Wyrok z dnia 1970-12-30 sygn. IV KR 227/70
Numer BOS: 2192835
Data orzeczenia: 1970-12-30
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt IV KR 227/70
Wyrok z dnia 30 grudnia 1970 r.
Ustalenie, czy oskarżony działał w stanie silnego wzruszenia, nie dotyczy okoliczności wymagającej wiadomości specjalnych, gdyż w takim wypadku chodzi o reakcję i stan psychiczny w chwili czynu jednostki nie dotkniętej niedorozwojem umysłowym, chorobą psychiczną lub innym zakłóceniem czynności psychicznych. Ustalenie zatem, czy oskarżony działał w stanie silnego wzruszenia, może być dokonane przez sąd bez potrzeby uciekania się do pomocy biegłego.
Przewodniczący: sędzia A. Kafarski (sprawozdawca). Sędziowie: T. Krokosz, M. Paluch.
Prokurator Prokuratury Generalnej: H. Kubicki.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 30 grudnia 1970 r. sprawy Mikołaja L., oskarżonego z art. 148 § 1 k.k., z powodu rewizji założonej przez oskarżonego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Olsztynie z dnia 18 kwietnia 1970 r.
- zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że przypisany oskarżonemu czyn zakwalifikował z art. 225 § 1 d.k.k. i na podstawie tego przepisu w związku z art. XIII pkt 1 przepisów wprowadzających k.k. skazał oskarżonego Mikołaja L. na 8 lat pozbawienia wolności, zaliczając na podstawie art. 58 d.k.k. na poczet orzeczonej kary okres tymczasowego aresztowania od dnia 24 września 1968 r.;
- za podstawę orzeczenia przepadku dowodu rzeczowego przyjął art. 50 § 1 d.k.k. (...).
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Olsztynie z dnia 18 kwietnia 1970 r. oskarżony Mikołaj L. został uznany za winnego, że w dniu 22 września 1968 r. w P. w zamiarze pozbawienia życia Dymitra L. kilkanaście razy uderzył go kijem w głowę, zadając 23 rany, w wyniku czego doznał on rozległego złamania pokrywy czaszki i uszkodzenia mózgu, co spowodowało jego śmierć. Za ten czyn, zakwalifikowany z art. 148 § 1 k.k., oskarżony Mikołaj L. został skazany na dziesięć lat pozbawienia wolności.
W sprawie tej rewizję założył obrońca oskarżonego, zarzucając:
1) obrazę art. 148 § 1 k.k. w związku z art. 2 § 1 k.k. przez zastosowanie tego przepisu do oskarżonego zamiast art. 225 § 1 d.k.k.;
2) obrazę art. 22 § 1 k.k. przez niezastosowanie go względem oskarżonego;
3) obrazę art. 152, 154 k.p.k. przez odmówienie wezwania na rozprawę biegłych lekarzy psychiatrów Stanisławy O. i Haliny M., co mogło mieć wpływ na treść orzeczenia;
4) błędną ocenę okoliczności faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, w szczególności przez przyjęcie, że:
a) wyłączeniu podlega udział Andrzeja K. w pobiciu Dymitra L.,
b) że wyjaśnienia oskarżonego złożone na rozprawie nie zasługują na wiarę,
c) że oskarżony nie działał pod wpływem silnego wzruszenia;
5) rażącą niewspółmierność kary.
W konkluzji rewizja wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania albo o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego lub uznanie, że oskarżony działał w obronie koniecznej, przekraczając jej granice, i o wymierzenie mu kary na podstawie art. 225 § 2 d.k.k. przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary albo co najmniej o wydatne złagodzenie wymierzonej mu kary za przypisany czyn przy jego równoczesnym zakwalifikowaniu go z art. 225 § 1 d.k.k.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut obrazy art. 152 i 154 k.p.k. rewizja upatruje w tym, że Sąd Wojewódzki nie dopuścił dowodu z przesłuchania na rozprawie biegłych lekarzy specjalistów z zakresu psychiatrii. Przeprowadzenie tego dowodu, zdaniem rewizji, było konieczne dla ustalenia, że oskarżony działał w stanie silnego wzruszenia (art. 225 § 2 d.k.k.).
Oskarżony w związku z nasuwającymi się wątpliwościami co do jego poczytalności był poddany obserwacji w zamkniętym zakładzie dla psychicznie chorych. Po przeprowadzeniu obserwacji lekarze Stanisława O. i Halina M. wydali opinię o stanie psychicznego zdrowia oskarżonego. Tej opinii rewizja nie kwestionuje, lecz domaga się przesłuchania wymienionych wyżej biegłych dla ustalenia, że oskarżony działał w stanie afektu fizjologicznego.
Obowiązek sądu przeprowadzenia dowodu z opinii instytutu naukowego lub naukowo-badawczego albo zakładu specjalistycznego lub powołanej do tego instytucji albo też biegłych zgodnie z art. 176 § 1 k.p.k. istnieje wtedy, gdy zachodzi potrzeba ustalenia mających istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy okoliczności wymagających wiadomości specjalnych.
Ustalenie, czy oskarżony działał w stanie silnego wzruszenia, nie dotyczy okoliczności wymagającej takich wiadomości, gdyż w takim wypadku chodzi o reakcję i stan psychiczny w chwili czynu jednostki nie dotkniętej niedorozwojem umysłowym, chorobą psychiczną lub innym zakłóceniem czynności psychicznych. Ustalenie zatem, czy oskarżony działał w stanie silnego wzruszenia, może być dokonane przez sąd bez potrzeby uciekania się do pomocy biegłego. Dlatego też brak było podstaw do uznania omawianego obecnie zarzutu za zasadny.
Również nie jest zasadny zarzut, że Sąd Wojewódzki błędnie ustalił, iż oskarżony nie działał w stanie silnego wzruszenia. Sąd ten bowiem przytoczył szereg okoliczności znajdujących oparcie w materiale dowodowym sprawy i wyciągnięty na podstawie tych okoliczności wniosek jest w pełni logiczny.
Wyłączenie udziału Andrzeja K. w pobiciu Dymitra L. zostało przez Sąd Wojewódzki wyczerpująco omówione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Zostało w nim również w sposób przekonywający i bezbłędny pod względem logicznym wykazane, że wyjaśnienia oskarżonego co do pobicia pokrzywdzonego przez Andrzeja K. nie odpowiadają prawdzie, jak również że oskarżony Mikołaj L. nie działał w stanie obrony koniecznej.
W związku z ustaleniami tej części wyroku rewizja podniosła, że Sąd Wojewódzki nietrafnie odrzucił okoliczność, iż oskarżony przekroczył granice obrony koniecznej.
Ten zarzut jest również nietrafny w świetle wynikających z protokołu sekcji zwłok ustaleń, że pokrzywdzony w wyniku uderzeń w głowę miał pogruchotaną czaszkę (11 odłamków kostnych) oraz 23 podbiegnięcia krwawe powłok skórnych głowy od otrzymanych razów. Liczba więc ciosów, które zadał oskarżony, przemawia przeciwko przyjęciu twierdzenia, że przekroczył on granice obrony koniecznej, albowiem taka liczba ciosów i ich skutki świadczą o tym, że oskarżony zadawał je przez dłuższy czas nawet wtedy, gdy pokrzywdzony nie był już zdolny do jakiejkolwiek obrony, choćby w postaci uchylania się przed spadającymi na niego ciosami.
III. Za zasadny natomiast należało uznać zarzut zastosowania nieprawidłowej kwalifikacji prawnej do czynu oskarżonego. Dopuścił się on go bowiem pod rządem kodeksu karnego z 1932 r., a więc popełnił przestępstwo z art. 225 § 1 d.k.k. Przepis ten należało zastosować do czynu oskarżonego mimo rozpoznania sprawy pod rządem nowego kodeksu karnego, inaczej bowiem należy ukształtować karę, biorąc pod uwagę zagrożenie karą terminowego pozbawienia wolności od 5 do 15 lat, a inaczej, gdy zamyka się ona w granicach od 8 do 15 lat. W tych warunkach należy uznać, że art. 225 § 1 d.k.k. jest względniejszy od obecnie obowiązującego art. 148 § 1 k.k.
Oskarżony do chwili popełnienia przestępstwa miał opinię człowieka spokojnego i porządnego. Miał on wprawdzie spory z bratem, ale w sporach tych stroną aktywną był właśnie Dymitr L. Dalej - zajścia, które doprowadziły do zabójstwa, zostały wywołane również przez pokrzywdzonego i podczas tych zajść oskarżony także doznał lekkich uszkodzeń ciała.
Z tych względów, a także biorąc pod uwagę pozostałe okoliczności przytoczone przez Sąd Wojewódzki, Sąd Najwyższy uznał za słuszne złagodzić oskarżonemu karę do granic wskazanych w dyspozytywnej części wyroku.
Sąd Wojewódzki wyraził pogląd, że przy wymiarze kary oskarżonemu Mikołajowi L. należało uwzględnić względy prewencji generalnej, gdyż w okręgu Sądu Wojewódzkiego w Olsztynie wzrosła w ostatnim czasie liczba spraw o zabójstwa.
Poglądu tego Sąd Najwyższy w stosunku do sprawy Mikołaja L. nie podzielił, jakkolwiek w stosunku do spraw o zabójstwo na innym tle może on być trafny. Sprawa bowiem Mikołaja L., jeśli chodzi o jej podłoże, jest sprawą nietypową, a w tej kategorii spraw należy przy wymiarze kary położyć większy nacisk na względy prewencji szczególnej.
OSNKW 1971 r., Nr 5, poz. 69
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN