Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Wyrok z dnia 1972-01-20 sygn. Rw 1475/71

Numer BOS: 2192728
Data orzeczenia: 1972-01-20
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt Rw 1475/71

Wyrok z dnia 20 stycznia 1972 r.

Osoba, która samorzutnie pomaga funkcjonariuszowi publicznemu w wykonaniu obowiązków służbowych, staje się - w ujęciu przepisów art. 233, 235 i 236 k.k. - osobą do pomocy funkcjonariuszowi publicznemu przybraną.

Przewodniczący: sędzia płk J. Drohomirecki (sprawozdawca). Sędziowie: ppłk J. Gawrysiak, ppłk E. Olczak.

Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej: Z. Kubala.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy Lucjana K., skazanego nieprawomocnie z art. 236 k.k. i art. 182 § 1 k.k. w związku z art. 59 § 1 k.k. na karę 9 miesięcy pozbawienia wolności, z powodu rewizji wniesionej przez prokuratora na niekorzyść od wyroku Sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego w Warszawie z dnia 23 listopada 1971 r., w uwzględnieniu rewizji prokuratora

zmienił zaskarżony wyrok przez:

1) uznanie oskarżonego za winnego tego, że w dniu 9 czerwca 1971 r. około godz. 18 w N., w stanie nietrzeźwości, w czasie podjętej wobec niego interwencji ze strony funkcjonariusza MO Szczepana S. i osób przybranych mu do pomocy, dokonał czynnej napaści na Waldemara S., który go ujął w pościgu, przez uderzenie go ręką w szyję, a funkcjonariusza MO Szczepana S. znieważył, nadto zaś używał przemocy, utrudniając doprowadzenie go na posterunek MO, przy czym te jego występki miały charakter chuligański, dopuszczając się w ten sposób przestępstwa z art. 233, 235 i 236 w związku z art. 59 § 1 k.k.;

2) podwyższenie wymierzonej oskarżonemu za to przestępstwo kary do 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności przy przyjęciu za podstawę jej wymiaru przepisu art. 233 w związku z art. 59 § 1 k.k.;

3) orzeczenie na podstawie art. 59 § 3 k.k. od oskarżonego na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża nawiązki w wysokości 500 zł.

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem oskarżony Lucjan K. został uznany za winnego tego, że w dniu 9 czerwca 1971 r. około godziny 18 w N. dopuścił się umyślnych występków o charakterze chuligańskim w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości, w czasie podjętej wobec niego interwencji ze strony funkcjonariusza MO, począł uciekać, a po ujęciu go przez Waldemara S. uderzył tegoż ostatniego ręką w okolicę szyi oraz znieważył przybyłego na miejsce zajścia funkcjonariusza MO Szczepana S. podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych, używając pod jego adresem słów powszechnie uznanych za obelżywe.

Prokurator w rewizji domagał się: 1) uznania Lucjana K. za winnego przestępstw z art. 233, 235 i 236 w związku z art. 59 § 1 k.k. oraz 2) wymierzenia mu surowszej kary pozbawienia wolności i orzeczenia nawiązki w kwocie 500 zł na rzecz PCK. Zdaniem skarżącego oskarżony dopuścił się nie tylko czynnej napaści w postaci naruszenia nietykalności cielesnej Waldemara S., ale zarazem napaści na wymienionego jako osobę przybraną funkcjonariuszowi MO do pomocy. Wprawdzie funkcjonariusz MO nie wzywał Waldemara S. do przyjścia mu z pomocą, ale Waldemar S., zachowując godną pochwały obywatelską postawę, z pomocą taką przyszedł sam, co jednak w niczym nie zmienia faktu, że funkcjonariusz MO z pomocy tej skorzystał i przyjął ją w postaci odebrania od pokrzywdzonego Waldemara S. ujętego przezeń oskarżonego. Punkt ciężkości leży w świadomości sprawcy, który dokonując czynu zabronionego określonego w art. 233 i 235, zdaje sobie sprawę z tego, że działanie jego skierowane jest przeciwko funkcjonariuszowi publicznemu lub osobie, która dla umożliwienia wypełnienia przez funkcjonariusza obowiązków służbowych przychodzi mu z pomocą.

Skoro skazany po ujęciu go przez Waldemara S. dokonał na niego czynnej napaści, a następnie szarpał się i wyrywał, dążąc do ucieczki, przy czym jego działanie wymierzone było przeciwko czynnościom służbowym interweniującego względem niego funkcjonariusza MO bądź też udzielających mu pomocy osób, to tego rodzaju zachowanie się wyczerpuje, zdaniem prokuratora, znamiona występku z art. 235 k.k. Nie uwzględniono również przy wymiarze kary, że oskarżony Lucjan K. był żołnierzem niezdyscyplinowanym, o skłonnościach do awantur, samowolnych oddaleń i nadużywania alkoholu. Naganny więc, pod względem dyscypliny, sposób pełnienia przez skazanego służby wojskowej, a także uwzględnione już przez Sąd I instancji okoliczności obciążające powinny pociągać za sobą wymierzenie oskarżonemu Lucjanowi K. surowszej kary pozbawienia wolności, a także orzeczenie względem niego nawiązki.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Rewizja prokuratora jest zasadna. Z materiałów sprawy wynika, iż Waldemar S. widząc, że oskarżony ścigany jest przez milicjanta i członków ORMO, poinformowany nadto przez kobietę-przechodnia, że oskarżony zachowywał się niezgodnie z prawem, włączył się spontanicznie do pościgu i ujął oskarżonego i w związku z tym został przez niego uderzony.

W tej sytuacji należy przyjąć, iż Waldemar S. pomógł funkcjonariuszom MO i ORMO w wykonywaniu przez nich obowiązków służbowych i w ten sposób faktycznie stał się osobą przybraną im do pomocy.

Jeżeli obywatel samorzutnie włączył się do pościgu, organizowanego przez organa powołane do ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego, za osobą naruszającą te dobra, to pozostaje - tak jak osoba, którą o pomoc poproszono - pod ochroną przepisów art. 233, 235 i 236 k.k. W przeciwnym razie w lepszej sytuacji pozostawałyby osoba, do której o pomoc się zwrócono, niż ta, która zainicjowała ją sama w poczuciu godnej pochwały obywatelskiej postawy, to zaś pozostawałoby w oczywistej sprzeczności z logiką i założeniami przepisów prawa, które chronią osoby udzielające pomocy wspomnianym organom w zaprowadzeniu porządku i realizacji ochrony społeczeństwa przed ekscesami osób lekceważących porządek prawny.

Z tych względów należy poprawić kwalifikację prawną czynów oskarżonego na art. 233, 235 i 236 w związku z art. 59 § 1 k.k., zwłaszcza że następnie oskarżony używał przemocy, szarpał się i usiłował uciekać.

Oskarżony działał w stanie nietrzeźwości, przestępstwo jego miało charakter chuligański, wykazał on znaczne nasilenie złej woli i zaatakował szereg dóbr pozostających pod ochroną prawa. W tych warunkach wymierzona mu kara, odpowiadająca ustawowemu minimum przewidzianego za przestępstwo z art. 233 w związku z art. 59 § 1 k.k., musi być uznana za rażąco niewspółmiernie łagodną i dlatego należy ją odpowiednio podwyższyć oraz orzec przewidzianą w art. 59 § 3 k.k. nawiązkę.

OSNKW 1972 r., Nr 5, poz. 92

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.