Wyrok z dnia 1978-08-10 sygn. I PR 167/78

Numer BOS: 2063714
Data orzeczenia: 1978-08-10
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I PR 167/78

Wyrok z dnia 10 sierpnia 1978 r.

Datą powzięcia przez zakład pracy wiadomości o "wyrządzonej przez pracownika szkodzie" w rozumieniu przepisu art. 291 § 2 k.p. jest data, w jakiej zakład pracy uzyskał wiadomości o faktach, z których - przy prawidłowym rozumowaniu - można i należy wyprowadzić wniosek, że szkoda jest wynikiem zawinionego działania lub zaniechania pracownika, a nie data, w jakiej wniosek taki został rzeczywiście przez zakład pracy z faktów tych wyprowadzony lub w jakiej został przedstawiony zakładowi pracy przez inną osobę.

Przewodniczący: sędzia SN J. Knap. Sędziowie SN: E. Brzeziński (sprawozdawca), S. Perestaj.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Wojewódzkiego Związku Spółdzielni Rolniczych "Samopomoc Chłopska" - Zakład Gospodarczy w Z. przeciwko Marianowi G. i Stanisławie G. o odszkodowanie na skutek rewizji powodowego Związku od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Katowicach z dnia 22 marca 1978 r.

rewizję oddalił i zasądził od Wojewódzkiego Związku Spółdzielni Rolniczych "Samopomoc Chłopska" - Zakład Gospodarczy w Z. na rzecz Mariana G. i Stanisławy G. 1.743 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania rewizyjnego.

Uzasadnienie

Jest niesporne, że pozwani byli zatrudnieni w powodowym Związku na stanowisku materialnie odpowiedzialnych magazynierów i że w dniu 28.V.1976 r. przyjęli - pochodzącą z Kombinatu Przemysłu Narzędziowego "Vis" Fabryka Pił i Narzędzi w W. - partię piłek do metali w cenie po 20 zł za 1 piłkę. Okazało się jednak, że w partii tej w rzeczywistości znajdowały się piłki w cenie po 2,90 zł za 1 sztukę. W postępowaniu arbitrażowym strona powodowa domagała się zasądzenia od dostawcy różnicy wartości piłek, jednakże orzeczeniami Okręgowej Komisji Arbitrażowej w Katowicach z dnia 12.III.1977 r. i Głównej Komisji Arbitrażowej z dnia 10.VI.1977 r. wnioski jej w tym przedmiocie zostały oddalone z powołaniem się na to, że strona powodowa nie sporządziła w odpowiednim czasie protokołu odbioru piłek z udziałem przewoźnika, a następnie w protokole własnym, sporządzonym w dniu 10.VI.1976 r., nie uwidoczniła numeracji skrzyń. Główna Komisja Arbitrażowa nie podzieliła stanowiska powodowego Związku, jakoby przed zbadaniem dostawy przez przedstawiciela Kombinatu powód mógł przyjąć, że jego reklamacja została uznana. Pismem z dnia 10.VI.1976 r. strona powodowa przesłała Kombinatowi protokół komisyjnego odbioru piłek oraz notę obciążeniową, natomiast formalną reklamację złożyła pismem z dnia 12.VIII.1976 r., wyznaczając termin do zbadania przesyłki do dnia 31.VIII.1976 r. Czynności tej dokonano w dniu 2 września 1976 r. i stanowisko zajęte w tej dacie przez przedstawiciela Kombinatu ma cechy oświadczenia co do nieuznania reklamacji.

W pozwie wniesionym w niniejszej sprawie do Sądu Wojewódzkiego dnia 4.II.1978 r. powodowy Związek domagał się zasądzenia na jego rzecz - w związku z doznaną w ten sposób szkodą - od pozwanych solidarnie kwoty 213.725 zł tytułem odszkodowania.

Wyrokiem z dnia 22.III.1978 r. Sąd Wojewódzki powództwo oddalił. Zdaniem Sądu Wojewódzkiego roszczenie strony powodowej uległo przedawnieniu. O szkodzie powód dowiedział się już co najmniej w początkach czerwca 1976 r. i nie ulegało wątpliwości, że pozwani - jako materialnie odpowiedzialni pracownicy magazynu za prawidłowe przyjmowanie, kontrolę ilości i jakości towarów - nienależycie wykonali swe obowiązki, ograniczając się do pokwitowania odbioru spornej przesyłki, mimo iż część skrzyń nie miała w ogóle oznaczeń numerycznych, wszystkie ometkowane były ceną jednostkową 2,90 zł, a do przesyłki nie był załączony dowód Wz nr 4446, dotyczący 10 skrzyń TPN nr 4446 zawierających sporne piłki.

W sytuacji takiej istnieją - zdaniem Sądu Wojewódzkiego - podstawy do wniosku, że powództwo w niniejszej sprawie zostało wniesione po upływie roku od daty, w której strona powodowa powzięła wiadomość o wyrządzeniu jej przez pozwanych szkody. Również od daty uregulowania zapłaty za dostawę do czasu wystąpienia z pozwem upłynął czas dłuższy niż 1 rok.

W rewizji powodowy Związek domaga się zmiany wyroku Sądu Wojewódzkiego w części oddalającej powództwo o zasądzenie na jego rzecz 20.922 zł i orzeczenia w tym zakresie zgodnie z żądaniem pozwu, ewentualnie przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Rewizja stoi na stanowisku, że strona powodowa dowiedziała się o osobach, które wyrządziły jej szkodę, najwcześniej w dniu wydania orzeczenia przez Okręgową Komisję Arbitrażową w Katowicach, tj. 12.III.1977 r. Po przyjęciu piłek do metalu w dniu 28 maja 1976 r. przez pozwanych wcale nie było jasne, że pozwani ponoszą odpowiedzialność za szkodę. Powód na podstawie okoliczności towarzyszących przyjęciu towaru był przekonany o odpowiedzialności dostawcy piłek, tj. Fabryki Pił i Narzędzi "W". Fakt, że pomiędzy powodem a dostawcą toczył się spór arbitrażowy, powinien być wzięty pod uwagę przez Sąd I instancji i w ostateczności (przy przyjęciu upływu rocznego terminu liczonego od początku czerwca 1976 r.) należało zastosować przepis art. 292 § 2 kodeksu pracy. W postępowaniu rewizyjnym strona powodowa dochodzi jednak już tylko odszkodowania w granicach wartości trzymiesięcznych zarobków pozwanych, doszła bowiem do wniosku, że mimo iż pozwani są pracownikami odpowiedzialnymi materialnie za powierzone im mienie, za sporną szkodę odpowiadają na zasadach przewidzianych w art. 119 § 1 k.p., skoro nienależycie wykonali swoje obowiązki polegające na prawidłowym przyjęciu towaru od dostawcy.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Datą "powzięcia przez zakład pracy wiadomości o wyrządzonej przez pracownika szkodzie" w rozumieniu przepisu art. 291 § 2 k.p. jest data, w jakiej zakład pracy uzyskał wiadomości o faktach, z których - przy prawidłowym rozumowaniu - można i należy wyprowadzić wniosek, że szkoda jest wynikiem zawinionego działania lub zaniechania pracownika, a nie data, w jakiej wniosek taki został rzeczywiście przez zakład pracy z faktów tych wyprowadzony lub w jakiej został przedstawiony zakładowi pracy przez inną osobę. Nie ma więc w niniejszej sprawie - przy ocenie biegu terminu przedawnienia roszczeń odszkodowawczych strony powodowej w stosunku do pozwanych - istotnego znaczenia okoliczność, kiedy Okręgowa Komisja Arbitrażowa lub Główna Komisja Arbitrażowa doszła do wniosku, że szkoda strony powodowej pozostaje w związku przyczynowym z zaniedbaniami pozwanych lub innych pracowników strony powodowej i że brak jest podstaw do żądania wyrównania szkody przez dostawcę piłek, a także okoliczność, kiedy z tymi wnioskami Komisji zapoznała się strona powodowa. Ujawnione w sprawie okoliczności wskazują na to, że strona powodowa po uzyskaniu w czerwcu 1976 r. wiadomości o wadliwości spornej przesyłki nie miała uzasadnionych podstaw do uznania, że pozwani przyjęli przesyłkę w sposób prawidłowy i że różnicę między rzeczywistą wartością przesyłki a jej wartością nominalną wyrówna dostawca. Towarzyszące przyjęciu przesyłki wadliwości, wyliczone m.in. w wymienionych orzeczeniach Okręgowej Komisji Arbitrażowej i Głównej Komisji Arbitrażowej, były oczywiste już w czerwcu 1976 r. i wskazywały na istnienie winy pozwanych - w każdym razie w postaci niedbalstwa - oraz w związku między zaniedbaniami pozwanych a szkodą, jaką poniosła strona powodowa. Strona powodowa więc miała możność, przy zachowaniu odpowiedniej staranności, właściwie ocenić znane jej już w czerwcu 1976 r. fakty i wyprowadzić z nich stosowne wnioski w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanych. Między czerwcem 1976 r. a datą wniesienia pozwu w niniejszej sprawie (5 lutego 1978 r.) upłynął oczywiście okres dłuższy od 1 roku. Nie uchybił przeto wymogom prawa Sąd Wojewódzki, uznając roszczenia strony powodowej za przedawnione z mocy art. 291 § 2 k.p., skoro jest przy tym równocześnie niesporne, że w rachubę wchodzić może tylko nieumyślność działania lub zaniechania pozwanych.

Przepis art. 292 § 2 k.p. upoważnia organ powołany do rozstrzygania sporów do nieuwzględnienia przedawnienia, jeżeli opóźnienie w dochodzeniu roszczenia jest usprawiedliwione wyjątkowymi okolicznościami i nie jest nadmierne. Żadna z tych przesłanek nie zachodzi w niniejszej sprawie. Opóźnienie w dochodzeniu spornego roszczenia przekracza 7 miesięcy, w konkretnej więc sytuacji występującej w niniejszej sprawie jest nadmierne. Ponadto sama tylko okoliczność, że strona powodowa pozostawała w błędnym przeświadczeniu, iż szkodę wyrówna jej dostawca piłek, i prowadziła w związku z tym proces arbitrażowy z dostawcą, nie może być uznana za okoliczność "wyjątkową" w rozumieniu art. 292 § 2 k.p.

W konsekwencji rewizja nie mogła odnieść skutku i wymagała z mocy art. 387 k.p.c. oddalenia.

OSNC 1979 r., Nr 3, poz. 56

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.