Wyrok z dnia 1974-02-22 sygn. II PRN 7/74
Numer BOS: 1797326
Data orzeczenia: 1974-02-22
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt II PRN 7/74
Wyrok z dnia 22 lutego 1974 r.
Przy ustalaniu wysokości renty uzupełniającej należy przyjmować za punkt wyjścia przeciętne zarobki pracowników zatrudnionych na stanowiskach odpowiednich do stanowiska, jakie zajmowałby poszkodowany, gdyby z winy zakładu pracy nie poniósł szkody. Od zasady tej jednak może być wyjątek, gdy na konkretnym stanowisku z reguły przyznawane jest wyższe wynagrodzenie (ad personam), np. z uwagi na braki kadrowe lub konieczność posiadania szczególnie wysokich kwalifikacji, a poszkodowany miał takie kwalifikacje i pracował nienagannie. W takim wypadku ciężar udowodnienia tego faktu spoczywa na poszkodowanym (art. 6 k.c.).
Przewodniczący: sędzia S. Rejman (sprawozdawca). Sędziowie: A. Filcek, W. Formański, T. Kasiński, Z. Stypułkowska, A. Szczurzewski, J. Wasilewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu sprawy z powództwa Marii W. przeciwko Polskim Zakładom Optycznym w W. o odszkodowanie z tytułu choroby zawodowej na skutek rewizji nadzwyczajnej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego od wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 1971 r.
1) uchylił zaskarżony wyrok w części oddalającej rewizję powódki w stosunku do Polskich Zakładów Optycznych - w zakresie renty uzupełniającej - oraz wyrok Sądu Wojewódzkiego dla m. st. Warszawy z dnia 21 października 1970 r. w stosunku do tych Zakładów w części oddalającej powództwo o rentę uzupełniającą i orzekającej o kosztach procesu, przekazując sprawę w tym zakresie temuż Sądowi Wojewódzkiemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia i kosztach dotychczasowego postępowania;
2) oddalił rewizję nadzwyczajną w pozostałym zakresie.
Uzasadnienie
Powódka, która jest inżynierem chemikiem, była zatrudniona w Laboratorium Fotochemicznym Polskich Zakładów Optycznych od 1.V.1957 r. do 15.XI.1962 r. Pracując przy substancjach trujących, w warunkach sprzecznych z zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, powódka zachorowała w 1961 r., a lekarze stwierdzili u niej zespół psycho-neurologiczny na tle uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Oceny stan zdrowia poszkodowanej, która ma ograniczoną zdolność do pracy, pozostaje w normalnym związku przyczynowym z zatrudnieniem w pozwanych Zakładach (art. 361 § 1 k.c.).
Po zakończeniu pracy w Polskich Zakładach Optycznych powódka pracowała w Instytucie Maszyn Matematycznych, a następnie w Przemysłowym Instytucie Telekomunikacji.
Sąd Wojewódzki wyrokiem z dnia 21.X.1970 r. zasądził m.in. od Polskich Zakładów Optycznych na rzecz powódki 43.152 zł oraz rentę uzupełniającą po 2.000 zł miesięcznie, poczynając od 1.I.1969 r., i oddalił powództwo w pozostałym zakresie.
Na zasądzoną kwotę 43.152 zł składa się kilka pozycji, a wśród nich 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdą oraz zwrot wydatków poniesionych na lepsze odżywianie i koszty leczenia.
Przy ustalaniu wysokości renty uzupełniającej Sąd Wojewódzki miał na uwadze zarobki, jakie powódka osiągała w latach 1966-1967 w Przemysłowym Instytucie Telekomunikacji, rentę pobieraną przez nią z ubezpieczenia społecznego, a także jej możliwości zarobkowe oraz zwiększone potrzeby, związane z koniecznością wysokokalorycznego odżywiania.
Sąd Najwyższy oddalił rewizję powódki, ograniczając się do stwierdzenia, że zasądzone odszkodowanie jest odpowiednie do stopnia jej inwalidztwa.
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego złożył rewizję nadzwyczajną, zarzucając temu wyrokowi rażące naruszenie zarówno prawa materialnego, jak i procesowego. Wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w części oddalającej rewizję w stosunku do Polskich Zakładów Optycznych oraz o uchylenie wyroku Sądu Wojewódzkiego dla m.st. Warszawy w części oddalającej powództwo w stosunku do tych Zakładów, a także orzekającej o kosztach procesu, i o przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu rewizji nadzwyczajnej podniesiono, że przyjęcie za podstawę ustalenia wysokości renty uzupełniającej zarobków powódki w Przemysłowym Instytucie Telekomunikacji w latach 1966-1967 było nieprawidłowe.
Należało bowiem wyjaśnić, na jakim poziomie kształtowało się wynagrodzenie kierownika Laboratorium Fotochemicznego w pozwanych Zakładach. Z akt sprawy Sądu Powiatowego dla m.st. Warszawy wynika, że w latach 1966-1967 wynosiło ono 4.400 zł, a w 1970 r. 4.704 zł. W sprawie brak jest danych, które przemawiałyby za wnioskiem, że powódka - gdyby nadal pracowała - otrzymywałaby wynagrodzenie niższe. Przeciwnie, jej wykształcenie i nienaganna praca dawały gwarancję uzyskiwania wynagrodzenia przynajmniej w tej wysokości. Zasądzenie przeto na rzecz byłego pracownika, poszkodowanego wskutek zatrucia związkami chemicznymi i w czasie pracy, renty uzupełniającej w wysokości około 1.000 zł niższej od należnej w rzeczywistości przedstawia się nie tylko jako rażące naruszenie prawa, ale także jako naruszenie interesu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
Sąd Najwyższy doszedł do następujących wniosków:
Zarzut rażącego naruszenia art. 3 § 2 k.p.c. jest uzasadniony. Sąd powinien dążyć do wszechstronnego zbadania wszystkich istotnych okoliczności sprawy i z urzędu podjąć te czynności - dopuszczalne według stanu sprawy - jakie uzna za potrzebne do uzupełnienia materiału i dowodów przedstawionych przez strony. Na Sądzie bowiem spoczywał obowiązek dążenia do zapewnienia należytej ochrony uprawnieniom pracowniczym (art. 460 § 1 k.p.c.). Od obowiązku tego Sąd nie był zwolniony - wbrew odmiennemu stanowisku reprezentowanemu przez radcę prawnego strony pozwanej - tylko dlatego, że powódka zastąpiona była przez adwokata. Należy natomiast przyznać mu rację co do tego, że oparcie rewizji nadzwyczajnej na zarzucie rażącego naruszenia art. 907 § 2 k.c. jest o tyle chybione, iż przepis ten w ogóle w sprawie nie ma zastosowania.
Sąd Najwyższy nie jest jednak związany podstawami rewizji nadzwyczajnej (art. 420 § 2 k.p.c.) i z urzędu bierze pod uwagę naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 444 § 2 k.c., w myśl którego jeżeli poszkodowany utracił częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Naprawienie szkody zaś obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (art. 361 § 2 k.c.).
Aby można było udzielić prawidłowej odpowiedzi na pytanie, jaką szkodę poniosła powódka, należało ustalić, na jakim poziomie kształtowałyby się jej zarobki w Polskich Zakładach Optycznych, gdyby nie zachorowała z przyczyn leżących po stronie pozwanych Zakładów.
Sąd Wojewódzki tego nie uczynił, a Sąd Najwyższy w zaskarżonym wyroku na tę istotną okoliczność nie zwrócił uwagi. Tymczasem materiał zgromadzony w aktach sprawy wskazuje na to, że zarobki te kształtowałyby się na wyższym poziomie, niż to zostało przyjęte.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy rzeczą Sądu Wojewódzkiego będzie ustalenie przyczyny, dla której powódka przestała pracować w pozwanych Zakładach, ustalenie jaki był wówczas stan jej zdrowia, a w szczególności czy rozwijająca się choroba wpłynęła na wysokość zarobków osiąganych przez nią w innych zakładach pracy, i wreszcie ile by zarabiała u strony pozwanej, gdyby nie zachorowała w związku z warunkami pracy, sprzecznymi z przepisami bhp.
Rewizja nadzwyczajna zajmuje stanowisko, że trzeba brać za podstawę ustalenia szkody powódki zarobki, jakie osiągnęła jej następczyni. Pełnomocnik strony pozwanej jednak zakwestionował ten pogląd, podnosząc, że następczyni powódki miała wynagrodzenie ustalone ad personam.
W związku z tym skład orzekający w niniejszej sprawie wyraża następujący pogląd prawny:
Przy ustalaniu wysokości renty uzupełniającej należy przyjmować za punkt wyjścia przeciętne zarobki pracowników zatrudnionych na stanowiskach odpowiednich do tego, jakie zajmowałby poszkodowany, gdyby z winy zakładu pracy nie poniósł szkody. Od zasady tej jednak może być wyjątek, gdy na konkretnym stanowisku z reguły przyznawane jest wyższe wynagrodzenie (ad personam), np. z uwagi na braki kadrowe lub konieczność posiadania szczególnych kwalifikacji, a poszkodowany miał takie kwalifikacje i pracował nienagannie. W takim wypadku ciężar udowodnienia tego faktu spoczywa na poszkodowanym (art. 6 k.c.).
Uwzględnieniu rewizji nadzwyczajnej nie stoi na przeszkodzie upływ 6-miesięcznego terminu - z przyczyn, jakie przedstawione zostały w rewizji nadzwyczajnej.
Oddalenie rewizji nadzwyczajnej w pozostałej części odnosi się do innych roszczeń powódki. W tym zakresie rewizja nadzwyczajna nie tylko nie wykazała, aby sądy rażąco naruszyły prawo, ale nawet brak jest w niej jakichkolwiek twierdzeń na ten temat. Uzasadnienie wyroku Sądu Wojewódzkiego świadczy natomiast o wnikliwym w tej części rozpoznaniu sprawy i wyciągnięciu właściwych wniosków.
Z tych względów Sąd Najwyższy, na mocy art. 421 § 1 i 422 § 2 k.p.c., orzekł jak w sentencji wyroku.
OSNC 1974 r., Nr 11, poz. 200
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN