Wyrok z dnia 1993-09-16 sygn. I PRN 70/93

Numer BOS: 2138278
Data orzeczenia: 1993-09-16
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I PRN 70/93

Wyrok z dnia 16 września 1993 r.

Waloryzacja należności głównej nie wyłącza żądania zasądzenia odsetek. Wysokość odsetek ustawowych należnych w danym okresie powinno się uwzględniać jako jeden z elementów podlegających ocenie sądu przy zastosowaniu art. 3581 § 3 k.c.

Przewodniczący: sędzia SN T. Flemming-Kulesza (sprawozdawca).

Sędziowie SN: J. Iwulski, W. Sanetra.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Wiesława M. przeciwko Szpitalowi Specjalistycznemu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w G. o zapłatę wynagrodzenia za pracę, na skutek rewizji nadzwyczajnej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego od wyroku Sądu Rejonowego - Sądu Pracy w Prudniku z dnia 13 kwietnia 1992 r. sygn. akt (...)

uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu - Sądowi Pracy w Prudniku.

Uzasadnienie

Wiesław M. dochodził od Szpitala Specjalistycznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w G. wynagrodzenia za pracę na stanowisku nieetatowego inspektora do spraw bezpieczeństwa i higieny pracy za okres od marca 1989 r. do stycznia 1991 r. włącznie w - jak to określił - zrewaloryzowanej wysokości. Po ostatecznym sprecyzowaniu roszczenia domagał się zasądzenia z tego tytułu kwoty 360.000 zł miesięcznie.

Pozwany zakład pracy uznał powództwo do kwoty 111.185 zł, obejmującej zwaloryzowane wynagrodzenie za okres od marca 1989 r. do grudnia 1990 r. a dodatkowo również uznał roszczenie w zakresie wynagrodzenia za styczeń 1991 r., obliczonego według stosowanych przez siebie zasad.

Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Prudniku wyrokiem z dnia 13 kwietnia 1992 r. zasądził na rzecz Wiesława M. od Szpitala Specjalistycznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w G. kwotę 112.239 zł, a w pozostałej części oddalił powództwo.

Sąd ten poczynił następujące ustalenia:

Powód zatrudniony był w pozwanym Szpitalu od dnia 1 maja 1988 r. na stanowisku portiera. Zarządzeniem nr 1/89 z dnia 1 marca 1989 r. dyrektor Szpitala powołał powoda na stanowisko nieetatowego inspektora do spraw bezpieczeństwa i higieny pracy. W zarządzeniu tym nie było wzmianki o wynagrodzeniu za wykonywanie tej pracy ani też strony nie uzgodniły tej kwestii w żaden inny sposób. Następnie zarządzeniem nr 11/91 z dnia 8 lutego 1991 r. dyrektor Szpitala powołał na stanowisko nieetatowego inspektora do spraw bezpieczeństwa i higieny pracy Henryka K., jednocześnie polecając powodowi przekazanie Henrykowi K. wszystkich dokumentów. Jeszcze w styczniu 1991 r. powód wykonywał obowiązki nieetatowego inspektora do spraw bezpieczeństwa i higieny pracy.

Przez cały czas pełnienia tej funkcji powód nie pobierał żadnego wynagrodzenia.

Dnia 4 października 1991 r. powód zwrócił się o wypłacenie wynagrodzenia za okres 33 miesięcy (od dnia 1 maja 1988 r. do dnia 31 stycznia 1991 r.) po 360.000 zł miesięcznie - łącznie 11.880.000 zł. Powód wyliczył tę kwotę stosując jako przelicznik cenę bułek. W chwili podjęcia pracy jako nieetatowy inspektor powinien otrzymywać kwotę 300 zł miesięcznie, co stanowiło równowartość 600 bułek. Kwota 360.000 zł miesięcznie stanowiła - zdaniem powoda - równowartość 600 bułek w chwili żądania zapłaty. Strona pozwana zaoferowała powodowi kwotę 111.185 zł. Powód odmówił przyjęcia tej kwoty dnia 18 listopada 1991 r., a następnie ponownie dnia 6 lutego 1992 r. Strona pozwana zwaloryzowała należną kwotę do kwoty 750 zł miesięcznie, przyrównując ją do wysokości średniego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarcze uspołecznionej, ogłoszonej przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Powód powinien otrzymywać z tytułu wynagrodzenia kwotę 750 zł miesięcznie, wynikającą z obowiązującego wówczas zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezpieczeństwa i higieny służby (pracy) w resorcie spraw wewnętrznych. Powód nie udowodnił, że pełnił funkcję nieetatowego inspektora przed dniem 1 marca 1989 r. Sąd Pracy uznał za uzasadnione zwaloryzowanie należnej powodowi kwoty na podstawie art. 3581 k.c. w związku z art. 300 k.p.

Sąd nie uznał jednak za właściwe zwaloryzowanie tej kwoty w odniesieniu do wzrostu cen poszczególnych artykułów codziennego użytku, np. bułek, ponieważ wzrost cen poszczególnych artykułów nie zawsze jest adekwatny - zdaniem sądu - do rzeczywistego spadku siły nabywczej pieniądza, gdyż może mieć związek z wieloma innymi czynnikami, np. zmianą mechanizmów gospodarczych, zmianami w strukturze popytu i podaży itp.

Sąd Pracy dokonał waloryzacji należnej powodowi kwoty poprzez porównanie kwoty wynagrodzenia, jaką powód miał otrzymywać, do wysokości średniego miesięcznego wynagrodzenia pracowników w gospodarce uspołecznionej w tych samych miesiącach, ustalonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego dla celów emerytalnych, a następnie po obliczeniu, jaki procent tego wynagrodzenia stanowiło wynagrodzenie powoda, odniesienie go do wysokości przeciętnego wynagrodzenia pracowników w podstawowych działach sfery produkcji materialnej w październiku 1991 r. (które wynosiło 1.986.927 zł). W październiku 1991 r. powód zgłosił żądanie zapłaty. Tak obliczona kwota wyniosła 112.239 zł. Sąd zasądził odsetki ustawowe od tej kwoty, poczynając od dnia 15 listopada 1991 r., i uznał tę datę za datę wymagalności. Obwieszczenie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego o wysokości przeciętnego wynagrodzenia w październiku 1991 r. nosi bowiem datę 14 listopada 1991 r. (chodzi o obwieszczenie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w sprawie przyrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych oraz przeciętnego wynagrodzenia w sześciu podstawowych działach sfery produkcji materialnej w październiku 1991 r. - M.P. z 1991 r. Nr 38, poz. 276). Zdaniem Sądu Pracy, zasądzenie odsetek za okres wcześniejszy byłoby niesłuszne, ponieważ kwoty wynagrodzenia naliczone za poszczególne miesiące były wymagalne nie w kwocie zwaloryzowanej, lecz nominalnej, wobec czego "zakład pracy nie pozostawał przed tą datą w zwłoce co do zapłaty świadczeń zwaloryzowanych".

Od omówionego wyroku Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego z urzędu wniósł rewizję nadzwyczajną. Zarzucił rażące naruszenie art. 481 § 1 k.c. i art. 3581 § 3 k.c., w związku z art. 300 k.p., a także naruszenie interesu Rzeczypospolitej Polskiej i wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Prudniku do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Rewizja nadzwyczajna jest uzasadniona.

Powód nie otrzymywał należnego mu wynagrodzenia. Wynagrodzenie to powinno być wypłacane co najmniej raz w miesiącu (art. 85 § 1 k.p.). Z końcem każdego miesiąca roszczenie o zapłatę wynagrodzenia było wymagalne i z tą datą zakład pracy pozostawał w opóźnieniu. Od tej daty należą się powodowi odsetki od każdorazowo należnej kwoty wynagrodzenia miesięcznego (art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.). Powód nie żądał zasądzenia odsetek, lecz Sąd Pracy na podstawie art. 4771 § 1 k.p.c. powinien był objąć orzeczeniem nie tylko należność główną, lecz i odsetki.

Nie jest dopuszczalne uznanie za niesłuszne żądania zasądzenia odsetek ze względu na dokonanie waloryzacji należności głównej. Dopuszczalne jest natomiast - jak słusznie podniósł rewidujący - dokonanie operacji odwrotnej, tzn. możliwe jest uwzględnienie wysokości należnych powodowi odsetek ustawowych przy dokonywaniu waloryzacji należności. Wysokość odsetek ustawowych należnych w danym okresie powinna być uwzględniona jako jeden z elementów podlegających ocenie sędziowskiej przy stosowaniu art. 3581 § 3 k.c. W pewnym okresie wysokość odsetek ustawowych była tak znaczna, że straciły one klasyczny charakter rekompensaty za opóźnienie świadczenia, a - przynajmniej w pewnym stopniu - nabrały charakteru waloryzacyjnego. Kwestie te podlegają ocenie sądu dokonującego waloryzacji. Waloryzacja ma bowiem uwzględniać m.in. interes obu stron stosunku prawnego. Sądowi przysługuje też prawo wyboru zastosowanego miernika waloryzacji. Te elementy orzeczenia, aczkolwiek oparte w znacznym stopniu na uznaniu, nie mają jednak cech dowolności. Podlegają one kontroli rewizyjnej, powinny być zatem przekonująco uargumentowane. Wątpliwości wzbudza zastosowana przez Sąd metoda waloryzacji. Mianowicie wynagrodzenie powoda w kwocie 750 zł zostało przyrównane w poszczególnych miesiącach do średniego wynagrodzenia w kraju, a następnie zwaloryzowane przez ustalenie tej samej proporcji (procentu), ale do przeciętnego wynagrodzenia pracowników w podstawowych działach sfery produkcji materialnej w październiku 1991 r. Jest to metoda niezrozumiała, zawiła i prowadząca do zaskakujących wyników. Wynagrodzenie powoda po zwaloryzowaniu miałoby wynosić około 1000 zł pod koniec 1990 r., co nie przedstawia praktycznie żadnej wartości ekonomicznej. Z istoty swojej waloryzacja świadczenia powinna zmierzać do przywrócenia mu rzeczywistej, wynikającej z treści stosunku prawnego wartości ekonomicznej. Tym celem kierować się powinien sąd wybierając metodę waloryzacji.

Należało więc uznać, że sąd orzekający w rozpoznawanej sprawie rażąco naruszył przepisy wskazane w rewizji nadzwyczajnej, co skutkuje jej uwzględnienie. Do Sądu Rejonowego będzie należało prawidłowe zasądzenie odsetek za opóźnienie i ponowne wyliczenie zwaloryzowanych należności, przy uwzględnieniu podniesionych wyżej okoliczności. Niewłaściwe zastosowanie instytucji waloryzacji świadczeń pieniężnych i odsetek za opóźnienie stanowi obrazę konstytucyjnej zasady państwa prawnego, a zatem narusza również interes Rzeczypospolitej Polskiej.

Z tych wszystkich względów należało zatem orzec jak w sentencji na podstawie art. 421 § 2 i art. 422 § 2 k.p.c.

OSNC 1994r., Nr 5, poz. 113

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.