Postanowienie z dnia 1997-04-18 sygn. III CKN 35/97

Numer BOS: 2221779
Data orzeczenia: 1997-04-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CKN 35/97

Postanowienie

Sądu Najwyższego

z dnia 18 kwietnia 1997 r.

Przewodniczący: sędzia SN F. Barczewska (sprawozdawca).

Sędziowie SN: S. Dąbrowski, Z. Kwaśniewski.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 18 kwietnia 1997 r. na rozprawie sprawy z wniosku Dominika Z., z udziałem Genowefy T., Leszka T., Elżbiety B., Mirosławy T., Jana T., Celiny P., Janiny S., Adama Z., Jerzego T. i Heleny K., o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości, na skutek kasacji uczestniczki postępowania Genowefy T. od postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Łomży z dnia 26 września 1996 r. sygn. akt (...) postanowił oddalić kasację.

Uzasadnienie

Wnioskodawca Dominik Z. wnosił o stwierdzenie, że w 1987 r. nabył przez zasiedzenie własność działki położonej we wsi S., o powierzchni 1,44 ha, oznaczonej w ewidencji nr 149. Według twierdzeń wnioskodawcy, działkę tę posiada jak właściciel przez czas, doliczając posiadanie poprzednika Jana T., potrzebny do zasiedzenia.

Sąd Rejonowy w Grajewie, postanowieniem z dnia 30 maja 1996 r., stwierdził, że wnioskodawca nabył własność przedmiotowej działki przez zasiedzenie z dniem 5 kwietnia 1989 r. Sąd ten ustalił, że działka wchodziła w skład gospodarstwa rolnego Apolinarego T. Jego syn Jan T., po zawarciu małżeństwa w 1947 r., przeniósł się do wsi W., w której znajdowało się gospodarstwo żony. Ponieważ gospodarstwo to nie miało łąki, ojciec przekazał mu przedmiotową działkę do korzystania. Apolinary T. zmarł w dniu 5 kwietnia 1969 r. Pozostałą część gospodarstwa Apolinarego T., oznaczoną nr 33/1, o powierzchni 16,43 ha, objął w posiadanie drugi jego syn Leon z żoną Genowefą i oni uzyskali na tę nieruchomość tytuł własności na podstawie przepisów ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, poz. 250). Jan T. również ubiegał się o tytuł własności do przedmiotowej działki, w tym samym trybie, ale decyzją z dnia 1 lutego 1974 r. odmówiono uregulowania własności tej działki, stwierdzając, że nieruchomość ta jest w posiadaniu samoistnym Jana T. dopiero od śmierci ojca i nie upłynął termin prowadzący do nabycia własności, przewidziany przez przepisy ustawy uwłaszczeniowej. Jan T. użytkował działkę w ten sposób, że kosił i zbierał trawę, kopał torf, a po zbiorze siana pozwalał bratu lub innym paść tam bydło. Taki stan trwał do dnia 17 maja 1985 r., kiedy to Jan T. wraz z żoną przekazał aktem notarialnym własność gospodarstwa rolnego położonego w W. oraz posiadanie przedmiotowej działki wnioskodawcy. Sąd przyjął, że wprawdzie już za życia ojca Jan T. korzystał z przedmiotowej działki, ale dopiero po jego śmierci władał nią jak właściciel i od tego czasu biegł na jego rzecz termin zasiedzenia. Wnioskodawca i jego poprzednik byli posiadaczami w złej wierze, a zatem dopiero z dniem 5 kwietnia 1989 r. upłynął 20-letni termin zasiedzenia (art. 172 § 2 k.c. w zw. z art. 176 § 1 k.c.).

Rewizja uczestniczki postępowania Genowefy Z., wniesiona od orzeczenia Sądu Rejonowego w Grajewie, została oddalona przez Sąd Wojewódzki w Łomży postanowieniem z dnia 26 września 1996 r. Sąd odwoławczy uznał, że ustalenia sądu pierwszej instancji są prawidłowe, gdyż zostały poczynione po wszechstronnym rozważeniu materiału dowodowego z zachowaniem wymogów z art. 233 § 1 k.p.c. W świetle tych ustaleń sąd pierwszej instancji prawidłowo też ocenił, że wnioskodawca i jego poprzednik byli samoistnymi posiadaczami przedmiotowej działki co najmniej od śmierci Apolinarego T. Posiadanie przejawiało się w taki sposób, że kosili, zbierali trawę, kopali torf, zezwalali innym na kopanie torfu lub wypas bydła po zbiorze trawy, oddawali też działkę w dzierżawę sąsiadom. Ponadto ich władztwo uzewnętrzniało się również w taki sposób, że płacili za działkę podatki, ujawnili też swój stan posiadania w ewidencji gruntów. Poprzednik wnioskodawcy ubiegał się o tytuł własności w postępowaniu uwłaszczeniowym, przy czym fakt posiadania nie był w tamtym postępowaniu kwestionowany, a odmowa wydania aktu własności była uzasadniona tylko zbyt krótkim okresem posiadania. Sąd odwoławczy uznał, że w tej sytuacji sąd pierwszej instancji prawidłowo zastosował prawo materialne, uwzględniając wniosek.

Uczestniczka postępowania Genowefa T. zarzuciła w kasacji naruszenie art. 388 § 1 k.p.c. w zw. z art. 381 § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lipca 1996 r. oraz naruszenie art. 172 § 1 k.c. przez błędną wykładnię pojęcia "posiadacz samoistny" w stosunku do spadkobiercy nieruchomości spadkowej. Skarżąca wnosiła o uchylenie zarówno zaskarżonego orzeczenia, jak i postanowienia sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Grajewie do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Do nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia w świetle treści art. 172 § 1 k.c. konieczne są tylko dwie przesłanki, a mianowicie samoistne, nieprzerwane posiadanie i upływ czasu przewidzianego w ustawie. Sąd odwoławczy, wbrew odmiennemu stanowisku skarżącej, prawidłowo ocenił, że sąd pierwszej instancji dostatecznie wyjaśnił okoliczności niezbędne do stwierdzenia zasiedzenia, trafnie też przyjął, iż nie zachodziły przesłanki do zastosowania art. 388 § 1 k.p.c.

W sprawie niesporne było, że zarówno przedmiotowa działka nr 149 (uprzednio oznaczona nr 33/2) jak i działka nr 33/1, o powierzchni 16,43 ha, wchodziły w skład gospodarstwa Apolinarego T., który zmarł w dniu 5 kwietnia 1969 r. Postępowanie uwłaszczeniowe odrębnie toczyło się odnośnie do działki nr 33/1, jako będącej w posiadaniu Leona i jego żony Genowefy T. i odrębnie odnośnie do spornej działki, jako będącej w posiadaniu Jana T. W sprawie uwłaszczeniowej dotyczącej przedmiotowej działki córka Apolinarego T., Janina S., złożyła oświadczenie, że Jan T. użytkuje przedmiotową działkę "bez żadnego porozumienia" ze spadkobiercami. Z okoliczności sprawy wynikało, że już za życia ojca Jan T. korzystał z tej łąki za jego zgodą. W sytuacji jednak, gdy z chwilą otwarcia spadku Jan T. zawładnął tą nieruchomością i ujawnił swą wolę posiadania jej w imieniu własnym w sposób jawny i dostrzegalny dla otoczenia, w tym i dla pozostałych spadkobierców Apolinarego T., sądy obu instancji trafnie przyjęły, że początek biegu zasiedzenia należy liczyć od dnia otwarcia spadku.

Posiadanie prowadzące do zasiedzenia musi mieć charakter posiadania samoistnego. W doktrynie i judykaturze wielokrotnie podkreślano, że decydujące znaczenie ma wola posiadania "jak właściciel", a więc traktowanie siebie jako właściciela jest zasadniczym elementem posiadania prowadzącego do zasiedzenia. Charakter tego posiadania nie wyłącza zezwolenia innej osobie na korzystanie zależne.

Sąd odwoławczy trafnie ocenił, że takie przejawy władztwa poprzednika wnioskodawcy, a następnie wnioskodawcy, jak płacenie podatków, ujawnienie posiadania w ewidencji gruntów, a także bezpośrednie korzystanie z działki (koszenie i zbieranie trawy, kopanie torfu), jak również zezwalanie sąsiadom na korzystanie z działki w ramach umowy dzierżawy lub użyczenia ewidentnie wskazują, że posiadanie wnioskodawcy i jego poprzednika trafnie zostało ocenione jako posiadanie samoistne. Sądy też prawidłowo oceniły, że wprawdzie skarżąca niejednokrotnie po zbiorze siana przez wnioskodawcę, czy wcześniej przez Jana T., wypasała bydło na tej działce, ale nie było to posiadanie samoistne, gdyż było to uzgadniane z wnioskodawcą lub jego poprzednikiem. Okoliczność ta znalazła potwierdzenie nie tylko w zeznaniach zięcia skarżącej, ale także w zeznaniach Jana T. w charakterze świadka.

Za prawidłowością oceny, że ani skarżąca, ani jej mąż nie czuli się posiadaczami samoistnymi przedmiotowej działki, przemawia również i ta okoliczność, że w toku postępowania uwłaszczeniowego toczącego się w 1973 r., jako przedmiot swego posiadania wskazywali tylko działkę nr 33/1, do której zresztą uzyskali tytuł własności. Leon T., jako spadkobierca Apolinarego T., był też zawiadomiony o postępowaniu uwłaszczeniowym dotyczącym przedmiotowej działki na rzecz Jana T. i w tym postępowaniu nie kwestionował posiadania brata.

Uwzględniając powyższe należy stwierdzić, że sąd odwoławczy prawidłowo przyjął, że wnioskodawca, a wcześniej jego poprzednik Jan T., byli samoistnymi posiadaczami przedmiotowej działki, że upłynął 20-letni termin zasiedzenia, a zatem, że w świetle treści art. 172 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321) w związku z art. 176 § 1 k.c. zachodziła podstawa do uwzględnienia wniosku.

Z tych względów kasacja jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu na mocy art. 39312 k.p.c.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.