Wyrok z dnia 1972-09-05 sygn. I PR 360/71

Numer BOS: 1693944
Data orzeczenia: 1972-09-05
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I PR 360/71

Wyrok z dnia 5 września 1972 r.

W sytuacji gdy pracownik dopuścił się uchybienia obowiązkom wynikającym z umowy o pracę, rozmiar jego odpowiedzialności za powstałą stąd szkodę należy rozważać także w świetle ciążącej na zakładzie pracy powinności w zakresie właściwego doboru pracowników na powierzone im stanowiska oraz skutecznego udzielania pomocy w wykonywaniu powierzonych pracownikom obowiązków. Zakład pracy nie spełnia tej powinności, jeśli ogranicza się tylko do udzielania kar i upomnień, tolerując jednocześnie oczywiście nieudolne wykonywanie obowiązków przez pracownika, zagrażające powstaniem szkody w mieniu powierzonym temu pracownikowi.

Przewodniczący: sędzia Z. Stypułkowska (sprawozdawca). Sędziowie: J. Knap, J. Wasilewski.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu sprawy z powództwa Powiatowego Związku Gminnych Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w S. przeciwko Janowi K., Andrzejowi J. i Tadeuszowi S. o zapłatę na skutek rewizji powoda i pozwanego Tadeusza S. od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Koszalinie z dnia 29 czerwca 1971 r.,

obie rewizje oddalił.

Uzasadnienie

Powodowa Spółdzielnia domagała się zasądzenia solidarnie od pozwanych magazyniera Jana K. i żyrantów wystawionego przez niego weksla gwarancyjnego Andrzeja J. i Tadeusza S. kwoty 50.000 zł oraz od pozwanego Jana K. kwoty 109.966 zł.

Pozwani uznali powództwo do wysokości 6.459 zł, wnosząc o jego oddalenie w pozostałym zakresie. Ponadto pozwany S. zarzucił, iż w dniu 18 grudnia 1968 r. odwołał oświadczenie o poręczeniu.

Sąd Wojewódzki utrzymał nakaz zapłaty należności z weksla w kwocie 50.000 zł oraz zasądził od pozwanego K. 11.245,06 zł, w pozostałym zaś zakresie oddalił powództwo w stosunku do tego pozwanego i następująco uzasadnił swoje rozstrzygnięcie.

Pozwany K. zatrudniony był w okresie od lipca 1968 r. do 22 sierpnia 1969 r. na stanowisku magazyniera. Przed objęciem tego stanowiska złożył weksel gwarancyjny wypełniony na kwotę 50.000 zł i poręczony przez pozostałych dwóch pozwanych.

Z opinii biegłego księgowego wynika, że niedobór wynosi kwotę 94.360,59 zł. W związku z tym niedoborem pozwany został prawomocnie skazany za to, że nie dbając o należyte składowanie materiałów i ich zabezpieczenie przed zniszczeniem, utrudniał prawidłowe przeprowadzenie inwentaryzacji oraz kontrolę jego pracy, nie sprawdzał ilości i jakości wydawanych towarów, rozprowadzanych następnie bez dokumentów lub z dokumentami prowizorycznymi, wystawiał dokumenty z opóźnieniem, przez co doprowadził do chaosu w dokumentacji Spółdzielni, uniemożliwiając prawidłowe wyliczenie magazynu, i nieumyślnie przyczynił się do powstania niedoboru w kwocie 94.360 zł.

Sąd Wojewódzki ustalił także, że pozwany zlecał odbiorcom pobieranie materiałów z magazynu bez jego nadzoru: wręczał im klucze i nie asystował przy tych czynnościach nawet wówczas, gdy odbiorcy domagali się tego. Usiłował też przemalować kabel elektryczny w taki sposób, aby stworzyć pozory, iż jest jeszcze fabrycznie zaplombowany. Dopuścił do takiego nieporządku w magazynie, że w czasie inwentaryzacji zdawczo-odbiorczej musiano przerwać czynności w celu uporządkowania magazynu. Systematycznie zaniedbywał swoje obowiązki w zakresie sporządzania dokumentacji, za co był wielokrotnie dyscyplinarnie karany, ponadto zwracano mu uwagę na konieczność sporządzania poprawnej dokumentacji.

Sytuacja ta znana była powodowej Spółdzielni i dyrektorowi zakładu, w którym powód był zatrudniony, co zdaniem Sądu Wojewódzkiego prowadzi do wniosku, iż pozwany był zbyt długo tolerowany na stanowisku magazyniera. Zarówno to, jak i wielokrotne pobieranie towarów bez wiedzy pozwanego stanowi przyczynienie się powodowej Spółdzielni do szkody. Zważywszy jednak rozmiar uchybień pozwanego, należało obciążyć go odpowiedzialnością za szkodę w 2/3 jej częściach.

Sąd Wojewódzki uznał za chybiony zarzut pozwanego S. o "cofnięciu poręczenia", gdyż prawo wekslowe nie przewiduje możliwości odwołania poręczenia przed powstaniem długu.

Wyrok został zaskarżony przez powodową Spółdzielnię i pozwanego S. Powódka domaga się zasądzenia od pozwanego K. dalszej kwoty 33.115,12 zł, a pozwany S. oddalenia powództwa.

Obie rewizje są nieuzasadnione z następujących przyczyn: skarżąca Spółdzielnia zarzuca, iż przypisany jej przez Sąd Wojewódzki zbyt długi okres zatrudnienia pozwanego K. na stanowisku magazyniera nie może stanowić podstawy do obciążenia jej odpowiedzialnością za szkodę, skoro pozwany sprawował tę funkcję przez okres około 1 roku, nie wypełnił podstawowych obowiązków magazyniera i nie został wykazany związek przyczynowy między okresem sprawowania przez pozwanego funkcji magazyniera a powstaniem szkody.

Tak sformułowane zarzuty stanowią wypaczające uproszczenie poglądu wyrażonego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, poglądu znajdującego potwierdzenie w ustaleniach Sądu Wojewódzkiego i materiale dowodowym sprawy.

Wynika z nich, że pozwany nie spełniał podstawowych obowiązków magazyniera, przez co doprowadził do chaosu uniemożliwiającego prawidłowe wyliczenie magazynu, kontrolę jego pracy, a także przeprowadzenie remanentu zdawczo-odbiorczego. Stan ten był znany jego przełożonym, którzy nie podejmowali skutecznych kroków niezbędnych do jego zmiany. Ponadto powodowa Spółdzielnia przyczyniała się swoim postępowaniem do pogłębienia chaosu w magazynie i dawała zły przykład magazynierowi, skoro - jak to niewadliwie ustalił Sąd Wojewódzki - wielokrotnie pobierała towar pod nieobecność magazyniera. Z opinii biegłego księgowego wynika także, iż znane jej były fakty pobierania przez kierowników budów, bez wiedzy pozwanego, towaru magazynowanego na placu, co uzasadniało nie kwestionowaną przez powodową Spółdzielnię kompensatę niedoboru towarów w magazynie z nadwyżkami na budowie.

W sytuacji gdy pracownik dopuścił się uchybienia obowiązkom wynikającym z umowy o pracę, rozmiar jego odpowiedzialności za szkodę należy rozważać także w świetle ciążącej na zakładzie pracy powinności w zakresie właściwego doboru pracowników na powierzone im stanowiska oraz skutecznego udzielania pomocy w wykonywaniu powierzonych pracownikom obowiązków. Zakład pracy nie spełnia tej powinności, jeśli ogranicza się jedynie do udzielania kar i upomnień, tolerując jednocześnie oczywiście nieudolne wykonywanie obowiązków przez pracownika, zagrażające powstaniem szkody w mieniu powierzonym temu pracownikowi.

Jeżeli więc się zważy, że pozwany (urodzony w 1945 r.) był z zawodu murarzem i że nie zostało wykazane, aby nabył doświadczenie w zakresie pracy magazyniera, przypisania powodowej Spółdzielni przyczynienia się do szkody w rozmiarze 1/3 jej części nie można uznać za wadliwe.

Chybione są także zarzuty pozwanego S., że nie odpowiada z tytułu poręczenia wekslowego, gdyż wycofał to poręczenie przed powstaniem szkody, skoro nie podważa on tego, że weksel został wypełniony na kwotę 50.000 zł przed wycofaniem "poręczenia", co w świetle przepisów prawa wekslowego, jak to trafnie przyjął Sąd Wojewódzki, jest bezskuteczne.

Z tych względów obie rewizje, jako nieuzasadnione, podlegają z mocy art. 387 k.p.c. oddaleniu.

OSNC 1973 r., Nr 6, poz. 107

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.