Wyrok z dnia 1972-07-26 sygn. III CRN 157/72
Numer BOS: 1689538
Data orzeczenia: 1972-07-26
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
- Charakterystyka powództwa opozycyjnego na podstawie art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c.
- Współuczestnictwo konieczne w sprawie z powództwa opozycyjnego (art. 840 § 1 k.p.c.)
Sygn. akt III CRN 157/72
Wyrok z dnia 26 lipca 1972 r.
Powództwo przewidziane w art. 840 § 1 k.p.c. powinno być wytoczone przeciwko wierzycielowi, a przy wielości wierzycieli, którym wspólnie przysługują uprawnienia wynikające z tytułu wykonawczego, powinno być wytoczone łącznie przeciwko wszystkim tym wierzycielom. Zachodzi wtedy wypadek współuczestnictwa koniecznego po stronie pozwanej.
Przewodniczący: sędzia Z. Wasilkowska. Sędziowie: K. Piasecki, J. Pietrzykowski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu sprawy z powództwa Reginy K. przeciwko Joannie S. o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności na skutek rewizji nadzwyczajnej Ministra Sprawiedliwości od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku z dnia 9 listopada 1971 r.,
uchylił zaskarżony wyrok oraz wyrok Sądu Powiatowego w Gdyni z dnia 30 lipca 1971 r. i przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Prawomocnym wyrokiem z dnia 28.V.1963 r. Sąd Powiatowy w Gdyni utrzymał w mocy wyrok zaoczny z dnia 9.IV.1963 r., nakazujący Waldemarowi i Reginie K. opuszczenie i opróżnienie mieszkania zajmowanego w domu powoda Leona S. przy ul. Świętojańskiej 53 oraz garażu. W dniu 2.III.1964 r. powodowi Leonowi S. doręczono tytuł wykonawczy. W piśmie z dnia 27.IV.1971 r. złożonym do akt tej sprawy Joanna S., powołując się na to, że jest aktualną właścicielką wspomnianego domu, wnosiła o ponowne wydanie tytułu wykonawczego, ponieważ pierwotny tytuł miał zaginąć w Wydziale Spraw Lokalowych PMRN w G. w toku postępowania egzekucyjnego, następnie jednak w piśmie z dnia 12.V.1971 r. cofnęła wniosek, okazało się bowiem, że wspomniany tytuł został odnaleziony w aktach Komornika Sądu Powiatowego w Gdyni, do którego był złożony zapewne w celu wyegzekwowania zasądzonych należności pieniężnych.
W niniejszej sprawie Regina K. wystąpiła przeciwko Joannie S. z pozwem o pozbawienie omawianego tytułu wykonawczego wykonalności w stosunku do niej i osób jej prawa reprezentujących, ponieważ Waldemar K. po rozwodzie z powódką opuścił mieszkanie w domu przy ul. Świętojańskiej 53.
Sąd Powiatowy uwzględnił powództwo. Sąd ustalił, że Leon S., obecnie nieżyjący, w dniu 21.X.1965 r. darował nieruchomość przy ul. Świętojańskiej 53 w G. swym córkom, a mianowicie pozwanej Joannie S. oraz Janinie I. i Mieczysławie M. w częściach równych. Ponadto Sąd ustalił, że mieszkanie zajmowane przez powódkę zostało wydzielone z lokalu zajmowanego przez Leona S., że za zezwoleniem właściwych organów administracyjnych zostało ono wyodrębnione jako mieszkanie samodzielne, że powódka na to mieszkanie dokonała nakładów w wysokości około 40.000-50.000 zł oraz że Leon S. nie wszczął postępowania egzekucyjnego mającego na celu opróżnienie przez powódkę mieszkania, lecz jedynie w latach 1964-1966 przypominał powódce o posiadaniu tytułu wykonawczego, chcąc ją w ten sposób przynaglić do usunięcia usterek związanych z eksploatacją mieszkania. Uwzględniając powództwo, Sąd Powiatowy wyszedł z założenia, że wykonanie orzeczenia eksmisyjnego było prawem osobistym, a nie prawem majątkowym Leona S., wobec czego nie przeszło ono ani na osoby przez niego obdarowane, ani też na jego spadkobierców. Śmierć Leona S. była, zdaniem Sądu Powiatowego, zdarzeniem powodującym wygaśnięcie uprawnień wynikających z tytułu wykonawczego, zdarzenie to więc uzasadnia pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności.
Po rozpoznaniu sprawy na skutek rewizji pozwanej Sąd Wojewódzki zmienił wyrok Sądu Powiatowego i oddalił powództwo. Sąd Wojewódzki uznał za błędny pogląd Sądu pierwszej instancji co do osobistego charakteru uprawnień wynikających z omawianego tytułu wykonawczego, a w materiale sprawy nie dopatrzył się innych podstaw, mogących uzasadniać pozbawienie tego tytułu wykonalności.
W rewizji nadzwyczajnej, złożonej z zachowaniem sześciomiesięcznego terminu przewidzianego w art. 421 § 2 k.p.c., Minister Sprawiedliwości zarzucił wyrokowi Sądu Wojewódzkiego rażące naruszenie art. 387 i 390 § 1 oraz art. 840 § 1 pkt 2 i art. 233 k.p.c., wnosząc o uchylenie tego wyroku i oddalenie rewizji pozwanej od wyroku Sądu pierwszej instancji.
Sąd Najwyższy uznał rewizję nadzwyczajną za usprawiedliwioną, nie uwzględnił zaś zawartego w niej wniosku wobec braku warunków do orzeczenia co do istoty sprawy.
Przede wszystkim Sąd Najwyższy wziął z urzędu pod rozwagę naruszenie przez Sąd Powiatowy przepisów art. 195 k.p.c. Z materiału sprawy wynika, że Leon S. po uzyskaniu tytułu wykonawczego przeciwko powódce, a przed jego zrealizowaniem, darował nieruchomość, w której znajduje się mieszkanie objęte tym tytułem, swoim trzem córkom w częściach równych. W aktach niniejszej sprawy nie ma ani dowodu, ani nawet twierdzenia co do tego, że pozwana wskutek późniejszych czynności prawnych stała się wyłączną właścicielką całej nieruchomości, należy więc przyjąć, że ta nieruchomość jest nadal przedmiotem współwłasności wspomnianych trzech córek Leona S. Zgodnie z dyspozycją art. 678 § 1 k.c. w związku z art. 195 k.c. uprawnienia wynajmującego, w tym także uprawnienia wynikające z nie zrealizowanego przez zbywcę tytułu wykonawczego, przeszły na te trzy córki jako na nabywców nieruchomości z mocy aktu darowizny. Do osiągnięcia przez powódkę zamierzonego przez nią celu, tj. pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności, musiałaby ona uzyskać wyrok skuteczny przeciwko wszystkim trzem współwłaścicielkom, jako następcom prawnym Leona S., a nie tylko przeciwko jednej z tych współwłaścicielek, pozwanej Joannie S. Powództwo bowiem przewidziane w art. 840 § 1 k.p.c. powinno być wytoczone przeciwko wierzycielowi, a przy wielości wierzycieli, którym wspólnie przysługują uprawnienia wynikające z tytułu wykonawczego, powinno być wytoczone łącznie przeciwko wszystkim tym wierzycielom. W rozpoznawanej więc sprawie zachodzi wypadek współuczestnictwa koniecznego po stronie pozwanej, wobec czego Sąd Powiatowy powinien był postąpić w myśl art. 195 k.p.c. Uzupełnienie tego braku w postępowaniu z rewizji nadzwyczajnej nie jest możliwe, już z tego więc względu wydane w sprawie wyroki Sądów obu instancji muszą być uchylone.
Sąd Powiatowy uwzględnił powództwo wychodząc z błędnego założenia, że uprawnienia wynikające z tytułu wykonawczego były osobistymi uprawnieniami Leona S., wobec czego jego śmierć powoduje wygaśnięcie tych uprawnień. Wobec tego stanowiska, trafnie zakwestionowanego przez Sąd Wojewódzki, uzasadnienie wyroku Sądu Powiatowego nie zawiera wyraźnych i pełnych ustaleń co do tego, czy - jak twierdzi powódka - miały miejsce inne zdarzenia, powodujące wygaśnięcie zobowiązania powódki lub niedopuszczalność jego egzekwowania. Jest to drugi wzgląd, dla którego nie jest możliwe uwzględnienie wniosku rewizji nadzwyczajnej o uchylenie wyroku Sądu Wojewódzkiego i oddalenie rewizji pozwanej od wyroku Sądu Powiatowego. Nie jest bowiem dopuszczalne utrzymanie w mocy wyroku, który wskutek braku ustaleń co do okoliczności istotnych dla wyniku sprawy uniemożliwia Sądowi Najwyższemu kontrolę prawidłowości tych ustaleń oraz wyprowadzonych z nich wniosków, a tym samym kontrolę prawidłowości rozstrzygnięcia sprawy.
Sąd Wojewódzki, wobec trafnego odrzucenia poglądu prawnego, leżącego u podstaw rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd Powiatowy i wobec braku właściwych ustaleń co do okoliczności objętych twierdzeniami powódki, powinien był, stosownie do art. 388 k.p.c., uchylić wyrok tego Sądu i przekazać mu sprawę do ponownego rozpoznania. Orzekając więc co do istoty sprawy, naruszył Sąd Wojewódzki ten przepis oraz przepis art. 390 k.p.c. Niezależnie od tego Sąd Wojewódzki naruszył również przepis art. 385 § 1 k.p.c., gdyż wbrew jego dyspozycji we własnym zakresie dokonał oceny materiału sprawy, która to ocena w myśl art. 233 k.p.c. należy do sądu pierwszej instancji; zrobił to zresztą w sposób fragmentaryczny, bez ustosunkowania się do całokształtu twierdzeń stron.
W tej sytuacji konieczne jest uchylenie obu wydanych w sprawie wyroków i przekazanie sprawy Sądowi Powiatowemu jako pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (art. 422 § 2 k.p.c.). W toku ponownego rozpoznania sprawy rzeczą Sądu Powiatowego będzie dokonanie wyczerpujących ustaleń w związku z twierdzeniami stron i wszechstronne rozważenie całokształtu okoliczności faktycznych. W szczególności konieczne będzie wyjaśnienie i rozważenie następujących momentów:
Powódka powołuje się na porozumienie z ówczesnym właścicielem nieruchomości Leonem S. co do tego, że w wypadku dokonania remontu i napraw związanych z wyodrębnieniem mieszkania, przez nią zajmowanego, zrezygnuje on z wykonania eksmisji; powódka powołuje się przy tym na jego pisma z 1966 r. Nie bierze jednak pod uwagę tego, że pisma te pochodzą z dat po przeniesieniu przez niego własności nieruchomości, mianowicie z okresu, gdy prawa ze stosunku najmu przeszły już z mocy aktu darowizny na obdarowane córki.
Będzie w związku z tym wymagało wyjaśnienia, w jakim charakterze Leon S. prowadził ewentualne pertraktacje z powódką już po przeniesieniu własności nieruchomości na inne osoby. Pertraktacje te, jeśli byłyby nadal prowadzone we własnym imieniu, nie mogłyby odnieść skutku wobec aktualnych współwłaścicielek nieruchomości, chyba że - jak by wynikało z zeznań świadka D. - Leon S. działał na podstawie udzielonego mu przez nie pełnomocnictwa.
Według zapatrywania Sądu Wojewódzkiego wyłącznie zawarcie przez Leona S. z powódką ugody na piśmie co do odstąpienia przez niego od wykonania tytułu wykonawczego mogłoby powodować pozbawienie tego tytułu wykonalności. Stanowisko to nie jest trafne, gdyż ani przepisy art. 840 k.p.c., ani inne przepisy prawa nie przewidują obowiązku wykazania okoliczności, o których mowa w art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c., dowodem z dokumentu.
Wobec braku w tym zakresie szczególnego wymagania co do formy, oświadczenie woli właściciela nieruchomości lub jego pełnomocnika w kwestii zrzeczenia się wykonania tytułu wykonawczego może być wyrażone przez każde jego zachowanie się, które ujawnia wolę w sposób dostateczny (art. 60 k.c.). Trafnie stwierdził Sąd Wojewódzki, że treść pism Leona S. z 1966 r., dołączonych do akt sprawy, nie stanowi dowodu odstąpienia przez niego od wykonania wyroku eksmisyjnego, pisma te jednak będą wymagały rozważenia w zestawieniu z wszelkimi innymi dowodami, jakie już zostały przeprowadzone lub uzupełniająco zostaną przeprowadzone w toku ponownego rozpoznania sprawy.
Ze względu na trudności w ustaleniu rzeczywistych intencji i treści oświadczeń osoby już nieżyjącej, w ponownym postępowaniu potrzebne będzie wyczerpanie wniosków dowodowych stron oraz wnikliwe rozważenie wszystkich okoliczności, związanych z niekierowaniem tytułu wykonawczego do administracyjnego organu egzekucyjnego, pertraktacjami co do przeprowadzonego remontu już po orzeczeniu eksmisji, a także zakresu i celu remontu, przy uwzględnieniu również instytucji domniemań faktycznych i wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego Sąd Powiatowy rozstrzygnie o zasadności żądań pozwu.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
OSNC 1973 r., Nr 4, poz. 69
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN