Wyrok z dnia 1973-04-13 sygn. III KR 32/73

Numer BOS: 2192659
Data orzeczenia: 1973-04-13
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III KR 32/73

Wyrok z dnia 13 kwietnia 1973 r.

Jeżeli sprawca przystępując do dokonania rozboju używa niebezpiecznego przedmiotu jako narzędzia gwałtu na osobie pokrzywdzonego, to choćby w dalszym toku zajścia, a w szczególności przy zaborze mienia, narzędziem takim już się nie posługiwał, czyn jego wyczerpuje znamiona kwalifikowanego rozboju określonego w art. 210 § 2 k.k.

Przewodniczący: sędzia M. Szczepański. Sędziowie: dr K. Mioduski (sprawozdawca), Z. Krauze.

Prokurator Prokuratury Generalnej: F. Pasturczak.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy Wojciecha S., oskarżonego z art. 210 § 2 k.k. w związku z art. 60 § 3 k.k., z powodu rewizji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i prokuratora od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu z dnia 22 grudnia 1972 r.

utrzymał w mocy zaskarżony wyrok (...).

Uzasadnienie

Sąd Wojewódzki w Poznaniu - Ośrodek w Kaliszu wyrokiem z dnia 22 grudnia 1972 r. uznał Wojciecha S. za winnego tego, że w dniu 16 kwietnia 1972 r. w K. w zamiarze dokonania zaboru kwoty 18.000 zł na szkodę Stanisława K. uderzył pokrzywdzonego butelką po winie w głowę, a następnie pięścią w twarz i po doprowadzeniu wymienionego Stanisława K. do stanu bezbronności zabrał mu w celu przywłaszczenia co najmniej 150 zł gotówki, przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia kary 1 roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne, tj. za winnego przestępstwa określonego w art. 210 § 2 k.k. w związku z art. 60 § 1 k.k., i za ten czyn na podstawie art. 210 § 2 k.k. w związku z art. 60 § 3, art. 36 § 3 i art. 40 § 1 pkt 3 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, 1.000 zł grzywny i pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat; na podstawie art. 63 § 1 k.k. orzekł względem oskarżonego nadzór ochronny na okres 3 lat, w czasie trwania którego oskarżony powinien powstrzymać się od nadużywania alkoholu. Sąd Wojewódzki stwierdził ponadto, że zgodnie z art. 83 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności podlega zaliczeniu okres tymczasowego aresztowania od dnia 16 kwietnia 1972 r.

Wyrok powyższy zaskarżony został w drodze rewizji przez obrońcę oskarżonego i prokuratora.

Rewizja obrońcy zarzuca błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia o winie określonej w art. 210 § 2 k.k., polegający na niesłusznym uznaniu, że oskarżony dopuścił się rozboju kwalifikowanego. Rewizja domaga się zmiany zaskarżonego wyroku przez uznanie oskarżonego za winnego przestępstwa określonego w art. 210 § 1 k.k. i wymierzenie oskarżonemu kary w granicach dolnego zagrożenia ustawowego. Obrońca wywodzi, że Sąd Wojewódzki powinien był przyjąć za podstawę ustaleń zeznania świadka Jana S. złożone w toku postępowania przygotowawczego, a nie w toku rozprawy. Z zeznań wspomnianego świadka złożonych w toku śledztwa wynika, że po uderzeniu pokrzywdzonego butelką w głowę Stanisław K., Wojciech S. i Jan S. szli dalej; dopiero po upływie pewnego czasu oskarżony uderzył Stanisława K. pięścią w twarz, obalając go tym ciosem na ziemię, i przystąpił do przeszukania odzieży pokrzywdzonego. W tym jednak czasie oskarżony nie miał przy sobie ani butelki, ani innego niebezpiecznego narzędzia. Te okoliczności wskazują, zdaniem obrony, na to, że nie można przypisać oskarżonemu dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Ponadto rewizja obrony podnosi, że w toku śledztwa nie zabezpieczono dowodów rzeczowych w postaci odłamków szkła stłuczonej butelki, a zatem Sąd Wojewódzki nie miał dostatecznej podstawy do przyjęcia, że butelka użyta przez oskarżonego mogła przedstawiać realne niebezpieczeństwo dla osoby pokrzywdzonego. Jeżeliby więc nawet uznać za prawidłową wersję zeznań świadka Jana S. złożonych na rozprawie, w myśl których uderzenie pokrzywdzonego pięścią nastąpiło bezpośrednio po zadaniu mu ciosu butelką w głowę, to i wówczas nie ma podstaw do przyjęcia kwalifikacji czynu z art. 210 § 2 k.k.

Prokurator zarzuca w rewizji wymierzenie oskarżonemu za przypisany mu czyn kary rażąco niewspółmiernej wskutek niedostatecznego uwzględnienia treści art. 60 § 3 k.k., okoliczności, że oskarżony nadużywał alkoholu, w latach 1971-1972 odpowiadał za wykroczenia kolejowe, działał w sposób brutalny, a pieniądze zdobyte z rozboju bezpośrednio po dokonanym czynie wydał w części na wódkę.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Podniesiony w rewizji obrońcy zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku jest chybiony i oparty na mylnym poglądzie prawnym. Niezależnie bowiem od tego, czy oskarżony zadał pokrzywdzonemu obezwładniający cios pięścią bezpośrednio po uderzeniu pokrzywdzonego butelką w głowę, czy też, jak to zeznał świadek Jan S. w toku śledztwa, pomiędzy zadaniem obu ciosów upłynęło kilka lub kilkadziesiąt sekund, czyn oskarżonego wyczerpuje znamiona przestępstwa określonego w art. 210 § 2 k.k. Jeżeli sprawca przystępując do dokonania rozboju używa niebezpiecznego przedmiotu jako narzędzia gwałtu na osobie pokrzywdzonego, to choćby w dalszym toku zajścia, a w szczególności przy zaborze mienia, narzędziem takim już się nie posługiwał, czyn jego wyczerpuje znamiona kwalifikowanego rozboju określonego w art. 210 § 2 k.k. Wysunięta przez obrońcę w rewizji koncepcja "rozszczepienia" jednolitego w swej naturze zajścia na dwa rzekomo samodzielnie w sensie prawnym fragmenty, z których pierwszy miałby polegać na posłużeniu się przez oskarżonego butelką, a drugi - decydujący na użyciu jedynie siły pięści i zaborze mienia, nie może być uznana za trafną.

Rewizja obrony zasadnie podnosi, że niezabezpieczenie w toku śledztwa dowodów rzeczowych w postaci odłamków szkła stłuczonej butelki stanowiło oczywiste uchybienie, istniała bowiem pełna możliwość zabezpieczenia tych dowodów ze względu na wykrycie przestępstwa niemal bezpośrednio po jego dokonaniu. Niemniej jednak to uchybienie nie miało wpływu na treść zaskarżonego wyroku, z zeznań świadka Józefa C., który w tym dniu oglądał owe odłamki, wynika, że pochodziły one z rozbitej butelki po winie. Taka zaś butelka, gdy służy do zadania ciosu w głowę ze znaczną siłą, stanowi niebezpieczne narzędzie w rozumieniu art. 210 § 2 k.k.

Z przytoczonych powodów nie było podstawy do uwzględnienia wniosków zawartych w rewizji obrońcy oskarżonego.

Nie podzielił też Sąd Najwyższy zasadności wywodów i wniosków rewizji prokuratora. Ocena okoliczności sprawy, zawarta w tej rewizji, jest wyraźnie jednostronna. Nie bez znaczenia dla wymiaru kary w niniejszej sprawie jest naganna postawa samego poszkodowanego, który, będąc już w stanie podchmielenia, nakłaniał napotkanych przypadkowo w nocy oskarżonego i świadka Jana S. do picia wódki, obiecując, że im "postawi". Ponadto pokrzywdzony kłamliwym opowiadaniem o tym, że ma przy sobie większą sumę pieniędzy, skusił niejako nietrzeźwego oskarżonego do popełnienia czynu. Szkoda, jaką poniósł pokrzywdzony, a która w myśl art. 50 § 2 k.k. stanowi jeden z istotnych elementów decydujących o wymiarze kary w granicach przewidzianych w ustawie, była nieznaczna. Opinia oskarżonego z pracy (Zakłady Pluszu w K.), wystawiona za okres od dnia 13 listopada 1968 r., jest w zasadzie pozytywna. Również na korzyść oskarżonego poczytać należy jego działalność społeczną. Poprzednie przestępstwo (kradzież z włamaniem) popełnił oskarżony w marcu 1966 r., a więc przeszło 6 lat przed popełnieniem czynu, będącego przedmiotem niniejszej sprawy (...). Waga popełnionego przestępstwa nie uzasadniała wymiaru kary wyraźnie powyżej bardzo wysokiego przecież minimum zagrożenia, dlatego kara 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, łącznie z grzywną i karą dodatkową pozbawienia praw publicznych oraz orzeczonym nadzorem ochronnym - jakkolwiek w ramach ustawowego zagrożenia łagodna - nie może być uznana za rażąco niewspółmierną, co dopiero powodować by mogło zmianę zaskarżonego wyroku zgodnie z wnioskiem rewizji prokuratora.

OSNKW 1973 r., Nr 11, poz. 143

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.