Wyrok z dnia 1965-08-30 sygn. I CR 154/65
Numer BOS: 1085985
Data orzeczenia: 1965-08-30
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt I CR 154/65
Wyrok z dnia 30 sierpnia 1965 r.
Okoliczność, że bez winy stron nie doszło do zawarcia umowy definitywnej, nie może niweczyć skutków zawartej w dobrej wierze umowy i przekształcić powstałego z woli stron stosunku umownego.
Jeżeli w wykonaniu przedwstępnej umowy kupna-sprzedaży nastąpiło wydanie nieruchomości, a do zawarcia umowy ostatecznej bez winy stron nie doszło, odpowiedzialność niedoszłego nabywcy za korzystanie z nieruchomości oceniać należy według skutków wynikających z umowy przedwstępnej, a nie według zasad bezumownego użytkowania.
Przewodniczący: sędzia J. Majorowicz. Sędziowie: Z. Trybulski, J. Krajewski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Tekli M. przeciwko Nauczycielskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w G. o 106.200 zł, na skutek rewizji pozwanej od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku z dnia 31 grudnia 1964 r.,
uchylił zaskarżony wyrok w części zasądzającej oraz orzekającej o kosztach procesu i sprawę w tym zakresie przekazał Sądowi Wojewódzkiemu w Gdańsku do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Sąd Wojewódzki zasądził od Nauczycielskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w G. kwotę 68.367,50 zł tytułem wynagrodzenia za bezumowne użytkowanie placu budowlanego w okresie od 2.V.1960 r. do 13.X.1962 r., ustalając następujący stan faktyczny.
W dniu 8.XII.1959 r. pomiędzy stronami została zawarta przedwstępna umowa, na mocy której powódka zobowiązała się sprzedać pozwanej plac budowlany o powierzchni 5.000 m2. Zawarcie ostatecznej umowy uzależniły strony od zatwierdzenia planów parcelacyjnych nieruchomości powódki przez władze administracyjne.
Działając w przekonaniu, że plany te będą zatwierdzone, pozwana zezwoliła swemu wykonawcy na objęcie placu w dniu 2.V.1960 r. W ten sposób wykonawca z ramienia pozwanej objął w użytkowanie plac o obszarze 4.715 m 2.
Tymczasem prawomocną decyzją z dnia 13.XI.1962 r. sporny plac został wywłaszczony i do zawarcia umowy kupna-sprzedaży pomiędzy stronami nie doszło.
Skoro jednak pozwana użytkowała do tego czasu plac powódki, to powinna - zdaniem Sądu Wojewódzkiego - zapłacić stosowne wynagrodzenie.
Przy określaniu wysokości odszkodowania Sąd Wojewódzki ustalił obszar nieruchomości zajmowany przez pozwaną na podstawie opinii biegłego oraz przyjął stawki czynszowe uchwalone przez Prezydium MRN w G.
W skardze rewizyjnej pozwana domaga się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, zarzucając brak legitymacji biernej oraz nieprawidłowe obliczenie wynagrodzenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty rewizji są bezzasadne. W świetle trafnych ustaleń Sądu Wojewódzkiego nie ulega wątpliwości, że wykonawca zajął plac na skutek zezwolenia pozwanej i dlatego ona - wbrew odmiennemu stanowisku rewizji - ma legitymację bierną w niniejszym procesie. Okoliczność zaś, czy wykonawca przekroczył swoje uprawnienie, jest bez znaczenia dla uprawnień powódki.
Chybiony jest również zarzut błędnego określenia obszaru zajętego placu, skoro ustalenia swoje oparł Sąd Wojewódzki na opinii biegłego, a jej prawidłowości pozwana w toku postępowania rozpoznawczego nie kwestionowała.
Z urzędu jednak podnieść należy naruszenie przez Sąd pierwszej instancji prawa materialnego. Sąd ten bowiem wadliwie przyjął tezę o bezumownym korzystaniu przez pozwaną z nieruchomości powódki, gdy tymczasem - w świetle prawidłowych ustaleń - strony wiązała przedwstępna umowa kupna-sprzedaży i w jej wykonaniu pozwana objęła grunt w użytkowanie.
Okoliczność, że bez winy stron nie doszło do zawarcia umowy definitywnej, nie może niweczyć skutków zawartej w dobrej wierze umowy i przekształcać powstałego z woli strony stosunku umownego.
Należy zatem zająć stanowisko, że odpowiedzialność pozwanej opiera się na umowie stron, nie można bowiem odrywać tego zobowiązania od umowy przedwstępnej, która stanowi jego źródło.
W wypadku zatem, gdy w wykonaniu przedwstępnej umowy kupna-sprzedaży nastąpiło wcześniejsze wydanie nieruchomości, a do zawarcia umowy ostatecznej bez winy stron nie doszło, odpowiedzialność niedoszłego nabywcy za korzystanie z nieruchomości oceniać należy według skutków wynikających z umowy przedwstępnej, a nie według zasad bezumownego użytkowania.
W wytworzonej sytuacji byłoby sprzeczne z zasadami słuszności przyznanie powódce stosunkowo wysokiego wynagrodzenia tylko dlatego, że nie doszło do zawarcia ostatecznej umowy. Z tych samych względów pozwana nie mogłaby odnieść- nieuzasadnionych korzyści.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy należy zatem ustalić, czy i jakie straty poniosła powódka na skutek wcześniejszego wydania placu, a w szczególności, czy mogła go oddać w odpłatne użytkowanie innych osób. Wtedy wartość możliwych do uzyskania korzyści stanowiłaby stratę powódki, którą pozwana powinna wynagrodzić.
W wypadku negatywnego w tym względzie ustalenia, zajdzie potrzeba sprawdzenia, czy pozwana nie odniosła korzyści płynących wyłącznie z władania placem powódki. Korzyści te powinny być zwrócone powódce.
Wobec konieczności poczynienia dodatkowych ustaleń zaskarżony wyrok ulega uchyleniu, a sprawa przekazaniu do ponownego rozpoznania (art. 384 k.p.c.).
OSNC 1966 r., Nr 7-8, poz. 117
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN