Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Wyrok z dnia 1969-02-14 sygn. I CR 570/68

Numer BOS: 1386113
Data orzeczenia: 1969-02-14
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I CR 570/68

Wyrok z dnia 14 lutego 1969 r.

Okoliczność, że mężczyzna, który uznał dziecko, nie jest jego biologicznym ojcem, nie powoduje z samego prawa nieważności uznania; okoliczność ta może jedynie stanowić podstawę unieważnienia uznania na żądanie osoby uprawnionej.

Uprawnienie takie nie przysługuje mężczyźnie, który uznał nie swoje dziecko.

Przewodniczący: sędzia S. Gross. Sędziowie: J. Ignatowicz (sprawozdawca), E. Mielcarek.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Mariana S. przeciwko 1) Wandzie S. i 2) małoletniemu Tadeuszowi S. o unieważnienie uznania ojcostwa, na skutek rewizji powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Białymstoku z dnia 28 września 1968 r.,

rewizję oddalił.

Uzasadnienie

W pozwie wniesionym w dniu 12 marca 1968 r., nazwanym pozwem "o unieważnienie uznania", powód Marian S. żądał ustalenia, że uznanie przezeń małoletniego Tadeusza S., dokonane w dniu 12 grudnia 1966 r., jest nieważne. Jako podstawę swego żądania powód powołał okoliczność, że nie jest on biologicznym ojcem dziecka, a uznał je tylko dlatego, że zawarł związek małżeński z jego matką.

Wyrokiem z dnia 28 września 1968 r. Sąd Wojewódzki w Białymstoku powództwo oddalił, uzasadniając swe orzeczenie tym, że w świetle art. 80 k.r.o. powód mógł żądać unieważnienia uznania tylko ze względu na wadę swego oświadczenia woli i tylko w przewidzianym w tym artykule rocznym terminie.

Wyrok powyższy zaskarżył powód.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Chociaż przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego regulują tylko instytucję unieważnienia uznania (tzw. nieważność względną), to jednak pośrednio z nich oraz z zasad ogólnych wynika, że w określonych okolicznościach uznanie może być nieważne z samego prawa (tzw. nieważność bezwzględna). Nie może w szczególności ulegać wątpliwości, że nieważność taka występuje w razie niezachowania formy przewidzianej w art. 79, w wypadku, gdy co do uznanego dziecka ojcostwo zostało już uprzednio ustalone, lub w wypadku, gdy mężczyzna, który dziecko uznał, nie miał zdolności do czynności prawnych. Doktryna i orzecznictwo przyjmują też - jak to zaznaczył Sąd Wojewódzki - nieważność uznania w takim wypadku, gdy jest oczywiste, że uznający nie jest ojcem dziecka, które uznał, np. dlatego, że osoby te dzieli zbyt mała różnica wieku.

Na pytanie, jak należy z powyższego punktu widzenia zakwalifikować okoliczność, że mężczyzna, który dziecko uznał, nie jest jego biologicznym ojcem, dają odpowiedź przepisy art. 80 i nast. k.r.o. Skoro mianowicie przepisy te mówią o unieważnieniu uznania m.in. z tej przyczyny, że mężczyzna, który dziecko uznał, nie jest jego ojcem (art. 81 § 1 k.r.o.), to tym samym dają wyraz stanowisku ustawodawcy, że okoliczność tę traktuje on jako przyczynę unieważnienia, a nie nieważność uznania.

W tych warunkach wymaga z kolei wyjaśnienia - ze względu na stan faktyczny występujący w sprawie niniejszej - czy unieważnienie uznania z tej przyczyny może nastąpić na żądanie każde z osób, którym ustawa przyznaje w tym zakresie legitymację czynną, czy też tylko na żądanie niektórych z nich, w szczególności zaś czy z żądaniem takim może wystąpić mężczyzna, który dziecko uznał.

Bliższa analiza omawianych przepisów prowadzi do jednoznacznej odpowiedzi, w myśl której nie każda z osób legitymowanych może żądać unieważnienia uznania z powodu braku biologicznej więzi między dzieckiem a mężczyzną, który je uznał. Przepisy te bowiem w sposób całkowicie precyzyjny określają, kto, w jakim terminie i z jakiej przyczyny może żądać unieważnienia uznania dziecka. Jeżeli mianowicie chodzi o osoby wymienione w art. 80 i 81, to ustawa takie uprawnienia przyznaje wyłącznie dziecku, które zostało uznane za małoletnie, inne zaś spośród tych osób mogą żądać unieważnienia uznania tylko z powodu wady swojego oświadczenia woli, tj. oświadczenia o uznaniu lub o wyrażeniu zgody na tę czynność. Takie całościowe, a więc w omawianym zakresie wyczerpujące uregulowanie problemu wyłącza przyjęcie w drodze wykładni tezy, w myśl której poza przyczynami w ustawie wymienionymi dopuszczalne jest unieważnienie uznania z powodu braku więzi biologicznej między dzieckiem a uznającym na żądanie którejkolwiek z zainteresowanych osób.

Przyjęcie takiej generalnej przyczyny unieważnienia uznania prowadziłoby poza tym do wewnętrznej sprzeczności i do wyników społecznie nie dających się niczym uzasadnić. Należałoby mianowicie wówczas przyjąć, że dziecko, które zostało uznane za małoletnie, a więc osoba, która jest w danym wypadku w najwyższym stopniu zainteresowana i która nie ma żadnego wpływu na uznanie (bo jej zgoda nie jest wymagana - art. 77 § 3 k.r.o.), mogłaby żądać unieważnienia uznania tylko w ściśle określonym terminie, przewidzianym w art. 81 § 2, inne zaś osoby zainteresowane, a wśród nich mężczyzna, który dziecko uznał, mogłyby z takim żądaniem wystąpić bez żadnego terminu, bo dla unieważnienia uznania z omawianej przyczyny na ich żądanie z tej właśnie przyczyny ustawa żadnego terminu nie przewiduje. Rażąca niekonsekwencja i niesłuszność takiego unormowania byłaby oczywista.

W zakończeniu należy jeszcze dodać, że ustawodawca wyszedł z założenia, iż ustalenie stanu cywilnego dziecka jest problemem - z punktu widzenia interesu tego dziecka i interesu społecznego - zbyt poważnym, aby ustalenie to można było poddawać fluktuacjom zależnym od stanowiska mężczyzny, który dziecko uznał, lub osoby, która wyraziła zgodę na to uznanie, jednym słowem od stanowiska, które może przecież - zależnie od różnych czynników przypadkowych, np. od konfliktu między wymienionym mężczyzną a matką dziecka - ulegać zmianom. Z tej właśnie przyczyny ustawa traktuje uznanie dziecka oraz wyrażenie zgody na to uznanie jako czynności ostateczne, pozwala zaś na ich kwestionowanie tylko wtedy, gdy wolą zainteresowanych osób została powzięta wadliwie.

Rzecz oczywista, w szczególnych okolicznościach konkretnego wypadku interes społeczny oraz interes dziecka mogą przemawiać za potrzebą unieważnienia uznania nie odpowiadającego biologicznemu pochodzeniu dziecka, ale ocenę, czy zaskarżenie uznania jest wówczas społecznie uzasadnione, ustawa pozostawia prokuratorowi. Ten ostatni może powództwo o unieważnienie uznania dziecka wytoczyć w każdym czasie, przy czym właśnie z tej przyczyny, że mężczyzna, który dziecko uznał, nie jest jego ojcem.

Z zasad powyższych, skoro przyczyny, dla których Sąd Wojewódzki oddalił powództwo, są w pełni uzasadnione, a wywody rewizji powoda pozostają w sprzeczności z przedstawionymi wyżej wyjaśnieniami, rewizję jego należało z mocy art. 387 k.p.c. oddalić.

OSNC 1969 r., Nr 10, poz. 186

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.