Postanowienie z dnia 1989-06-22 sygn. II KR 88/89
Numer BOS: 2145529
Data orzeczenia: 1989-06-22
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt II KR 88/89
Postanowienie z dnia 22 czerwca 1989 r.
Brak zgody stron na kontynuowanie rozprawy w dalszym ciągu, mimo że skład sądu uległ zmianie, powoduje skutki przewidziane w art. 388 pkt 2 k.p.k.
W razie wyznaczenia do rozpoznania sprawy jednego sędziego i jednego lub dwu ławników dodatkowych w okolicznościach w przepisach prawa o ustroju sądów powszechnych przewidzianych należy wskazać, którzy z sędziów lub ławników należą do składu podstawowego, a którzy są dodatkowymi, gdyż tylko sędziowie ze składu podstawowego mogą uczestniczyć w naradzie i głosowaniu, sędzia zaś lub ławnik dodatkowy tylko wtedy, gdy jeden z sędziów lub ławników nie może uczestniczyć w składzie sądzącym (art. 24 i 152 u.s.p.).
Przewodniczący: sędzia Z. Bartnik (sprawozdawca).
Sędziowie: K. Jarząbek, F. Tarnowski.
Prokuratur Prokuratury Generalnej: H. Kubicki.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 22 czerwca 1989 r. sprawy Jana J., Tomasza W. i Krzysztofa N., oskarżonych o czyn określony w art. 210 § 2 k.k., z powodu rewizji wniesionych przez obrońców oskarżonych od wyroku Sądu Wojewódzkiego w K. z dnia 21 września 1988 r.
uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Wojewódzkiemu w K. do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Sąd Wojewódzki w K. rozpoznał sprawę Jana J., Tomasza W. i Krzysztofa N., oskarżonych o to, że:
1) w dniu 26 listopada 1986 r. w J., działając wspólnie i w porozumieniu, w zamiarze grabieży mienia małżonków Marii i Franciszka S. włamali się do ich mieszkania przez wyrwanie łańcucha zabezpieczającego od wewnątrz okno, a po wejściu do mieszkania w celu realizacji powziętego zamiaru:
- Jan J. i Tomasz W., używając wobec Franciszka S. niebezpiecznych narzędzi w postaci noży, zażądali wskazania im miejsca przechowywania pieniędzy i biżuterii, a gdy zaprzeczył, by je posiadał, zmusili go, działając z zamiarem pozbawienia go życia, przemocą polegającą na ściskaniu żuchwy i grożeniu nożami, do wypicia 0,5 l wódki, czym spowodowali jego zgon na wskutek silnego zatrucia alkoholem,
- Krzysztof N. doprowadził do stanu bezbronności Marię S. przez przygniecenie jej klatki piersiowej, dwukrotne uderzenie ręką w twarz, zakneblowanie jej ust i skrępowanie rąk i nóg, a także wspólnie z pozostałymi grożąc jej pozbawieniem życia przez użycie noża, którym Tomasz W. naciął pokrzywdzonej palce lewej ręki, a następnie przeszukali mieszkanie pokrzywdzonych, dokonując zaboru na ich szkodę mienia przedstawiającego łączną wartość 549.490 zł, przy czym Tomasz W. czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia kary 24 miesięcy pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobnie określone w art. 210 § 1 k.k., którą to karę odbywał w okresie od dnia 23 lipca 1984 r. do dnia 14 lipca 1986 r., tj. w stosunku do Jana J. o popełnienie przestępstwa określonego w art. 148 § 1 i art. 210 § 2 oraz art. 208 k.k., a w stosunku do Tomasza W. ponadto w zw. z art. 60 § 3 k.k., natomiast wobec Krzysztofa N. o popełnienie czynu określonego w art. 210 § 2 i art. 208 k.k.; ponadto Jana J. o to, że:
2) w tym samym czasie i miejscu - jak wyżej opisano - przed opuszczeniem ograbionego mieszkania małżeństwa S., działając z zamiarem pozbawienia życia Marii S. przez uduszenie, umocnił knebel na twarzy pokrzywdzonej, związał jej ręce z nogami, a następnie nakrył szczelnie pierzyną, uniemożliwiając w ten sposób dostęp powietrza, lecz zamierzonego skutku nie osiągnął wobec zastosowania przez Marię S. skutecznej obrony oraz udzielenie jej pomocy przez osoby trzecie, tj. o popełnienie czynu określonego w art. 11 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k.
Wyrokiem z dnia 21 września 1988 r. Sąd ten uznał oskarżonych za winnych popełnienia czynu opisanego wyżej w pkt 1, przy czym wyeliminował z niego kwalifikację z art. 148 § 1 k.k. co do Jana J. i Tomasza W., tj. popełnienia przestępstwa określonego w art. 210 § 2 i art. 208 k.k., a w stosunku do Tomasza W. - w zw. z art. 60 § 1 k.k., i stosując art. 10 § 2 i 3 k.k. na podstawie art. 210 § 2 i art. 36 § 3 k.k. skazał:
- Jana J. na kary 25 lat pozbawienia wolności i 500.000 zł grzywny,
- Krzysztofa K. na kary 13 lat pozbawienia wolności i 600.000 zł grzywny,
- Tomasza W (w zw. z art. 60 § 3 k.k.) na kary 25 lat pozbawienia wolności i 600.000 zł grzywny oraz na podstawie art. 62 § 1 k.k. orzekł nadzór ochronny na okres 5 lat.
Na podstawie art. 40 § 1 k.k. Sąd ten orzekł wobec oskarżonych Jana J. i Tomasza W. pozbawienie praw publicznych na okres 10 lat, a wobec Krzysztofa N. - na okres 7 lat (...), ponadto uniewinnił Jana J. od zarzutu dokonania przestępstwa opisanego wyżej w pkt 2.
Od tego wyroku rewizję złożyli obrońcy oskarżonych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Niezależnie od rewizji należy ustosunkować się do kilku uchybień, których się sąd dopuścił, a które w konsekwencji muszą powodować uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Wiodącą rolę odgrywa w sprawie niniejszej uchybienie, którego dopuścił się sąd na rozprawie w dniu 28 czerwca 1988 r. i które - zdaniem Sądu Najwyższego - rodzi skutki wynikające z art. 388 k.p.k.
Przedtem należy jednak poczynić uwagi natury ogólnej wynikające z reguł, które obowiązują przy wyznaczaniu składu sądu zgodnie z przepisami ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. - prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 31, poz. 137 z późn. zm.) oraz art. 19, 304 i 348-350 k.p.k.
W pierwszym zarządzeniu o wyznaczeniu rozprawy głównej prezes wyznaczył do rozpoznania sprawy Jana J., Tomasza W. i Krzysztofa N. w dniu 16 lutego 1988 r. sąd w składzie dwu sędziów zawodowych oraz trzech ławników - zgodnie z wymaganiami art. 19 § 2 k.p.k., gdyż czyny oskarżonych były zakwalifikowane między innymi z art. 148 § 1 i art. 210 § 2 k.k. Skorzystał też prezes sądu z art. 152 § 1 u.s.p. i wyznaczył jednego ławnika dodatkowego, nie oznaczając jednak, który z wyznaczonych imiennie ławników tę funkcję ławnika dodatkowo będzie pełnić. Na rozprawie w dniu 16 lutego 1988 r. imienny skład sądu uległ jednak zmianie, mimo braku w tym zakresie stosownego zarządzenia. W dniu tym po odczytaniu aktu oskarżenia rozprawę przerwano do dnia 8 marca 1988 r. W zarządzeniu o wyznaczeniu rozprawy na ten dzień wyznaczono inny imiennie skład sądu od rozpoznającego rozprawę w dniu 16 lutego 1988 r. i rozprawa w tym nowym składzie była kontynuowana - oczywiście z obrazą art. 348 k.p.k., gdyż protokół nie zawiera żadnego w tym zakresie postanowienia, a także koniecznego oświadczenia stron. Rozprawę przerwano do dnia 21 marca 1988 r. W dniu tym sprawę zdjęto z wokandy (brak zarządzenia - świadczy o tym notatka na zarządzeniu).
Nowy termin rozprawy wyznaczono zarządzeniem z dnia 21 marca 1988 r. na dzień 16 kwietnia 1988 r. W dniu tym przesłuchano biegłych i zarządzono przerwę do dnia 9 maja 1988 r. Stwierdzić jednak należy, że oskarżony Tomasz W. na rozprawie w dniu tym reprezentowany był tylko przez substytuta jednego z dwu obrońców, a drugi obrońca adwokat Krystyna S. o tym terminie nie była powiadomiona i nie była na rozprawie obecna, co naruszyło prawo oskarżonego do obrony. W dniu 9 maja 1988 r. rozprawę kontynuowano i sąd przesłuchał czternastu świadków, a następnie przerwał rozprawę do dnia 23 maja 1988 r. W zarządzeniu o wyznaczeniu rozprawy na ten dzień prezes wyznaczył już skład ławniczy tylko trzyosobowy, pomijając z nieuzasadnionych przyczyn jednego z ławników, przy czym nie wiadomo, czy ze składu podstawowego czy też ławnika dodatkowego.
W dniu 23 maja 1988 r. w dalszym ciągu sąd przeprowadzał postępowanie dowodowe, a następnie rozpoznanie rozprawy odroczył do dnia 28 czerwca 1988 r. W dniu 23 maja 1988 r. jeden z trzech ławników biorących udział w rozprawie złożył pismo, że w dalszych rozprawach nie będzie mógł uczestniczyć, gdyż na okres dwuletni wyjeżdża z kraju. Prezes wyznaczając rozprawę na dzień 28 czerwca 1988 r. wyznaczył do składu dwu nowych ławników, tworząc nowy skład sądu, składający się z dwu sędziów zawodowych i czterech ławników również bez określenia, który z tych dwu nowych wchodzi do składu podstawowego. W tym też nowym składzie w dniu 28 czerwca 1988 r. sąd postanowił sprawę prowadzić w dalszym ciągu i kontynuował ją także w dniach 4 i 18 lipca 1989 r. W dniu 18 lipca 1988 r. - wobec niedoprowadzenia jednego z oskarżonych i okresu urlopowego - rozprawę odroczono do dnia 13 września 1988 r. Wyznaczając jednak rozprawę na ten ostatni termin, prezes w zarządzeniu ograniczył skład ławniczy do trzech osób i w tym już imiennie oznaczonym składzie sąd wydał w dniu 21 września 1988 r. wyrok.
Jak zaznaczono na wstępie, istotnym uchybieniem sądu było prowadzenie sprawy w dalszym ciągu, mimo zmiany imiennego składu sądu w dniu 28 czerwca 1988 r. i braku na to zgody stron. W protokole brak nawet danych, by w tej kwestii sąd obligował strony do zajęcia stanowiska, a przy tym bezsporne jest, że z dwu obrońców oskarżonego Tomasza W. stawiła się tylko adwokat Krystyna S. i brak wzmianki, czy drugi adwokat został o terminie rozprawy powiadomiony.
Zasadą polskiego procesu jest, że każda sprawa powinna być zakończona w nie zmienionym składzie sądu, a więc by każdy z jego członków był obecny na całej rozprawie. W okolicznościach, gdy rozprawa nie może być zakończona w jednym terminie, przewodniczący może zarządzić przerwę dla sprowadzenia dowodu lub z innej ważnej przyczyny lub odroczyć rozprawę, jeżeli zarządzenie przerwy nie byłoby wystarczające. Dalszy bieg sprawy po przerwie reguluje art. 348 § 2 k.p.k., a sposób postępowania na rozprawie odroczonej - art. 350 § 2 k.p.k.
W obu wypadkach rozprawa może być prowadzona w dalszym ciągu, chyba że sąd postanowi inaczej albo skład sądu ulegnie zmianie.
W wypadku jednak, gdy skład sądu uległ zmianie, sąd rozprawę prowadzi od początku, chyba że sąd za zgodą stron postanowi inaczej. Istotnego znaczenia w obu tych sytuacjach przerwania biegu sprawy i zmiany imiennego składu sądu nabiera zgoda stron. Bez niej bowiem sąd w żadnym wypadku nie może kontynuować rozprawy i musi prowadzić ją od początku. Tylko zgoda stron stanowi upoważnienie do tego, by członek sądu - mimo że nie był obecny na całej rozprawie - brał udział w wydaniu wyroku. Zgoda ta musi być zaznaczona w protokole. Brak oświadczenia stron wyrażającego zgodę na kontynuowanie rozprawy przez sąd, mimo że skład tego sądu uległ zmianie, powoduje skutki przewidziane w art. 388 k.p.k. i niezależnie od granic środka odwoławczego oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia prowadzi do uchybienia zaskarżonego wyroku.
Mając to na względzie, Sąd Najwyższy - nie wdając się w merytoryczną ocenę wniesionych rewizji - uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania.
Niejako na marginesie tej sprawy zwrócić należy uwagę na fakt, że w wypadku wyznaczenia do rozpoznania sprawy w składzie jednego sędziego i jednego lub dwu ławników dodatkowych w okolicznościach przewidzianych w przepisach prawa o ustroju sądów powszechnych należy bezwzględnie wskazać, którzy z sędziów lub ławników należą do składu podstawowego, a którzy są dodatkowymi, gdyż tylko sędziowie ze składu podstawowego mogą uczestniczyć w naradzie i głosowaniu, sędzia zaś lub ławnik dodatkowy tylko wtedy, gdy jeden z sędziów lub ławników nie może uczestniczyć w składzie sądzącym (art. 24 i 152 u.s.p.), oczywiście pod warunkiem, że brał udział w całej rozprawie łącznie z przemówieniami stron. Tego rodzaju sytuacja powoduje, że wyrok zapada zgodnie ze wskazaniami art. 4 k.p.k. i żadne inne względy nie mają wpływu na dobór składu uczestniczącego w naradzie i głosowaniu.˙
OSNKW 1990 r., Nr 1-3, poz. 9
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN