Wyrok z dnia 1984-04-18 sygn. II KR 73/84

Numer BOS: 2145852
Data orzeczenia: 1984-04-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt II KR 73/84

Wyrok z dnia 18 kwietnia 1984 r.

Zakres pojęcia: "posługuje się" (art. 210 § 2 k.k.) obejmuje wszelkie manipulowanie niebezpiecznym narzędziem, w tym także okazanie takiego narzędzia przez sprawcę rozboju osobie pokrzywdzonej w celu wzbudzenia w niej obawy jego użycia i wywołania w jej psychice uczucia bezbronności.

 Przewodniczący: sędzia J. Bratoszewski. Sędziowie: M. Budzianowski, J. Gaj (sprawozdawca).

Prokurator Prokuratury Generalnej: J. Olborski.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy Andrzeja P., oskarżonego z art. 210 § 2 k.k., z powodu rewizji wniesionej przez obrońcę oskarżonego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w K. z dnia 6 grudnia 1983 r.

zaskarżony wyrok utrzymał w mocy (...).

Uzasadnienie

 Andrzej P. został oskarżony o to, że:

1) w dniu 1 czerwca 1982 r. w Ś., działając wspólnie, przy czym Mariusz S. działał z rozeznaniem, przez wykręcenie rąk i zagrożenie użycia noża doprowadził do stanu bezbronności Józefa J., a następnie zabrał w celu przywłaszczenia spodnie, zegarek i inne przedmioty łącznej wartości 6.700 zł na szkodę wyżej wymienionego oraz dwa aparaty fotograficzne, kamerę filmową, namiot i inne przedmioty oraz pieniądze w wysokości 16.000 zł - o ogólnej wartości 52.300 zł - na szkodę Wiktora Z., tj. o popełnienie przestępstwa określonego w art. 210 § 2 k.k.;

2) w dniu 30 czerwca 1982 r. w K., działając w warunkach przestępstwa ciągłego, wspólnie z nie ustaloną osobą, przez grożenie użyciem skalpela doprowadził do stanu bezbronności Mariusza K., Mirosława M. i Tomasza D., a następnie zabrał na ich szkodę zegarek marki "Astron", zegarek elektroniczny, pieniądze w wysokości 300 zł, buty piłkarskie - łącznej wartości co najmniej 14.500 zł, tj. o popełnienie przestępstwa określonego w art. 210 § 2 k.k. w zw. z art. 58 k.k.

Sąd Wojewódzki w K. wyrokiem z dnia 6 grudnia 1983 r. uznał oskarżonego Andrzeja P. za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt I aktu oskarżenia, i za to na podstawie art. 210 § 2, art. 36 § 3 i art. 40 § 1 pkt 3 k.k. skazał go na karę 6 lat pozbawienia wolności i 20.000 zł grzywny oraz pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat.

Ponadto oskarżonego Andrzeja P. uznał za winnego tego, że:

1) w dniu 30 czerwca 1982 r. w K., działając wspólnie i w porozumieniu z drugą nie ustaloną osobą, przez grożenie użyciem skalpela doprowadził do stanu bezbronności Mariusza K. i zabrał na jego szkodę w celu przywłaszczenia zegarek elektroniczny marki "Astron" wartości 4.000 zł, i za to na podstawie art. 210 § 2, art. 36 § 3 i art. 40 § 1 pkt 3 k.k. skazał go na karę 5 lat pozbawienia wolności i 10.000 zł grzywny oraz pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat;

2) w czasie, miejscu i w sposób, jak opisano w pkt II aktu oskarżenia, zabrał na szkodę Mirosława M. zegarek elektroniczny wartości 4.000 zł i pieniądze w wysokości 300 zł, i za to na podstawie art. 210 § 2, art. 36 § 3 i art. 40 § 1 pkt 3 k.k. skazał go na karę 5 lat pozbawienia wolności i 10.000 zł grzywny oraz pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat;

3) w czasie, miejscu i w sposób, jak opisano w pkt II aktu oskarżenia, zabrał na szkodę Tomasza D. zegarek elektroniczny marki "Shamoch" wartości 6.000 zł i buty sportowe wartości 1.000 zł, i za to na podstawie art. 210 § 2, art. 36 § 3 i art. 40 § 1 pkt 3 k.k. skazał go na karę 5 lat pozbawienia wolności i 10.000 zł grzywny oraz pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat;

4) na podstawie art. 66 k.k. wymierzył Andrzejowi P. karę łączną 8 lat pozbawienia wolności i 30.000 zł grzywny, a na podstawie art. 71 § 2 k.k. orzekł karę łączną pozbawienia praw publicznych na okres 4 lat (...).

Od tego wyroku rewizję wniósł obrońca oskarżonego.

 Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

(...) Jeżeli chodzi o zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w zakresie wysuniętym w rewizji (co do czynów II, III i IV przypisanych Andrzejowi P. w wyroku przez Sąd Wojewódzki), to należy stwierdzić, że sąd pierwszej instancji nie popełnił błędu w ocenie wyjaśnień oskarżonego Andrzeja P. oraz zeznań pokrzywdzonych Mariusza K., Mirosława M. oraz Tomasza D. i słusznie ustalił, że oskarżony Andrzej P. dokonał na ich osobach rozboju, posługując się niebezpiecznym narzędziem w postaci skalpela.

Rewizja nie przytacza argumentów, które mogłyby podważyć stanowisko Sądu Wojewódzkiego.

W szczególności rewizja dopatruje się braku podstaw do przyjęcia rozboju na osobach wymienionych pokrzywdzonych ze względu na nieustalenie w sposób bezsporny, że oskarżony Andrzej P. groził pokrzywdzonym - skalpelem. Ograniczył się bowiem on do pokazania wystającego zza paska skalpela.

W związku z tym rozumowaniem rewizji należy zauważyć, że jeżeli chodzi o pokrzywdzonych Mariusza K. i Tomasza D., to w obu wypadkach oskarżony ich sterroryzował, wywożąc wraz z Zenonem K. oraz "Ryśkiem" na ostatnie piętro "superjednostki" i zmuszając do wydania posiadanych przez nich przedmiotów.

Potwierdził to m.in. świadek Zenon K., mówiąc: "Andrzej P. miał na ręce za paskiem skalpel. Kiedy winda ruszyła, wyciągnął skalpel i przyłożył do szyi jednemu z tych chłopców i kazał ściągnąć zegarek".

Świadek Tomasz D. zeznał, że oddał zegarek i dowód tymczasowy Andrzejowi P., bo bał się, żeby go nie skaleczył skalpelem, który trzymał w ustach, a świadek Mariusz K. podał, że oskarżony P. po zatrzymaniu go: "odsunął rękaw bluzy i wskazał na skórzany pasek, gdzie zauważyłem ostrza scyzoryka."

Oskarżony Andrzej P. sterroryzował również Mirosława M. i Mariusza K. po uprowadzeniu ich w odludne miejsce.

Gdyby nawet uznać, że oskarżony Andrzej P. nie trzymał w każdym wypadku przy dokonywaniu rozboju skalpela w ręku, to i tak nie może ulegać wątpliwości, że posługiwał się on niebezpiecznym narzędziem.

Sam bowiem fakt, że oskarżony Andrzej P. - zgodnie z ułożonym planem - trzymając za paskiem albo w ustach skalpel w taki sposób, by był on widoczny, zażądał wydania zegarków i innych przedmiotów, dowodzi posłużenia się - w rozumieniu art. 210 § 2 k.k. - przez niego niebezpiecznym narzędziem.

Zakres pojęcia: "posługuje się" (art. 210 § 2 k.k.) obejmuje wszelkie manipulowanie niebezpiecznym narzędziem, w tym także okazanie przez sprawcę rozboju takiego narzędzia osobie pokrzywdzonej w celu wzbudzenia w niej obawy jego użycia i wywołania w jej psychice uczucia bezbronności.

Nie do przyjęcia natomiast jest pogląd rewizji, że posługiwać się czymś - w rozumieniu art. 210 § 2 k.k. - oznacza mieć to w ruchu, mieć to narzędzie w takiej pozycji, która stwarza niebezpieczeństwo ugodzenia, ciosu tym narzędziem.

Okazanie niebezpiecznego narzędzia w czasie rozboju pokrzydzonym, a ponadto w jednym wypadku przykładanie do szyi, zmierzające do wywołania obawy w psychice pokrzywdzonych (kilkunastoletnich chłopców) - było niewątpliwie środkiem do zrealizowania zaboru mienia w celu przywłaszczenia, zawierającym znamiona przemocy i groźby, o których jest mowa w art. 210 § 1 k.k.

Bezpodstawny jest również zarzut obrazy prawa materialnego (art. 210 § 2 k.k.). Uznanie skalpela, którym posługiwał się oskarżony Andrzej P., za niebezpieczne narzędzie - w rozumieniu art. 210 § 2 k.k.. - było prawidłowe.

OSNKW 1984 r., Nr 9-10, poz. 91

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.