Wyrok z dnia 1974-06-18 sygn. III KR 53/74
Numer BOS: 2192493
Data orzeczenia: 1974-06-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III KR 53/74
Wyrok z dnia 18 czerwca 1974 r.
Rodzaj użytego narzędzia oraz siła i umiejscowienie ciosów są elementami dowodowymi, które częstokroć mogą prawie jednoznacznie świadczyć o zamiarze zabójstwa, jednakże sumie tych elementów nie można nadawać waloru dowodów automatycznie przesądzających, że sprawca działał w takim właśnie zamiarze, lecz należy zawsze sięgać również do innych okoliczności czynu, ponieważ dopiero uwzględnienie wszystkich składników zdarzenia pozwala prawidłowo ustalić, jaki był rzeczywisty zamiar sprawcy.
Przewodniczący: sędzia M. Paluch. Sędziowie: J. Dankowski (sprawozdawca), J. Gaj.
Prokurator Prokuratury Generalnej: T. Miernik.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy Antoniego C., oskarżonego z art. 155 § 1 pkt 2 k.k., z powodu rewizji wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Szczecinie z dnia 24 listopada 1973 r.
utrzymał zaskarżony wyrok w mocy (...).
Uzasadnienie
Antoni C. stanął pod zarzutem popełnienia przestępstwa określonego w art. 11 § 1 k.k. w związku z art. 148 § 1 k.k., polegającego na tym, że dnia 29 marca 1972 r. w S., w zamiarze pozbawienia życia Jana Ł., zadał mu cios nożem w brzuch, powodując ranę kłuto-ciętą, wykrwawienie i uszkodzenie narządów wewnętrznych jamy brzusznej, lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z powodu szybko udzielonej pomocy lekarskiej.
Sąd Wojewódzki w Szczecinie, rozpoznawszy tę sprawę, wyrokiem z dnia 24 listopada 1973 r. uznał Antoniego C. za winnego tego, że dnia 29 marca 1972 r. w S., mając ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swym postępowaniem, uderzył nożem w brzuch Jana Ł., powodując u niego ranę ciętą powłok brzusznych w okolicy podbrzusza środkowego z częściowym wynicowaniem na zewnątrz pętli jelita cienkiego oraz przerwanie ciągłości tego jelita w kształcie otworu o średnicy 5 mm i tym samym długotrwałą chorobę zazwyczaj zagrażającą życiu, tj. za winnego popełnienia przestępstwa określonego w art. 155 § 1 pkt 2 k.k., i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 4 lat pozbawienia wolności z zaliczeniem na jej poczet okresu tymczasowego aresztowania od dnia 30 marca 1972 r.
Ponadto Sąd Wojewódzki na podstawie art. 100 k.k. umieścił Antoniego C. w szpitalu psychiatrycznym.
Od tego wyroku wnieśli rewizje: prokurator oraz obrońca oskarżonego.
Prokurator zarzucił wyrokowi obrazę prawa materialnego wskutek wyrażenia błędnego poglądu prawnego, że czyn oskarżonego zawiera tylko cechy przestępstwa określonego w art. 155 § 1 pkt 2 k.k., jakkolwiek ustalone przez sąd działanie oskarżonego, polegające na zadaniu pokrzywdzonemu ciosu nożem w brzuch i spowodowaniu rany kłuto-ciętej powłok brzusznych w okolicy podbrzusza środkowego z częściowym wynicowaniem na zewnątrz pętli jelita cienkiego oraz przerwaniem jego ciągłości w kształcie otworu o średnicy 5 mm, a następnie znaczne wykrwawienie, wskazuje, iż oskarżony przewidywał możliwość spowodowania śmierci pokrzywdzonego i na to się godził.
Rewizja ta zawiera wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku przez uznanie oskarżonego Antoniego C. za winnego dokonania przestępstwa określonego w art. 148 § 1 k.k. w związku z art. 11 § 1 k.k. i wymierzenie mu za ten czyn znacznie surowszej kary pozbawienia wolności.
Obrońca oskarżonego zarzuca wyrokowi:
1) błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na uznaniu za wiarygodne zeznań pokrzywdzonego Jana Ł., chociaż pokrzywdzony wykazuje cechy debiliczne, a w czasie zajścia był w znacznym stopniu zamroczony alkoholem, wobec czego miał nikłą zdolność rozpoznawania tożsamości osoby, która zadała mu cios nożem;
2) obrazę art. 357 k.p.k., polegającą na nierozważeniu sprzeczności między zeznaniami świadka Jana B. złożonymi w śledztwie i na rozprawie a zeznaniami tegoż świadka i świadka Jana W. co do zachowania się oskarżonego i pokrzywdzonego bezpośrednio przed zajściem oraz co do momentu zauważenia rany u pokrzywdzonego;
3) rażącą surowość kary wskutek niezastosowania nadzwyczajnego jej złagodzenia, mimo że oskarżony cierpi na organiczne schorzenie mózgu.
Rewizja ta zawiera wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego lub wydatne złagodzenie wymierzonej mu kary, ewentualnie o uchylenie tegoż wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nietrafne są zarzuty podniesione w rewizji wniesionej przez obrońcę oskarżonego.
Spośród trzech okazanych mu osób pokrzywdzony bez wahania rozpoznał oskarżonego jako tego, który ugodził go nożem w brzuch.
Nie ma żadnych racjonalnych podstaw, by odmawiać wiary obciążającym oskarżonego zeznaniom pokrzywdzonego, skoro pomiędzy nim a oskarżonym nie było poprzednio żadnych zatargów, które mogłyby nasuwać podejrzenie o tendencyjności tych zeznań, i skoro jest nie kwestionowanym faktem, że w czasie gdy pokrzywdzony został ugodzony nożem, oskarżony znajdował się na miejscu zajścia. Mylne podanie nazwiska sprawcy w początkowej fazie śledztwa nie osłabia wartości wspomnianych zeznań, zważywszy na to, że pokrzywdzony nazwiska oskarżonego poprzednio nie znał, a wymienił je podczas krótkiego przesłuchania w szpitalu, gdy był jeszcze oszołomiony chorobą.
Sprzeczności w zeznaniach świadków Jana B. i Jana W. mają charakter drugorzędny. Dotyczą one okoliczności ubocznych i są wytłumaczalne zarówno upływem czasu, jak i wrażeniem, które wywarł na świadkach skutek zajścia. Co do faktu głównego, a mianowicie co do okoliczności, że pokrzywdzony wraz z oskarżonym stali obok siebie, że w ich pobliżu nikogo innego wówczas nie było i że bezpośrednio potem okazało się, iż pokrzywdzony jest ranny, jedyny naoczny świadek - Jan B. zeznawał jednolicie i kategorycznie. Snucie domysłów co do ewentualnej niewiarygodności zeznań świadka Jana B. jest całkowicie dowolne, a wnioski wynikające z tych zeznań w połączeniu z zeznaniami pokrzywdzonego są jednoznaczne i zgodne z poczynionymi przez Sąd Wojewódzki ustaleniami.
Nietrafny jest również zarzut zawarty w rewizji wniesionej przez prokuratora.
Wprawdzie rodzaj użytego narzędzia oraz siła i umiejscowienie ciosów są elementami dowodowymi, które częstokroć mogą prawie jednoznacznie świadczyć o zamiarze zabójstwa, jednakże w żadnym wypadku nie można sumie tych elementów nadawać waloru dowodów automatycznie przesądzających, że sprawca działał w takim właśnie zamiarze, lecz należy zawsze sięgać również do innych okoliczności czynu, ponieważ dopiero uwzględnienie wszystkich składników zdarzenia pozwala prawidłowo ustalić, jaki był rzeczywisty zamiar sprawcy.
W niniejszej sprawie oskarżony uderzył pokrzywdzonego nożem w brzuch, w wyniku czego pokrzywdzony uległ chorobie zazwyczaj zagrażającej życiu. Okoliczność powstania owego skutku była tak oczywista, że nawet człowiek o bardzo prymitywnym poziomie umysłowym nie mógł jej ani nie przewidzieć, ani też przypuszczać, iż skutek taki nie nastąpi. Dlatego też ustalenie dotyczące winy oskarżonego w zakresie popełnienia przestępstwa określonego w art. 155 § 1 pkt 2 k.k. nie nasuwa zastrzeżeń. Jednakże zamiar spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała nie jest równoznaczny z zamiarem pozbawienia życia. O ile istnienie pierwszego może przedstawiać się jako oczywiste na tle sposobu działania sprawcy i nieuchronności lub co najmniej dużego stopnia prawdopodobieństwa rezultatu przestępnego działania, o tyle występowanie drugiego może z kolei wywoływać poważne wątpliwości, zwłaszcza gdy brak racjonalnego motywu, który mógłby stanowić podłoże zamiaru zabójstwa, a czyn ma charakter nieoczekiwanego odruchu, wywołanego błahą sprzeczką i jest nie uzasadniony klimatem dotychczasowego stosunku między sprawcą a pokrzywdzonym, sprawca zaś ma w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia swojego czynu, a więc i dalszych jego następstw w postaci śmierci pokrzywdzonego. Takie są właśnie ustalenia faktyczne, prawidłowo dokonane przez Sąd Wojewódzki, a wnioski z nich wysnute co do strony podmiotowej czynu podyktowane godną pochwały ostrożnością, zgodną z zasadą in dubio pro reo, nie zostały w rewizji prokuratora przekonująco zakwestionowane.
OSNKW 1974 r., Nr 9, poz. 170
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN