Wyrok z dnia 1973-01-11 sygn. II CR 648/72

Numer BOS: 1720672
Data orzeczenia: 1973-01-11
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt II CR 648/72

Wyrok z dnia 11 stycznia 1973 r.

Okoliczność, że osoba trzecia pokrywa zobowiązanie jednego z dłużników solidarnych, nie stanowi przeszkody do przyjęcia, iż nastąpiło wzbogacenie się drugiego z tych dłużników, gdyż zwolnienie z długu w drodze zaspokojenia wierzyciela przez jednego z dłużników (art. 366 § 1 k.c.) jest uzyskaniem korzyści w rozumieniu art. 405 k.c. przez pozostałych dłużników solidarnych. Korzyścią majątkową w rozumieniu art. 405 k.c. jest nie tylko bezpośrednie przesunięcie wartości majątkowych z majątku zubożonego do majątku wzbogaconego, ale również zapłacenie przez zubożonego długu, do którego zapłaty był zobowiązany wzbogacony. Możliwość żądania wydania korzyści lub zwrotu równowartości, na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, nie jest uzależniona od wykazania przez wierzyciela, że dokonał on świadczenia w wykonaniu czyjegoś polecenia. Jedyną przesłanką konieczną do przyjęcia istnienia wzbogacenia jest wykazanie, że doszło do uzyskania korzyści majątkowej kosztem innej osoby - bez podstawy prawnej.

Przewodniczący: sędzia J. Pietrzykowski. Sędziowie: S. Dmowski (sprawozdawca), T. Bukowski.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu sprawy z powództwa Wielobranżowej Rzemieślniczej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu "Dunajec" w N. przeciwko Romualdowi M. o zapłatę 124.803 zł na skutek rewizji powódki od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Krakowie z dnia 28 września 1972 r.,

uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Wojewódzkiemu w Krakowie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania rewizyjnego.

Uzasadnienie

Powodowa Wielobranżowa Rzemieślnicza Spółdzielnia Zaopatrzenia i Zbytu "Dunajec" domagała się zasądzenia od pozwanego Romualda M. kwoty 124.803 zł. W uzasadnieniu pozwu twierdziła, że żona pozwanego Krystyna M. prowadziła w ramach gospodarczych Spółdzielni wytwórnię lampek choinkowych. Pozwany z innego tytułu swojej działalności był dłużnikiem podatkowym i Skarbowy Urząd Komorniczy w N. decyzją z dnia 7.VII.1967 r. nakazał powodowej Spółdzielni z wypłat przypadających żonie dłużnika przelać na zadłużenie pozwanego kwotę 273.735 zł. Spółdzielnia w obawie, że uszczuplenie wypłat Krystynie M. doprowadzi do zerwania przez nią umów, nie potrącała należnych Skarbowi Państwa kwot w wysokości 30% wypłacanych jej sum i doprowadziła do pobrania ze swego konta na rzecz wierzyciela kwoty dochodzonej w procesie.

Sąd Wojewódzki oddalił powództwo w całości, ustalając, że strona powodowa dobrowolnie przelała na rzecz Wydziału Finansowego w N. kwotę 124.803 zł, i to nie tytułem zobowiązania podatkowego pozwanego względem Wydziału Finansowego w N., lecz tytułem zobowiązania podatkowego swej kontrahentki Krystyny M. Żadna zaś inna kwota, z tytułu zobowiązania pozwanego, nie została ani wypłacona, ani też przymusowo pobrana z konta powodowej Spółdzielni.

Biorąc pod uwagę takie ustalenia, Sąd Wojewódzki uznał, że w istniejącej sytuacji nie można mówić o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanego kosztem powodowej Spółdzielni.

Powodowa Spółdzielnia zaskarżyła powyższy wyrok rewizją, wnosząc o jego zmianę i o orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Wojewódzkiemu do ponownego rozpoznania. W rewizji podniosła zarzuty:

1) naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię,

2) niewyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy oraz

3) sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Rewizja jest uzasadniona. Stanowisko Sądu Wojewódzkiego, że w sprawnie niniejszej nie można w ogóle mówił o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanego kosztem powodowej Spółdzielni, jest błędne i pozostaje w sprzeczności z wiążącym ten Sąd poglądem wyrażonym w sprawie niniejszej przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 21.VI.1972 r. (II CZ 86/72), rozstrzygającym zagadnienie dopuszczalności drogi sądowej. Sąd Wojewódzki mógłby odstąpić od tego poglądu jedynie w razie ustalenia innego stanu faktycznego niż ten, który stanowił podstawę rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego.

Materiał dowodowy zebrany dotychczas w niniejszej sprawie, jak i poczynione przez Sąd Wojewódzki ustalenia faktyczne nie pozwalają przyjąć, że w sprawie dokonano innych ustaleń. Różnica sprowadza się tylko do dodatkowego ustalenia, że żona pozwanego Krystyna M. została uznana - decyzją Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej w W. z dnia 26.V.1967 r., wydaną na podstawie art. 15 ust. 1 i art. 16 dekretu z dnia 26 października 1950 r. o zobowiązaniach podatkowych (Dz. U. Nr 49, poz. 452) - za solidarnie odpowiedzialną za zobowiązania podatkowe Romualda M., że kwotę 124.803 zł przelała dobrowolnie i że postępowanie egzekucyjne przeciwko Krystynie i Romualdowi M., wszczęte w celu ściągnięcia podatku obrotowego i dochodowego za lata 1960-1965, zostało umorzone wskutek nieściągalności. Powyższa zmiana w ustaleniach faktycznych nie uzasadnia poglądu, że nie może być mowy o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanego kosztem powodowej Spółdzielni.

Okoliczność, że osoba trzecia pokrywa zobowiązanie jednego z dłużników solidarnych nie stanowi przeszkody do przyjęcia, iż nastąpiło wzbogacenie się drugiego z tych dłużników. Przepis art. 366 § 1 k.c. stanowi wyraźnie, że zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników solidarnych zwalnia pozostałych. Zwolnienie zaś z długu jest uzyskaniem korzyści w rozumieniu art. 405 k.c. Korzyścią majątkową bowiem w rozumieniu tego przepisu jest nie tylko bezpośrednie przesunięcie wartości majątkowych z majątku zubożonego długu, do którego zapłaty zobowiązany był wzbogacony.

Gdyby więc przyjąć, że powodowa Spółdzielnia przekazała kwotę 124.803 zł na poczet podatku wymierzonego pozwanemu Romualdowi M., to należałoby uznać, że doszło w ten sposób do wzbogacenia się tego pozwanego kosztem strony powodowej. Bez znaczenia byłaby w tym wypadku okoliczność, że solidarną odpowiedzialnością za ten dług objęta była również - na podstawie art. 15 i 16 cyt. wyżej dekretu o zobowiązaniach podatkowych - żona pozwanego, jak również okoliczność, że przeciwko tej pozwanej powództwo zostało oddalone.

W związku z ustaleniem Sądu I instancji, że powodowa Spółdzielnia przelała pieniądze dobrowolnie, bez polecenia egzekucyjnego, Sąd Najwyższy uznaje, że okoliczność ta nie ma istotnego znaczenia dla oceny zasadności roszczenia.

Z treści art. 405-411 k.c. nie wynika, aby możliwość żądania wydania korzyści lub zwrotu równowartości, na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, uzależniona była od wykazania przez wierzyciela, że dokonał on świadczenia w wykonaniu czyjegoś polecenia. Przeciwnie, jedyną przesłanką konieczną do przyjęcia istnienia wzbogacenia jest wykazanie, że doszło do uzyskania korzyści majątkowej kosztem innej osoby - bez podstawy prawnej. W konkretnym wypadku nie istniał między stronami - w chwili przekazywania pieniędzy - żaden stosunek prawny. Dobrowolność świadczenia, ale tylko połączona ze świadomością spełniającego świadczenie, że nie jest do niego zobowiązany, mogłaby stanowić jedynie przeszkodę do żądania zwrotu, z uwagi na brzmienie art. 411 pkt 1 k.c. Sytuacja jednak przewidziana w tym przepisie nie zachodzi w sprawie niniejszej. Spółdzielnia nie mogła odmówić przekazania pieniędzy i powołać się na to, że nie jest zobowiązana do dokonywania potrąceń z kwot pobieranych u niej przez Krystynę M. i przekazywania tych kwot na rzecz Wydziału Finansowego. Jeżeli zaś nie uczyniła zadość ciążącemu na niej obowiązkowi, mogła się liczyć z odpowiedzialnością za wyrządzoną w ten sposób szkodę. Odmowa ze strony Spółdzielni przekazania bezprawnie nie potrąconych kwot mogłaby mieć miejsce wówczas, gdyby wiedziała ona, że należności podatkowe zostały umorzone lub że decyzja podatkowa została uchylona. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, że któraś z tych okoliczności miała miejsce. Umorzenie postępowania egzekucyjnego z powodu nieściągalności wierzytelności nie mogłoby stanowić podstawy do odmowy przekazania pieniędzy, nawet gdyby decyzja o umorzeniu została wydana przed kontrolą przeprowadzoną w Spółdzielni przez przedstawiciela Wydziału Finansowego, który stwierdził fakt niepotrącenia kwoty 124.803 zł.

Sąd Najwyższy, nie podzielając stanowiska Sądu Wojewódzkiego co do wykładni przepisów prawa materialnego regulujących instytucję bezpodstawnego wzbogacenia, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd Najwyższy bowiem uznał za uzasadniony zarzut rewizji co do sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału, polegającej na przyjęciu, że powodowa Spółdzielnia przekazała pieniądze wyłącznie na poczet zadłużeń własnych żony pozwanego i że nie świadczyła nic za pozwanego. To ustalenie Sądu I instancji pozostaje w sprzeczności z treścią pism znajdujących się w aktach egzekucyjnych Wydziału Finansowego Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w N.; z pism tych - zdaniem Sądu Najwyższego - zdaje się wynikać, że dochodzona pozwem kwota przekazana została na zaspokojenie zobowiązań podatkowych pozwanego Romualda M., związanych z prowadzeniem przez niego w latach 1960-1965 warsztatu rzemieślniczego na terenie W.

Rozpoznając sprawę ponownie, Sąd Wojewódzki zobowiązany będzie dokonać ponownej oceny dowodów, w tym pism znajdujących w dołączonych aktach spraw cywilnych procesowych prowadzonych przeciwko Krystynie M. i Stanisławowi L., z których wynika, że w procesach tych kwestia celu, na jaki pieniądze zostały przekazane, nie była sporna. Sam pozwany Romuald M., przesłuchany w charakterze świadka w jednej z tych spraw, zeznał, że powodowa Spółdzielnia zapłaciła za niego.

Gdyby Sąd Wojewódzki uznał, że dotychczas zebrany materiał dowodowy nie jest wystarczający do ustalenia tego, na poczet czyjego długu (osobistego Krystyny M., to jest z tytułu prowadzonej przez nią wytwórni lampek choinkowych na terenie powiatu N., czy też z tytułu podatków wymierzonych pozwanemu, za które Krystyna M. była solidarnie odpowiedzialna) powodowa Spółdzielnia przekazała dochodzoną pozwem kwotę, obowiązany będzie przeprowadzić dalsze dowody, a między innymi z przesłuchania w charakterze świadków Stefana B. oraz Mieczysława O. i z akt Wydziału Finansowego Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej w W., i dopiero po takim uzupełnieniu materiału wydać nowy wyrok.

Z przedstawionych względów orzeczono jak w sentencji (art. 388 § 1 k.p.c.).

OSNC 1973 r., Nr 11, poz. 200

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.