Wyrok z dnia 1979-12-28 sygn. III CRN 249/79
Numer BOS: 2101150
Data orzeczenia: 1979-12-28
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III CRN 249/79
Wyrok z dnia 28 grudnia 1979 r.
Pojęcie "przeciętna miara" w rozumieniu art. 144 k.c. zakłada obowiązek biernego znoszenia oddziaływania we wszelkiej postaci w określonym stopniu, jeżeli to oddziaływanie nie ma charakteru szykany. Elementem konkretnie współokreślającym "przeciętną miarę" jest społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości. Roli pszczół w środowisku przyrodniczym nie można pomijać przy ocenie "przeciętnej miary" zakłóceń korzystania przez sąsiadów ze swoich nieruchomości.
Przewodniczący: Sędzia SN K. Piasecki (sprawozdawca). Sędziowie SN: R. Czarnecki, H. Dąbrowski.
Sąd Najwyższy, z udziałem Prokuratora Prokuratury Generalnej, R. Wyrzykowskiego, po rozpoznaniu sprawy z powództwa Jana i Marianny małż. P. przeciwko Janowi i Stefanii małż. W. o usunięcie pasieki, na skutek rewizji nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego PRL od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Łodzi z dnia 13 września 1979 r.
uchylił zaskarżony wyrok Sądu Wojewódzkiego oraz wyrok Sądu Rejonowego w Brzezinach z dnia 26 czerwca 1979 r. i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Brzezinach, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie o wpisie należnym od rewizji nadzwyczajnej.
Uzasadnienie
Powodowie w pozwie wniesionym w dniu 3.IV.1978 r. do Sądu Rejonowego w Brzezinach domagali się usunięcia pasieki składającej się z 13 uli, znajdującej się na nieruchomości pozwanych graniczącej z działką powodów. W uzasadnieniu swego pozwu podali, że pszczoły hodowane na działce pozwanych są tak dokuczliwe, iż powodowie mają utrudnione korzystanie ze swej działki.
Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa, podnosząc, że pasiekę w tym miejscu prowadzą od 43 lat i powodowie nigdy nie domagali się jej usunięcia, a obecne żądanie nacechowane jest złośliwością ze strony powodów.
Sąd Rejonowy ustalił, że strony są sąsiadami, działka pozwanych ma szerokość 5,70 m i ciągnie się od drogi publicznej do sadu Państwowych Gospodarstw Ogrodniczych. Działka powodów usytuowana jest analogicznie, przy czym szerokość jej wynosi 17,15 m. Na działce pozwanych znajduje się 10 uli, z których ul nr 10 był pusty. Pozostałe ule ustawione są od strony płotu graniczącego z działką powodów w odległości od tegoż płotu od 85 cm do 2,35 m, większość jednak uli ustawiona jest w odległości 1,5 m od granicy powodów. Wyloty prawie wszystkich uli ustawione były w kierunku działki drugiego sąsiada Stanisława S. albo w kierunku sadu państwowego. Ule nr 1, 2, 3 i 10 w dniu wizji nie były czynne. Na działce powodów uprawiane są warzywa, poza tym rosną tam krzaki malin, agrestu i drzewka owocowe, a ponadto uprawiane są truskawki.
Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 26.VI.1979 r. nakazał pozwanym Janowi i Stefanii małż. W. usunięcie z nieruchomości położonej w O., gmina D. pasieki w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku, a w przypadku niewykonania powyższego w tym terminie upoważnił powodów do wykonania tej czynności na koszt i niebezpieczeństwo pozwanych. Sąd Wojewódzki w Łodzi wyrokiem z dnia 13.IX.1979 r. rewizję pozwanych od tego wyroku oddalił. W rewizji nadzwyczajnej od ostatnio wymienionego wyroku Prokurator Generalny Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wnosi o jego uchylenie wraz z wyrokiem Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Za uzasadniony należy uznać zarzut rażącego naruszenia przez oba sądy art. 140 i 144 k.c. Korzystanie z rzeczy w rozumieniu art. 140 k.c. obejmuje również - co ma znaczenie dla niniejszej sprawy - urządzenie na nieruchomości pasieki, jeśli to ze względu na położenie nieruchomości (np. centrum miasta) nie jest zabronione. Jednakże dalsze ograniczenia, w tym także w zakresie o charakterze cywilnoprawnym, mogą wynikać z art. 144 k.c. w powiązaniu z konkretnym stanem faktycznym. Chodzi o takie korzystanie z nieruchomości, które by ze względu na swój rodzaj nie stanowiło niedopuszczalnego oddziaływania bezpośredniego lub pośredniego na nieruchomości sąsiednie. Oddziaływanie to może wyrażać się zarówno w oddziaływaniu na samą substancję nieruchomości, jak i polegać na tym, że następuje zakłócenie korzystania w szerokim sensie tego słowa z nieruchomości sąsiednich. W tym ostatnim wypadku wchodzi w grę w szczególności także problem możliwości bezpiecznego, bez narażania zdrowia i życia przebywania na swojej nieruchomości i bez znoszenia niewygód przy korzystaniu z nieruchomości. Dlatego też urządzenie i prowadzenie pasieki może być w swoich skutkach stosownie do okoliczności uważane za "działanie", które zakłóca korzystanie z nieruchomości sąsiednich. Dotyczy to zwłaszcza wypadku, gdy pszczoły w czasie swoich oblotów narażają osoby znajdujące się na sąsiedniej nieruchomości na użądlenie lub na niewygody i obawy związane z nalotem pszczół, utrudniającym pracę w ogrodzie lub na polu. Zagadnienia te, oczywiście, nie mogą być oceniane abstrakcyjnie.
Rozstrzygające znaczenie w rozważanym zakresie ma wykładnia zwrotu zakłócenia w korzystaniu z nieruchomości sąsiednich "ponad przeciętną miarę", wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych (art. 144 k.c.). Zwrot ten należy rozumieć przede wszystkim w tym sensie, że ustawodawca zakreśla granice oddziaływania na cudzą nieruchomość i korzystania z niej przez sąsiadów. Pojęcie "przeciętna miara" zakłada obowiązek biernego znoszenia tego oddziaływania we wszelkiej postaci w określonym stopniu, jeśli to oddziaływanie nie ma charakteru szykany, czyli nie zmierza wyłącznie w sposób umyślny do szkodzenia i dokuczenia. Elementem konkretnie współokreślającym "przeciętną miarę" jest społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości. Ono bowiem - z jednej strony - wskazuje na to, że to wspomniane oddziaływanie na cudzą nieruchomość może być usprawiedliwione w ramach funkcji nieruchomości w ogóle i nieruchomości w określony sposób eksploatowanych. Z drugiej zaś strony, społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości determinuje "przeciętną miarę", wyznaczając stopień dopuszczalnego oddziaływania na sąsiednią nieruchomość i korzystanie z niej przez właściciela (posiadacza).
Przy ocenie, czy "przeciętna miara" zakłócenia została przekroczona, należy mieć na uwadze sposób korzystania zarówno z nieruchomości wyjściowej, jak i z nieruchomości, na którą oddziaływanie jest skierowane. Te oba sposoby korzystania muszą być przy tym rozważane z punktu widzenia ogólnego kryterium oceny w postaci społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości. Daje to podstawę do pożądanego w tym względzie porównywania. Nieuzasadnione byłoby, aby korzystanie z jednej nieruchomości sąsiedniej mogłoby pod względem sposobu i rozmiaru odbywać się z zasadniczym ograniczeniem korzystania z drugiej nieruchomości, jeżeli ważne względy natury społecznej tego nie uzasadniają. W tym kontekście nie można abstrahować od charakteru źródła zakłóceń. Szczególne znaczenie mogą mieć tu względy dotyczące środowiska naturalnego człowieka i jego walorów społecznych. Z tego punktu widzenia istotnego znaczenia nabiera rola pszczół dla środowiska przyrodniczego, rozwoju upraw także na sąsiednich nieruchomościach. Pszczoły ze względu na ich ruchliwość mają szeroki i daleki zakres oddziaływania na wegetację. W tym właśnie przejawia się swoistość immisji za pośrednictwem pszczół i jej społeczno-gospodarcze znaczenie. Dlatego ogólnospołecznej roli pszczół w środowisku przyrodniczym nie można pomijać przy ocenie "przeciętnej miary" zakłóceń korzystania przez sąsiadów ze swoich nieruchomości. Oczywiście, nie oznacza to, że ma tylko znaczenie ten wzgląd. Pod uwagę powinny być brane także inne wartości, jak życie i zdrowie ludzkie. Ochrona bowiem środowiska naturalnego poprzez zapewnienie mu prawidłowego stanu przez utrzymanie optymalnych walorów ekologicznych nie może przekreślać wartości społecznej innych dóbr. W tym zakresie powinna stać na odpowiednim poziomie, a w szczególności powinna być osiągnięta harmonia między interesem ogółu i prawami jednostki, w tym wypadku właścicieli sąsiednich nieruchomości. Z tego wynika, że można wymagać rozsądnego - zgodnego z zasadami współżycia społecznego - współdziałania właścicieli sąsiednich nieruchomości w zakresie umożliwienia korzystania z obu tych nieruchomości zgodnie z ich przeznaczeniem.
W świetle tej wykładni art. 144 k.c. istotnego znaczenia nabierają także inne fakty, których brak prawidłowego ustalenia i prawidłowej oceny w sprawie. Nie można przede wszystkim w oderwaniu od innych okoliczności akcentować tylko sprawy sporadycznych użądleń przez pszczoły. W związku zaś z tym, że nie mogą być w ogóle dopuszczalne zakłócenia, które stanowią bezpośrednie realne niebezpieczeństwo dla zdrowia człowieka, wymaga wyjaśnienia kwestia, czy i jakie niebezpieczeństwa wiążą się z użądleniami.
Rozważenia też wymaga kwestia, czy na tak małym terenie nie jest zbyt duże zagęszczenie uli i pszczół. Ze względu na wspomnianą już korzyść związaną z działaniem pszczół dla określonego środowiska wymaga rozważenia, jakie ewentualnie skutki pociągnęłoby przeniesienie całości czy części pasieki w inne miejsce. Nie została też wyjaśniona kwestia, czy powodowie czynią ze swej strony wszystko, aby unikać ewentualnych użądleń.
Z tych wszystkich względów, stwierdzając rażące naruszenie art. 144 k.c. i art. 3 § 2 k.p.c. oraz art. 381 § 1 k.p.c., Sąd Najwyższy uchylił oba zaskarżone wyroki i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.
OSNC 1980 r., Nr 7-8, poz. 144
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN