Wyrok z dnia 1967-04-17 sygn. I PR 152/67
Numer BOS: 1277582
Data orzeczenia: 1967-04-17
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt I PR 152/67
Wyrok z dnia 17 kwietnia 1967 r.
Nie można przyjąć, że niezwłoczne rozwiązanie umowy o pracę na wniosek pracownika, na które zakład pracy wyraził zgodę, jest rozwiązaniem dokonanym przez samego pracownika. Takie rozwiązanie umowy o pracę jest rozwiązaniem na mocy wzajemnego porozumienia, które w świetle art. 3 ust. 1 ustawy urlopowej nie może pozbawić pracownika prawa do urlopu.
Przewodniczący: sędzia J. Szczerski. Sędziowie: J. Tyszka (sprawozdawca), S. Rejman.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu sprawy z powództwa Stefanii B. przeciwko Przedsiębiorstwu Surowców Wtórnych w L. o 2.030 zł, na skutek rewizji powódki od wyroku Sądu Powiatowego w Lublinie z dnia 6 grudnia 1966 r.,
zmienił zaskarżony wyrok i zasądził od pozwanego Przedsiębiorstwa na rzecz powódki 2.030 zł z 8% od dnia 1 maja 1966 r.
Uzasadnienie
Powódka dochodziła od pozwanego Przedsiębiorstwa przed Zakładową Komisją Rozjemczą kwoty 2.030 zł tytułem ekwiwalentu za nie wykorzystany urlop za 1966 r., wywodząc, że skoro stosunek pracy pomiędzy stronami został rozwiązany z dniem 30.IV.1966 r. na mocy ich wzajemnego porozumienia, to nie utraciła ona prawa do tego urlopu.
Sąd Powiatowy w Lublinie, do którego sprawa została skierowana wobec nierozpoznania jej w postępowaniu rozjemczym, wyrokiem z dnia 6 grudnia 1966 r. powództwo oddalił. Sąd ten ustalił, że powódka, mając okazję otrzymania lepiej płatnej pracy w innym przedsiębiorstwie, "usilnie zabiegała" o zwolnienie jej z pracy w pozwanym Przedsiębiorstwie bez zachowania trzymiesięcznego wypowiedzenia i w tym celu korzystała nawet z interwencji rady zakładowej. Dyrektor pozwanego Przedsiębiorstwa, które było zainteresowane w dalszym zatrudnieniu powódki, mając na względzie jej interes, wyraził ostatecznie zgodę na bezzwłoczne rozwiązanie z nią umowy o pracę z dniem 30.IV.1966 r. Powódka utraciła zatem - zdaniem Sądu Powiatowego - prawo do urlopu stosownie do § 9 rozp. Min. Pracy i Op. Społ. z dnia 28.II.1953 r. (Dz. U. Nr 13, poz. 54).
Sąd Wojewódzki w Lublinie, rozpoznając sprawę na skutek rewizji powódki, postanowieniem z dnia 7 lutego 1967 r. przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 § 1 k.p.c. następujące zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości:
"Jak należy rozumieć § 9 rozporządzenia Ministra Pracy i Opieki Społecznej z dnia 28.II.1953 r. (Dz. U. Nr 13, poz. 54), a w szczególności, czy pracownik w świetle tego przepisu utracił prawo do urlopu pomimo tego, że umowa o pracę rozwiązana została za obopólnym porozumieniem, jeżeli o takie rozwiązanie umowy zabiegał tylko pracownik i tylko w jego interesie takie rozwiązanie umowy nastąpiło?"
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podniesiony w rewizji powódki zarzut naruszenia prawa materialnego jest uzasadniony, lecz z innych przyczyn niż przytoczone w rewizji.
Rozstrzygnięcie sprawy niniejszej zależy przede wszystkim od prawidłowego rozwiązania przedstawionego przez Sąd Wojewódzki zagadnienia prawnego dotyczącego wykładni § 9 rozp. Min. Pracy i Op. Społ. z dnia 28.II.1953 r. w sprawie urlopów dla pracowników zatrudnionych w przemyśle i handlu, a zwłaszcza drugiej części tego przepisu sformułowanej w końcowych jego słowach: "chyba że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło wyraźnie na wniosek pracownika".
Wątpliwości Sądu Wojewódzkiego co do znaczenia tego przepisu są w pełni usprawiedliwione, niejasne bowiem jego sformułowanie, stwarzające trudności wykładni, wywołało liczne wątpliwości także w literaturze prawniczej, w tym także co do mocy obowiązującej (wymienionej w części) tego przepisu.
Wymieniony przepis stanowi, że pracownik nie traci prawa do urlopu w razie rozwiązania stosunku pracy na mocy wzajemnego porozumienia stron, chyba że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło wyraźnie na wniosek pracownika.
Wymaga przede wszystkim podkreślenia, że prawidłowa wykładnia powołanego przepisu prowadzi do wniosku, iż dotyczy ona - w obu swych częściach rozwiązania stosunku pracy na mocy porozumienia stron (umowy), a więc na mocy dwustronnej czynności prawnej. Jest rzeczą oczywistą, że - praktycznie rzecz biorąc - do porozumienia dochodzi zawsze na wniosek którejś ze stron, zainteresowanej szczególnie lub nawet wyłącznie w rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania ustawowego terminu wypowiedzenia. Porozumienie takie może nastąpić zarówno na propozycję (wniosek) pracownika, jak i zakładu pracy, lecz w obu tych wypadkach rozwiązanie stosunku pracy następuje na skutek zgodnego oświadczenia woli obu podmiotów tego stosunku, a nie na skutek czynności jednostronnej tego podmiotu, który wystąpił z propozycją zawarcia porozumienia.
Z tych względów należy uznać za niesłuszny pogląd, że w sytuacji przewidzianej w części drugiej omawianego przepisu rozwiązanie stosunku pracy następuje jakoby tylko na skutek oświadczenia woli pracownika, a nie na skutek porozumienia stron.
Propozycja zawarcia porozumienia co do rozwiązania umowy o pracę jest z istoty swej ofertą. Porozumienie zaś, do którego dochodzi z reguły na skutek złożenia oferty oraz przyjęcia oferty, nie może być z istoty swej rozwiązaniem umowy przez czynność jednostronną, jaką jest wypowiedzenie umowy. Od której zaś strony pochodzi oferta ("wniosek"), jest rzeczą obojętną; istotne jest natomiast zawarcie porozumienia.
Poglądu odmiennego nie uzasadnia także użycie w omawianym przepisie słowa "wyraźnie", albowiem trudno sobie wyobrazić, aby oferta zawarcia porozumienia o rozwiązaniu umowy o pracę mogła być złożona w praktyce w sposób dorozumiany.
W myśl art. 3 ust. 1 ustawy o urlopach z dnia 16 maja 1922 r. pracownik traci prawo do urlopu tylko wtedy, gdy sam rozwiązał umowę o pracę albo gdy rozwiązanie to nastąpiło z powodów, które dają zakładowi pracy prawo do rozwiązania umowy bez wypowiedzenia.
Wymieniony ostatnio przepis, który jest normą nadrzędną w stosunku do omawianego tu przepisu § 9 rozporządzenia wykonawczego z dnia 28.II.1953 r., wylicza w sposób wyczerpujący wypadki, w których pracownik traci prawo do urlopu.
Zastrzeżenie więc zawarte w § 9 powołanego rozporządzenia co do przewidzianej w tym przepisie utraty przez pracownika prawa do urlopu, nie da się pochodzić z treścią art. 3 ust. 1 ustawy o urlopach, co - niezależnie od zarzutów rewizji powódki - należało przede wszystkim podnieść z urzędu. W świetle bowiem tego, co wyżej powiedziano, nie można przyjąć, żeby niezwłoczne rozwiązanie umowy o pracę na wniosek pracownika, na które zakład pracy wyraził zgodę, było rozwiązaniem dokonanym przez samego pracownika. Takie rozwiązanie umowy o pracę jest rozwiązaniem na mocy wzajemnego porozumienia stron, które w świetle art. 3 ust. 1 ustawy urlopowej nie może pozbawić pracownika prawa do urlopu.
Rozporządzenia wykonawcze, które wydawane są na podstawie ustawy i w celu ich wykonania (art. 3 ust. 2 Konstytucji), muszą pozostawać w granicach udzielonego upoważnienia ustawowego. Nie mogą więc być sprzeczne z ustawą, która jest ich podstawą.
Zgodnie z zasadą przyjętą zarówno w orzecznictwie sądowym, jak i w nauce prawa, sądy są uprawnione do kontroli legalności rozporządzeń wykonawczych pod kątem widzenia ich zgodności z ustawami, ilekroć podstawą rozstrzygnięcia sprawy ma być przepis wykonawczy (por. np. orzeczenie SN z dnia 27.VI.1957 r. 3 CR 702/56, OSN III/58, poz. 79, a także S. Rozmaryn: Ustawa w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej).
W tych warunkach należało uznać, że powyższe zastrzeżenie zawarte w drugiej części § 9 rozp. Min. Pracy i Op. Społ. z dnia 28.II.1953 r., ograniczające uprawnienia pracowników w zakresie urlopów, nie może mieć mocy obowiązującej ze względu na podkreślone wyżej sprzeczności z ustawą o urlopach.
Z niespornych okoliczności sprawy wynika, że wiążąca strony umowa o pracę została na prośbę powódki rozwiązana na mocy porozumienia stron. Niesporne jest także, że powódka nie wykorzystała w pozwanym Przedsiębiorstwie nabytego tam prawa do urlopu miesięcznego za 1966 r. oraz że wynagrodzenie jej w tym Przedsiębiorstwie wynosiło 2.030 zł miesięcznie.
Zasadne jest zatem żądanie powódki zasądzenia ekwiwalentu pieniężnego za nie wykorzystany urlop, skoro - wobec przejścia do innego zakładu pracy - nie mogła już wykorzystać urlopu w pozwanym Przedsiębiorstwie.
Z tych względów i na mocy art. 390 § 1 k.p.c. Sąd Najwyższy, stwierdziwszy naruszenie jedynie prawa materialnego (art. 3 ust. 1 ustawy o urlopach z dnia 16.V.1922 r.), zmienił zaskarżony wyrok Sądu Powiatowego w Lublinie i orzekł jak w sentencji.
OSNC 1968 r., Nr 4, poz. 65
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN