Wyrok z dnia 2008-01-08 sygn. I UK 193/07
Numer BOS: 2222223
Data orzeczenia: 2008-01-08
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Jednorazowe odszkodowanie z ustawy wypadkowej na rzecz ubezpieczonego (art. 11 ustawy wypadkowej)
- Przeprowadzenie dowodu z urzędu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych
Sygn. akt I UK 193/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 stycznia 2008 r. Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Hajn (przewodniczący)
SSN Katarzyna Gonera
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania J. J.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w Z. o rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 8 stycznia 2008 r., skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […] z dnia 16 listopada 2006 r., sygn. akt III AUa […],
oddala skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
Ubezpieczony J. J. w dniu 7 marca 2005 r. wystąpił o rentę wypadkową w związku z niezdolnością do pracy będącą następstwem wypadku przy pracy, polegającym na urazie kręgosłupa wskutek dźwignięcia ciężaru w dniu 30 kwietnia 1997 r.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z., po orzeczeniu komisji lekarskiej stwierdzającej częściową niezdolność do pracy bez związku z takim wypadkiem, decyzją z dnia 29 czerwca 2004 r. odmówił ubezpieczonemu renty wypadkowej.
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G. wyrokiem z dnia 17 marca 2006 r. oddalił jego odwołanie. Ustalił, że ubezpieczony był zatrudniony jako górnik w K. „S.” w G. i w dniu 30 kwietnia 1997 r. uległ wypadkowi przy pracy. Sąd Rejonowy w G. wyrokiem z dnia 28 października 2003 r. przyznał mu jednorazowe odszkodowanie za 5% uszczerbku na zdrowiu w następstwie tego wypadku. Ocenę niezdolności do pracy w obecnej sprawie dali biegli lekarze z zakresu: neurochirurgii i neurotraumatologii, neurologii, a także ortopedii i traumatologii. Wspólna ich opinia stwierdziła brak podstaw do uznania, że ubezpieczony jest niezdolny do pracy z powodu wypadku przy pracy w dniu 30 kwietnia 1997 r. Dolegliwości związane z uszkodzeniem kręgosłupa nasiliły się w tym dniu i były związane z czynnościami niemającymi związku z wypadkiem przy pracy. Podstawę do takiego stwierdzenia daje dokumentacja z poradni z wpisami pod datami 2 i 5 maja 1997 r. Ograniczenia zdolności do pracy ubezpieczonego związane są z późniejszymi operacjami kręgosłupa, lecz częściowa okresowa niezdolność do pracy nie pozostaje w związku z wypadkiem przy pracy. Ubezpieczony już wcześniej miał dolegliwości i leczył kręgosłup jeszcze przed wypadkiem. Nie zgłosił zastrzeżeń do opinii biegłych i nie złożył wniosków dowodowych. Opinia biegłych potwierdziła orzeczenie komisji lekarskiej o braku niezdolności do pracy w związku w wypadkiem przy pracy. Z tych przyczyn oddalono odwołanie na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy w związku z art. 57 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS.
Sąd Apelacyjny w […] wyrokiem z dnia 16 listopada 2006 r. oddalił apelację ubezpieczonego. Postępowanie dowodowe pierwszej instancji uznał za prawidłowe. Opinia biegłych stanowiła podstawę do ustalenia, że ubezpieczony nie jest częściowo niezdolny do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji mechanika samochodowego w rozumieniu art. 12 ust. 3 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach o rentach z FUS w związku z wypadkiem przy pracy. Obecne dolegliwości ubezpieczonego związane z uszkodzeniem kręgosłupa nie są następstwem wypadku przy pracy, który polegał na wystąpieniu bólu kręgosłupa przy podnoszeniu ciężaru, ale są związane z przebytymi operacjami kręgosłupa z powodu dyskopatii lędźwiowej, stwierdzonej niezależnie od zaistniałego wypadku, co potwierdzają wyniki badań specjalistycznych i dokumentacja lekarska dotycząca leczenia przed i po wypadku. Uzyskanie przez ubezpieczonego prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy w wysokości odpowiadającej 5% uszczerbku na zdrowiu nie oznacza niezdolności do pracy w rozumieniu art. 12 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, gdyż o niezdolności do pracy decyduje ocena stanu zdrowia, w tym przypadku skutków wypadku w odniesieniu do możliwości wykonywania pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy w wyniku wypadku przy pracy.
Skargę kasacyjną ubezpieczony oparł na podstawie procesowej i zarzucił naruszenie:
a. art. 382 k.p.c. oraz art. 233 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez nieuwzględnienie przy orzekaniu istotnych elementów zebranego materiału oraz przez nierozważenie całego zebranego materiału w sposób kompletny i wszechstronny, a w szczególności nieuwzględnienie faktu, iż ustalenia faktyczne pozostają w sprzeczności z ustaleniami faktycznymi biegłych. Sąd nie zauważył tej niezgodności i uznał opinię biegłych za wiarygodną, mimo iż biegli uznali za wiarygodne zapisy w kartotece poradni medycznej, że uszkodzenie kręgosłupa ubezpieczonego w dniu 30 kwietnia 1997 r. miało miejsce w wyniku przepracowania w ogródku - podczas gdy Sąd ustalił, iż zdarzenie to było wypadkiem przy pracy w kopalni;
b. art. 378 § 1 k.p.c. przez nierozważenie zarzutu apelacji. Ubezpieczony w uzasadnieniu apelacji wskazał szereg okoliczności na uzasadnienie zarzutu błędnych ustaleń faktycznych, do których Sąd drugiej instancji nie odniósł się, stwierdzając jedynie ogólnie, iż Sąd pierwszej instancji przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe, dokonał trafnych ustaleń faktycznych oraz wywiódł logiczne i znajdujące oparcie w prawie materialnym wnioski;
c. art. 233 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 przez błędną ocenę zebranego materiału dowodowego prowadzącą do ustaleń wewnętrznie sprzecznych. Sąd drugiej instancji uznał za wiarygodną opinię biegłych, którzy przyjęli, iż uszkodzenie kręgosłupa ubezpieczonego w dniu 30 kwietnia 1947 r. miało miejsce w wyniku przepracowania w ogródku. Sąd uznał też za trafne ustalenia Sądu pierwszej instancji, iż zdarzenie miało charakter wypadku przy pracy w kopalni. A zatem Sąd jednocześnie dokonał ustaleń niemożliwych do pogodzenia.
d. art. 232 k.p.c. i art. 468 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez niedopuszczenie z urzędu dowodu z opinii biegłego niezbędnej dla prawidłowego wyjaśnienia podstawy rozstrzygnięcia. Ubezpieczony kwestionował opinię biegłych dopuszczonych w sprawie podnosząc, iż nieprawdziwe jest ich ustalenie, że uszkodzenie kręgosłupa w dniu 30 kwietnia 1997 r. miało miejsce w wyniku przepracowania w ogródku. Pomimo, iż Sądy obu instancji nie zgodziły się z tym stwierdzeniem biegłych, to nie dopuściły opinii innego biegłego dla wyjaśnienia sprawy;
e. art. 365 § 1 k.p.c. przez jego błędną wykładnię i niezastosowanie co doprowadziło do ustaleń sprzecznych z sentencją prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w G. z 28 października 2003 r. (sygn. VI U […]). Orzeczono w nim o przyznaniu „ubezpieczonemu prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z dnia 30 kwietnia 1997 r. w wysokości 5 % uszczerbku na zdrowiu”. Tym samym Sąd orzekł, że w dniu 30 kwietnia 1997 r. ubezpieczony uległ wypadkowi przy pracy, który spowodował 5 % uszczerbku na zdrowiu. Ustalenia Sądów w niniejszej sprawie są z tym wyrokiem sprzeczne;
f. art. 5 k.p.c. przez niepouczenie ubezpieczonego, który występował bez profesjonalnego pełnomocnika i który kwestionował wyniki przeprowadzonej w sprawie opinii biegłego oraz zgłosił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego przeprowadzonej w innej sprawie - iż powiem złożyć wniosek o przeprowadzenie w tej sprawie dowodu z innego biegłego;
g. art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez niezawarcie w uzasadnieniu wyroku wszystkich wymaganych elementów w stopniu nie pozwalającym na pełną kontrolę kasacyjną zaskarżonego orzeczenia, a w szczególności przez niezawarcie ustalenia przyczyn, dla których Sąd odmówił dowodom wiarygodności i mocy dowodowej.
Skarżący wniósł o uchylenie obu wyroków i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył:
Skargę oparto na podstawie procesowej, która uzasadnia jej wniosek tylko wtedy, gdy naruszenie przepisów postępowania miało istotny wpływ na wynik sprawy (3983 § 1 pkt 2 k.p.c.). O wyniku sprawy decyduje prawo materialne, którego naruszenia skarżący nie zarzuca. Skarga kasacyjna przysługuje od prawomocnego wyroku i jej podstawą nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów (art. 3983 § 3 k.p.c.). Zarzuty procesowe w tej relacji podlegają więc ocenie w odniesieniu do zastosowanego prawa materialnego, z dodatkowym ograniczeniem, że chodzi tylko o uchybienia, które w istotnym stopniu wpłynęły na wynik sprawy, czyli na nieprawidłowe zastosowanie tego prawa. Treść sporu i odpowiadające mu prawo materialne, wyznaczają zatem jakie ustalenia są konieczne w sprawie oraz jakie jest ich znaczenie dla jej rozstrzygnięcia. Procesowo wyraża się to we właściwym kwalifikowaniu i decydowaniu przez sąd, które dowody mają istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.). W sprawie chodziło o ustalenie niezdolności do pracy jako skutku wypadku przy pracy, a nie o to, czy wypadek przy pracy miał w ogóle miejsce. Znaczenie miała więc niezdolność do pracy kwalifikowana według prawa ubezpieczeń społecznych jako następstwo tego zdarzenia (art. 12-13 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS stosowany odpowiednio do renty z ubezpieczenia wypadkowego). Wypadek przy pracy i jego skutki zdrowotne w przyjętej podstawie rozstrzygnięcia nie były kwestionowane. Skarżący natomiast ogniskuje zarzuty procesowe na tej części opinii biegłych, która nie miała decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotu sporu, którym była niezdolność do pracy w wyniku wypadku, a nie zaistnienie wypadku przy pracy. Kierunek argumentacji postawionych zarzutów procesowych odchodzi od podstawy materialnoprawnej rozstrzygnięcia, co nie pozostaje bez wpływu na ocenę, że zarzuty procesowe nie miały istotnego wpływu na wynik sprawy (art. 3983 § 1 pkt 2 k.p.c.).
Sedno ustaleń i rozstrzygnięcia nie dotyczyło kwestii czy pogorszenie stanu zdrowia ubezpieczonego w dniu 30 kwietnia 1997 r. było skutkiem przepracowania w ogródku albo wypadku przy pracy. Organ rentowy i Sądy obu instancji w ogóle nie kwestionowały zdarzenia w pracy jako wypadku przy pracy. Tylko takie założenie było podstawą wyjściową oceny medycznej lekarza orzecznika i komisji lekarskiej. W uzasadnieniu orzeczenia komisji lekarskiej wszak wyraźnie podano, że doznany uraz miał charakter przeciążeniowy („strzyknęło coś w plecach”), jednak nie pociągnął za sobą natychmiastowej hospitalizacji a konieczność przeprowadzenia zabiegu operacyjnego wystąpiła dopiero po kilku latach leczenia i diagnostyki. Komisja lekarska przyjęła, że częściowa niezdolność do pracy wynika z samoistnej i stopniowo rozwijającej się choroby, niemającej związku z wypadkiem.
Tylko takie też stanowisko organu rentowego mogło być kwestionowane w odwołaniu, czyli co do braku niezdolności do pracy jako skutku wypadku przy pracy.
Determinowało to również treść sporu sądowego. Skarga kasacyjna przysługuje od prawomocnego orzeczenia drugiej instancji (art. 3981 § 1 k.p.c.), który rozstrzyga sprawę merytorycznie i dokonuje samodzielnych ustaleń stanu faktycznego (art. 382 k.p.c.). Wprawdzie Sąd oparł się na opinii biegłych sporządzonej w pierwszej instancji, jednak w aspekcie stawianych zarzutów znaczenie mają ustalenia jakie przyjął za podstawę orzekania, przy czym oparcie dla tych ustaleń stanowi cały materiał dowodowy, zatem zgromadzony również w postępowaniu przed organem rentowym. Zaskarżony wyrok nie zawiera w ogóle ustalenia, że to nie wypadek przy pracy (lecz przeciążenie pracą w ogródku) pogorszyło stan zdrowia ubezpieczonego. Brak jest też ustalenia, które byłoby niezgodne z twierdzeniem skarżącego, że do pogorszenia stanu zdrowia doszło w wyniku wypadku przy pracy. Nieuprawniony jest więc zarzut o błędnej ocenie materiału dowodowego i przyjęciu ustaleń wewnętrznie sprzecznych (niemożliwych do pogodzenia).
Inna przedmiotowo, bo o samodzielnym znaczeniu dla rozstrzygnięcia sprawy, jest odrębna kwestia, czy wystąpiła niezdolność do pracy jako skutek wypadku przy pracy. Pogorszenie stanu zdrowia w następstwie wypadku przy pracy nie od razu i nie zawsze powoduje niezdolność do pracy. Powstanie uszczerbku na zdrowiu jako skutek wypadku przy pracy nie jest równoznaczne z niezdolnością do pracy. Nie jest zasadny zarzut naruszenia art. 365 § 1 k.p.c. W sprawie nie ma ustaleń sprzecznych z wyrokiem Sądu Rejonowego w G. z 28 października 2003 r. przyznającym ubezpieczonemu prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy za 5 % uszczerbku na zdrowiu. Nie zakwestionowano wypadku przy pracy ani stwierdzonego uszczerbku na zdrowiu. Przedmiot sporu w obu sprawach był inny. Nieuprawnione jest założenie, że orzeczenie o jednorazowym odszkodowaniu za uszczerbek na zdrowiu będący następstwem wypadku przy pracy pociąga (implikuje) ustalenie niezdolności do pracy jako skutek tego wypadku. Prawo ubezpieczeniowe wypadkowe takiej zależności nie określa. Orzeczenie o jednorazowym odszkodowaniu za uszczerbek na zdrowiu ma moc wiążącą jedynie w zakresie przedmiotu rozstrzygnięcia i w żadnej mierze nie przesądza o niezdolności do pracy bedącej skutkiem wypadku (art. 366 k.p.c.). Uszczerbek na zdrowiu i niezdolność do pracy to różne szkody podlegające odrębnej ochronie ubezpieczeniowej (art. 6 ust. 1 pkt 4 i 6 obecnej ustawy wypadkowej i art. 2 pkt 1 i 4 poprzedniej ustawy wypadkowej). Sądy nie mogły ustalić, iż z orzeczenia o jednorazowym odszkodowaniu wynika niezdolność do pracy. Opinie biegłych z innych spraw dotyczące uszczerbku na zdrowiu nie stanowiły dowodu na okoliczność niezdolności do pracy. W obecnej sprawie ustaleniu podlegała tylko niezdolność do pracy jako następstwo wypadku przy pracy. Jeżeli wskazywana sprawa odszkodowawcza miałaby mieć znaczenie dla sprawy o rentę wpadkową, to raczej z uwagi na opinię biegłego w tamtej sprawie, oddzielającą samoistne schorzenia kręgosłupa ubezpieczonego od ich pogorszenia (5% uszczerbku) wynikającego w z wypadku przy pracy. Wpływ orzeczenia o jednorazowym odszkodowaniu na przedmiot obecnej sprawy nie jest więc taki jaki zakłada skarżący. Jeżeli zaś chodziłoby tylko o związanie prawomocnym orzeczeniem o wypadku przy pracy, to taki charakter zdarzenia nie był kwestionowany w ustaleniach i rozstrzyganiu sprawy.
W sprawie o rentę wypadkową niezdolność do pracy musi wynikać z wypadku przy pracy. Z odwołaniem do prawa materialnego Sąd drugiej instancji stwierdził, że ubezpieczony nie jest częściowo niezdolny do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji w związku z wypadkiem przy pracy, nadto, że jego dolegliwości związane z uszkodzeniem kręgosłupa nie są związane z wypadkiem przy pracy, lecz wynikają z dyskopatii lędźwiowej stwierdzonej niezależnie od wypadku, co wynika z badań i dokumentacji leczenia przed i po wypadku. Przy braku zarzutów materialnoprawnych chodziłoby więc o zauważenie, że ujemne następstwa zdrowotne wypadku przy pracy winny skutkować utratą zdolności do pracy aż w znacznym stopniu, gdyż taką granicę ochrony ubezpieczeniowej zakreśla prawne rozumienie (definicja) częściowej niezdolności do pracy (art. 12 ust. 3 ustawy emerytalnej). W rozstrzygnięciu sprawy została zawarta ocena skutków dolegliwości samoistnych i wypadkowych. Skarżący nie zakwestionował tego rozróżnienia, w szczególności gorszego stanu kręgosłupa jeszcze przed wypadkiem, jak również oceny, że samo jego pogorszenie bedące skutkiem wypadku przy pracy nie powoduje częściowej niezdolności do pracy (utraty w znacznym stopniu niezdolności do pracy). Problem oddzielenia niezdolności do pracy z przyczyn samoistnych i wypadkowych został dostrzeżony już przed pierwszą instancją. Odnoszą się do niego opinie uzupełniające biegłych potwierdzające, że przed wypadkiem przy pracy ubezpieczony leczył bólowy zespół kręgosłupa. Wpadek przy pracy związany był więc z nasileniem tych dolegliwości. Nie spowodował większego uszczerbku na zdrowiu i nie wykluczył ubezpieczonego z zatrudnienia, gdyż powrócił on do pracy. Biegli nie stwierdzili, iżby wypadek przy pracy był przyczyną późniejszego leczenia operacyjnego.
Skoro sąd drugiej instancji nie stwierdził, że nie było wypadku przy pracy, to tracą na znaczeniu zarzuty skargi o sprzeczności ustaleń sądu z opinią biegłych (art. 382 k.p.c. i art. 233 k.p.c.). Ustalenia w tej części nie mogą być podważane argumentem, że biegli stwierdzili inaczej, jeżeli jednocześnie zarzuca się, iż nie mieli racji. Inaczej ujmując, Sąd dokonał ustalenia zgodnego z wersją ubezpieczonego. Biegli przy otrzymanym zleceniu opinii również nie mogli negować wypadku przy pracy, a to, że odwołali się do zapisów z obiektywnie istniejącej dokumentacji z poradni zdrowia, nie podważa ich profesjonalizmu. Dla przedmiotu sprawy ich opinia ma jednak istotne znaczenie w części, w której zgadzają się z orzeczeniem lekarza orzecznika i komisji lekarskiej, że częściowa niezdolność do pracy ubezpieczonego pozostaje bez związku z wypadkiem przy pracy. Przyjęcie takiego rozstrzygnięcia było dla sprawy ważniejsze, niż ostatecznie pozorny spór o wariant czy zamiast wypadku przy pracy było przeciążenie pracą w ogródku. Rozstrzygnięcie, że ubezpieczony nie jest częściowo niezdolny do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji mechanika samochodowego w związku z wypadkiem przy pracy należy do sfery materialnoprawnej (powołane przez drugą instancję przepisy art. 12 ust. 3 ustawy emerytalnej i art. 17 ustawy wypadkowej), jednak skarga nie odwołuje się do naruszenia prawa materialnego (art. 3983 § 1 pkt 1 k.p.c.).
Sąd ubezpieczeń społecznych nie ma obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego z urzędu. Przepis art. 468 k.p.c. nie stanowi podstawy dla przeciwnego twierdzenia. Wprawdzie czynności wyjaśniające obejmują ustalenie, jakie z istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności są sporne między stronami oraz czy i jakie dowody należy przeprowadzić w celu ich wyjaśnienia, to jednak ewentualne podjęcie na posiedzeniu niejawnym postanowienia określającego środki dowodowe i fakty podlegające stwierdzeniu, nie oznacza w zakresie dowodzenia wyjątku (odstąpienia) od podstawowych zasad postępowania. Zasada kontradyktoryjności obowiązuje w pełni również w sprawach o rentę z ubezpieczenia społecznego (wypadkowego). Na ubezpieczonym spoczywa ciężar dowodzenia okoliczności uzasadniających jego prawo. Sąd jest arbitrem, który nie może angażować się w stymulowanie kierunku postępowania dowodowego nawet w tych sprawach. Choć z różnych względów organ rentowy jest tu stroną silniejszą, to jednak samo to nie daje podstawy od „odpowiedniego” równoważenia tej sytuacji przez sąd ubezpieczeń. Procedura zawiera rozwiązania, które służą wyrównaniu tej nierównowagi. Jednak rozwiązanie z art. 468 k.p.c. nie stanowi samodzielnej podstawy do prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego z urzędu. Dopiero po twierdzeniach i wnioskach dowodowych strony (art. 232 k.p.c.), sąd uwzględniając właściwe prawo materialne decyduje czy fakty (sporne), na które dowód należy przeprowadzić mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.). Potwierdzenie zasady kontradyktoryjności i takich zasad postępowania dowodowego pośrednio wynika z wprowadzenia w postępowaniu przed organem rentowym od 1 stycznia 2005 r. sprzeciwu od orzeczeń lekarza orzecznika do komisji lekarskich w kwestii oceny niezdolności do pracy (art. 14 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach). Ustalanie niezdolności do pracy ma zatem przede wszystkim odbywać się na etapie postępowania przed organem rentowym. Od ubezpieczonego wymaga się przestrzegania tego trybu jako warunku odwołania do sądu (art. 4779 § 31 k.p.c.). Organ rentowy winien też oceniać nowe okoliczności dotyczące niezdolności do pracy, które powstały po orzeczeniu lekarza orzecznika bez przekazywania sprawy do sądu (art. 4779 § 21 k.p.c.). Ustalenie takich reguł postępowania umacnia jedynie stwierdzenie, że spór sądowy z odwołania od decyzji organu rentowego musi mieć już konkretną treść, dlatego również ubezpieczony winien prowadzić postępowanie sądowe zgodnie z jego zasadami. Wprawdzie nie bez racji skarżący wskazuje, że judykatura nie wyklucza dopuszczenia przez sąd dowodu z urzędu, jednak sam zauważa, że chodzi o sytuacje, w których dopuszczenie dowodu z urzędu było szczególnie uzasadnione lub oczywiste. Przepis art. 232 k.p.c. pozwala dopuścić sądowi dowód z urzędu, jednak brak procesowego nakazu oznacza, że zaniechanie takiej inicjatywy nie może stanowić podstawy zasadnego zarzutu skargi kasacyjnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 października 2006 r., II UK 43/06, OSNP z 2007 r. Nr 19-20, poz. 293). Orzecznictwo akceptuje odstąpienie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych od odpowiedzialności sądu orzekającego za rezultat postępowania dowodowego, którego dysponentem są strony (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 16 grudnia 1997 r., II UKN 406/97, OSNAP 1998 r. Nr 21, poz. 643; z 28 marca 2001 r., II UKN 297/00, OSNP 2002 r. Nr 23, poz. 577).
Po uzupełniających opiniach biegłych ubezpieczony w pierwszej instancji nie zgłaszał kolejnych wniosków dowodowych. Przepis art. 381 k.p.c. ogranicza prowadzenie postępowania dowodowego w drugiej instancji. Nie jest zasadny zarzut, że takie postępowanie w drugiej instancji winno być prowadzone. W apelacji ubezpieczony wskazał na określone dowody (dokumenty), ale nie sformułował wniosków dowodowych. Wniosek dowodowy winien określać tezę zmierzającą do wykazania spornego faktu i dopiero wówczas podlegałby ocenie co do warunków z art. 227 k.p.c. oraz z art. 381 k.p.c. Samo wskazanie środka dowodowego nie stanowiło wniosku dowodowego.
Nie doszło do naruszenia art. 278 k.p.c. Sprawa nie została rozstrzygnięta bez specjalnych wiadomości biegłych. Dowód taki został przeprowadzony wobec kwestionowania oceny medycznej leżącej u podstaw decyzji organu rentowego. Przepisy art. 278 oraz art. 232 i 468 k.p.c. nie określały obowiązku przeprowadzenia przez Sąd Apelacyjny z urzędu kolejnego dowodu z opinii biegłych. Postępowanie dowodowe zasadniczo odbywa się przed pierwszą instancją (art. 381 k.p.c.) i na tym etapie ubezpieczony nie zgłosił dalszych wniosków dowodowych. Samo wskazanie w apelacji na treść określonych dowodów (dokumentów) nie stanowiło wniosku dowodowego. Z uzasadnienia zarzutu wynika, że kolejna opinia biegłych była konieczna, gdyż biegli przyjęli nieprawdziwe ustalenie, że uszkodzenie kręgosłupa nie miało związku z pracą lecz z przepracowaniem w ogródku. Dowodzenie, że było inaczej, nie było konieczne, gdyż organ rentowy i sądy przyjęły wersję ubezpieczonego. Zwrócono wyżej uwagę, że przedmiot sporu dotyczył niezdolności do pracy jako skutku wypadku. W tym zakresie nie było jednak odpowiedniego wniosku dowodowego uzasadniającego przeprowadzenie dowodu z kolejnej opinii biegłych.
Nie jest zasadny zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., gdyż sąd drugiej instancji rozpoznał sprawę w granicach apelacji. Czym innym są zarzuty apelacyjne. O ile przyjąć, że zostały należycie sformułowane, to skupiały się na części materiału dowodowego, która nie miała znaczenia rozstrzygającego dla istoty sprawy. Chodzi tu o niemożliwe już do zakwestionowania, że zdarzenie zaszło w pracy oraz o niezasadne założenie, iż stwierdzony uszczerbek na zdrowiu w sprawie o jednorazowe odszkodowanie miałby wywoływać niezdolność do pracy. Dla Sądu drugiej instancji niezdolność do pracy jako następstwo wypadku miała też istotne znaczenie i w tym zakresie dokonał samodzielnego ustalenia oraz zastosowania prawa materialnego.
Zarzut naruszenia art. 5 k.p.c., ponieważ Sąd zaniechał pouczenia ubezpieczonego, iż powinien złożyć wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego, nie jest zasadny, gdyż taki obowiązek na sądzie nie spoczywa. Skarżącemu umknęła zmiana tego przepisu przez odejście od
powinności i przyjęcie możliwości niezbędnych pouczeń co do czynności procesowych. Argumentacja skargi odwołująca się do poprzedniego stanu prawnego i odpowiadającego mu orzecznictwa nie jest przez to
uzasadniona. Zmiana ta współgra z zasadą kontradyktoryjności postępowania i wskazuje na wymaganą wstrzemięźliwość sądu w
angażowaniu się i prowadzenie procesu za stronę. Obecna treść przepisu art. 5 k.p.c. nie pozwala postawić zasadnie sądowi zarzutu, że zaniechał udzielania stronie wskazówek co do czynności procesowych oraz pouczenia jej o skutkach prawnych tych czynności i skutkach zaniedbań.
Naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. z reguły nie ma wpływu na wynik sprawy wobec sporządzenia uzasadnienia po wyrokowaniu. W judykaturze utrwalony jest pogląd, że obraza art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. może stanowić usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie posiada wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera tak kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę kasacyjną. Zarzut skarżącego nie dotyczy takiej wadliwości. W apelacji nie było wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych z dnia 14 marca 2006 r. sporządzonej w innej sprawie, a dotyczącej według skarżącego „związku przyczynowego trwałego uszczerbku na zdrowiu ubezpieczonego z wypadkiem przy pracy i wysokości trwałego uszczerbku na zdrowiu”. Wyżej już oceniono, że samo wskazanie na taką opinię i określenie jej nawet jako dowodu nie stanowiło wniosku dowodowego. Brakowało tezy dowodowej, która jeśli miałaby się ograniczyć do podanego przedmiotu tej opinii, to nie miałaby istotnej mocy, gdyż wyjaśniono już również, że orzeczenie o uszczerbku na zdrowiu nie przesądza o niezdolności do pracy i wiąże tylko w zakresie rozstrzyganego przedmiotu sprawy, innego niż w sprawie o rentę wypadkową. Pominięcie w uzasadnieniu argumentów dotyczących odmowy przeprowadzenia dowodu z tej opinii nie miało wpływu na wynik sprawy. Skarżący nie zarzucił naruszenia art. 227 k.p.c. przez nierozpoznanie określonego wniosku dowodowego, który zmierzałby do wyjaśnienia istotnej okoliczności sprawy. Tę zaś stanowiło rozstrzygnięcie zaskarżonego wyroku rozróżniające dolegliwości samoistne i wypadkowe oraz przyjmujące brak niezdolności do pracy w związku z tymi drugimi. Na ten zakres sprawy skarżący nie skierował zarzutów procesowych, przy czym zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów w ogóle nie mogły być podstawą skargi (art. 3983 § 3 k.p.c.). Sąd Najwyższy był też związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia (art. 39813 § 2 k.p.c.).
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji podstawie art. 39814 k.p.c.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.