiegokolwiek zatrudnienia. Dopiero po ponownym rozważeniu wymienionej okoliczności i dokonaniu odpowiednich ustaleń będzie możliwe dokonanie oceny zawartej ugody w przedmiocie renty wyrównawczej.

Z przytoczonych motywów orzeczono jak w sentencji.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.