Wyrok z dnia 1974-10-03 sygn. III KR 219/74

Numer BOS: 2192541
Data orzeczenia: 1974-10-03
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III KR 219/74

Wyrok z dnia 3 października 1974 r.

Niejednolite wyjaśnienia oskarżonego nie dyskwalifikują dowodu z jego przyznania się, nakładają tylko na sąd obowiązek analizy tego dowodu ze szczegółową wnikliwością, oceny jego wiarygodności w zestawieniu z innymi dowodami i uzasadnienia w wyroku, dlaczego sąd dał im wiarę mimo ich niejednolitości, a nawet odmienności.

Przewodniczący: sędzia R. Kryże. Sędziowie: K. Grzebuła, W. Komorniczak (sprawozdawca), M. Paluch, A. Żylewicz.

Prokurator Prokuratury Generalnej: A. Strzałkowski.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy Kazimierza K., oskarżonego z art. 148 § 1 i art. 210 § 2 k.k. z uwzględnieniem art. 10 § 3 k.k., z powodu rewizji wniesionej przez oskarżonego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu - Ośrodek w Kaliszu z dnia 19 kwietnia 1974 r.

utrzymał w mocy zaskarżony wyrok (...).

Uzasadnienie

Rewizja obrońcy oskarżonego jest niezasadna. Niezasadny jest zarzut obrazy przepisu art. 148 § 1 k.k. wskutek skazania oskarżonego za zabójstwo Franciszka i Stanisławy Ł., mimo braku wystarczających dowodów winy. Sąd Wojewódzki w Poznaniu - Ośrodek w Kaliszu przeprowadził bowiem wnikliwe postępowanie dowodowe, w uzasadnieniu wyroku poddał wnikliwej ocenie zebrane dowody i trafnie przyjął je jako wystarczającą podstawę do uznania oskarżonego Kazimierza K. za winnego zabójstwa Franciszka i Stanisławy Ł. Sąd pierwszej instancji, wydając wyrok skazujący, uwzględnił następujące dowody: przyznanie się oskarżonego do popełnienia zabójstwa, narzędzia użyte do dokonania zbrodni, rodzaj ran zadanych pokrzywdzonym, dowody rzeczowe w postaci odzieży zabranej ofiarom oraz ukrytej przez oskarżonego odzieży osobistej ze śladami krwi.

Oskarżony w toku śledztwa przyznał się do zabójstwa Franciszka i Stanisławy Ł., opisał sposób dokonania zbrodni i narzędzia (nóż kuchenny i nożyczki), którymi się posłużył, wymienił przedmiot (koszulę), który zabrał w celu przywłaszczenia z mieszkania pokrzywdzonych, oraz przedstawił miejsce ukrycia własnej, skrwawionej garderoby. Treść tego wyjaśnienia powtórzył oskarżony w czasie przesłuchania go przez prokuratora.

Niezależnie od tego funkcjonariusze MO w obecności prokuratora i z udziałem oskarżonego przeprowadzili wizję lokalną w celu odtworzenia miejsca i przebiegu zdarzenia. Oskarżony, będąc na miejscu zbrodni, wskazał dokładnie okoliczności oraz sposób zabicia Franciszka i Stanisławy Ł. oraz przeszukiwania ich mieszkania.

Wprawdzie oskarżony Kazimierz K. w pierwszej fazie śledztwa nie przyznał się do dokonania zabójstwa, a w późniejszej fazie, już po przyznaniu się, odwołał przyznanie i podobną postawę zajął na rozprawie; jednakże niejednolite wyjaśnienia oskarżonego nie dyskwalifikują dowodu z jego przyznania się, nakładają tylko na sąd obowiązek analizy tego dowodu ze szczególną wnikliwością, oceny jego wiarygodności w zestawieniu z innymi dowodami i uzasadnienia w wyroku, dlaczego sąd dał im wiarę mimo ich niejednolitości, a nawet odmienności.

Wymaganie to sąd pierwszej instancji spełnił, poddając wnikliwej ocenie przyznanie się oskarżonego. Znalazło to wyraz w uzasadnieniu wyroku.

Dowód z przyznania się oskarżonego jest uzupełniony dowodami rzeczowymi w postaci narzędzi zbrodni oraz dowodami z oględzin zadanych ofiarom ran.

W mieszkaniu Franciszka i Stanisławy Ł. znaleziono złamany kuchenny nóż i nożyczki ze śladami krwi. Oskarżony wyjaśnił, że noża użył do zabójstwa Franciszka Ł., a nożyczek do zabójstwa Stanisławy Ł. Biegły stwierdził, że rodzaj ran wskazuje na to, iż były zadane narzędziami ostrymi, kanciastymi. Nóż i nożyczki znalezione w mieszkaniu Ł. miały taki właśnie kształt. Oskarżony wyjaśnił, że skrwawioną własną garderobę wrzucił do zbiornika ubikacji na stacji kolejowej w S. Przedmioty te zostały wydobyte i stanowiły uzupełniający dowód na to, że oskarżony przyznając się mówił prawdę.

Dalszym wreszcie dowodem jest koszula flanelowa zabrana przez oskarżonego z mieszkania pokrzywdzonych, do czego oskarżony przyznał się również na rozprawie.

Ocena wymienionych dowodów we wzajemnym ich powiązaniu daje podstawę do uznania, że oskarżony Kazimierz K. dokonał zarzuconych mu w akcie oskarżenia zbrodni i że jego przyznanie się do tego, mimo późniejszego odwołania, jest wiarygodne.

OSNKW 1974 r., Nr 12, poz. 230

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.