Wyrok z dnia 1975-01-14 sygn. III KR 330/74
Numer BOS: 2186606
Data orzeczenia: 1975-01-14
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III KR 330/74
Wyrok z dnia 14 stycznia 1975 r.
Działanie pokrzywdzonego w obronie koniecznej, polegające na biciu napastników, jako działanie prawne, nie może być uznane za podstawę przyjęcia u napastnika silnego wzburzenia, i to usprawiedliwionego okolicznościami.
Przewodniczący: sędzia W. Żebrowski (sprawozdawca). Sędziowie: J. Dankowski, Z. Kursa.
Prokurator Prokuratury Generalnej: A. Strzałkowski.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy Janiny Ł., oskarżonej z art. 11 § 1 k.k. w związku z art. 148 § 2 k.k., z powodu rewizji wniesionej przez prokuratora od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Bydgoszczy - Ośrodek w Toruniu z dnia 16 kwietnia 1974 r.:
1) zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że przyjmując, iż oskarżona nie działała pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, za tak przypisane przestępstwo skazał oskarżoną Janinę Ł. na podstawie art. 11 § 1 k.k. w związku z art. 148 § 1 k.k., stosując art. 57 § 2 i 3 pkt 1 k.k., na karę 5 lat pozbawienia wolności, zaliczając na jej poczet okres tymczasowego aresztowania od dnia 8 stycznia 1973 r.;
2) tenże wyrok w pozostałej części utrzymał w mocy (...).
Uzasadnienie
Janina Ł. została oskarżona o to, że w dniu 8 listopada 1972 r. w P., w zamiarze pozbawienia życia swego męża Zenona Ł., bijąc go wspólnie z synem Adamem Ł., wymierzyła Zenonowi Ł. dwa ciosy nożem w szyję - w okolicę ważnych dla życia organów, jednakże zamierzonego skutku nie osiągnęła, gdyż Zenon Ł. broniąc się osłabił siłę pierwszego uderzenia w szyję i spowodował, że drugi cios trafił w twarz, przy czym nóż wbity na głębokość 4 cm rozciął jedynie mięśnie i nerw twarzy, co naruszyło ciągłość głównego pnia nerwu twarzowego, spowodowało porażenie mięśni i zeszpecenie twarzy, tj. o czyn przewidziany w art. 11 § 1 k.k. w związku z art. 148 § 1 k.k.
Sąd Wojewódzki w Bydgoszczy - Ośrodek w Toruniu wyrokiem z dnia 16 kwietnia 1974 r. uznał oskarżoną Janinę Ł. za winną zarzuconego jej czynu, przy czym ustalił, że działała pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, i za to na podstawie art. 11 § 1 k.k. w związku z art. 148 § 2 k.k. skazał ją na karę 2 lat pozbawienia wolności z zaliczeniem na jej poczet okresu tymczasowego aresztowania od dnia 8 stycznia 1973 r.
Od powyższego wyroku wniósł rewizję prokurator, zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, polegający na uznaniu zajścia za działanie pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, w szczególności anomalii charakterologicznych oskarżonej, jak: obraźliwość, lekceważenie pracy, trudności adaptacyjne w warunkach życia społecznego i rodzinnego, skłonność do napięć oraz pewien niedostatek uczuć wyższych, i wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku przez skazanie oskarżonej Janiny Ł. za przestępstwo określone w art. 11 § 1 k.k. w związku z art. 148 § 1 k.k. na odpowiednio wyższą karę pozbawienia wolności oraz karę pozbawienia praw publicznych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Rewizja prokuratora jest słuszna w części kwestionującej zasadność ustalenia, że oskarżona Janina Ł. działała pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami.
Zdarzenie będące przedmiotem osądu powstało między małżeństwem: oskarżoną Ł. a pokrzywdzonym Zenonem Ł., przy czym po stronie matki (oskarżonej), a przeciwko ojcu (pokrzywdzonemu), wystąpił ich syn Adam Ł., który za przestępny udział w tym zdarzeniu został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Bydgoszczy - Ośrodek w Toruniu z dnia 22 listopada 1973 r. na podstawie art. 158 § 2 k.k. na karę 9 miesięcy pozbawienia wolności. Bezpośrednią przyczyną zajścia było to, że pokrzywdzony chciał wziąć z domu kwotę 1.500 zł w celu zwrócenia zaciągniętej pożyczki, a oskarżona, usunąwszy uprzednio pieniądze z miejsca przechowania, nie chciała ich wydać, twierdząc, że potrzebuje je na własne cele. Spór o pieniądze przerodził się w szerszą kłótnię pomiędzy małżonkami, w trakcie której powrócił do domu syn Adam Ł., któremu pokrzywdzony zarzucił brak troski o gospodarstwo, a po jego odpowiedzi, że w gospodarstwie nie będzie pracował, chciał go uderzyć. Wówczas oskarżona wspólnie z synem zaatakowała pokrzywdzonego.
Nie jest kwestionowane i nie ulega wątpliwości, że oskarżona działała co najmniej w zamiarze ewentualnym zabicia pokrzywdzonego.
Kwestionowane natomiast przez rewizję prokuratora jest to, że oskarżona działała pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. Z poprzednich rozważań - opartych na ustaleniach faktycznych zaskarżonego wyroku - wynika, że przyczyna zajścia była błaha, a jego początkowy przebieg nie wykraczał poza ramy najpierw sprzeczki, a potem kłótni, praktykowanych w tej rodzinie, i dopiero zachowanie się oskarżonej doprowadziło do groźnej sytuacji.
Sąd Wojewódzki przyjmując, że oskarżona działała pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, powołał spośród okoliczności zdarzenia to, że oskarżona i syn byli uderzeni przez pokrzywdzonego. Co do tej okoliczności stwierdzić trzeba, że naruszenie nietykalności cielesnej oskarżonej i syna Adama Ł. przez pokrzywdzonego (o niewielkich skutkach) nastąpiło w czasie, gdy oskarżona z nożem w ręku i syn Adam Ł. atakowali pokrzywdzonego, a on bronił się przed tym atakiem, ratując w ten sposób swoje życie. Tak więc uderzenie przez pokrzywdzonego oskarżonej i syna nie było okolicznością powodującą silne wzburzenie oskarżonej, gdyż uderzenie to nastąpiło już po podjęciu przez nią ataku. Dodać trzeba, że działanie pokrzywdzonego w obronie koniecznej, polegające na biciu napastników, jako działanie prawne, nie może być uznane za podstawę przyjęcia u napastnika silnego wzburzenia, i to usprawiedliwionego okolicznościami.
Sąd Wojewódzki uzasadnił poza tym działanie oskarżonej pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami tym, że małżeństwo nie było udane, oskarżona nie była szczęśliwa i miała uczucie krzywdy przekształcające się w nienawiść do pokrzywdzonego, a także jej anomaliami charakterologicznymi, nasilonymi z powodu okresu przekwitania. Nie negując tych okoliczności i ich wpływu na zachowanie się oskarżonej w krytycznym dniu 8 listopada 1972 r., gdyż - narastający od dłuższego czasu wskutek poważnych sytuacji konfliktowych w rodzinie afekt może przerodzić się w stan silnego wzburzenia (OSNKW 1972, z. 1, poz. 9) - stwierdzić jednak trzeba, że okoliczności powyższe nie mogą być uznane za usprawiedliwiające silne wzburzenie oskarżonej.
Sąd Wojewódzki stwierdził w zaskarżonym wyroku, że pokrzywdzony mógł w inny sposób rozwiązać konflikty występujące w małżeństwie z oskarżoną. W stwierdzeniu tym zawiera się naganna ocena postawy pokrzywdzonego, a jednocześnie usprawiedliwienie wzburzenia oskarżonej. Postulat rozwiązania przez pokrzywdzonego konfliktu "w inny sposób" jest mało adekwatny do sytuacji wynikłej w dniu 8 listopada 1972 r., gdyż wówczas pokrzywdzony nie rozwiązywał konfliktów występujących w małżeństwie. Postulat ten, jeżeli chodzi o dzień 8 listopada 1972 r., odnieść można do oskarżonej ("w inny sposób", a nie nożem), a jeżeli chodzi o okres wcześniejszy, to do obydwojga małżonków (pokrzywdzonego i oskarżonej), gdyż wzajemnie przyczyniali się do tego, że małżeństwo ich nie było udane.
Poza tym trudno jest obciążać pokrzywdzonego anomaliami charakterologicznymi oskarżonej i jej okresem przekwitania, który te anomalia nasilał. Nie jest tu bowiem spełniony warunek, że silne wzburzenie musi być usprawiedliwione okolicznościami pochodzącymi od ofiary (OSNKW 1972, z. 1, poz. 10).
Nie zachodzi też obiektywna współmierność pomiędzy czynem oskarżonej a bodźcami, które go wywołały. Pochopność i łatwość w sięganiu po nóż w zamiarze zabicia w sytuacji kłótni małżeńskiej powstałej z zupełnie błahego powodu nie mogą być ze względów moralnych i społecznych usprawiedliwione przez nadanie prawnej ocenie tego czynu postaci uprzywilejowanej.
Sąd Najwyższy zatem zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że nie przyjął, iż oskarżona Janina Ł. działała pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. Przyjęto natomiast, że oskarżona popełniła przestępstwo określone w art. 11 § 1 k.k. w związku z art. 148 § 1 k.k. Tak przypisane przestępstwo zagrożone jest karą od 8 lat pozbawienia wolności i nie ma do niego zastosowania amnestia.
Uznano także, że kara 8 lat pozbawienia wolności byłaby niewspółmiernie surowa, gdyż wypadek, pomimo nieprzyjęcia działania pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, ma charakter wyjątkowy, uzasadniający nadzwyczajne złagodzenie kary na podstawie art. 57 § 2 k.k. Za nadzwyczajnym złagodzeniem kary przemawiają te okoliczności, które Sąd Wojewódzki uznał za podstawę silnego wzburzenia oskarżonej, a które zostały już wyżej wymienione, a poza tym to, że oskarżona jest kobietą niemłodą (50 lat), o nienajlepszym stanie zdrowia oraz niekaraną i że przyznała się do popełnienia zarzuconego czynu.
Zgodnie z zasadami stosowania nadzwyczajnego łagodzenia kary (art. 57 § 3 pkt 1 k.k.) karą najniższą jest w tym wypadku kara 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności.
Mając na względzie stopień społecznego niebezpieczeństwa czynu i pozostałe dyrektywy art. 50 k.k., uznano za współmierną dla oskarżonej Janiny Ł. karę 5 lat pozbawienia wolności z zaliczeniem na jej poczet okresu tymczasowego aresztowania od dnia 8 stycznia 1973 r. Nie uwzględniono jednak wniosku rewizji prokuratora o orzeczenie kary dodatkowej pozbawienia praw publicznych, ponieważ rewizja wniosku tego nie uzasadniła, a przypisane oskarżonej przestępstwo nie zostało popełnione z niskich pobudek, co w tym wypadku jest warunkiem orzeczenia tej kary (art. 40 § 2 k.k.) (...).
OSNKW 1975 r., Nr 5, poz. 55
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN