Postanowienie z dnia 1998-03-26 sygn. I CKN 227/97
Numer BOS: 2221413
Data orzeczenia: 1998-03-26
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt I CKN 227/97
Postanowienie
Sądu Najwyższego
z dnia 26 marca 1998 r.
Przewodniczący: sędzia SN Z. Świeboda.
Sędziowie SN: Z. Kwaśniewski (sprawozdawca), C. Żuławska.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 26 marca 1998 r. na rozprawie sprawy z wniosku Zakładu Produkcji Konserw "Ł.(...)" SA w U. o dokonanie wpisu do rejestru handlowego, na skutek kasacji wnioskodawcy od postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Koszalinie z dnia 30 grudnia 1996 r. sygn. akt (...)
postanowił oddalić kasację.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w Słupsku postanowieniem z dnia 22 października 1996 r. sygn. akt Ns Rej (...) odmówił dokonania wpisu do rejestru handlowego Spółki Akcyjnej "Ł.(...)" w U., kwestionując skuteczność nabycia przez akcjonariuszy, na podstawie umów zamiany, majątku spółdzielni, mającego stanowić pokrycie wkładu niepieniężnego w spółce akcyjnej. Sąd ten stwierdził, że Prawo spółdzielcze nie przewiduje możliwości przekształcenia spółdzielni w spółkę prawa handlowego, a czynności dokonane wbrew przepisom Prawa spółdzielczego nie mogą stanowić podstawy do skutecznego dysponowania przez założycieli majątkiem spółdzielni.
W następstwie rozpoznania apelacji wnioskodawcy, wskazującego na przekroczenie przez sąd pierwszej instancji granic badania zgłoszenia wskutek niedopuszczalnego badania przez sąd rejestrowy źródeł pochodzenia praw majątkowych będących przedmiotem aportu, Sąd Wojewódzki w Koszalinie postanowieniem z dnia 30 grudnia 1996 r. sygn. akt (...) oddalił apelację.
Zdaniem sądu odwoławczego, przedmiotem badania sądu rejestrowego nie było źródło pochodzenia praw majątkowych, lecz skuteczność nabycia przez założycieli tych praw, której stwierdzenie byłoby podstawą ustalenia, że wniesienie wkładów niepieniężnych jest zapewnione.
Sąd Wojewódzki uznał, że ponieważ umowom zamiany należy odmówić skuteczności z uwagi na ich sprzeczność z przepisami Prawa spółdzielczego, przeto nie jest dopuszczalne rozporządzenie będącymi ich przedmiotem prawami majątkowymi, mającymi stanowić przedmiot aportu. Zdaniem sądu drugiej instancji, członek spółdzielni może skutecznie rozporządzać swymi roszczeniami o wypłatę udziałów z chwilą wymagalności tych roszczeń, a więc po ustaniu członkostwa. Umowy zamiany Sąd Wojewódzki uznał za nieważne z mocy prawa wobec obiektywnej niemożliwości świadczenia z przyczyn natury prawnej, a to wobec niedopuszczalności, w świetle Prawa spółdzielczego, rozporządzania niewymagalnymi udziałami.
W ocenie sądu odwoławczego, sąd rejestrowy władny był badać, czy jest zapewnione wniesienie wkładów niepieniężnych, a skoro ustalił, że założycielom nie przysługują prawa do deklarowanego majątku, to zasadnie wydał postanowienie odmowne, wobec braku w dokumentach wniosku podstawy do stwierdzenia, iż kapitał akcyjny zostanie pokryty.
Postanowienie Sądu Wojewódzkiego zaskarżył wnioskodawca, opierając kasację na pierwszej spośród dwóch podstaw kasacyjnych. Skarżący zarzucił naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art. 16 k.h., przez przyjęcie dopuszczalności badania przez sąd rejestrowy skuteczności nabycia praw majątkowych mających być przedmiotem aportu wnoszonego przez założycieli spółki.
Naruszenia przepisów art. 21 i 27 Prawa spółdzielczego wnioskodawca dopatruje się w przyjęciu przez sąd, że członek spółdzielni nie może rozporządzać żadnym roszczeniem z tytułu wniesionych udziałów do spółdzielni i że przelew wierzytelności związanych z tymi udziałami nie jest prawnie skuteczny w czasie trwania członkostwa.
Skarżący twierdzi, że przyjęcie, iż zbycie przez Spółdzielnię praw majątkowych na rzecz osób fizycznych będących jej członkami jest podziałem majątku spółdzielni dokonanym z naruszeniem przepisów o likwidacji spółdzielni, stanowi naruszenie art. 125 Prawa spółdzielczego.
Wnoszący kasację domaga się uchylenia postanowień sądów obu instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Słupsku.
W uzasadnieniu kasacji wskazano na niedopuszczalność badania przez sąd rejestrowy dokumentów dotyczących postępowania poprzedzającego ich wydanie, a badanie przez sąd rejestrowy skuteczności umowy zamiany i nabycia praw majątkowych określono jako wkraczanie przez ten sąd w obszary przewidziane dla innych sądów i objęte innymi procedurami.
Ponadto skarżący podkreślił, że te same umowy zamiany były podstawą dokonania wpisu w księgach wieczystych nabywców udziałów w prawach, które to prawa uczyniono następnie przedmiotem aportów, a sąd rejestrowy powinien ograniczyć się do przyjęcia zapewnienia, a nie badać źródeł pochodzenia aportu, bo jest to sprzeczne z literą i duchem przepisów kodeksu handlowego.
Zdaniem wnioskodawcy, art. 21 i 27 Prawa spółdzielczego wyłączają jedynie dopuszczalność domagania się przez członków wypłaty udziałów w czasie trwania członkostwa, natomiast nie zabraniają rozporządzania przez członków ich niewymagalnymi jeszcze roszczeniami o wypłatę udziałów. Brak w Prawie spółdzielczym odpowiednika art. 109 k.h. oznacza, że Prawo spółdzielcze nie zawiera zakazu zbywania udziałów przez członków spółdzielni, a zakazu takiego nie można wyprowadzić z art. 21 i 27 Prawa spółdzielczego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie zawiera usprawiedliwionych podstaw.
Skarżący ma tylko rację, gdy kwestionuje pogląd Sądu Wojewódzkiego, że dopuszczalne jest badanie przez sąd rejestrowy skuteczności nabycia praw majątkowych mogących stanowić przedmiot aportu, zwłaszcza w sytuacji, gdy prawa te zostały wpisane do ksiąg wieczystych.
Samo więc badanie skuteczności nabycia tych praw rzeczywiście pozostawało w niniejszej sprawie poza zakresem kognicji sądu rejestrowego, a to z tej przyczyny, że doszło do wpisania tych praw w księgach wieczystych na rzecz założycieli spółki akcyjnej. Konsekwencję powyższego, wynikającą z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece, jest domniemanie, że treść wpisów jest zgodna z rzeczywistym stanem prawnym. Wniosek ten nie może być jednak rozumiany jako całkowite zwolnienie sądu rejestrowego od wykonania obowiązków wynikających z art. 16 k.h., w zakresie badania kryteriów zdolności aportowej praw mających stanowić przedmiot aportu. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę nie podziela kategorycznie sformułowanej tezy drugiej postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 1995 r. I CRN 24/95 (OSNC 1995, z. 7-8, poz. 117), że zagadnienie źródła wykorzystanego w celu pokrycia m.in. kapitału akcyjnego pozostaje poza zakresem kognicji sądu rejestrowego. Skład orzekający w niniejszej sprawie nie podziela też poglądu wyrażonego w uzasadnieniu wskazanego postanowienia, iż zagadnienie źródła nabycia przedmiotu aportu w ogóle pozostaje poza zakresem kognicji sądu rejestrowego, a art. 16 k.h. nie obciąża tegoż sądu obowiązkiem badania sprawy z takiego punktu widzenia.
Tymczasem obowiązek sądu wynikający z art. 16 § 1 i 2 k.h. obejmuje ocenę merytoryczną zgodności wniosku nie tylko z przepisami kodeksu handlowego, ale z wszystkimi bezwzględnie obowiązującymi przepisami całego porządku prawnego. Dokonując takiej oceny sąd rejestrowy powinien zbadać również dokumenty dołączone do wniosku, a nawet wykroczyć poza badanie samego zgłoszenia i dołączonych doń dokumentów po to, by stwierdzić prawdziwy stan rzeczy i usunąć zachodzące wątpliwości (...).
Ocena sądu rejestrowego musi więc obejmować sprawdzenie, czy brak jest przeszkód, zarówno prawnych jak i faktycznych, by z chwilą zarejestrowania spółka mogła skutecznie rozporządzać przedmiotem wkładu niepieniężnego. Pozwoli to na uniknięcie niebezpieczeństwa tworzenia spółek kapitałowych, w których nie będzie zapewnione realne wniesienie wkładów niepieniężnych, a wyjaśnienie uzasadnionych wątpliwości powziętych w tej kwestii przez sąd rejestrowy jest jego obowiązkiem wynikającym z art. 16 § 2 k.h. (...).
Trafna tendencja do szerszego określania zakresu kognicji sądu rejestrowego została wyrażona także w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 1991 r. III CZP 13/91 (OSP 1991, z. 11-12, poz. 269), w której stwierdzono, że wpis do rejestru handlowego nie może być traktowany wyłącznie jako czynność techniczna, gdyż stanowi on materialnoprawną przesłankę powstania osoby prawnej. Trafność tego poglądu jest oczywista, zważywszy na zasadę wiarygodności rejestru handlowego, polegającą na tym, że osoby trzecie działające w dobrej wierze, a już w szczególności wierzyciele spółki kapitałowej, muszą mieć pełne zaufanie do danych ujawnionych w rejestrze.
W tej sytuacji uznać należy, że Sąd Wojewódzki nie dopuścił się naruszenia art. 16 k.h., jego obowiązkiem bowiem, wynikającym z tego przepisu, było niewątpliwie sprawdzenie i ocena kryteriów zdolności aportowej przedmiotu aportu, a nie badanie skuteczności nabycia praw przez założycieli spółki. O nabyciu tych praw świadczy domniemanie wynikające z treści wpisów w księgach wieczystych. Jednakże okoliczność, iż założycielom spółki kapitałowej przysługują określone prawa ujawnione w księgach wieczystych, nie jest równoznaczna z uznaniem, że prawa te spełniają łącznie wszystkie kryteria zdolności aportowej, pozwalające na uznanie realności złożonego przez założycieli zapewnienia o wniesieniu tych praw do spółki. Uwzględnienie przez sąd rejestrowy stwierdzonych nieprawidłowości przy zawieraniu umów zamiany w formie aktów notarialnych było więc wykonaniem jego obowiązku wynikającego z art. 16 § 2 k.h., a mianowicie zbadania kryteriów zdolności aportowej tychże praw, a nie skuteczności ich nabycia. Wynikający z tego przepisu obowiązek weryfikacji danych o wkładach niepieniężnych obejmuje bowiem nie tylko ich wycenę, ale również sprawdzanie ich zdolności aportowej. Do kumulatywnie ujmowanych kryteriów istnienia tejże zdolności, poza m.in. zdolnością bilansową i możliwością prawnego zadysponowania przedmiotem wkładu (zbywalność prawa), należy także przydatność i faktyczna dostępność dla spółki takiego prawa (...). Innymi słowy, sąd rejestrowy ma wręcz obowiązek przeprowadzenia tzw. testu zdolności aportowej celem niedopuszczenia do przyjęcia przez spółkę kapitałową aportu "pozornego", a więc wkładu niepieniężnego niespełniającego kryteriów zdolności aportowej. Liberalna ocena kryteriów zdolności aportowej mogłaby prowadzić do sytuacji, w której zapisom w bilansie spółki po stronie pasywów w ramach kapitału akcyjnego nie będą odpowiadały realnie żadne aktywa, co pozostawałoby w naturalnej kolizji z zasadą ochrony realnego kapitału akcyjnego. Sąd rejestrowy powinien więc ze szczególną starannością sprawdzać dane o wkładach niepieniężnych, zwłaszcza zadeklarowanych do wniesienia w nowo tworzonych spółkach akcyjnych, gdyż próby wnoszenia aportów "pozornych" grożą realizacji funkcji gospodarczej kapitału akcyjnego, a w skrajnych sytuacjach przekreślają możliwość realizacji celu gospodarczego, dla którego spółkę zawiązano (...).
O zdolności aportowej przesądza więc kryterium realnego zwiększenia potencjału ekonomicznego, a granicę swobody wspólników w ramach istniejącej autonomii ich woli wyznacza zasada ochrony bezpieczeństwa obrotu i interesów wierzycieli spółki. Sprawowanie tej ochrony należy do obowiązków sądu rejestrowego na podstawie art. 16 § 2 k.h. (...).
Ponieważ publiczne zaufanie, m.in. do rejestru handlowego, opiera się na jego wiarygodności, to zadaniem sądu rejestrowego, wynikającym z art. 16 k.h., musi być rzeczywista kontrola i weryfikacja zdolności aportowej pod kątem oceny realnej, szeroko rozumianej, wartości dla spółki przedmiotu wnoszonego aportu (...).
Sąd odwoławczy nie dopuścił się również zarzucanego w kasacji naruszenia przepisów art. 21 i 27 Prawa spółdzielczego.
Artykuł 21 Prawa spółdzielczego nie został naruszony przez to, że Sąd Wojewódzki uznał za niedopuszczalne rozporządzanie przez członka spółdzielni żadnym roszczeniem z tytułu wniesionych udziałów w trakcie trwania członkostwa. Artykuł 21 Prawa spółdzielczego reguluje bowiem kwestię czasowej niedopuszczalności dochodzenia przez członka roszczenia o zwrot wpłat dokonanych na udziały ("nie może... żądać... "), a więc nie dotyczy on dopuszczalności rozporządzania przez członka jego roszczeniami kierowanymi do spółdzielni o wypłatę udziałów. Tę ostatnią kwestię, a mianowicie możliwość rozporządzania przez członka roszczeniami wobec Spółdzielni o wypłatę udziałów, regulują przepisy art. 27 Prawa spółdzielczego.
Brzmienie art. 27 § 1 Prawa spółdzielczego nie może nasuwać wątpliwości, że ustawodawca powiązał skuteczność rozporządzania przez członka tymi roszczeniami z chwilą wymagalności tychże roszczeń.
Ponieważ wnioskowanie a contrario z brzmienia art. 21 zdanie 1 Prawa spółdzielczego prowadzi do tezy, że członek spółdzielni może żądać zwrotu wpłat dokonanych na udziały najwcześniej dopiero z ustaniem członkostwa, przeto dzień nastąpienia tego zdarzenia określa wymagalność roszczenia o wypłatę udziałów, a zarazem - w myśl art. 27 § 1 - otwiera możliwość skutecznego rozporządzania przez członka swoimi roszczeniami.
Ponieważ okolicznością przyznaną i nie kwestionowaną przez skarżących, a także ustaloną w sposób wiążący dla sądu kasacyjnego w stanie faktycznym jest to, że spółdzielnia nadal istnieje z udziałem członków zamierzających założyć spółkę akcyjną, przeto skoro członkostwo tych osób nie ustało, to roszczenia, o których mowa w art. 27 § 1, nie stały się wymagalne, a w konsekwencji nie można było skutecznie nimi rozporządzać. Taka wykładnia tego przepisu dokonana przez Sąd Wojewódzki nie tylko, że nie była błędna, ale przeciwnie, była ona prawidłowa i sąd ten właściwie zastosował ten przepis w stanie faktycznym sprawy będącym podstawą orzekania.
Wreszcie, za chybiony uznać należy zarzut naruszenia art. 125 Prawa spółdzielczego. Trafnie uznał Sąd Wojewódzki, że czynności zmierzające do podziału między członków majątku spółdzielni w okresie jej funkcjonowania naruszają tryb i procedurę likwidacji tejże osoby prawnej określone przepisami działu XII Prawa spółdzielczego i mogą być potraktowane jako zmierzające do obejścia prawa. Takie stanowisko sądu drugiej instancji nie uzasadnia zarzutu błędnej wykładni art. 125 Prawa spółdzielczego.
Nie jest ono również sprzeczne - wbrew stanowisku skarżącego - z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 września 1993 r. III CZP 120/93 (nie publ.). W uzasadnieniu tej uchwały zawarto bowiem jednoznaczne stwierdzenie, że obejście przepisów Prawa spółdzielczego dotyczących likwidacji spółdzielni nastąpiłoby wówczas, gdyby przez czynność prawną doszło, lub choćby mogło dojść, do likwidacji spółdzielni z pominięciem określonego w tych przepisach trybu obejmującego przesłanki i procedurę likwidacji. Wyzbycie się podstawowych składników majątku spółdzielni w postaci praw będących przedmiotem umów zamiany stwarza bardzo realne zagrożenie likwidacji spółdzielni w trybie innym, aniżeli określony przepisami Prawa spółdzielczego.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji, na podstawie art. 39312 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
OSNC 1998 r., Nr 11, poz. 179
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN