Postanowienie z dnia 1964-07-13 sygn. III PU 7/64
Numer BOS: 1064782
Data orzeczenia: 1964-07-13
Rodzaj organu orzekającego: Sąd powszechny
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III PU 7/64
Wyrok z dnia 13 lipca 1964 r.
Pozostaje w związku przyczynowym z zatrudnieniem nieszczęśliwy wypadek, któremu uległ pracownik w drodze po poradę do lekarza ordynującego w obrębie zakładu pracy, jeżeli choroba została wywołana warunkami pracy.
Przewodniczący: sędzia J. Szczerski. Sędziowie: W. Glabisz, S. Graban (sprawozdawca), Z. Warman, A. Szczurzewski.
Sąd Najwyższy w sprawie ze skargi Marty T. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych - Oddział w G. o rentę inwalidzką, na skutek rewizji nadzwyczajnej Ministra Sprawiedliwości od wyroku Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3 kwietnia 1963 r.,
uchylił zaskarżony wyrok Trybunału Ubezpieczeń Społecznych oraz wyrok Okręgowego Sądu Ubezpieczeń Społecznych w Gdyni z dnia 19 grudnia 1961 r. i przekazał sprawę temuż Sądowi do ponownego rozpoznania.
Marta T. była zatrudniona w Stoczni Gdańskiej jako sprzątaczka i pracę swą wykonywała w godzinach od 14 do 22.
W dniu 11.VII.1960 r. wskutek, według jej twierdzeń, wyziewów płynu, którym czyściła podłogi, doznała zawrotów głowy, przerwała pracę i udała się w obrębie terenów Stoczni do ambulatorium zakładowego w celu uzyskania pomocy lekarskiej. Przechodząc obok budynku ambulatorium, upadła doznając uszkodzenia ręki lewej, a w następstwie tego wypadku stała się inwalidą III grupy ze względu na znaczne upośledzenie sprawności tej ręki (jest mańkutem).
Organ rentowy odmówił jej renty inwalidzkiej z wypadku decyzją z dn. 16.III.1961 r., gdyż nie uznał omówionego zdarzenia za wypadek w zatrudnieniu w rozumieniu art. 36 dekretu o p.z.e. ze względu na to, że miał oto miejsce w czasie przerwy pracy, gdy Marta T. udawała się do lekarza.
Decyzję organu rentowego zatwierdził Okręgowy Sąd Ubezpieczeń Społecznych w Gdyni wyrokiem z 19.XII.1961 r., a Trybunał Ubezpieczeń Społecznych oddalił skargę rewizyjną strony skarżącej od tego wyroku orzeczeniem z 3.IV.1963 r. TR III 978/62, wskazując w uzasadnieniu, że upadek skarżącej i uszkodzenie ręki nastąpiły w czasie, gdy przerwała ona pracę, aby udać się we własnym interesie do lekarza, przy czym nie zostały one spowodowane przyczyną zewnętrzną, lecz wewnętrzną, w szczególności zawrotami głowy, na które cierpiała.
Od tego wyroku Trybunału Ubezpieczeń Społecznych wniósł Minister Sprawiedliwości rewizję nadzwyczajną, zarzucając wyrokowi naruszenie interesu Państwa Ludowego, przepisu art. 36 dekretu o p.z.e. oraz art. 221 i 225 prawa o s.u.s., i na podstawie art. 376 i 378 1 tego prawa w związku z art. 398 k.p.c. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz wyroku Okręgowego Sądu Ubezpieczeń Społecznych w Gdyni z dnia 19.XII.1961 r. i o przekazanie sprawy temuż Okręgowemu Sądowi Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy, po rozpatrzeniu całokształtu sprawy, uznał, że rewizja nadzwyczajna jest uzasadniona z przyczyn w niej przytoczonych.
W szczególności skoro skarżąca zachorowała na terenie zakładu pracy, przy czym zachorowanie to zostało wywołane warunkami pracy, wskutek czego zmuszona była do przerwania tej pracy i udała się po poradę do lekarza ordynującego w obrębie obejścia zakładowego, to gdy po drodze doznała ona nieszczęśliwego wypadku, należy uznać, że wypadek taki powstał w związku przyczynowym z zatrudnieniem. Zaszły tu dwa zdarzenia: zachorowanie, które zostało wywołane przyczyną zewnętrzną (w danym wypadku swego rodzaju zatruciem), i upadek, a w związku z tym typowy uraz. Obie te przyczyny są ze sobą ściśle związane.
Rozrywanie splotu przyczyn zazębiających się ze sobą i traktowanie ich w sposób od siebie oderwany nie byłoby logicznie uzasadnione, takie zaś kazuistyczne ujęcie nie mieści się niewątpliwie w definicji wypadku w zatrudnieniu, które kładzie nacisk przede wszystkim na związek zdarzenia powodującej wypadek z zatrudnieniem i nie wyłącza istnienia kilku przyczyn.
Związku takiego nie byłoby tylko wtedy, gdyby pracownik zamierzał skorzystać w czasie pracy z porady lekarskiej ze względu na swoje stałe dolegliwości, które istniały już przed rozpoczęciem danej dniówki roboczej.
Przeprowadzone postępowanie tych okoliczności nie wyjaśniło. Nie przesłuchano świadków wypadku, nie zażądano kart choroby skarżącej z okresu jej leczenia się w ambulatorium zakładowym przed wypadkiem ani też z Pogotowia Ratunkowego i późniejszego leczenia się z powodu uszkodzenia ręki.
Nie zasięgnięto także szczegółowych informacji z zakładu pracy (Działu BHP Stoczni Gdańskiej) w sprawie dochodzeń prowadzonych w związku z wypadkiem poszkodowanej.
Obie instancje sądowe naruszyły więc przepisy art. 221 i 225 prawa o s.u.s., nie dochodząc z urzędu prawdy obiektywnej i nie rozważając sprawy w jej całokształcie. W tych warunkach, nie posiadając pełnego obrazu stanu faktycznego sprawy, w konsekwencji w sposób wadliwy zastosowały prawo materialne z obrazą art. 36 dekretu o p.z.e.
Z tych przyczyn należało zaskarżone wyroki uchylić na podstawie art. 355 prawa o s.u.s. i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania, chociaż skarżąca ma przyznaną rentę inwalidzką z innych przyczyn niż wypadek w zatrudnieniu to również ze względu na to, że renta ta z powodu zatrudnienia M. T. jest zawieszona, a renta wypadkowa nie podlega zawieszeniu i jest wyższa.
Uchyleniu zaskarżonych orzeczeń nie stoi na przeszkodzie upływ terminu przewidzianego w art. 399 k.p.c. mającym odpowiednie zastosowanie z mocy art. 3781 o s.u.s., gdyż obraza prawa materialnego i wadliwości postępowania pozbawiające w rezultacie obywatela należnych mu świadczeń rentowych, godzą nie tylko w interes osoby uprawnionej, lecz również w interes Państwa Ludowego.
OSNC 1965 r., Nr 7-8, poz. 117
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.