Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Wyrok z dnia 1967-07-06 sygn. III CR 117/67

Numer BOS: 1278098
Data orzeczenia: 1967-07-06
Rodzaj organu orzekającego: Sąd powszechny

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CR 117/67

Wyrok z dnia 6 lipca 1967 r.

Darczyńca, który skutecznie odwołał darowiznę z powodu rażącej niewdzięczności, może na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu domagać się zwrotu przedmiotu darowizny w naturze także wówczas, gdy obdarowany uzyskał - w zamian za podarowany mu udział we współwłasności nieruchomości - wyłączne prawo własności tej nieruchomości przyznane w postępowaniu o zniesienie współwłasności, chyba że dopłaty za nieruchomość w postaci spłat zasądzonych od obdarowanego na rzecz pozostałych współwłaścicieli są tak znaczne, że w ich następstwie bezpodstawnie wzbogacony uzyskuje prawo lub rzecz, która nie stanowi już - z powodu różnicy wartości - odpowiednika pierwotnego przedmiotu wzbogacenia i tym samym nie może być traktowana jako jego surogat.

Przewodniczący: sędzia J. Majorowicz. Sędziowie: J. Ignatowicz (sprawozdawca). K. Mielczarek.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Marii O. przeciwko Annie S. o uzgodnienie treści księgi wieczystej, na skutek rewizji nadzwyczajnej Ministra Sprawiedliwości od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Krakowie z dnia 23 września 1966 r.,

rewizję nadzwyczajną oddalił.

Uzasadnienie

Umową notarialną z dnia 29 maja 1947 r. Mariana O. podarowała swej córce Annie O., obecnie zamężnej S., udział w nieruchomości rolnej położonej we wsi R. a składającej się z 11/20 nie wydzielonej części kilku parcel budowlanych i gruntowych oraz znajdujących się na tym gruncie budynków.

W 1954 r. Anna S. wystąpiła z wnioskiem o zniesienie współwłasności. Prawomocnym postanowieniem z dnia 11 września 1957 r. Sąd Powiatowy zniósł współwłasność, wydzielając m.in. na rzecz Anny S.: parcele budowlane nr 29 i 30 z budynkami oraz parcele gruntowe nr 97/4, 100, 101 i 115/3, przy czym tytułem spłat zasądzono od Anny S. na rzecz pozostałych współwłaścicieli ogółem kwotę 18.954 zł.

Następnie Maria O. odwołała darowiznę i wytoczyła przeciwko córce powództwo o wpisanie jej jako współwłaścicielki nieruchomości oraz o wydanie tej nieruchomości. Uznając, że odwołanie darowizny z powodu rażącej niewdzięczności obdarowanej było uzasadnione, Sąd Powiatowy dla m. Krakowa uwzględnił powództwo i nakazał m.in. wpisanie powódki jako współwłaścicielki w 11/20 częściach, ale nie dawnej nieruchomości wspólnej, lecz nowej, jaką jej córka otrzymała w wyniku zniesienia współwłasności.

Ponieważ w ten sposób Maria O. uzyskała tylko część ekwiwalentu, jaki obdarowana otrzymała w wyniku zniesienia współwłasności zamiast przedmiotu darowizny, wytoczyła ona w roku 1965 nowe powództwo o wpisanie jej jako wyłącznej właścicielki nieruchomości, a więc także w pozostałych 9/20 częściach.

Powództwo to Sąd Powiatowy oddalił. W uzasadnieniu zaznaczono, że skoro w sprawie C 1427/63 powódka ani po pierwszym, ani po drugim wyroku nie żądała ich uzupełnienia, to obecne jej żądanie Sąd uznał za bezzasadne.

Powódka wniosła rewizję od tego wyroku, po rozpoznaniu której Sąd Wojewódzki w Krakowie wyrokiem z dnia 23 września 1966 r. wyrok I instancji częściowo zmienił, bo uzgodnił treść księgi wieczystej nr Kw 110 C z rzeczywistym stanem prawnym w ten sposób, że nakazał wpisanie prawa własności 9/20 części nieruchomości objętej wymienioną księgą wieczystą w miejsce Anny S. na rzecz Marii O. W pozostałej części, dotyczącej żądania wydania 9/20 części nieruchomości, wyrok Sądu Powiatowego został uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania.

Zdaniem Sądu Wojewódzkiego należy przyjąć, że przedmiot darowizny stanowi obecnie cała nieruchomość objęta księgą wieczystą nr Kw 110 C, jaką otrzymała pozwana w zamian za 11/20 części nieruchomości, podarowanych jej przez powódkę. Ponieważ darująca odwołała darowiznę, stała się z powrotem właścicielką nieruchomości. Brak orzeczenia o całości żądania (w pierwszym wyroku) daje powódce pełne prawo żądania uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym co do dalszej części nieruchomości. Co się zaś tyczy żądania wydania 9/20 części nieruchomości, to ze względu na to, że pozwana, otrzymując w zamian idealnych części całą nieruchomość nr Kw 110 C, dokonała dość znacznych spłat na rzecz reszty współwłaścicieli, niewątpliwie przysługuje jej prawo zatrzymania "do czasu zaspokojenia wynikłego roszczenia z tytułu poczynionych nakładów, jakimi są spłaty".

Orzeczenia obydwu sądów zaskarżył Minister Sprawiedliwości rewizją nadzwyczajną wniesioną w dniu 23 marca 1967 r.

Sąd Najwyższy zważył co następuje:

Rewizja nadzwyczajna sugeruje, że w wypadku wydzielenia obdarowanemu w postępowaniu o zniesienie współwłasności odrębnej nieruchomości, przekraczającej wartość ułamkowej części będącej przedmiotem darowizny, w ogóle nie jest możliwe wydanie korzyści w naturze i wobec tego, stosownie do art. 405 k.c. obowiązek obdarowanego ogranicza się do zwrotu wartości. Jednakże wniosku o oddalenie powództwa z tym uzasadnieniem, że powódce przysługuje tylko roszczenie pieniężne, w rewizji nadzwyczajnej nie postawiono, gdyż - według dalszych twierdzeń rewizji - kwestię tę w sposób odmienny przesądza dla sprawy niniejszej prawomocny wyrok Sądu Powiatowego zapadły w 1963 r. w pierwszej sprawie.

Sugestii tej nie można uznać za uzasadnioną. Zgodnie z art. 405 k.c. (art. 123 k.z.) uprawnienie powódki przybrałoby postać roszczenia pieniężnego tylko wtedy, gdyby wydanie korzyści, jaką pozwana uzyskała, w naturze nie było możliwe. Powódka istotnie nie może już uzyskać zwrotu przedmiotu darowizny w pierwotnej postaci, tzn. ułamkowego udziału w nieruchomości wspólnej, bo ta nieruchomość przestała istnieć w wyniku zniesienia współwłasności. To jednak nie przesądza zagadnienia w tym sensie, że jej roszczenie z bezpodstawnego wzbogacenia uległo przekształceniu na roszczenie pieniężne. Tak nie jest, gdyż w myśl art. 406 k.c. (art. 124 k.z.), obowiązek wydania korzyści obejmuje nie tylko korzyść bezpośrednio uzyskaną, lecz także wszystko, co w razie zbycia, utraty lub uszkodzenia zostało uzyskane w zamian tej korzyści albo jako odszkodowanie. W danym wypadku tym prawem, które pozwana uzyskała w zamian za podarowany jej udział we współwłasności nieruchomości, jest wyłączne prawo własności nieruchomości otrzymanej w następstwie zniesienia współwłasności.

Wymaga jednak rozważenia, czy ten sposób nabycia nowego składnika majątkowego zamiast tego, jaki osoba zobowiązana do zwrotu się wzbogaciła, jest objęty normą art. 405 k.c. (art. 123 k.z.). Prima facie mogłoby się zdawać, że brzmienie tego przepisu nakazuje udzielenie na to pytanie odpowiedzi przeczącej. Niewątpliwie bowiem korzyść w postaci prawa własności nieruchomości, uzyskanej w następstwie zniesienia współwłasności, nie została przez pozwaną uzyskana w wyniku utraty lub uszkodzenia w rozumieniu tego przepisu. Można też twierdzić, że nie nastąpiło także w danym wypadku zbycie w ścisłym tego słowa znaczeniu. Bliższa jednak analiza tego pojęcia prowadzi do odmiennego wniosku.

W wyniku zniesienia współwłasności, polegającego na podziale rzeczy wspólnej, dotychczasowy współwłaściciel nabywa zamiast udziału we współwłasności wyłącznie prawo własności nowej rzeczy. W tych warunkach oraz jeżeli nadto dochodzi do umownego zniesienia współwłasności, ma miejsce zbycie dotychczasowego składnika majątkowego w zamian za inny w ścisłym tego słowa znaczeniu. Nie można jednak przy wykładni art. 406 k.c. inaczej traktować zniesienia współwłasności w drodze sądowej aniżeli w drodze umownej. Orzeczenie bowiem sądu o zniesieniu współwłasności zastępuje tylko umowę, a jego ekonomiczne skutki są takie same jak umowy o zniesienie współwłasności. Dodać jeszcze wypada, że cel społeczno-gospodarczy przepisu art. 406 k.c. (art. 124 k.z.) nakazuje stosowanie rozszerzającej jego wykładni oraz objęcia wymienionymi w tym przepisie sposobami uzyskania nowych korzyści zamiast dotychczasowych możliwie szerokiego wachlarza tzw. korzyści zastępczych.

Z kolei wymaga rozważenia, czy uzyskanie przez pozwaną - w wyniku zniesienia współwłasności - prawa własności nieruchomości, o którą chodzi w sprawie, można traktować jak korzyść zastępczą, chociaż wartość tej nieruchomości jest wyższa od korzyści pierwotnej, gdyż złożyły się na nią: wartość udziału we współwłasności, jaki powódka podarowała pozwanej, oraz dopłata w kwocie ponad 18.000 zł. Na to pytanie należy także - wbrew odmiennemu twierdzeniu rewizji nadzwyczajnej - odpowiedzieć twierdząco. Z przepisów bowiem art. 408 k.c. (art. 126 k.c.), który uprawnia zobowiązanego do wydania korzyści do żądania zwrotu nakładów, wynika, że obowiązek wydania korzyści w naturze występuje także wtedy, gdy przedmiot wzbogacenia przedstawia w chwili zwrotu większą wartość aniżeli w chwili wzbogacenia z racji gospodarczej działalności zobowiązanego do zwrotu. Lege non distinguente uznać należy - tak jak to uczynił Sąd Wojewódzki - że dotyczy to zarówno wypadku, gdy zwiększyła się wartość przedmiotu pierwotnego wzbogacenia, jak i przedmiotu stanowiącego surogat uzyskany w warunkach określonych w art. 406 k.c. (art. 124 k.z.).

Osoba, której przysługuje roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, nie może uzyskać bez uiszczenia ekwiwalentu tej wartości, jaką zobowiązany do zwrotu włączył ze swego majątku w przedmiot wzbogacenia, gdyż wówczas doszłoby do odwrotnego bezpodstawnego wzbogacenia. Temu właśnie zapobiega przepis art. 406 k.c. (art. 124 k.z.).

Nie ma przeszkód, aby dopłatę, do jakiej została pozwana zobowiązana w orzeczeniu o zniesieniu współwłasności, traktować, tak jak to uczynił Sąd Wojewódzki, jako nakład w rozumieniu przepisu - podobnie jak nie byłoby przeszkód do uznania, że surogatem pierwotnego wzbogacenia jest rzecz uzyskana w drodze zamiany, chociaż bezpodstawnie wzbogacony dopłacił pewną kwotę przy tej transakcji.

Oczywiście traktowanie tego rodzaju dopłat jako nakładów wchodzi w rachubę tylko wtedy, gdy nie przybierają one tak znacznych rozmiarów, że w ich następstwie bezpodstawnie wzbogacony uzyskuje rzecz (lub prawo), która nie stanowi już z powodu różnicy wartości odpowiednika pierwotnego przedmiotu wzbogacenia i tym samym nie może być traktowana jako jego surogat. Przykładowo biorąc, taki wypadek miałby miejsce, gdyby osoba, która otrzymała w drodze darowizny tylko nieznaczny udział we współwłasności, uzyskała w wyniku zniesienia współwłasności własność całej rzeczy wspólnej z obowiązkiem spłaty pozostałych współwłaścicieli (art. 212 § 2 k.c.). W takim wypadku należałoby uznać, że zwrot korzyści w naturze jest już niemożliwy. Taka jednak dysproporcja nie zachodzi w sprawie niniejszej, skoro wartość udziału podarowanego pozwanej wynosi - jak to wynika z akt sprawy o zniesienie współwłasności - 53.681 zł, a wartość nieruchomości, jaka została przyznana pozwanej - 72.635 zł.

W tych warunkach stanowisko Sądu Wojewódzkiego, który uznał że powódka powinna uzyskać na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu własność nieruchomości otrzymanej przez pozwaną w zamian za podarowany jej udział we współwłasności (z tym zastrzeżeniem, że powódka powinna zwrócić pozwanej albo za nią uiścić zasądzone od pozwanej spłaty), jest całkowicie prawidłowe. W ten sposób powódka realizuje przysługujące jej roszczenie z niesłusznego wzbogacenia, a pozwana otrzymuje zwrot tego, co włożyła w przedmiot darowizny. W konsekwencji jest więc ekonomicznie w takiej samej sytuacji, w jakiej była przed darowizną, a do tego właśnie powinno doprowadzić skuteczne odwołanie darowizny.

W końcu należy podkreślić, że pogląd rewizji nadzwyczajnej, iż w wyniku realizacji przez powódkę roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia powinna się ona stać tylko współwłaścicielką nieruchomości, jaką pozwanej przyznano w orzeczeniu o zniesieniu współwłasności, i to w części odpowiadającej wartości przedmiotu darowizny, w pozostałej zaś części, tj. odpowiadającej wysokości wymienionej dopłaty, współwłaścicielką powinna pozostać pozwana - jest nieuzasadniony. Taka bowiem możliwość nie wynika z przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przepisy te przewidują tylko dwie możliwości: albo zwrotu przedmiotu darowizny w naturze z ewentualnym obciążeniem żądającego zwrotu obowiązkiem wydania nakładów, albo też zwrot wzbogacenia w gotówce.

Z zasad powyższych Sąd Najwyższy orzekł z mocy art. 387 w zw. z art. 423 § 1 k.p.c. jak w sentencji.

OSNC 1968 r., Nr 4, poz. 67

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.