Postanowienie z dnia 2000-06-21 sygn. II KKN 45/00
Numer BOS: 2193088
Data orzeczenia: 2000-06-21
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt II KKN 45/00
Postanowienie z dnia 21 czerwca 2000 r.
Utrata stanowiska (prawa wykonywania zawodu) adwokata, będąca następstwem orzeczenia sądu stwierdzającego fakt złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego, następuje ex lege (art. 30 ust. 2 in principio ustawy lustracyjnej) z chwilą uprawomocnienia się tego orzeczenia, nie zaś z chwilą podjęcia przez okręgową radę adwokacką decyzji o skreśleniu adwokata z listy.
Przewodniczący: sędzia SN D. Rysińska (sprawozdawca).
Sędziowie: SN P. Hofmański, A. Konopka.
Zastępca Rzecznika Interesu Publicznego: K. Kauba.
Sąd Najwyższy w sprawie Wandy N., osoby lustrowanej, postanowił:
Na podstawie art. 120 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k. oraz art. 526 § 2 k.p.k.: wezwać Wandę B. do usunięcia - w terminie 7 dni - braku formalnego wniesionej przez nią osobiście kasacji od orzeczenia Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 8 listopada 1999 r., przez sporządzenie jej i podpisanie przez adwokata - pod rygorem pozostawienia przyjętej kasacji bez rozpoznania.
Uzasadnienie
Orzeczeniem z dnia 15 września 1999 r. Sąd Apelacyjny w W. stwierdził fakt złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego przez będącą adwokatem Wandę B. Od orzeczenia tego osoba lustrowana złożyła apelację, w wyniku której Sąd Apelacyjny dnia 8 listopada 1999 r. utrzymał zaskarżone orzeczenie w mocy. To prawomocne orzeczenie zaskarżone zostało z kolei kasacją, którą złożyła osobiście Wanda B., podpisując ją jako adwokat. Kasacja (po ustaleniu, iż osoba lustrowana nie została skreślona z listy adwokatów w związku ze złożeniem odwołania od decyzji Okręgowej Rady Adwokackiej w R. do Naczelnego Sądu Administracyjnego) została przyjęta i przedstawiona wraz z aktami Sądowi Najwyższemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Jednym z wymogów formalnych kasacji jest to, by środek ten został sporządzony i podpisany przez adwokata i wymóg ten ma charakter bezwzględny (art. 526 § 2 k.p.k.). Jednocześnie jest oczywiste, że wymóg ten jest spełniony, gdy składająca osobiście kasację strona jest zarazem adwokatem. Jednakowoż przedstawione fakty, podlegające analizie w świetle przepisów ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne (jedn. tekst: Dz. U. z 1999 r., Nr 42, poz. 428 ze zm., zwanej dalej ustawą lustracyjną) oraz na tle innych ustaw, dają podstawę do stwierdzenia, iż wniesiona w sprawie niniejszej kasacja nie spełnia wymogu, o którym mowa w art. 526 § 2 k.p.k., albowiem w momencie wnoszenia tego środka osoba lustrowana, która go sporządziła i podpisała, nie była adwokatem.
Wanda B. podlegała postępowaniu lustracyjnemu jako osoba określona w art. 40 ust. 1 w zw. z art. 7 ust. 1 pkt 10 lit. a ustawy lustracyjnej, gdyż przed jego wszczęciem była adwokatem. Atrybutem tym dysponowała w dalszym ciągu w trakcie toczenia się postępowania lustracyjnego przed sądami obu instancji. Sporządzone przez nią osobiście odwołanie od nieprawomocnego orzeczenia sądu pierwszej instancji spełniało zatem warunek formalny art. 446 § 1 k.p.k., stosowanego w omawianym postępowaniu odpowiednio na podstawie art. 19 ustawy lustracyjnej. Sytuacja, we wskazanym wyżej aspekcie, uległa jednak zasadniczej zmianie z momentem wydania orzeczenia przez sąd odwoławczy. Wówczas bowiem, w związku z utrzymaniem w mocy orzeczenia sądu pierwszej instancji, stało się prawomocne orzeczenie stwierdzające fakt złożenia przez Wandę B. niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego (art. 24 ust. 1 ustawy lustracyjnej). Prawomocność zaś tego orzeczenia pociągnęła za sobą konsekwencje, o których mowa w art. 30 ust. 1 i 2 ustawy lustracyjnej.
Z treści przytoczonych przepisów wynika, iż prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające fakt, o którym mowa, jest równoznaczne z utratą, na lat 10, kwalifikacji moralnych, niezbędnych do zajmowania danej funkcji publicznej związanej z określonymi wymogami co do tych kwalifikacji (ust. 1 art. 30 ustawy lustracyjnej; patrz też art. 65 pkt 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze, Dz. U. Nr 16, poz. 124 ze zm.), a jednocześnie powoduje utratę przez osobę lustrowaną zajmowanego stanowiska lub funkcji (ust. 2 art. 30). W niniejszej sprawie oznacza to utratę pełnionego dotychczas stanowiska adwokata, co jest równoznaczne z utratą prawa wykonywania zawodu adwokata.
Jednoczesnego podkreślenia wymaga ta część przepisu art. 30 ust. 2 ustawy lustracyjnej, która stanowi (patrz zd. 2 cyt. przepisu), iż jedynie w odniesieniu do sędziów przewidziano odmienny tryb orzekania o skutkach dyscyplinarnych złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego. Z powyższego wynika bowiem jednoznacznie, iż w stosunku do pozostałych podmiotów podlegających lustracji, w tym w stosunku do adwokatów, skutek w postaci utraty zajmowanego stanowiska związany jest wyłącznie z prawomocnością orzeczenia sądu stwierdzającego niezgodność oświadczenia lustracyjnego z prawdą i następuje w sposób automatyczny.
Odnotować w tym miejscu trzeba, iż problematyką tą zajmował się również Trybunał Konstytucyjny, który w wyrokach z dnia 10 listopada 1998 r., K 39/97, OTK 1998 r., z. 6, poz. 99 i z dnia 21 października 1998 r., K 24/98, OTK 1998 r., z. 6, poz. 97 orzekał m.in. w przedmiocie zgodności z Konstytucją omawianego art. 30 ustawy lustracyjnej. Trybunał Konstytucyjny, nie dopatrując się niezgodności cytowanego przepisu z konstytucyjnymi zasadami demokratycznego państwa prawnego i równości, stwierdził m.in., iż w stosunku do wszystkich innych podmiotów (ściśle określonych w art. 7 ust. 1 ustawy lustracyjnej), niż sędziowie korzystający z wyłącznej gwarancji nieusuwalności (art. 180 ust. 1 Konstytucji RP), następstwo w postaci utraty stanowiska następuje automatycznie i jest niejako "skutkiem ubocznym" orzeczenia Sądu Apelacyjnego, przy czym dla podmiotów tych (inaczej niż dla sędziów) dodatkowe zabezpieczenie nie znajduje uzasadnienia w normach konstytucyjnych.
W powyższym kontekście stwierdzić należało, iż bez znaczenia pozostaje kwestia charakteru aktu lub sposobu odwołania osoby lustrowanej z zajmowanego dotychczas stanowiska. W szczególności brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że utrata tego stanowiska (prawa wykonywania zawodu) następuje dopiero z chwilą podjęcia przez uprawniony organ formalnej decyzji w tym przedmiocie, do jakich zaliczyć trzeba decyzję okręgowej rady adwokackiej o skreśleniu adwokata z listy. Jakkolwiek w uchwale Naczelnej Rady Adwokackiej nr 9 z dnia 17 kwietnia 1999 r. (zm.: uchwała nr 17 z dnia 9 października 1999 r.) podnosi się m.in., iż "we wszystkich wypadkach stwierdzenia przez Sąd Lustracyjny złożenia nieprawdziwych oświadczeń lustracyjnych, organa samorządu adwokackiego są zobowiązane do stosowania procedury skreślenia z listy adwokatów na podstawie i w trybie art. 72 ust. 1 pkt 7 Prawa o adwokaturze", to jest oczywiste, iż decyzja ta ma wyłącznie deklaratoryjny charakter. Stanowi ona jedynie potwierdzenie zaistniałego, a wynikającego z zapadnięcia prawomocnego orzeczenia stanu rzeczy, analogicznie do sytuacji, gdy skreślenie adwokata z listy następuje w wypadku, kiedy zakaz lub utrata prawa wykonywania zawodu wynika z orzeczenia środka karnego zawartego w wyroku sądu (art. 72 ust. 1 pkt 7 Prawa o adwokaturze). Nie ma wszak żadnych wątpliwości co do tego, że pozbawienie praw lub zakaz obowiązuje od uprawomocnienia się orzeczenia (art. 43 § 2 k.k.), niezależnie od tego, czy i w jakim terminie osoba, wobec której sąd orzekł środek karny, została skreślona z listy adwokatów.
Reasumując, stwierdzić należało, iż utrata stanowiska (prawa wykonywania zawodu) adwokata, będąca następstwem orzeczenia sądu stwierdzającego fakt złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego następuje ex lege (art. 30 ust. 2 in principio ustawy lustracyjnej) z chwilą uprawomocnienia się tego orzeczenia, nie zaś z chwilą podjęcia przez okręgową radę adwokacką decyzji o skreśleniu adwokata z listy. Oznacza to, że od wydania prawomocnego orzeczenia, o którym mowa, osoba, która utraciła stanowisko, nie może wykonywać czynności związanych z wykonywaniem zawodu adwokata.
W świetle powyższego, w niniejszej sprawie uznać należało, iż Wanda B. przestała być adwokatem w dniu 18 listopada 1999 r., a to z chwilą zapadnięcia orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie w instancji odwoławczej. Dla oceny tej bez znaczenia pozostaje wykonanie i tok procedury związanej ze skreśleniem jej z listy adwokatów. W takiej sytuacji zaś stwierdzić należało, iż sporządzona przez nią i podpisana kasacja nie spełnia wymogu formalnego, o którym mowa była na wstępie, i którego uzupełnienie jest niezbędnym warunkiem jej rozpoznania.
OSNKW 2000 r., Nr 7-8, poz. 76
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN