Wyrok z dnia 2006-08-03 sygn. WA 23/06

Numer BOS: 1872461
Data orzeczenia: 2006-08-03
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt: WA 23/06

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 sierpnia 2006 r.

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Andrzej Tomczyk (przewodniczący)

SSN Edward Matwijów

SSN Marek Pietruszyński (sprawozdawca)

Protokolant: Marcin Szlaga

przy udziale prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Jana Żaka w sprawie ppłk.rez. A. K. oskarzonego z art. 160 § 3 k.k. w zw. z art. 160 § 1 k.k. po rozpoznaniu w Izbie Wojskowej na rozprawie w dniu 3 sierpnia 2006 r., apelacji, wniesionej przez obrońców oskarżonego od wyroku Wojskowego Sądu Okręgowego w P. z dnia 17 maja 2006 r., sygn. akt: So (...)

1. zmienia zaskarżony wyrok i uniewinnia oskarżonego od  popełnienia zarzucanego mu czynu,

II. kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.

U Z A S A D N I E N I E

Ppłk rez. lek. med. A. K. został oskarżony o to, że: w dniu 14 listopada 2000 r. w Ż., wbrew obowiązkom określonym w pkt 2 ppkt 3 „ Zakresu obowiązków służbowych Ordynatora Oddziału Urologicznego (...) Szpitala Wojskowego z Przychodnią w Ż.”, polegającym na prawidłowym sporządzeniu planu pracy i rozkładu zajęć personelu oddziału oraz na przydzieleniu pracy podległemu personelowi, nieumyślnie naraził pacjenta st. szer. P. W. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia w ten sposób, że nie uwzględniając rzeczywistej obsady etatowej pielęgniarek odcinkowych oddziału urologicznego, nieprawidłowo zaplanował ilość zabiegów przeprowadzonych tego dnia w oddziale, co doprowadziło do kolizji obowiązków wykonywanych przez dyżurne pielęgniarki odcinkowe M. B. i J. P., przez co nie mogły one sprawować ciągłej opieki nad pacjentem st. szer. P. W. w bezpośrednim okresie pooperacyjnym, skutkiem czego doszło u wymienionego pacjenta do późnego rozpoznania zagrożenia życia spowodowanego nagłym zatrzymaniem krążenia w bezpośrednim okresie pooperacyjnym, co w efekcie doprowadziło do jego zgonu w dniu 30 listopada 2000 r., tj. o popełnienie przestępstwa określonego w art. 160 § 3 k.k. w zw. z art. 160 § 1 k.k.

Wojskowy Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 17 maja 2006 r., sygn. akt So (...) warunkowo umorzył wobec oskarżonego A. K. postępowanie karne o to, że w okresie od 2 sierpnia 1996 r. do 14 listopada 2000 r. w Ż., jako funkcjonariusz publiczny- żołnierz zawodowy, a jednocześnie ordynator Oddziału Urologicznego (...) Szpitala Wojskowego

z Przychodnią w Ż., wbrew obowiązkowi określonemu w pkt 2 zd. 2 „ Zakresu obowiązków służbowych Ordynatora Oddziału Urologicznego (...) Szpitala Wojskowego z Przychodnią w Ż.”, polegającego na opracowaniu i wprowadzeniu w życie regulaminu wewnętrznego oddziału określającego zakres obowiązków podległego mu personelu i tok pracy w oddziale, w którym winien znaleźć się m.in. zapis wprowadzający dla dyżurnych pielęgniarek odcinkowych obowiązek minimum dwugodzinnej opieki w bezpośrednim okresie pooperacyjnym, w tym nieprzerwanej obserwacji, nad pacjentami po zabiegach dokonanych w znieczuleniu ogólnym, dokumentu tego nie opracował, czym działał na szkodę pacjentów oddziału, w tym st. szer. P. W., u którego w dniu 14 listopada 2000 r., z uwagi na brak ciągłej, minimum dwugodzinnej opieki, w tym nieprzerwanej obserwacji, w bezpośrednim okresie pooperacyjnym przez dyżurną pielęgniarkę odcinkową J. P., doszło do późnego rozpoznania zagrożenia życia spowodowanego nagłym zatrzymaniem krążenia w bezpośrednim okresie pooperacyjnym, co w efekcie doprowadziło do jego zgonu w dniu 30 listopada 2000 r., tj. o czyn określony w art. 231§1 k.k., wyznaczając dwuletni okres próby.

Od tego wyroku apelacje wnieśli obrońcy oskarżonego.

Adwokat A. F. zarzucił wyrokowi obrazę przepisów postępowania karnego, mogących mieć wpływ na treść orzeczenia, a to: 1) art. 17 § 1 pkt 1 k.p.k., polegającą na braku uniewinnienia oskarżonego, mimo stwierdzenia, iż nie popełnił on czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia, 2) art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k.

w zw. z art. 399§1 k.p.k., a to przez przypisanie oskarżonemu w wyroku innego czynu, nietożsamego z czynem zarzucanym w akcie oskarżenia, mimo braku skargi uprawnionego oskarżyciela, 3) art. 4 i 7 k.p.k., polegającą na błędnym przyjęciu, że „skoro oskarżonemu nie można przypisać zarzucanego czynu, to należy uznać go winnym umyślnego niedopełnienia obowiązku wydania regulaminu, który miał zapobiec śmierci st. szer. W.” .

 Nadto skarżący podniósł zarzut naruszenia art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 101 § 1 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 231 § 1 k.k. przez nieuwzględnienie przedawnienia karalności czynu, polegającego na naruszeniu obowiązku bezzwłocznego wydania w 1996 r. regulaminu.

Wnoszący apelację zarzucił również orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mogący mieć wpływ na treść wyroku przez: 1) przyjęcie, że oskarżony miał obowiązek wydania regulaminu, w którym powinien był określić obowiązek pielęgniarek w zakresie dwugodzinnej opieki na pacjentem, po operacji w znieczuleniu ogólnym, 2) pominięcie, że wszystkie obowiązki personelu medycznego zostały określone przez normy zawodowe, a regulamin miałby jedynie charakter organizacyjny i porządkujący, 3) pominięcie zeznań śwd. K.,

z których wynikało, że na żadnym oddziale tego szpitala nie były wydane regulaminy wewnętrzne, a więc stanowiło to normę tej instytucji, 4) pominięcie okoliczności, że dopiero po śmierci st. szer. W. komendant szpitala wydał zarządzenie, określające właściwy sposób opieki nad pacjentami w bezpośrednim okresie pooperacyjnym, po operacjach dokonanych w znieczuleniu ogólnym, a do tego czasu nie domagał się od ordynatorów określenia obowiązków personelu pomocniczego, w zakresie sprawowania opieki pooperacyjnej, 5) pominięcie,

że pielęgniarka odcinkowa znając zasady opieki pooperacyjnej, samowolnie opuściła salę pooperacyjną, czym spowodowała zagrożenie dla życia st. szer. W.

Skarżący zarzucił także brak ustalenia, czy oskarżony był służbowo zobowiązany do wydania tak szczegółowego regulaminu na podstawie zakresu swoich obowiązków.

W następstwie tych zarzutów wniósł o: a) zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu, b) uchylenie w całości orzeczenia o warunkowym umorzeniu postępowania karnego wobec oskarżonego o czyn określony w art. 231§1 k.k.

Drugi obrońca oskarżonego adw. A. K. zarzucił wyrokowi błąd

w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść przez: dokonanie nieprawidłowej oceny wyjaśnień oskarżonego, opinii biegłych, treści dokumentów oraz zeznań świadków, co doprowadziło sąd do błędnego ustalenia, że oskarżony wbrew obowiązkowi wynikającemu z zakresu obowiązków służbowych nie opracował regulaminu wewnętrznego oddziału, określającego sposób właściwej opieki nad pacjentami po zabiegach w znieczuleniu ogólnym, czym działał na szkodę pacjentów oddziału, w tym st. szer. W., który w braku tej opieki zmarł. W konkluzji wniósł o uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Długotrwałe postępowanie dowodowe w tej sprawie, nie pozwoliło

na potwierdzenie naruszenia przez oskarżonego reguł postępowania medycznego,

w zakresie prawidłowego planowania ilości operacji w dniu 14 listopada 2000 r. oraz właściwego zabezpieczenia tych operacji przez personel pomocniczy. Natomiast potwierdzone zostało naruszenie reguł postępowania medycznego odnośnie do sposobu sprawowania opieki medycznej nad chorym w bezpośrednim okresie pooperacyjnym, po zabiegu operacyjnym przeprowadzonym w znieczuleniu.

Czy jednak to oskarżony ponosi odpowiedzialność karną za naruszenie tej reguły postępowania ?

Sąd pierwszej instancji uznając, że reguły właściwego postępowania w zakresie opieki pooperacyjnej powinny zostać zamieszczone w regulaminie wewnętrznym oddziału urologicznego, którego opracowanie i wydanie było obowiązkiem oskarżonego (pkt 2 zakresu obowiązków służbowych) przyjął, iż niewydanie regulaminu, w tak określonym kształcie, stanowiło zarzucalne niedopełnienie obowiązku ciążącego na oskarżonym, narażające na szkodę interes prywatny.

W obszernym uzasadnieniu orzeczenia zawierającym, z bliżej nieznanych powodów, przytoczenie in extenso wszystkich dowodów zebranych w sprawie, zagubiona została, wymagana przepisami procedury karnej, analiza strony podmiotowej ustalonego działania oskarżonego. W tej sytuacji, Sąd Najwyższy tylko z opisu czynu przypisanego i jego kwalifikacji prawnej wywiódł, że Wojskowy Sąd Okręgowy w P. przyjął umyślne działania oskarżonego zarówno

w sferze niedopełnienia obowiązku, jak i spowodowania zagrożenia interesu prywatnego.

Takiego stanowiska Sąd Najwyższy nie podziela.

Zdaniem Sądu Najwyższego, ustalenia dowodowe poczynione w sprawie ( opinie

i zeznania biegłych) dały asumpt do stwierdzenia, że reguły prawidłowej opieki medycznej nad pacjentami po operacjach w znieczuleniu, wynikają z wiedzy lekarskiej i pielęgniarskiej i doświadczeń praktyki medycznej.

Normatywny wyraz tym regułom ostrożnego postępowania został nadany mocą rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 27 lutego 1998 r.

w sprawie standardów postępowania oraz procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii w zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. Nr 37, poz. 215). W § 17 tego aktu prawnego określono sposób wykonywania opieki pooperacyjnej przez personel pomocniczy. Z treści tego przepisu wynika, że pielęgniarki zobowiązane są do sprawowania bezpośredniego nadzoru nad pacjentem, po operacji przeprowadzonej w znieczuleniu. Określenie „bezpośredniości” jako warunku należytości sprawowania tej opieki odpowiada powszechnemu znaczeniu tego słowa. Bowiem „bezpośredni” to taki, który znajduje się blisko nas, niczym nie oddzielony

w przestrzeni lub w czasie (por. Inny Słownik Języka Polskiego pod red. M. Bańko, Wydawnictwo Naukowe PWN 2000, s. 85).

Ustalenia te wskazują, że źródeł powstania reguły postępowania medycznego sprowadzającego się do zapewnienia bezpośredniego, tj. stałego nadzoru nad chorym po operacji w znieczuleniu, należało poszukiwać w innej od regulaminu przestrzeni prawnej i faktycznej. Regulamin wewnętrzny oddziału urologicznego mógł stanowić jedynie potwierdzenie uznanych (co potwierdzają zeznania personelu pielęgniarskiego) i powszechnie obowiązujących zawodowych reguł prawidłowego postępowania medycznego odnośnie do opieki pooperacyjnej, a nie źródło powstania tych standardów. Stwierdzenia te nie pozwalają na akceptację, dającego się odczytać rozumowania sądu pierwszej instancji, że dopiero zamieszczenie reguł postępowania medycznego w regulaminie stanowi o ich wymagalności. Wyniki postępowania dowodowego wskazują, że interesujące nas reguły postępowania medycznego istniały i były wymagalne już przed dniem określenia zakresu obowiązków służbowych oskarżonego. Zatem wydanie regulaminu w żadnym zakresie nie mogło kreować obowiązków personelu pielęgniarskiego, co do prawidłowej opieki pooperacyjnej.

W tej sytuacji, w świetle ustaleń dowodowych sprawy trudno przyjąć istnienie u oskarżonego świadomości (w postaci pewności lub możliwości), że jego zachowanie w postaci niewydania regulaminu w kształcie postulowanym przez Sąd pierwszej instancji, stanowiło niedopełnienie obowiązku służbowego i przez to działał na szkodę interesu prywatnego. Zatem nie stwierdzono po stronie oskarżonego niedopełnienia obowiązku w sensie naruszenia norm prawa karnego.

Tak określone zachowanie oskarżonego nie stworzyło poważnego niebezpieczeństwa powstania szkody w interesie prywatnym.

Zdaniem Sądu Najwyższego, nawet na gruncie założenia przyjętego przez Sąd pierwszej instancji, o naruszeniu przez oskarżonego obowiązku zamieszczenia w regulaminie reguły ostrożnego postępowania z pacjentami po operacji w znieczuleniu, nie sposób przyjąć, wobec zebranych dowodów, aby oskarżony działał z chęcią stworzenia zagrożenia dla jakiegokolwiek dobra ze sfery prywatnej.

Wobec tych ustaleń nie znalazła potwierdzenia teza Sądu pierwszej instancji o zrealizowaniu przez oskarżonego znamion czynu określonego w art. 231 § 1 k.k.

Stwierdzenie to nie mogło jednak zakończyć rozważań Sądu odwoławczego w przedmiocie odpowiedzialności karnej oskarżonego. Należało bowiem udzielić odpowiedzi na pytanie, czy oskarżony stworzył na oddziale urologicznym warunki zapewniające możliwość przestrzegania tych powszechnie uznanych i obowiązujących reguł postępowania medycznego.

W przekonaniu Sądu Najwyższego oskarżony dopełnił obowiązków w tym zakresie. Oskarżony wydzielił oddzielną salę pooperacyjną i wprowadził zalecenie ogólne o obowiązku stałego nadzoru na pacjentem po operacji w znieczuleniu. Zatrudniony personel pielęgniarski znał standardy w zakresie opieki w bezpośrednim okresie pooperacyjnym, czego potwierdzenie oskarżony znajdował w wieloletniej, nienagannej pracy tego personelu. Oskarżony miał zatem prawo oczekiwać, że tenże personel będzie nadal podchodził profesjonalnie do swoich obowiązków. Podejmowane przez ten personel działania w zakresie opieki pooperacyjnej nie odbiegały od typowych i wyuczonych czynności, zatem oskarżony nie musiał obejmować tych działań szczególnie wnikliwym nadzorem. Działanie oskarżonego w określonym zespole lekarsko-pielęgniarskim wymagało udzielenia zaufania osobom w tym zespole pracującym. Oskarżony obserwując sprawowaną przez personel pielęgniarski opiekę pooperacyjną trwał w zaufaniu do tego personelu (k. 205) . W dniu zdarzenia, będącego przedmiotem tej sprawy, doszło do naruszenia zasad opieki pooperacyjnej nad pacjentem, po operacji dokonanej w znieczuleniu. Pielęgniarka sprawująca bezpośredni nadzór nad pokrzywdzonym, została wezwana do udzielenia pomocy innemu pacjentowi. Sprostanie temu obowiązkowi wiązało się z opuszczeniem sali pooperacyjnej i przerwaniem wykonywania obowiązku w zakresie nadzoru pielęgniarskiego nad pokrzywdzonym. Powstały konflikt obowiązków pielęgniarka rozwiązała w sposób niekorzystny dla pokrzywdzonego, pozostawiając go na sali pooperacyjnej na kilka minut, bez właściwego nadzoru pielęgniarskiego. Okoliczności faktyczne sprawy wskazują nadto, że obowiązek, którego wykonaniu pielęgniarka udzieliła pierwszeństwa, na takie potraktowanie nie zasługiwał. Takiego zachowania, stanowiącego naruszenie zasad ostrożnego działania, oskarżony nie mógł przewidzieć.

Powinność możności przewidzenia popełnienia czynu zabronionego jest kategorią generalną i obiektywną, ustalaną według pewnego normatywu obowiązującego każdego obywatela podejmującego zachowanie, z którym wiąże się możliwość dokonania czynu zabronionego. Standard ten ustala się według tego, co jest przewidywalne dla rozważnego obywatela należącego do kręgu zawodowego, mającego w danej dziedzinie działalności wiedzę, doświadczenie oraz podstawę starannego wypełnienia obowiązków (A. Wąsek, Kodeks karny. Komentarz. Tom I, Gdańsk 1999, s. 117 –118). Oskarżony dysponując odpowiednią wiedzą lekarską, znając kompetencje medyczne swoich podwładnych, ich wieloletnie doświadczenie zawodowe, miał podstawy oczekiwać zapewnienia przez personel pielęgniarski właściwej opieki nad pacjentami w bezpośrednim okresie pooperacyjnym, po operacji przeprowadzonej w znieczuleniu. Okoliczności faktyczne sprawy dają podstawę do założenia, że gdyby nie wezwanie do innego pacjenta to wyznaczona pielęgniarka, w krytycznym momencie dla życia pokrzywdzonego, sprawowałaby nad tym pacjentem bezpośredni nadzór.

W świetle tych okoliczności nie można było również przypisać oskarżonemu nieumyślnego popełnienia przestępstwa nadużycia służbowego. Wobec tego nie znajdując podstaw do zarzucenia oskarżonemu umyślnego niedopełnienia obowiązków i przez to działania na szkodę interesu prywatnego, jak i przewidywania możliwości popełnienia czynu zabronionego naruszającego zasady ostrożności, a więc podzielając większość zarzutów apelacji należało zmienić zaskarżony wyrok. Zmieniając ten wyrok i podzielając zarzut braku tożsamości czynu zarzucanego i przypisanego(inny czas popełnienia, inny przedmiot czynności wykonawczej), należało uniewinnić oskarżonego od popełnienia czynu zarzucanego odzwierciedlającego zdarzenie historyczne, stanowiące oś procesu karnego w tej sprawie.

Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł jak na wstępie.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.