Wyrok z dnia 1965-02-11 sygn. I PR 222/64

Numer BOS: 1078749
Data orzeczenia: 1965-02-11
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt I PR 222/64

Wyrok z dnia 11 lutego 1965 r.

Jeżeli krótki okres pracy poprzedzający datę wypadku nie daje podstawy do odpowiedniego ustalenia utraconych zarobków i możliwości zarobkowych poszkodowanego w przyszłości, należy przy ustalaniu wysokości renty uzupełniającej wziąć pod uwagę przeciętne zarobki innych pracowników tego zakładu, zatrudnionych na tych samych stanowiskach i posiadających podobne kwalifikacje.

Za podstawę przy ustalaniu przeciętnej zarobków pracownika należy brać zarobki, które są wynikiem normalnej, niezakłóconej nadzwyczajnymi zdarzeniami w pracy; w szczególności nie mogą być brane pod uwagę zarobki osiągane przez pracownika po wypadku, jeżeli wykazują tendencję zniżkową spowodowaną wypadkiem.

Przewodniczący: sędzia J. Krzyżanowski. Sędziowie: K. Piasecki (sprawozdawca), M. Wilewski.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Jana P. przeciwko Przedsiębiorstwu Huta "W." o odszkodowanie, na skutek rewizji obu stron od wyroku Sądu Wojewódzkiego dla m. st. Warszawy z dnia 31 stycznia 1964 r.,

uchylił zaskarżony wyrok w części oddalającej powództwo o zasądzenie renty i sprawę w tym zakresie przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Wojewódzkiemu dla m. st. Warszawy.

Powód żąda zasądzenia kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za cierpienia fizyczne i krzywdę moralną w związku z wypadkiem przy pracy w dniu 22 sierpnia 1961 r., kwoty 10.000 zł z tego samego tytułu w związku z wypadkiem w dniu 1 grudnia 1961 r., kwoty 3.180 zł utraconego zarobku w okresie pobieranego zasiłku chorobowego oraz renty po 850 zł miesięcznie, począwszy od dnia 21 sierpnia 1962 r.

Dla uzasadnienia tych żądań powód przytoczył następujący stan faktyczny:

W czasie pracy w Hucie "W." uległ on trzem wypadkom w zatrudnieniu. W wypadku, który miał miejsce w dniu 22 sierpnia 1961 r., powód doznał obrażeń głowy. Po tym wypadku przebywał w szpitalu w okresie od 22 do 30 sierpnia 1961 r. W drugim wypadku, który się zdarzył w dniu 1 grudnia 1961 r., powód doznał dotkliwego obrażenia prawej kończyny dolnej. Związana z tym wypadkiem niezdolność do pracy trwała do dnia 6 stycznia 1962 r. Trzeci wypadek, któremu uległ powód w dniu 16 stycznia 1962 r., "polegał na uderzeniu w głowę". Skutki tych wypadków czynią powoda niezdolnym do pracy zarobkowej.

Sąd Wojewódzki zasądził od pozwanego na rzecz powoda następujące świadczenia: 1) kwotę 23.180 zł wraz z odsetkami oraz 2) rentę wyrównawczą po 570 zł miesięcznie. począwszy od dnia 15 sierpnia 1962 r. wraz z odsetkami, a w pozostałej części powództwo oddalił.

Rozstrzygnięcie to Sąd Wojewódzki oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

Powód był zatrudniony w pozwanym Przedsiębiorstwie od dnia 27.IV.1961 r. do dnia 15.VIII.1962 r. w charakterze pracownika fizycznego. W czasie pierwszego wypadku, tj. w dniu 22.VIII.1961 r., powód pełnił funkcję hakowego. W tym dniu pracował on w Oddziale ciągarni. W czasie zapinania dwoma linkami stalowymi opasanych rur powód zapiął jedną linkę i przystąpił do zapinania drugiej linki. W pewnym momencie, w czasie zapinania drugiej linki, linka pierwsza samoczynnie odczepiła się z haka suwnicy i uderzyła powoda w głowę. W związku z urazem głowy powód przebywał w szpitalu w okresie od 22.VIII. do 30.VIII.1961 r., a następnie w Klinice Neurochirurgii w dniach od 19.III.1962 r. do 28.IV.1962 r. Drugi wypadek nastąpił przy ręcznym układaniu na stole długich prętów wagi przeszło 50 kg. W czasie tej pracy jeden z prętów upadł na nogę powoda, powodując uraz 2 palców prawej stopy. Jeśli chodzi o trzeci wypadek, który nastąpił w dniu 16.I.1962 r., powód w piśmie z dnia 30.V.1963 r. zrzekł się wszelkich roszczeń z tego tytułu. Według opinii biegłego z zakresu bhp odpowiedzialność za pierwszy wypadek (z dnia 22.VIII.1961 r.) ponosi wyłącznie pozwane Przedsiębiorstwo na skutek naruszenia przepisów mających na celu ochronę życia i zdrowia pracowników. Drugi wypadek (z dnia 1.XII.1961 r.) nastąpił - zdaniem biegłego - z winy obu stron. Biegły lekarz stwierdził w swej opinii, że powód nie jest zdolny do żadnej pracy zarobkowej ze względu na chorobę pozostającą w związku z przebytym urazem czaszki i mózgu.

Powód pobiera rentę inwalidzką w kwocie 817 zł miesięcznie i został zaliczony do III grupy inwalidów.

Na podstawie tych ustaleń Sąd Wojewódzki uznał, że pozwane Przedsiębiorstwo w myśl art. 24 dekretu z dnia 25.VI.1954 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin ponosi odpowiedzialność za szkodę, jaką powód poniósł w związku z wypadkiem w dniu 22.VIII.1961 r. Zdaniem Sądu wypadek z dnia 1.XII.1961 r. zasadniczo nie miał wpływu na inwalidztwo powoda. Ustalając wysokość szkody, Sąd Wojewódzki miał na uwadze, że kwota 3.180 zł utraconego zarobku w czasie pobierania zasiłku chorobowego nie była kwestionowana przez stronę pozwaną i że jest ona obliczona na podstawie zestawienia wypłaconych zasiłków. W związku z doznanym urazem czaszki i mózgu powód doznał poważnych cierpień fizycznych i moralnych, co uzasadnia przyznanie mu kwoty 20.000 zł. Zarobki powoda przed wypadkiem wynosiły średnio 1.387 zł miesięcznie. Wypłacona przez ZUS renta wynosi 817 zł, czyli że powód utracił zarobek w kwocie 570 zł. Wprawdzie powodowi przyznano III grupę inwalidów (z tym zastrzeżeniem, że może on wykonywać pewne prace), jednakże Sąd uznał, opierając się na opinii biegłego lekarzy, iż powód nie jest zdolny do żadnej pracy. W związku z tym należało mu przyznać rentę wyrównawczą w pełnej wysokości utraconego zarobku.

W rewizji od tego wyroku w części uwzględniającej powództwo Huta "W." wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Powód zaś żąda zmiany zaskarżonego wyroku w części oddalającej powództwo i zasądzenia ponadto po 280 zł miesięcznie tytułem renty albo o uchylenie wyroku w tej części i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Rewizja strony pozwanej jest nieuzasadniona.

Nie można uznać za trafne stanowiska reprezentowanego w rewizji, że wypadek, który miał miejsce w dniu 22 sierpnia 1961 r., spowodował tylko niezdolność do pracy przez okres 8 dni, wobec czego nie jest możliwe, żeby ten wypadek pociągnął za sobą ciężki uraz głowy i był przyczyną inwalidztwa powoda. Podważając w ten sposób ustalenia Sądu Wojewódzkiego, skarżący bezpodstawnie pomija fakt, że zakład pracy naruszył przepisy bhp (opinia biegłego inżyniera W. R.) i że między tym naruszeniem a stwierdzoną przez biegłego dra M. niezdolnością powoda do jakiejkolwiek pracy zarobkowej istnieje związek przyczynowy, który uzasadnia przypisanie odpowiedzialności za jego skutki pozwanemu Zakładowi pracy. Skarżący nie twierdził nawet w postępowaniu przed Sądem Wojewódzkim, że niezdolność powoda do pracy należy powiązać z innymi zdarzeniami. W tym stanie rzeczy nie może odnieść skutku zarzut skarżącego, że z faktu, iż powód po wspomnianym wypadku był niezdolny do pracy tylko przez okres 8 dni, wypływa wniosek, który podważa ustalenie dokonane przez Sąd Wojewódzki.

Nieuzasadniony jest również w podobnym sensie sformułowany zarzut rewizji, że drugi wypadek (uszkodzenie nogi), jaki się zdarzył w dniu 1 grudnia 1961 r., spowodował niezdolność do pracy przez 36 dni i był częściowo zawiniony przez powoda. Skarżący, wysuwając ten zarzut, nie uwzględnia faktu, że - jak to przyjął Sąd Wojewódzki i czego nie kwestionuje sam powód - wypadek ten zasadniczo nie miał wpływu na inwalidztwo powoda. Na skutek tego zasądzone na rzecz powoda świadczenia nie odnoszą się do tego wypadku, lecz do wypadku z dnia 22 sierpnia 1961 r. Wynika to wyraźnie z opinii biegłego, która niezdolność powoda do pracy wiąże z urazem czaszki i mózgu.

Nie podlega uwzględnieniu także zarzut skierowany przeciwko wyrokowi Sądu Wojewódzkiego w części dotyczącej zadośćuczynienia. Skarżący podnosi, że co się tyczy wypadku z dnia 22 sierpnia 1961 r., to powód, otrzymawszy z PZU (z polisy "OC" kwotę 979 zł, uznał tym samym roszczenia swoje za wyczerpane, i to zarówno wobec strony pozwanej, jak i PZU. Jego zdaniem żądanie zadośćuczynienia mogło w związku z tym odnosić się jedynie do wypadku z dnia 1 grudnia 1961 r. Także i w tym wypadku skarżący nie bierze pod uwagę faktu, że Sąd Wojewódzki zasądził tytułem zadośćuczynienia kwotę 20.000 zł tylko w związku z doznanym urazem czaszki i mózgu (wypadek z dnia 22 sierpnia 1961 r.). Słusznie też Sąd Wojewódzki nie nadał skutków prawnych - niekorzystnych według zamierzeń strony pozwanej - "zrzeczeniu" się przez powoda (poza kontrolą ze strony Sądu) roszczeń, które przysługują powodowi na podstawie przepisów prawa cywilnego. W okolicznościach niniejszej sprawy ta czynność prawna jest nieważna, jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego w Państwie Ludowym (art. 41 § 1 przep. og. pr. cyw.) w tej części, w której dotyczy zrzeczenia się roszczeń z tytułu zadośćuczynienia, skoro uznanie jej za ważną prowadziło do pozbawienia powoda roszczeń gwarantowanych przez przepisy obowiązującego porządku prawnego.

Wreszcie skarżący zarzuca, że wyrok Sądu Wojewódzkiego podważa orzeczenie Komisji Lekarskiej do Spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia, które stwierdza, że powód, jako inwalida zaliczony do III grupy inwalidztwa, może wykonywać pewne prace. Zarzut ten jest nieuzasadniony. Wspomniane orzeczenie nie może być traktowane jako jedyny dowód, na podstawie którego należy ustalić stopień niezdolności do pracy. Sąd w związku z istnieniem takiego orzeczenia nie jest pozbawiony możliwości oparcia swych ustaleń na dowodzie z opinii biegłego zarządzonej przez siebie. Sąd Wojewódzki zatem, biorąc za podstawę swych ustaleń opinię biegłego lekarza, który określił przyczyny niezdolności powoda do pracy w sposób bardziej konkretny, nie dopuścił się żadnego uchybienia procesowego.

Rewizja powoda jest uzasadniona w tym sensie, że zaskarżony wyrok w części oddalającej powództwo o zasądzenie dodatkowo renty w kwocie po 280 zł miesięcznie podlega uchyleniu, a sprawa przekazania w tym zakresie do ponownego rozpoznania przez Sąd Wojewódzki. Słusznie zarzuca skarżący, że Sąd Wojewódzki, ustalając wysokość renty uzupełniającej, uwzględnił nieprawidłowo zarobki powoda z okresu od dnia 1 listopada 1960 r. do dnia 28 lutego 1962 r., których przeciętna w kwocie 1.387 zł miesięcznie stanowiła podstawę do obliczenia inwalidzkiej renty wypadkowej. Przyjmując te zarobki jako podstawę obliczenia renty uzupełniającej, Sąd Wojewódzki pominął fakt, że wypadek miał miejsce w dniu 22 sierpnia 1961 r., a powód w pozwanym zakładzie pracy rozpoczął pracę w dniu 27 kwietnia 1961 r., przed tą datą zaś był zatrudniony u innego pracodawcy i na innym stanowisku. W takiej bowiem sytuacji, gdy pracownik ulega wypadkowi przy pracy w początkowym okresie swego zatrudnienia u osoby ponoszącej odpowiedzialność za skutki wypadku, za podstawę obliczenia poniesionej przez niego szkody (podlegającej wyrównaniu w formie renty uzupełniającej) należy brać zarobki osiągane u tego pracodawcy. Jeżeli zaś krótki okres pracy przypadający przed datą wypadku nie daje podstawy do odpowiedniego ustalenia utraconych aktualnie zarobków i możliwości poszkodowanego w przyszłości (na podstawie danych jego dotyczących), to należy wziąć pod uwagę przeciętne zarobki innych pracowników tego zakładu przy uwzględnieniu podobnych kwalifikacji i podobnego stanowiska tych innych pracowników. Co się zaś tyczy kwestii, jaki okres brać za podstawę ustalenia przeciętnych zarobków pracownika, to nie można się kierować żadnym raz na zawsze ustalonym okresem, lecz należy brać pod uwagę indywidualne okoliczności danego wypadku lub podobnych wypadków, przy czym im większe zróżnicowanie w ciągu kilku miesięcy wykazują zarobki, tym dłuższy okres powinien Sąd brać pod uwagę. Za podstawę mogą być brane przy ustalaniu przeciętnych zarobków tylko te zarobki osiągane w poszczególnych okresach miesięcznych, które są wynikiem normalnej, nie zakłóconej nadzwyczajnym zdarzeniem (np. chorobą) aktywności produkcyjnej pracownika. Wynika z tego, że nie mogą być w zasadzie brane pod uwagę zarobki osiągane przez pracownika po wypadku, jeżeli wykazują tendencję zniżkową spowodowaną wypadkiem.

Skoro Sąd Wojewódzki tych zasad nie miał na względzie, należało orzec jak w sentencji wyroku.

OSNC 1966 r., Nr 2, poz. 16

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.