Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Uchwała z dnia 1993-03-10 sygn. III CZP 8/93

Numer BOS: 2136661
Data orzeczenia: 1993-03-10
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 8/93

Uchwała z dnia 10 marca 1993 r.

Przewodniczący: sędzia SN J. Gudowski.

Sędziowie SN: B. Czech, G. Filcek (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Joanny M. przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu (...) w Ł. i Fabryce Samochodów Osobowych w W. o zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Łodzi postanowieniem z dnia 30 listopada 1992 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:

Czy w obowiązującym stanie prawnym, w szczególności wobec uchylenia przepisu art. 117 § 3 k.c., sąd może nie uwzględnić upływu terminów dla dochodzenia uprawnień z tytułu rękojmi, określonych w art. 568 § 1 k.c.

podjął następującą uchwałę:

Od chwili wejścia w życie ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321) skorzystanie z zarzutu przedawnienia roszczenia majątkowego, dochodzonego z tytułu rękojmi, może być w wyjątkowych okolicznościach uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.).

Uzasadnienie

Przedstawione powyżej zagadnienie prawne wyłoniło się w sprawie, w której powódka dochodziła w ramach gwarancji wymiany wadliwego samochodu marki "Polonez 1,5 SLE" na niewadliwy, wskazując na nieskuteczność napraw czterech głównych zespołów mechanicznych pojazdu oraz na korozję nadwozia. W toku procesu powódka dokonała jednak zmiany powództwa i twierdząc, że odstępuje od umowy, zażądała zasądzenia na jej rzecz aktualnej ceny samochodu wspomnianej marki.

Sąd Rejonowy w Łodzi oddalił powództwo o zapłatę, skierowane przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu (...) w Ł., które było sprzedawcą samochodu i które jednocześnie przyjęło na siebie obowiązki wynikające z gwarancji. Sąd stwierdził w motywach, że żądanie wymiany pojazdu, oparte na uzyskanej przez powódkę gwarancji, byłoby uzasadnione. Natomiast żądanie zwrotu zwaloryzowanej ceny kupna, oparte na przepisach o rękojmi, nie mogło być uwzględnione, ponieważ zostało zgłoszone z uchybieniem terminów przewidzianych w art. 568 § 1 i art. 581 § 3 k.c. Sąd podkreślił ponadto, że powódka nie wykazała, iż informowała sprzedawcę o wadach nabytego pojazdu z zachowaniem miesięcznego terminu zakreślonego w art. 563 § 1 k.c.

Przy rozpoznawaniu rewizji powódki Sąd Wojewódzki w Łodzi sformułował przedstawione na wstępie pytanie.

W pytaniu, czy wobec uchylenia art. 117 § 3 k.c. sąd może nie uwzględnić upływu terminów do dochodzenia uprawnień z tytułu rękojmi określonych w art. 568 § 1 i art. 563 § 1 k.c., można dopatrywać się stanowiska, że przed uchyleniem art. 117 § 3 k.c. przepis ten pozwalał na nieuwzględnianie upływu terminów wskazanych w pytaniu. Takie stanowisko byłoby jednak uproszczeniem problemu, który powinien być wobec tego ukazany na nieco szerszym tle.

Skutki prawne niewykonywania służących uprawnień przez czas w ustawie określony wiązały się według nauki prawa z czterema postaciami tzw. dawności, do których należały m. in. przedawnienie roszczeń i prekluzja. Pierwsza z wymienionych postaci tzw. dawności była mniej, druga zaś bardziej skomplikowana. Terminy prekluzyjne (zawite), z upływem których ustawa przewiduje utratę uprawnień, wykazują bowiem daleko idącą różnorodność. Nauka prawa systematyzowała różne terminy prekluzyjne i wskazywała, najogólniej ujmując, że służą one do: 1) dochodzenia roszczeń, 2) ukształtowania prawa, 3) dokonywania pozasądowych czynności niezbędnych do zachowania uprawnień.

W okresie przed wejściem w życie kodeksu cywilnego skutki w zakresie czasowego ograniczenia dochodzenia roszczeń określały w odniesieniu do prawa cywilnego przepisy ustawy z dnia 18 lipca 1950 r. (Dz. U. Nr 34, poz. 311), zwane w skrócie p.o.p.c. Przepisy te regulowały odrębnie przedawnienie roszczeń - uwzględniane na zarzut, i prekluzję roszczeń - uwzględnianą z urzędu. Brak było wśród nich przepisu pozwalającego sądowi na nieuwzględnienie upływu terminu do dochodzenia roszczeń, na co później zezwolił art. 117 § 3 k.c. W ówczesnym stanie prawnym wypadki szczególnie rażącego nadużycia prawa spowodowane zgłoszeniem zarzutu przedawnienia skłaniały sądy orzekające do sięgania po klauzulę generalną, przewidzianą w art. 3 p.o.p.c.: za pomocą tej klauzuli sądy nie uwzględniały zgłoszonego zarzutu. Praktyka ta była dość powszechna i w zasadzie akceptowana przez Sąd Najwyższy i naukę prawa. Zdecydowany opór budziło natomiast jej rozciąganie na terminy prekluzyjne, chociaż zdarzało się i to w praktyce Sądu Najwyższego (orzecz. z dnia 8 kwietnia 1959 r. - OSPiKA 1961, z. 3).

Kodeks cywilny przyniósł zmiany w omawianym zakresie, połączył bowiem odrębne przedtem instytucje przedawnienia i prekluzji w jedną instytucję "przedawnienia roszczeń", przy czym upływ tego przedawnienia uwzględniany był z urzędu. Połączeniu w jedną instytucję uległy jednak tylko te terminy, które służyły do dochodzenia roszczeń majątkowych, na co wskazywała treść art. 117 § 1 k.c. i art. XIII przepisów wprowadzających k.c. Terminy prekluzyjne, nie będące terminami do dochodzenia roszczeń majątkowych, pozostały poza obrębem tytułu VI księgi pierwszej kodeksu cywilnego. Stąd też wypływał wniosek, że znajdujący się w tym tytule przepis pozwalający na nieuwzględnianie, w określonych w nim okolicznościach, upływu przedawnienia (art. 117 § 3 zdanie 2 k.c.) nie obejmował innych terminów zawitych niż te, które służyły do dochodzenia roszczeń majątkowych.

Z wejściem w życie szczegółowej normy prawnej, umożliwiającej sądowi zapobieganie skutkom upływu terminu przewidzianego do dochodzenia roszczeń majątkowych, odpadła potrzeba wykorzystywania w tym celu klauzuli generalnej. Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy w orzeczeniach z dnia 4 marca 1966 r. I PR 34/66 i z dnia 4 października 1967 r. II PR 340/67 (OSPiKA 1966, z. 9, poz. 210 i OSPiKA 1968, z. 7-8, poz. 162).

Wobec tego, że poza zasięgiem działania art. 117 § 3 zd. 2 k.c. pozostały terminy zawite, inne niż przewidziane do dochodzenia roszczeń majątkowych, a mianowicie terminy do dochodzenia ukształtowania prawa, czy do dokonania czynności pozasądowych (zawiadomień), przedstawiciele nauki zajmowali się zagadnieniem ewentualnej dopuszczalności nieuwzględnienia upływu tych terminów poprzez wykorzystanie analogii lub art. 5 k.c. Poglądy w tej kwestii były rozbieżne i w większości negatywne. Sąd Najwyższy zachowywał w tym zakresie także daleko idącą powściągliwość, widząc potrzebę utrzymania ustawowych rygorów potrzebnych dla zagwarantowania pewności i stałości prawa.

Jednocześnie ze ścieraniem się poglądów wokół wyżej poruszanego zagadnienia, zarysowały się różnice w ocenie, które z terminów zawitych służą do dochodzenia roszczeń majątkowych i podlegają tym samym działaniom art. 117 § 3 zd. 2 k.c., a które temu celowi nie służą. Dotknęło to także terminów przewidzianych w art. 568 § 1 k.c., które były tradycyjnie umieszczane wśród terminów zawitych, służących do wykonywania praw kształtujących. Takie umiejscowienie terminów przewidzianych w art. 568 § 1 k.c. legło u podstaw uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1969 r. III CZP 5/68 (OSPiKA 1970, z. 7-8, poz. 117), w której Sąd Najwyższy zdecydował, że "Sąd nie może na podstawie art. 117 § 3 nie uwzględnić upływu terminu przewidzianego w art. 568 § 1 k.c.". Uchwała ta zawierała stanowisko odmienne od wyrażanego w orzecznictwie Głównej Komisji Arbitrażowej (OSPiKA 1970, z. 7-8, poz. 133) i nie uzyskała powszechnej aprobaty. Ostatecznie Sąd Najwyższy w uchwale całej Izby Cywilnej z dnia 20 maja 1978 r. (OSNCP 1979, z. 3, poz. 40) i w późniejszej uchwale, podjętej również w pełnym składzie w dniu 30 grudnia 1988 r. III CZP 48/88 (OSNCP 1989, z. 3, poz. 36), opowiedział się za dopuszczalnością nieuwzględniania upływu terminu przewidzianego w art. 568 § 1 k.c. na podstawie stosowanego w drodze analogii art. 117 § 3 k.c. Sąd Najwyższy wypowiedział się w ostatniej uchwale, że "spośród różnych terminów zawitych ten należy do grupy najbardziej zbliżonych do terminów przedawnienia".

Ustawa z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321) dokonała znacznej zmiany art. 117 k.c. Upływ, stopionych w kodeksie cywilnym w jedną całość, terminów przedawnienia i terminów prekluzyjnych służących do dochodzenia roszczeń majątkowych może być obecnie uwzględniony tylko wskutek zgłoszenia zarzutu. Odpadła możliwość korzystania przez sąd z uprawnienia przewidzianego w art. 117 § 3 zd. 2 k.c. wobec skreślenia tegoż § 3. Pozbawienie sądu tego uprawnienia wiąże się w jakimś stopniu ze zmianą treści § 2 powołanego przepisu, tj. z pozostawieniem zagadnienia upływu przedawnienia woli zobowiązanego. Wiąże się jednak także niewątpliwie z rolą instytucji przedawnienia w kształtujących się stosunkach społeczno-gospodarczych i z występowaniem w tych stosunkach także podmiotów zagranicznych, którym obce jest na ogół liberalne podejście do upływu terminów przedawnienia roszczeń majątkowych. Rola instytucji przedawnienia jako gwaranta pewności w obrocie i stosunkach prawnych powinna być dostrzegana w praktyce orzeczniczej.

Nie można jednak przyjąć, że skreślenie § 3 art. 117 k.c. pozostawia obecnie zawsze poza oceną sądu skutki upływu terminu przedawnienia, a ściślej - skutki zgłoszenia zarzutu przedawnienia. Skreślenie wspomnianego przepisu oznacza, że sąd nie znajdzie podstawy do nieuwzględnienia upływu przedawnienia w obrębie przepisów o "przedawnieniu roszczeń", jednakże wolno mu poszukiwać podstawy do unicestwienia rażących skutków przedawnienia w innych przepisach kodeksu cywilnego, a w szczególności w przepisach mających charakter klauzul generalnych. Obecnie obowiązujący stan prawny jest w rozważanym zakresie porównywalny ze stanem istniejącym przed wejściem w życie kodeksu cywilnego. Skłania to do wniosku, że w wyjątkowych okolicznościach sąd może posłużyć się przy ocenie zgłoszonego zarzutu przedawnienia treścią art. 5 k.c., tak jak wówczas wykorzystywał w tym celu art. 3 p.o.p.c. Zakazując czynienia z prawa użytku, który byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, art. 5 k.c. nie określa bliżej prawa, z którego nie wolno czynić takiego użytku. Przepis ten może być zatem, w szczególnie drastycznych okolicznościach, stosowany również w odniesieniu do prawa uchylenia się od zaspokojenia roszczenia (art. 117 § 2 k.c.).

Przyjmując za dopuszczalną ocenę uprawnienia do uchylenia się od zaspokojenia roszczenia pod kątem zgodności skorzystania z tego uprawnienia z zasadami współżycia społecznego, trzeba jednocześnie zająć stanowisko, czy może to dotyczyć każdego roszczenia, czy tylko roszczenia majątkowego w rozumieniu art. 117 § 1 k.c.

Stosowanie art. 5 k.c., mającego charakter klauzuli generalnej, nie powinno podlegać dalej idącym ograniczeniom niż tym, które pozwalają się wyprowadzić z treści tego przepisu. Nie byłoby jednak właściwe unicestwianie skutków upływu wszystkich terminów przewidzianych w prawie cywilnym za pomocą tego przepisu, ponieważ prowadziłoby to do burzenia ustalonego porządku prawnego. O tym, jakie terminy mogą wchodzić w grę, powinna decydować sama natura konkretnego terminu. W doktrynie zauważa się, że terminy zawite, a więc inne niż te, które funkcjonują od chwili wejścia w życie kodeksu cywilnego jako terminy przedawnienia w rozumieniu art. 117 § 1 k.c., zostały przewidziane dla indywidualnych przypadków i "wymagają indywidualnego, swobodnego traktowania".

Terminy, na jakie Sąd Wojewódzki zwrócił uwagę w przedstawionym pytaniu, tj. terminy zawarte w art. 568 § 1 i art. 563 § 1 k.c. są terminami zawitymi, z upływem których wygasają uprawnienia z tytułu rękojmi. Pierwszy z tych terminów jest umieszczany w nauce prawa w grupie terminów służących do wykonywania praw kształtujących, a nie do dochodzenia roszczeń majątkowych. Jednakże analiza uprawnień z tytułu rękojmi, przewidzianych w art. 560 i 561 k.c., wskazuje, że każde z możliwych do zgłoszenia na podstawie tych przepisów żądań ma bezpośredni wpływ na sferę majątkową uprawnionego. Jest to zarówno przy odstąpieniu od umowy i odzyskaniu świadczenia spełnionego za rzecz wadliwą, jak również przy żądaniu obniżenia ceny kupna, żądaniu zamiast rzeczy wadliwej rzeczy wolnej od wad i żądaniu naprawienia rzeczy i podwyższenia skutkiem tego jej wartości. Efekt ekonomiczny, na jaki uprawniony może liczyć zgłaszając powyższe żądania, można w każdym wypadku wyrazić w wartości pieniężnej. W związku z tym należy powiedzieć nie tylko tyle, ile powiedział Sąd Najwyższy w powołanej uchwale z dnia 30 grudnia 1988 r., tj. że termin przewidziany w art. 568 § 1 k.c. jest najbardziej zbliżony do terminów przewidzianych do dochodzenia roszczeń majątkowych, ale ponadto, że z natury swej jest on właśnie takim terminem. Wobec tego trzeba przyjąć, że skutki zgłoszenia zarzutu przedawnienia uprawnień, o których mowa w tym przepisie, mogą być w wyjątkowych okolicznościach poddane ocenie w świetle art. 5 k.c. i uznane za sprzeczne z zasadami, o których mowa w tym przepisie.

Termin przewidziany w art. 563 § 1 k.c. będąc też, tak jak termin wyżej omówiony, terminem zawitym, umieszczany jest w teorii prawa w grupie terminów służących do dokonania pozasądowego oświadczenia w celu zachowania uprawnień. W konkretnym wypadku chodzi o termin do zawiadomienia sprzedawcy o wadze fizycznej rzeczy, po którego bezskutecznym upływie kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi. Istota tego terminu wskazuje w sposób nie podlegający wątpliwości, że nie jest to termin do dochodzenia roszczenia. Służy on tylko do zachowania uprawnień do dochodzenia roszczeń w przyszłości. Jego funkcją jest zmaksymalizowanie pewności obrotu prawnego, jego dochowanie zaś nie wymaga nic innego poza dołożeniem przez kupującego staranności w stosunkach z kontrahentem. Brak jakichkolwiek cech wspólnych z terminami do dochodzenia roszczeń majątkowych sprawia, że wykazane w procesie uchybienie tego terminu nie powinno być poddane ocenie w świetle art. 5 k.c.

Sąd Najwyższy zwraca jednak uwagę na przyjęty pogląd, że zgłoszenie w okresie trwania gwarancji wad fizycznych rzeczy wobec gwaranta, będącego jednocześnie sprzedawcą tej rzeczy, konsumuje obowiązek kupującego wynikający z art. 563 § 1 k.c. Wiąże się to z treścią art. 579 k.c., zgodnie z którym kupujący, który otrzymał gwarancję, może wykonać uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy dopiero wtedy, gdy sprzedawca we właściwym czasie nie uczyni zadość obowiązkom wynikającym z gwarancji. Przepis ten przesuwa w czasie działanie rękojmi i uzależnia to działanie od sposobu wykonania obowiązków wynikających z gwarancji. Wobec tej zależności zawiadomienie gwaranta, będącego sprzedawcą, o wadzie fizycznej rzeczy musi odnosić podwójny skutek - zarówno w zakresie gwarancji, jak i rękojmi.

Wychodząc z powyższych założeń Sąd Najwyższy postanowił jak w sentencji.

OSNC 1993 r., Nr 9, poz.153

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.