Postanowienie z dnia 2008-03-06 sygn. III KK 456/07
Numer BOS: 1872596
Data orzeczenia: 2008-03-06
Rodzaj organu orzekającego: Sąd powszechny
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III KK 456/07
W Y R O K
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 marca 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jadwiga Żywolewska-Ławniczak (przewodniczący)
SSN Andrzej Deptuła
SSN Piotr Hofmański (sprawozdawca)
Protokolant Rafał Rychlicki
przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Wincentego Grzeszczyka
w sprawie P. S.
oskarżonego z art. 148 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 6 marca 2008 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w (...)
z dnia 28 czerwca 2007 r., sygn. akt II AKa (...)
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Z.
z dnia 5 marca 2007 r., sygn. akt II K (...)
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Apelacyjnemu w (...) do ponownego rozpoznania.
U Z A S A D N I E N I E
W kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego w (...) z dnia 28 czerwca 2007 r., sygn. II AKa (...), utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Z. z dnia 5 marca 2007 r., sygn. II K (...), obrońca skazanego P. S. podniósł zarzuty rażącego naruszenia przepisów prawa procesowego mającego - jego zdaniem - istotny wpływ na treść zapadłego orzeczenia. Nie przytaczając rozbudowanej treści zarzutów kasacyjnych można skonstatować, że obrońca zmierza w swojej kasacji do wykazania, iż Sąd Apelacyjny nieprawidłowo odniósł się do zarzutów wskazanych w apelacji obrońcy od wyroku sądu pierwszej instancji, w szczególności zaakceptował sposób procedowania przed Sądem Okręgowym, który pominął istotne dla sprawy dowody, zwłaszcza opinie biegłych i dokumentację medyczną, a w uzasadnieniu swojego wyroku nie wskazał, iż wyjaśnione zostały wszystkie istotne okoliczności sprawy, nie odniósł się do wszystkich zgromadzonych dowodów, a w konsekwencji dokonał wadliwych ustaleń faktycznych odnoszących się do kwestii zamiaru towarzyszącego popełnieniu inkryminowanego czynu. Obrońca wskazał przy tym, że powyższe uchybienia należy uznać za rażącą i co najmniej mogącą mieć wpływ na treść orzeczenia obrazę art. 4, 5, 7, 410 i 424 § 1 w zw. z art. 458, 433 i 457 k.p.k.
Opierając się na podniesionych zarzutach obrońca skazanego wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku, jak również poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego w Z. i przekazanie sprawy temu ostatniemu sądowi do ponownego rozpoznania. Z kolei Prokurator Prokuratury Apelacyjnej w (...), jak też przedstawiciel urzędu prokuratorskiego obecny na rozprawie kasacyjnej, wnieśli o oddalenie kasacji jako oczywiście bezzasadnej.
Rozpoznając kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja okazała się zasadna, choć Sąd Najwyższy nie podzielił w całej rozciągłości twierdzeń jej autora, ani też nie przychylił się w całości do sformułowanych w kasacji wniosków.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd Najwyższy nie podzielił tych twierdzeń obrońcy skazanego, które zasadzają się na braku jego akceptacji dla dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych odnoszących się do przebiegu zdarzenia. Niezasadne jest w szczególności twierdzenie, iżby Sąd Apelacyjny w (...) nierzetelnie i w sposób naruszający dyrektywy określone w art. 457 § 3 k.p.k. odniósł się do zarzutów sformułowanych w apelacji obrońcy a dotyczących tej kwestii. Dotyczące tego zagadnienia zarzuty kasacyjne i towarzyszący im wywód uzasadnienia kasacji należy w związku z tym uznać za próbę obejścia wynikającego z art. 523 § 1 k.p.k. zakazu polemizowania w kasacji z treścią poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych. Sąd odwoławczy w sposób wymagany przez prawo procesowe odniósł się do tych zarzutów, to zaś, że nie podzielił ocen forsowanych przez autora apelacji wniesionej na korzyść P. S., nie może być podstawą twierdzenia, iż naruszył prawo procesowe i to w sposób rażący.
Zgoła odmiennie rzecz się ma z dokonanymi w sprawie ustaleniami faktycznymi dotyczącymi strony podmiotowej inkryminowanego czynu. Nie ulega wątpliwości - na co wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie - że sąd kasacyjny nie może po raz wtóry poddawać ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego i w ten sposób kontrolować treść ustaleń faktycznych, które stworzyły kanwę zaskarżonemu kasacją orzeczeniu. Nie budzi jednak wątpliwości, że możliwe jest kontestowanie w kasacji sposobu dokonywania w sprawie ustaleń faktycznych, jeśli skorzystanie z tego sposobu w sposób rażąco narusza prawo procesowe. Rzecz jasna, takie naruszenie prawa procesowego tylko wtedy może być podstawą kasacji, a w konsekwencji i uchylenia zaskarżonego orzeczenia przez Sąd Najwyższy, gdy uznany za nieprawidłowy i rażąco naruszający prawo procesowe sposób ustalania faktów skutkuje dokonaniem ustaleń mijających się z prawdą. Tylko w takim bowiem wypadku można mówić o choćby hipotetycznym wpływie ustalonego naruszenia prawa na treść zaskarżonego wyroku.
Analiza materiału dowodowego zebranego w sprawie, a także prześledzenie argumentacji, jaką posłużyły się Sąd Okręgowy w Z., a następnie Sąd Apelacyjny w (...), doprowadziły Sąd Najwyższy do wniosku, że w sprawie doszło do rażącego naruszenia prawa procesowego, w zakresie procedowania w przedmiocie ustalenia zamiaru oskarżonego, a stwierdzone uchybienia co najmniej mogły mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku.
Nie jest i nie może być zamiarem Sądu Najwyższego przesądzanie treści orzeczenia, jakie w rozpoznawanej sprawie zapadnie po jej ponownym rozpoznaniu. Uchylenie zaskarżonego wyroku jest natomiast wynikiem uznania, że Sąd Apelacyjny w (...) nie sprostał w rozpoznawanej sprawie zadaniu, jakie przed nim stanęło w kontekście rozpoznania zarzutów podniesionych przez obrońcę w apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Z. Nie sposób bowiem uznać, że w sposób przewidziany przez prawo procesowe odniósł się do zarzutu oznaczonego w apelacji obrońcy P. S. jako zarzut a) i wskazującego na błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia. Podnosząc ten zarzut obrońca wskazywał przede wszystkim na wadliwość ustalenia okoliczności strony podmiotowej inkryminowanego przestępstwa oraz na konsekwencje tej wadliwości w postaci przypisania P. S. przestępstwa określonego w art. 148 § 1 k.k., zamiast - co byłoby zdaniem obrońcy prawidłowe w realiach sprawy - określonego w art. 156 § 3 k.k. Uzasadniając ten zarzut obrońca wskazał na szereg ustalonych i nie kwestionowanych przezeń okoliczności dotyczących przebiegu zdarzenia, które - jego zdaniem - w sposób dowolny zostały ocenione przez Sąd Okręgowy jako dające podstawy do przyjęcia, iż zachowaniu P. S. towarzyszył zamiar pozbawienia życia P. P.
Odpowiadając na ten zarzut Sąd Apelacyjny odniósł się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w zasadzie wyłącznie do tych akcentów polemicznych zawartych w apelacji, które dotyczyły motoryki zdarzenia, siły ciosu, jaki zadał oskarżony P. P., reakcji pokrzywdzonego na cios, faktu znajdowania się pokrzywdzonego pod wpływem środków odurzających oraz ewentualności zaistnienia po zadanym butelką ciosie innych zdarzeń, których skutkiem mogła być śmierć pokrzywdzonego. Te właśnie rozważania doprowadziły Sąd Apelacyjny do przekonania (s. 7 uzasadnienia), że Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, w tym ustalenia co do zamiaru ewentualnego, z jakim działał oskarżony, na podstawie całokształtu materiału dowodowego. Ta konstatacja musi spotkać się ze zdecydowaną dezaprobatą sądu kasacyjnego. Po pierwsze bowiem rozważania zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie mogą być uznane za ustosunkowanie się do zarzutów podniesionych w apelacji i z tej racji zasadnym jawi się podniesiony w kasacji zarzut obrazy art. 457 § 3 k.p.k. Po drugie, utrzymując w mocy zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Z., Sąd Apelacyjny dał wyraz swojej bezkrytycznej akceptacji dla wywodów uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w takiej części, w jakiej odnoszą się one do ustalenia zamiaru ewentualnego po stronie oskarżonego, które to ustalenia kwestionowane były w apelacji obrońcy P. S..
Wywody Sądu Okręgowego w Z. dotyczące tej kwestii nie znajdują natomiast akceptacji Sądu Najwyższego. Sąd Okręgowy przyjął mianowicie, że zasadniczymi okolicznościami podlegającymi uwzględnieniu przy ocenie zamiaru oskarżonego S. były: rozmiar skutków wywołanych jego zachowaniem oraz rodzaj użytego narzędzia (butelka od szampana z grubego szkła w kolorze zielonym). Biorąc je pod uwagę, wskazując także na to, że istnieją podstawy do wykluczenia, iż uderzenie było przypadkowe (oskarżony oświadczył, że uderza w rewanżu za złamanie zęba), Sąd Okręgowy stwierdził, że nie ulega wątpliwości, iż oskarżony działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia. Taki zamiar - jak wskazuje Sąd Okręgowy - polega na obojętności sprawcy wobec nastąpienia skutku, a w realiach rozpoznawanej sprawy obojętność owa przejawiła się brakiem zainteresowania losem P. P., który uderzony w głowę butelką po prostu odszedł znikając w tłumie.
Tej logiki Sąd Najwyższy nie akceptuje i przyjmuje, że przeprowadzając kontrolę odwoławczą Sąd Apelacyjny w (...) zobowiązany był do ponownego przeanalizowania sposobu, w jaki w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji doszło do ustalenia zamiaru, który miał towarzyszyć popełnieniu inkryminowanego czynu. Powinien zatem pamiętać o tym, że rozważanie kwestii psychicznego stosunku sprawcy do możliwości wystąpienia skutku (obojętności charakterystycznej dla zamiaru ewentualnego) ma sens jedynie wówczas, gdy sprawca uświadamia sobie możliwość zaistnienia tego skutku. Ta świadomość sprawcy musi być - jako węzłowa dla konstrukcji zamiaru ewentualnego - udowodniona.
Uchylenie zaskarżonego wyroku, jako dotkniętego wskazanym w kasacji obrońcy skazanego rażącym naruszeniem prawa procesowego, które co najmniej mogło mieć wpływ na treść orzeczenia, nie pociągnęło za sobą uchylenia także poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego, czego domagał się autor kasacji. Sąd Najwyższy wyraża przekonanie, że brak zasadniczych wątpliwości co do przebiegu inkryminowanego zdarzenia pozwala na wyeliminowanie nieprawidłowości w postępowaniu odwoławczym. Sąd Apelacyjny - ponownie rozpoznając wniesione w sprawie apelacje - skontroluje prawidłowość wnioskowania prowadzącego do ustalenia zamiaru towarzyszącego popełnieniu przestępstwa, o którego popełnienie oskarżono P. S. Gdyby wnioski, do jakich dojdzie, nie pozwoliły mu na wydanie orzeczenia reformatoryjnego orzeczenia, droga do pierwszoinstancyjnego rozpoznania sprawy pozostanie otwarta. Jest bowiem rzeczą pozostającą poza sporem, że zapatrywania prawne sądu odwoławczego (w tym wypadku kasacyjnego - art. 442 § 1 w związku z art. 518 k.p.k.) i wskazania co do dalszego postępowania wiążą sąd rozpoznający sprawę ponownie jedynie rebus sic stantibus.
Rozważywszy powyższe, orzeczono jak w wyroku.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.