Uchwała z dnia 1983-07-08 sygn. III CZP 30/83
Numer BOS: 2135979
Data orzeczenia: 1983-07-08
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III CZP 30/83
Uchwała z dnia 8 lipca 1983 r.
Przewodniczący: sędzia SN J. Ignatowicz. Sędziowie SN: Ł. Grygołajtys, T. Żyznowski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Tadeusza M, Cecylii P., Marii M., Jana M, Zofii W., Marianny C. i Krystyny B. przeciwko Józefowi P. i Krystynie P. o wydanie gruntu po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Częstochowie postanowieniem z dnia 25 marca 1983 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:
"Czy w aktualnej sytuacji ekonomicznej w okresie gwałtownego spadku wartości nabywczej pieniądza należy w dalszym ciągu z całą bezwzględnością stosować zasadę nominalizmu wymienioną w art. 358 k.c.?"
uchwalił:
Zasada nominalizmu pieniężnego obowiązuje nadal z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w przepisach szczególnych (art. 358 § 2 k.c.).
Uzasadnienie
Powodowie twierdzili, że we władaniu pozwanych znajduje się działka ziemi o powierzchni, po pomiarach, 1,23 ha stanowiąca spadek po ich ojcu i mężu powódki Marii (Marianny) M., Franciszku M. Żądali wydania im tej nieruchomości.
Pozwani wnosili o oddalenie powództwa.
Sąd Rejonowy w Myszkowie wyrokiem z dnia 10.XII.1982 r. uwzględnił żądanie wydania tej nieruchomości za jednoczesną zapłatą na rzecz pozwanych kwoty 52.500 zł. Termin wydania tej nieruchomości został oznaczony na dzień 1.X.1984 r.
W uzasadnieniu tego wyroku przytoczone zostały m.in następujące ustalenia:
Pozwani posiadają przedmiotowy grunt od 1969 r. na podstawie nieformalnej umowy kupna-sprzedaży sporządzonej ze spadkobiercami Franciszka M., z których dwoje dzieci Tadeusz i Cecylia byli wówczas małoletni. Cenę kupna-sprzedaży tej nieruchomości ustalono na kwotę 70.000 zł, a przypadająca wymienionym małoletnim kwota 17.500 zł miała im być wypłacona po ich dojściu do pełnoletności. Pozwani wpłacili kwotę 52.500 zł będącym pełnoletnim powodom, z których córka zmarłego Krystyna B. nie zachowała uprawnień do dziedziczenia gospodarstwa rolnego. Powództwo w tym zakresie uległo oddaleniu.
Pozwani nie uzyskali tytułu własności spornej nieruchomości, a wobec konfliktu, jaki wkrótce po nieformalnej transakcji kupna-sprzedaży wynikł pomiędzy pozwanymi a powodem Tadeuszem M., nie doszło do sporządzenia umowy w formie aktu notarialnego. Zważywszy na usytuowanie, w konfiguracji gospodarstwa pozwanych, spornej działki i istotną rolę, jaką ona spełnia w prowadzonej hodowli, Sąd orzekający odroczył termin wydania tego gruntu na okres lat dwóch. Żadne w ocenie tego Sądu względy po stronie powodów nie przemawiają za niezwłocznym wydaniem im działki.
Sąd także podkreślił, że zasady wyrażone w art. 5 k.c. nie sprzeciwiają się orzeczeniu eksmisji, chociaż obecnie kwota 52.500 zł, jaką otrzymują pozwani, reprezentuje nieporównywalnie mniejszą w stosunku do 1969 r. siłę nabywczą.
Pozwani jednak korzystali przez okres 12 lat ze spornego gruntu, podatki opłacali powodowie, dopiero od 1981 r. pozwani zapłacili należności ze spornej działki.
Rewizje od tego wyroku złożyły obie strony.
Powodowie zaskarżyli orzeczenie w zakresie dotyczącym terminu eksmisji, dowodząc, że rozstrzygnięcie i poprzedzające je ustalenia są niezasadne, pozwani bowiem są zasobnymi rolnikami i ubytek spornej działki nie wywoła żadnej perturbacji w prowadzonej produkcji na posiadanym 17-hektarowym gospodarstwie rolnym.
Pozwani w złożonej rewizji zakwestionowali ustalenia zaskarżonego wyroku, jakoby wykazali oni prawo własności do spornej nieruchomości. Podnieśli, że z uwagi na tempo inflacji pomiędzy datą uiszczenia ceny za grunt a datą zwrotu tej kwoty zaskarżony wyrok jest krzywdzący. Zdaniem pozwanych uzasadnia to odpowiednie podwyższenie mającej ulec zwrotowi kwoty 52.500 zł lub oddalenie powództwa na podstawie art. 5 k.c.
Przy rozpoznawaniu tej rewizji Sąd Wojewódzki powziął przytoczoną powyżej wątpliwość, wskazując, że bezwzględne stosowanie zasady nominalizmu może prowadzić wprost do niesłusznego wzbogacenia, a w związku z tym, czy w wytworzonej sytuacji nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarówno szeroko sformułowana treść pytania, jak i w szczególności jego uzasadnienie zmierzają do wyjaśnienia, czy dalsze funkcjonowanie, na gruncie stosunków cywilnoprawnych, zasady nominalizmu nie pozostaje w sprzeczności z istotą stosunków i zasadami współżycia społecznego, a to z uwagi na zaistniałe przemiany ekonomiczne i społeczne. Poza treścią pytania, które jednocześnie rozstrzyga o zakresie udzielonej odpowiedzi, pozostaje kwestia możliwości stosowania tej zasady do poszczególnego rodzaju stosunków, zobowiązań (o charakterze sensu stricto pieniężnym oraz zobowiązań ze świadczeniem pieniężnym przy niepieniężnej treści tego zobowiązania), a także ze względu na źródła ich powstania.
Tak rozumiana istota przedstawionego zagadnienia wymaga już na wstępie podkreślenia, że pieniądz, spełniane przez niego funkcje oraz nadany mu charakter stanowi narzędzie polityki ekonomicznej państwa i już z tej racji należy do dziedziny ekonomiczno-finansowej. Na gruncie prawa cywilnego ujawnia się jedna z istotnych funkcji pieniądza, mianowicie jako miernika wartości, źródła realizacji (zwalniania się od) zobowiązania. Określenie wartości reprezentowanej przez pieniądz może polegać na odpowiednim jego oznakowaniu wyrażającym wartość nadaną mu przez państwo i zagwarantowaną przymusem państwowym.
Jest to właśnie wartość nominalna (imienna), decydująca o wielkości posiadanej siły nabywczej w obowiązującym systemie walutowym. Z tego względu omawiana zasada nominalizmu i będące jej konsekwencją postanowienia art. 358 k.c. w związku z przepisami dekretu z dnia 27 lipca 1949 r. o zaciąganiu nowych i określaniu wysokości nie umorzonych zobowiązań pieniężnych (Dz. U. Nr 45, poz. 332), utrzymanymi w mocy przez art. VIII § 2 pkt 3 przep. wprow. k.c., stanowią jeden z elementów zabezpieczenia ustroju pieniężnego państwa, stabilizacji i ochrony waluty.
Podstawową z rozważanego punktu widzenia konsekwencją tej zasady jest możliwość spełnienia świadczenia pieniężnego przez zapłatę sumy nominalnej, niezależnie od przemiany, jaka nastąpiła w sile nabywczej pieniądza, czyli jaką wartość ekonomiczną faktycznie w dacie wykonania zobowiązania reprezentuje ta suma pieniędzy. Odstępstwa lub ograniczenia jej działania (art. 358 § 2 in fine k.c.) zawiera m.in. art. 3 powołanego dekretu z dnia 27 lipca 1949 r., a także kodeks cywilny w art. 693 § 2 k.c. Do rzędu przepisów łagodzących działanie tej zasady można zaliczyć i dalsze, powszechnie w praktyce stosowane przepisy, jak art. 138 k.r.o. oraz art. 907 § 2 k.c. Nie wyczerpuje to oczywiście wszystkich przepisów szczególnych zawierających postanowienia waloryzacyjne. Wskazuje jednak na odmienne i konsekwentnie przeprowadzone uregulowanie tej kwestii w porównaniu z obowiązującym stanem prawnym, pod rządem kodeksu zobowiązań. Mianowicie art. 269 k.z. zezwalał w warunkach tam określonych na oznaczenie wysokości świadczenia przez sąd w sytuacji, gdy z powodu zdarzeń, których strony nie mogły przewidzieć przy zawarciu umowy, wykonanie zobowiązania groziłoby jednej ze stron rażącą stratą.
Ten przepis o charakterze ogólnym i o szerokim zakresie możliwości wykorzystania go stwarzał szerokie uprawnienia dla sądu co do możliwości modyfikacji umowy stron. Stanowił on podstawę do stosowania - w zakresie uznanym i oznaczonym przez sąd - zasady waloryzacji. Nie został jednak recypowany w kodeksie cywilnym. Nie zawiera także kodeks cywilny jego odpowiednika, pozwalającego na nawiązanie do linii orzecznictwa sprzed wejścia w życie dekretu z dnia 27 lipca 1949 r. o zaciąganiu i określaniu wysokości nie umorzonych zobowiązań pieniężnych (Dz. U. Nr 45, poz. 332). W obecnym stanie prawnym wymagać będzie zatem każdorazowo ustalenia i oceny kwestia istnienia lub braku przepisu szczegółowego - o którym mowa w art. 358 § 2 in fine k.c. - pozwalającego na zniwelowanie negatywnych w rozważanym zakresie następstw dla strony lub na dokonanie w inny sposób modyfikacji umowy, jeśli oczywiście określony typ zobowiązania nie wyklucza już ze swej istoty stosowania zasady nominalizmu.
Powyżej podkreślona funkcja pieniądza, jako narzędzia polityki ekonomicznej państwa, i wyłączność uprawnień organów państwa w dziedzinie emisji pieniądza, jego obiegu i wartości nominalnej przesądzają o negatywnej odpowiedzi na kolejną kwestię zawartą w uzasadnieniu rozpatrywanego pytania prawnego. Mianowicie nie mogą się sprzeciwiać zasadom współżycia społecznego przepisy o ustroju pieniężnym mające charakter publicznoprawny, którym, a w tej liczbie i zasadzie nominalizmu, przyznaje się bezwzględne pierwszeństwo. Zachował zatem aktualność wyrażony w orzecznictwie pogląd stwierdzający, że normy współżycia społecznego nie uzasadniają odstąpienia od przepisów wprowadzających zasadę nominalizmu (orzecz. Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 1961 r. 1 CR 86/60, OSPiKA 1962 r., z. 1, poz. 7).
Powoływane w treści pytania przykłady o przeprowadzonej przez państwo rewaloryzacji własnych zobowiązań, środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach oszczędnościowych, rent, emerytur i innych należności potwierdzają, że zasady ustroju pieniężnego opierają się na arbitralnych aktach państwa. W gestii właściwych organów państwowych i innych pozasądowych organów pozostaje decyzja o wyborze określonych podmiotów , dziedzin życia lub grup ludności, które ze względów społeczno-zawodowych lub gospodarczych wymagają ograniczenia bądź wyłączenia nadal obowiązującej zasady nominalizmu oraz określenia zakresu wprowadzonej waloryzacji. Wskazane zatem wyjątki typu waloryzacyjnego nie negują, przeciwnie, potwierdzają aktualność wyrażonego zapatrywania, że wniosek strony o odstąpieniu od zasady nominalizmu podlega rozpoznaniu i rozstrzygnięciu w ramach obowiązujących przepisów (art. 358 § 2 in fine k.c.).
Poza przedstawionym pytaniem prawnym pozostaje zagadnienie zastosowania właściwych przepisów materialnoprawnych w istniejącym między stronami sporze. Nie zachodzi zatem potrzeba rozważenia tej kwestii.
Nie wnikając w związku z tak sformułowaną treścią pytania w zasadność dalszych zarzutów i wywodów mających wpływ na rozstrzygnięcie sporu, należy jednak zauważyć, że twierdzenia o pokrzywdzeniu pozwanych pomijają nie zakwestionowane dotąd stanowisko strony powodowej, jakoby pozwani od 1969 r. czerpali dochody, nie płacąc żadnych świadczeń z użytkowanej nieruchomości.
Zarzuty o dążeniu przez powodów do stworzenia sobie dogodnej koniunktury wiążą się z zastosowaniem art. 5 k.c. jako środka obronnego przeciwko zgłoszonemu żądaniu wydania gruntu przez długoletnich posiadaczy. Kwestia oceny, czy zarzut ten został wykazany, należy do sądu rewizyjnego.
Jest to jednak zarzut, przy rozważaniu którego należy przyjąć, że wykorzystywanie w istniejących warunkach funkcjonowania zasady nominalizmu w innych ubocznych celach niż zwolnienie się z zobowiązania, a w szczególności w zamiarze uzyskania kosztem kontrahenta dalszej korzyści majątkowej przez zwrócenie mu sumy pieniężnej nominalnie odpowiadającej wysokości pobranej w przeszłości ceny zbycia w wykonaniu nieważnej umowy kupna-sprzedaży, pozostaje w sprzeczności z treścią art. 5 i art. 354 k.c.
Z przytoczonych względów należało udzielić odpowiedzi jak na wstępie uchwały.
OSNC 1984 r., Nr 2-3, poz. 23
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN