Wyrok z dnia 1973-03-04 sygn. II KR 13/73
Numer BOS: 2192660
Data orzeczenia: 1973-03-04
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt II KR 13/73
Wyrok z dnia 4 marca 1973 r.
Przypisanie włamywaczowi zagarnięcia mienia odpowiadającego wartości braków towarowych ustalonych na podstawie przeprowadzonego po kradzieży remanentu jest dopuszczalne wtedy, gdy istnieje pewność, że remanent ten został przeprowadzony rzetelnie i że wyliczone na jego podstawie braki towarowe powstały na skutek działania sprawcy, a nie na skutek innych przyczyn, a w szczególności działania osób trzecich.
Ustalenie dotyczące wartości zagarniętego mienia powinno być dokonane w ten sposób, aby odpowiadało rzeczywistości, a gdy w sprawie brak dowodów na dokonanie ustalenia w tym zakresie - należy się kierować zasadą in dubio pro reo.
Przewodniczący: sędzia J. Żurawski. Sędziowie: dr A. Kafarski (sprawozdawca), F. Karolus.
Prokurator Prokuratury Generalnej: A. Kabat.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy Zbigniewa O., oskarżonego z art. 208 k.k. w związku z art. 201 oraz art. 208 k.k., z powodu rewizji wniesionej przez prokuratora i oskarżonego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Katowicach z dnia 11 października 1972 r.
uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał temuż sądowi w celu ponownego jej rozpoznania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Katowicach z dnia 11 października 1972 r. oskarżony Zbigniew O. został uznany za winnego tego, że:
1) w czasie od dnia 8 do dnia 23 lutego 1972 r. w Z., działając przestępstwem ciągłym, trzykrotnie po wybiciu szyby wystawowej w oknie włamał się do sklepu nr 98 podległego WSS "Społem" - Oddział "Robotnik" w K., skąd zabrał w celu przywłaszczenia towary i gotówkę o ogólnej wartości 145.690 zł na szkodę wymienionego sklepu;
2) w nocy z dnia 10 na dzień 11 czerwca 1971 r. w B., po uprzednim zerwaniu hakiem kłódki z zamka zabezpieczającego wejście do magazynu kiosku "Ruch" nr 107 dostał się do jego pomieszczenia, skąd zabrał w celu przywłaszczenia towary wartości 2.875 zł na szkodę Przedsiębiorstwa Upowszechnienia Prasy i Książki "Ruch".
Za pierwszy z przypisanych czynów, zakwalifikowany z art. 201 k.k. w związku z art. 208 k.k. na podstawie pierwszego z tych przepisów oraz art. 36 § 2, art. 40 § 1 pkt 3 i art. 46 § 1 pkt 2 k.k. oskarżony został skazany na 5 lat pozbawienia wolności, 20.000 zł grzywny, na pozbawienie praw publicznych na okres 5 lat i na konfiskatę mienia w całości.
Za drugi z przypisanych czynów, zakwalifikowany z art. 208 k.k., oskarżony na podstawie tego przepisu i art. 36 § 2 k.k. został skazany na 1 rok pozbawienia wolności i 3.000 zł grzywny.
Jako karę łączną pozbawienia wolności i grzywny Sąd Wojewódzki wymierzył karę 6 lat pozbawienia wolności i 20.000 zł grzywny, którą w razie nieuiszczenia w terminie zamienił na zastępczą karę pozbawienia wolności, przyjmując jeden dzień tej kary za równoważny kwocie 100 zł grzywny.
Uwzględniając wytoczone powództwo cywilne, Sąd Wojewódzki zasądził od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej spółdzielni kwotę 145.690 zł z 8 % od dnia 23 lutego 1972 r. oraz koszty procesu.
Wyrok ten zaskarżył prokurator zarzucając, że oskarżonemu za oba przestępstwa zostały wymierzone niewspółmiernie łagodne kary pozbawienia wolności odpowiadające minimum ustawowego zagrożenia, a więc nie uwzględniające w należytej mierze stopnia społecznego niebezpieczeństwa tych czynów, wartości zagarniętego mienia, przeznaczenia uzyskanych z przestępstw środków na libacje w restauracjach oraz wykazywany wstręt do pracy.
Rewizja domaga się wymierzenia za oba czyny znacznie surowszych kar pozbawienia wolności i znacznie surowszej kary łącznej pozbawienia wolności.
Rewizja precyzując ten wniosek nawiązuje do wniosku zgłoszonego na rozprawie przed Sądem Wojewódzkim, a więc domaga się wymierzenia - obok orzeczonych kar grzywny i kar dodatkowych kary 12 lat pozbawienia wolności za pierwszy z przypisanych czynów i 3 lat za drugi, a łącznie kary 15 lat pozbawienia wolności.
Rewizja obrońcy oskarżonego zarzuca:
1) błędną ocenę okoliczności faktycznych na skutek: a) ustalenia, że wartość zagarniętego przestępstwem ciągłym mienia społecznego wynosiła 145.690 zł, a nie 45.000 zł, b) niezastosowania do oskarżonego nadzwyczajnego złagodzenia kary, mimo że ze względu na wiek oskarżonego zachodziły przesłanki do zastosowania tego dobrodziejstwa;
2) rażącą niewspółmierność kary;
3) w stosunku do zasądzonych roszczeń dochodzonych w drodze powództwa cywilnego przez WSS "Społem" - Oddział "Robotnik" w K. sprzeczność ustaleń, wyrażającą się w zasądzeniu kwoty 145.690 zł, z jednoczesnym stwierdzeniem w uzasadnieniu wyroku, że dokładne ustalenie wysokości wyrządzonej szkody nie jest możliwe.
W konkluzji rewizja wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania albo o zmianę zaskarżonego wyroku przez zastosowanie w stosunku do oskarżonego na podstawie art. 9 § 3 k.k. środków wychowawczych lub o nadzwyczajne złagodzenie wymierzonych oskarżonemu kar pozbawienia wolności, obniżenie kar grzywny do granic ustawowego minimum i o pozostawienie powództwa cywilnego bez rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Wojewódzki, przypisując oskarżonemu Zbigniewowi O. popełnienie przestępstwa ciągłego, ustalił, że oskarżony dopuścił się trzech oddzielnych włamań do sklepu nr 98 WSS "Społem" - Oddział "Robotnik" w K., a mianowicie w dniu 8 lutego 1972 r., w nocy z dnia 13 na dzień 14 lutego 1972 r. i w nocy z dnia 23 na dzień 24 lutego 1973 r.
Przypisując oskarżonemu to ostatnie włamanie, Sąd Wojewódzki pominął rozważenie kilku istotnych okoliczności.
Pierwsza z nich polega na tym, że w nocy z dnia 23 na dzień 24 lutego 1972 r. została urządzona przez organy MO zasadzka i oskarżony został ujęty na włamaniu się do sklepu i przygotowaniu pewnych towarów do zabrania, które mu zostały odebrane i zwrócone pokrzywdzonemu sklepowi.
W związku z tym nasuwa się do rozstrzygnięcia zagadnienie, kiedy zachodzi przestępstwo dokonane określone w art. 208 k.k., a kiedy usiłowanie tego przestępstwa.
Przestępstwo określone w art. 208 k.k. polega na kradzieży społecznego mienia ruchomego lub ruchomego mienia cudzego, jeżeli nie stanowi ono mienia społecznego, w tych wypadkach, gdy kradzieży mienia dopuszcza się sprawca działając w sposób szczególnie zuchwały lub dokonując włamania.
Dokonane więc przestępstwo określone w art. 208 k.k. polegające na włamaniu zachodzi dopiero wtedy, gdy sprawca po dokonaniu włamania "wyjął" mienie ruchome z posiadania jednostki uspołecznionej lub z cudzego posiadania i objął je we własne posiadanie.
W wypadku rozpatrywanym w sprawie niniejszej oskarżony dokonał włamania do sklepu uspołecznionego i przygotował pewną ilość towaru do zabrania, towar ten jednak znajdował się nadal w miejscu, którym dysponowała spółdzielnia, i nie został jeszcze przez oskarżonego objęty we własne posiadanie.
Ze względu na powyższe omawiany obecnie czyn oskarżonego stanowi usiłowanie przestępstwa określonego w art. 208 k.k., co nie przeszkadza objęciu go konstrukcją przestępstwa ciągłego, gdy zachodzą przesłanki wskazane w uchwale połączonych Izb Karnej i Wojskowej z dnia 8 kwietnia 1966 r. - VI KO 42/62 (OSNKW 1966, z. 7, poz. 69).
Była już mowa o tym, że po ujęciu oskarżonego przez funkcjonariuszy MO wszystkie przygotowane do zabrania towary zostały przez organy MO zwrócone pokrzywdzonemu.
Logiczną konsekwencją zwrócenia towarów pokrzywdzonemu sklepowi i niemożliwości wyniesienia przez oskarżonego przed ujęciem jakiegokolwiek towaru jest to, że w sklepie, do którego włamał się oskarżony, w związku z tym działaniem oskarżonego nie mogły powstać braki towarowe, braki takie jednak powstały, przeprowadzony bowiem remanent ustalił je na kwotę 15.744 zł. Do tego należy dodać, że świadek Lucyna P. - pracownica pokrzywdzonego sklepu stwierdziła, iż w prowadzonym przez nią stoisku po omawianym obecnie czynie oskarżonego stwierdzono brak towarów na sumę 3.000 zł, a w stoisku prowadzonym przez Jadwigę K. brak wyniósł 7.000 zł, mimo że - jak zgodnie obie wyżej wymienione osoby stwierdzają - sklepowi zwrócono wszystkie przygotowane do zabrania przez oskarżonego przedmioty.
"Prawidłowość" istniejącej w sklepie gospodarki ilustruje ponadto fakt stwierdzenia po trzecim włamaniu w stoisku prowadzonym przez świadka Zofię D. superaty wyrażającej się w kwocie 2.900 zł.
Przedstawione okoliczności dotyczące trzeciego ze sporządzonych remanentów przemawiają za tym, że albo w sklepie występowały kradzieże towaru dokonywane przez personel, co mogło mieć szczególne nasilenie po dokonaniu włamania, gdy personel był świadomy, że brakujące towary zostaną policzone na rachunek włamywacza, albo że w sklepie dokonywali kradzieży klienci, albo wreszcie że poprzedni remanent (po drugim włamaniu) został sporządzony niedbale, nie przedstawiając rzeczywistej ilości masy towarowej znajdującej się w sklepie, co doprowadziło przy sporządzaniu następnego remanentu (oczywiście wchodzi tu w rachubę również kwestia jego prawidłowości) do ujawnienia niedoborów i superat w niektórych stoiskach.
Oczywiście, braki w sklepie mogły być zarówno spowodowane jedną ze wskazanych przyczyn lub też niektóre z tych przyczyn mogły występować łącznie, składając się w różnym stosunku na ogólną sumę braku towarowego.
Wystąpienie przedstawionych niedociągnięć na tle trzeciego ze sporządzonych remanentów wskazuje również na wadliwość poprzedniego remanentu w związku z wystąpieniem braków i superaty oraz niewyjaśnienie przez sąd różnic w zakresie braków towarowych ustalonych w wyniku przeprowadzenia tego remanentu (Sąd Wojewódzki ustalił te braki raz na kwotę 106.673 zł, a drugi raz - 110.674 zł).
Przypisane włamywaczowi zagarnięcia mienia odpowiadającego wartości braków towarowych ustalonych na podstawie przeprowadzonego po kradzieży remanentu jest dopuszczalne wtedy, gdy istnieje pewność, że remanent ten został przeprowadzony rzetelnie i że wyliczone na jego podstawie braki towarowe powstały na wskutek działania sprawcy, a nie na skutek innych przyczyn, a w szczególności działania osób trzecich.
Ustalenie dotyczące wartości zagarniętego mienia powinno być dokonane w ten sposób, aby odpowiadało rzeczywistości, a gdy w sprawie brak dowodów na dokonanie ustalenia w takim zakresie - należy się kierować zasadą in dubio pro reo.
Przechodząc do zagadnień występujących w sprawie, trzeba zwrócić uwagę na zagadnienie, brak jakich towarów wykazały dwa pierwsze remanenty, szacunek bowiem objętości i wagi tych towarów pozwoli na ustalenie, czy oskarżony działający sam i najprawdopodobniej bez środka transportu mógł zabrać te wszystkie towary, których brak wykazały remanenty.
III. W sprawie niniejszej powództwo cywilne wytoczyła WSS "Społem" - Oddział "Robotnik" w K. o zasądzenie od oskarżonego sumy 145.690 zł wraz z odsetkami ustawowymi. Kwotę tę Sąd Wojewódzki zasądził, a więc również kwotę braków wykazanych przez trzeci kolejny remanent, mimo że działanie oskarżonego nie spowodowało tych braków towarowych. Ponadto Sąd Wojewódzki, zasądzając roszczenie dochodzone w procesie adhezyjnym, nie uwzględnił wartości towarów odebranych od oskarżonego, a pochodzących z dwóch pierwszych włamań.
Poza wskazanymi wadami rozstrzygnięcie o powództwie cywilnym jest dotknięte jeszcze dalszym poważniejszym uchybieniem.
Jak wynika z pisma Inspektoratu Powiatowego PZU w S., sklep do którego trzykrotnie włamał się oskarżony, był ubezpieczony od szkód spowodowanych tego rodzaju kradzieżą. Z pisma tego wynika ponadto, że przed tym Inspektoratem toczyło się postępowanie odszkodowawcze przed rozstrzygnięciem sprawy przez Sąd Wojewódzki.
Zgodnie z art. 828 § 1 k.c., jeżeli nie umówiono się inaczej, to roszczenia ubezpieczającego przeciwko osobie trzeciej odpowiedzialnej za szkodę przechodzą z mocy prawa na zakład ubezpieczeń aż do wysokości zapłaconego przez zakład odszkodowania.
Ze względu na powyższe sąd miał obowiązek ustalenia, czy pokrzywdzonej spółdzielni zakład wypłacił odszkodowanie, ustalenie bowiem tej okoliczności było konieczne do prawidłowego rozstrzygnięcia o powództwie cywilnym, gdyż rozstrzygnięcie to powinno odpowiadać rzeczywistej treści stosunków faktycznych i prawnych istniejących między stronami.
Ustalenie wskazanej okoliczności miało także istotne znaczenie dla wydania orzeczenia, o którym mówi art. 363 § 1 k.p.k. zdanie ostatnie
Ze względu na powyższe Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok, nie rozważając podniesionych w rewizjach zarzutów co do kary, jako w obecnej sytuacji przedwczesnych.
OSNKW 1973 r., Nr 11, poz. 142
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN