Wyrok z dnia 1981-03-18 sygn. IV PR 59/81

Numer BOS: 2135776
Data orzeczenia: 1981-03-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt IV PR 59/81

Wyrok z dnia 18 marca 1981 r. 

Udzielenie przez zakład pracy (pracodawcę) pomocy swojemu pracownikowi, który podczas wykonywania obowiązków pracowniczych bezprawnie został pozbawiony wolności przez funkcjonariuszy obcego państwa, jest zgodne z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 411 pkt 2 k.c.

Przewodniczący: sędzia SN S. Rejman (sprawozdawca). Sędziowie SN: E. Brzeziński, Z. Świeboda.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa Międzynarodowych Przewozów Samochodowych "Pekaes" w W. przeciwko Romanowi S. i Tadeuszowi T. o odszkodowanie na skutek rewizji powodowego Przedsiębiorstwa od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z dnia 24 października 1980 r.

oddalił reewizję i przyznał od powodowego Przedsiębiorstwa na rzecz Tadeusza T. 2.000 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania rewizyjnego.

Uzasadnienie

Sąd Wojewódzki oddalił powództwo.

Żądanie strony powodowej składa się z dwóch pozycji. Pierwsza dotyczy pobranych i nie rozliczonych zaliczek na diety, noclegi i koszty podróży, a druga - zwrotu kosztów poniesionych przez powodowe Przedsiębiorstwo, a związanych z aresztowaniem pozwanych i ich procesu w Turcji.

W sprawie jest poza sporem, że pozwani przewozili ładunek z Polski na budowę eksportową do Iraku. W Turcji obaj kierowcy zostali - na skutek donosu obywatela tureckiego - aresztowani pod zarzutem przemytu. W areszcie przebywali od dnia 9.VI. do dnia 12.XII.1977 r. w warunkach bardzo ciężkich, odbiegających w zasadniczy sposób od warunków istniejących w zakładach karnych w Europie. Więźniowie otrzymują tam bardzo niskie racje żywnościowe i bez pomocy nie są w stanie przetrwać przez dłuższy czas. Strona powodowa dostarczała pozwanym kilkakrotnie żywność, zapewniła im pomoc prawną, a ponadto wypłacała jeszcze pewne kwoty.

Proces karny wytoczony przeciwko pozwanym w Turcji zakończył się ich uniewinnieniem, ponieważ żaden ze stawianych im zarzutów nie znalazł potwierdzenia w materiale dowodowym.

Zdaniem Sądu Wojewódzkiego, obowiązkiem powoda było w takiej sytuacji udzielenie swoim pracownikom niezbędnej pomocy. Pozwani bowiem, którzy wykonywali swe pracownicze obowiązki należycie, zostali pozbawieni wolności na terenie obcego państwa bez ich winy. Dlatego też, gdy chodzi o pierwszą pozycję żądania, to pozwani wykazali, że szkoda powstała z przyczyn od nich niezależnych (art. 124 § 3 k.p.). Pozbawieni wolności nie mogli rozliczyć się z pobranych zaliczek. Do uznania natomiast odpowiedzialności pozwanych za wydatki na nich poniesione przez powodowe Przedsiębiorstwo konieczne byłoby ustalenie ich winy oraz związku przyczynowego pomiędzy ich działaniem a szkodą. Wprawdzie szkoda jest ewidentna, ale nie zawiniona przez pozwanych. Nie są więc oni zobowiązani do jej naprawienia. Wyrok ten zaskarżyło powodowe Przedsiębiorstwo, zarzucając Sądowi naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 114, 115 i 124 § 3 k.p. oraz art. 415 k.c. (art. 368 pkt 1 k.p.c.).

Sąd Najwyższy uznał rewizję za nieuzasadnioną.

Nie można podzielić poglądu skarżącego, że Sąd instancji niewłaściwie zastosował przepis art. 124 § 3 k.p. w części dotyczącej obowiązku pozwanych wyliczenia się z otrzymanych zaliczek, skoro zostali oni aresztowani w czasie podróży służbowej i przetrzymywani w areszcie przez 6 miesięcy. Z chwilą aresztowania zabrano im wszystkie rzeczy, nie wyłączając pieniędzy. Pozwani nie mogli protestować przeciwko takiemu postępowaniu, które pozbawiało ich kontroli nad mieniem, jakie otrzymali od powodowego Przedsiębiorstwa z obowiązkiem wyliczenia się. Pewne wartości zostały przez władze tureckie przekazane stronie powodowej, ale czy wszystkie, jakie odebrano od pozwanych, nie wiadomo. Tak więc nie można postawić Sądowi Wojewódzkiemu zarzutu naruszenia prawa materialnego, a w szczególności przepisu art. 124 § 3 k.p., skoro pozwani wykazali - w tych szczególnych okolicznościach - że szkoda powstała z przyczyn od nich niezależnych.

Okoliczność, że w dniu ich aresztowania nie mieli oni dokonanego rozliczenia z pobranych zaliczek, nie dowodzi, że mieli braki i że gdyby nie bezprawne pozbawienie ich wolności w Turcji, ze wszystkimi tego konsekwencjami, nie rozliczyliby się z pobranych ryczałtowych zaliczek po ukończeniu powierzonego im zadania.

Co do drugiej pozycji w wysokości 177.391,40 zł, to skarżący twierdzi, że oddalenie powództwa z powołaniem się przez Sąd I instancji na przepisy art. 114 i 115 k.p. oraz art. 415 k.c. nie jest uzasadnione, ponieważ powództwo nie jest oparte na tych podstawach prawnych. Gdyby jednak przyjąć, że szkoda powodowego Przedsiębiorstwa powstała poza stosunkiem pracy, a inny umowny stosunek pracy stron nie łączył, to roszczenie mogłoby być oparte na przepisach o czynach niedozwolonych. W tym przypadku - jak to prawidłowo wykazał Sąd Wojewódzki - brak jest jednak winy po stronie pozwanych, a w konsekwencji brak podstaw do przyjęcia ich odpowiedzialności materialnej.

Stając natomiast na stanowisku, że roszczenie skarżącego wywodzi się z łączącej strony umowy o pracę, należy dojść do wniosku, że pozwani mogliby odpowiadać materialnie tylko na podstawie przepisów rozdziału I działu V kodeksu pracy, ponieważ żądanie zapłaty 177.391,40 zł nie łączy się z niewyliczeniem się z powierzonego mienia. Ale i w tym przypadku odpowiedzialność jest oparta na winie, której pozwanym nie udowodniono.

Dopiero na rozprawie rewizyjnej pełnomocnik strony powodowej oświadczył, że roszczenie - o którym mowa - znajduje uzasadnienie w przepisach o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia. W związku z tym Sąd Najwyższy wyjaśnia, że przekazanie pozwanym przez ich zakład pracy pieniędzy i paczek żywnościowych do więzienia w Turcji nie mieści się w pojęciu "prowadzenia cudzej sprawy" w rozumieniu przepisu art. 752 k.c., lecz jest spełnieniem, w zależności od okoliczności, należnego bądź nienależnego świadczenia.

Do zakresu prowadzenia cudzej sprawy bez zlecenia można natomiast zaliczyć zapewnienie obrony osobie pozbawionej wolności. W myśl jednak przepisu art. 753 § 1 k.c. prowadzący cudzą sprawę bez zlecenia powinien zawiadomić o tym osobę, której sprawę prowadzi, i oczekiwać jej zleceń. W rozważanym przypadku nie zachodziły żadne przeszkody do zrealizowania tych wymogów. Strona powodowa nawiązała kontakt z pozwanymi i powinna była uzyskać ich zgodę na podjęcie kroków zmierzających do zapewnienia im pomocy prawnej.

Pozwani nie poczuwali się do winy i nie można domniemywać, że skłonni byli wydatkować na ten cel przeszło 150.000 zł. Sprawa nie była na tyle pilna, aby Przedsiębiorstwo nie mogło uprzednio wyjaśnić, czy pozwani życzą sobie, aby bronił ich adwokat.

Wreszcie gdyby rozpatrywać żądanie powoda na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, to roszczenie także podlega oddaleniu, ponieważ nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający je wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, a także jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego (art. 411 pkt 1 i 2 k.c.). Nie można zaś twierdzić, że udzielenie przez zakład pracy pomocy swojemu pracownikowi, który podczas wykonywania obowiązków pracowniczych bezprawnie został pozbawiony wolności przez funkcjonariuszy obcego państwa, nie jest zgodne z tymi zasadami, obowiązek bowiem zakładu pracy przejawiania troski o zaspokojenie bytowych i socjalnych potrzeb pracowników został podniesiony do rangi podstawowych zasad prawa pracy (art. 16 k.p.).

Z tych wszystkich względów na mocy art. 98 § 1, 108 § 1 i 387 k.p.c. Sąd Najwyższy oddalił rewizję.

OSNC 1981 r., Nr 9, poz. 179

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.