Wyłączenie sędziego ze względu na uzasadnioną wątpliwość co do jego bezstronności
Wyłączenie sędziego (art. 41 k.p.k.)
O możliwości wyłączenia sędziego od rozpoznania sprawy nie decyduje samo subiektywne przekonanie strony o braku bezstronności sędziego, ale wystąpienie w konkretnej sprawie okoliczności uzasadniających to odczucie.
Postanowienie SN z dnia 17 lipca 2024 r., I NO 48/23
Standard: 81580 (pełna treść orzeczenia)
Sędzia, który decyduje się na publiczne wypowiedzi w programach oceniających sposób prowadzenia konkretnej sprawy, konkretne osoby, a których wydźwięk stawia w jednoznacznym świetle uczestników przyszłego postępowania rozpoznawanego w sądzie, w którym orzeka – to taki sędzia winien mieć w polu widzenia fakt, że jego bezstronność może być oceniana z punktu widzenia przesłanek określonych w art. 41 § 1 k.p.k. Społeczny odbiór jego bezstronności z pewnością musi budzić w takim układzie istotne zastrzeżenia – co powinno skutkować wyłączeniem takiego sędziego od rozpoznania sprawy.
Wyrok SN z dnia 22 marca 2023 r., IV KK 601/21
Standard: 74271 (pełna treść orzeczenia)
Bezstronność sędziego jest odnoszona przede wszystkim do stron procesowych, ale ma zastosowanie również do innych uczestników postępowania i jest jednym z zasadniczych warunków zrealizowania zasady obiektywizmu obowiązującej w procesie karnym.
Znaczenie zagadnienia bezstronności sędziego jest stale podkreślane w orzecznictwie sądów powszechnych, Sądu Najwyższego, a także Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W decyzji ETPCz z dnia 5 stycznia 2017 r. Bodet v. Belgia, wskazuje się w szczególności na potrzebę stałej troski o to, aby w demokratycznym społeczeństwie sądy wzbudzały zaufanie u stron procesu. Zdaniem Trybunału, w tej mierze art. 6 ust. 1 Konwencji wymaga wprost, aby sądy były bezstronne. Wymóg zachowania bezstronności przejawia się przy tym w dwóch aspektach. Pierwszym jest brak przejawów subiektywnej stronniczości sędziego lub jego osobistych uprzedzeń. Przyjmuje się istnienie domniemania takiej osobistej bezstronności do czasu przedstawienia dowodu przeciwnego. Sąd musi być również obiektywnie bezstronny, tj. dawać wystarczające gwarancje, by wykluczyć wszelkie uprawnione wątpliwości w tej mierze.
Z kolei, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 27 października 2011 r., sygn. akt II AKa 261/11, zwrócił uwagę na to, że władza sądownicza nie zamyka się w granicach swoich funkcji i nie działa dla własnych racji, lecz musi być tak skonstruowana i realizowana, aby w ocenach społecznych była postrzegana jako obiektywna, niezawisła i sprawiedliwa. Z tego punktu widzenia istotne jest nie tylko subiektywne przekonanie sędziego o zachowaniu bezstronności, ale szczególnego znaczenia nabiera możliwość przekonania każdego przeciętnie wykształconego, przeciętnie inteligentnego i rozsądnie myślącego członka społeczeństwa niezainteresowanego rozstrzygnięciem sprawy, że w konkretnych realnie istniejących warunkach, wynikających z określonych okoliczności faktycznych, sędzia mógł zachować i rzeczywiście zachował bezstronność.
Natomiast Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 stycznia 2009 r., III KK 257/08, wskazał na potrzebę rozróżnienia między nawet obiektywną bezstronnością sędziego i jego bezstronnością funkcjonującą w odbiorze zewnętrznym, także odwołując się w swych wywodach do oceny sytuacji dokonywanej przez przeciętnego, rozsądnie rozumującego obserwatora procesu. Podkreślił przy tym znaczenie takiego zewnętrznego odbioru, opartego na zobiektywizowanych przesłankach, dla budowania zaufania do sądu zarówno na gruncie konkretnej sprawy, jak i w szerszym zakresie (Biul. PK 2009/2/15).
W wyroku z dnia 20 grudnia 2011 r. w sprawie Hanif i Khan v. Wielka Brytania Europejski Trybunał Praw Człowieka także zwrócił uwagę na to, że zagadnienie bezstronności nie ogranicza się tylko do relacji między sędzią a stronami procesu i powinno być rozpatrywane w szerszym aspekcie bowiem "(...) fakt, iż osoba ze składu sądu ma jakąś wiedzę o charakterze osobistym na temat jednego ze świadków w danej sprawie, niekoniecznie oznacza, że osoba ta będzie stronnicza w odniesieniu do zeznań tego świadka. W odniesieniu do każdej indywidualnej sprawy należy rozstrzygnąć, czy odnośna znajomość jest znajomością o takim charakterze i stopniu, że oznacza brak bezstronności po stronie sądu".
Postanowienie SN z dnia 17 stycznia 2018 r., III KK 244/17
Standard: 13373 (pełna treść orzeczenia)
Termin "bezstronność" oznacza "brak uprzedzeń; obiektywizm" (Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, Warszawa 1995, t. 1, s. 142). Bezstronność wyklucza wszelkie uprzedzenia i zakłada zachowanie jednakowego dystansu wobec określonych podmiotów, nie wyklucza jednak podejmowania pozytywnych działań na ich rzecz.
Wyrok TK z dnia 14 grudnia 2009 r., K 55/07
Standard: 7092 (pełna treść orzeczenia)
Zgodnie z art. 41 § 1 k.p.k. sędzia ulega wyłączeniu jeżeli istnieje okoliczność, która mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności tego sędziego w danej sprawie (iudex suspectus). Podstawą wyłączenia są zatem dwie przesłanki:
– mająca miejsce w rzeczywistości sytuacja (okoliczność istniejąca realnie – por. uzasadnienie OSNKW 2001, poz. 80), która odnosi się nie tylko do stosunków osobistych sędziego oraz strony procesu (takie zawężone podstawy wyłączenia istniały na gruncie art. 31 k.p.k. z 1969 r.),
– możliwość wywołania – przez zaistnienie tej okoliczności – uzasadnionej wątpliwości co bezstronności sędziego;
Niewątpliwie najtrudniejsze jest stwierdzenie, z uwagi na zastosowanie zwrotu niedookreślonego, czy istniejąca okoliczność uzasadnia wątpliwość co do bezstronności sędziego. Koniecznym jest zatem ustalenie, czy uzasadniona wątpliwość odnosi się do strony procesu i jej subiektywnego odczucia stronniczości sędziego, czy też ma ona zobiektywizowany charakter, oceniany z innej perspektywy. W tej kwestii trzeba podkreślić, że bezstronność sędziego jest jednym z elementów prawa do sprawiedliwego procesu, tak w ujęciu Konstytucji RP (art. 45 ust. 1), jak też na gruncie Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzonej 4 listopada 1950 r. (art. 6 ust. 1 – Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.– zwanej dalej EKPC). Wypada zatem wskazać jak w orzecznictwie Trybunału Strasburskiego oraz Trybunału Konstytucyjnego podchodzi się do tego elementu sprawiedliwego, rzetelnego procesu.
Na gruncie EKPC wypracowano ujmowanie zasady bezstronności sędziego przez aspekt testu subiektywnego (osobistego przekonania sędziego w konkretnej sprawie, co do którego domniemywa się osobistą bezstronność), oraz testu obiektywnego, który obejmuje wszelkie fakty – poza stosunkiem osobistym sędziego do sprawy – mogące rodzić wątpliwości co do jego bezstronności (zob. Piersack przeciwko Belgii – wyrok z 1 października 1982 r., A. 53; De Cubber przeciwko Belgii – wyrok z 26 października 1984 r., A. 86). Określając okoliczności testu obiektywnego wskazywano, iż ważne jest, czy są jakieś fakty, nawet znamiona zewnętrzne, które każą wątpić w bezstronność sędziego, przy czym punkt widzenia oskarżonego jest ważny, ale nie rozstrzygający; rozstrzygające jest, czy obawę tę można uznać za obiektywnie usprawiedliwioną (Castillo Algar przeciwko Hiszpanii – wyrok z 28 października 1998 r., RJD 1998-VIII; Padovano przeciwko Włochom – wyrok z 26 lutego 1993 r., A. 257–B; Daktaras przeciwko Litwie – wyrok z 10 października 2000 r., omówiony B. Gronowska, Prokuratura i Prawo 2001, z. 3, s. 163 ).
Podobnie ujmuje się ten aspekt rzetelnego procesu w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. W wyroku z 13 grudnia 2005 r. (SK 53/04, OTK – A 2005/11/134) Trybunał zaakcentował, że właściwa i pełna realizacja konstytucyjnego prawa do sądu, winna polegać na takim ukształtowaniu instytucji wyłączenia sędziego, aby umożliwiało ono objęcie wszelkich sytuacji, które mogłyby prowadzić do powstania, o ile nie u samej strony, to co najmniej u obiektywnego, bezstronnego obserwatora (podkr. S.N.) uzasadnionych wątpliwości co do bezstronności sędziego. Na gruncie tego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego bezspornym jest, że konstrukcja normatywna przepisu art.41§1 k.p.k., ujęta w szerszej formule językowej niż w art. 31 § 1 k.p.k. z 1969 r., spełnia ten warunek. Argumentacja użyta w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, nie może zostać niedostrzeżona, czy też pominięta. W sytuacji gdy na gruncie wykładni językowej normy art. 41 § 1 k.p.k. może pojawić się – i to uzasadniona – rozbieżność, co do tego czy zawarty w tej normie zwrot „uzasadniona wątpliwość” odnosi się do strony, czy też do postronnego obserwatora, to zaprezentowana interpretacja może służyć jako dyrektywa wyboru między konkurencyjnymi znaczeniami danego przepisu, zgodnie z zasadą interpretowania norm prawnych zgodnie z Konstytucją (L. Morawski: Zasady wykładni prawa, Toruń 2006, s. 112 – 113 oraz cyt. tam wyrok TK z 10 lipca 2000, SK 12/99, OTK 2000/5/143). Tożsame stanowisko zostało zaprezentowane przez Sąd Najwyższy w uchwale z 26 kwietnia 2007r., I KZP 9/07 (treść uchwały dostępna na stronie www.sn.pl). W uchwale tej Sąd Najwyższy wskazał, że instytucja sędziego „podejrzanego” – iudex suspectus – winna mieć zastosowanie, w znaczeniu wyłączenia (lub wyłączenia się) sędziego, w sytuacji stwierdzenia takich okoliczności, które u każdego rozsądnie rozumującego obserwatora muszą wzbudzić refleksję, co do kolidowania z bezstronnością sędziego.
Podobne stanowisko zostało zaprezentowane także wcześniej w postanowieniu Sądu Najwyższego z 19 listopada 1981 r. (IV PZ 63/81 – Lex Polonica), gdzie wskazano, że podstawą wyłączenia nie może być subiektywna ocena strony, ale wszelkie okoliczności obiektywne, które mogłyby świadczyć o zróżnicowanym traktowaniu uczestników postępowania, a które wywołują wątpliwości co do bezstronności tak u strony, jak też u postronnego obserwatora. Również w piśmiennictwie podkreśla się, że okoliczność uzasadniającą wyłączenie sędziego na tej podstawie nie może być wynikiem subiektywnego odczucia strony (T. Grzegorczyk, op. cit., s. 181; J. Bratoszewski w: Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. Z. Gostyński, 1998, s. 269). Nie trzeba też szeroko uzasadniać, że atrybuty postronnego obserwatora to – oprócz bezstronności, rozumianej jako niezaangażowanie w spór sądowy – także obiektywizm w ocenie przebiegu procesu, wynikający z posiadania niezbędnych informacji co do toczącego się procesu, a także podejmowanych przez strony, jak i sędziów zasiadających w składzie sądu, czynności procesowych.
Wyrok SN z dnia 17 maja 2007 r., V KK 105/06
Standard: 14270
Ze względu na gwarancyjny charakter art. 41 § 1 k.p.k, mającej zapewnić obiektywizm orzekania, trudno dostrzec powody uniemożliwiające stosowanie w omawianym wypadku analogii czy też wykładni rozszerzającej.
Wyrok SN z dnia 29 sierpnia 2006 r., V KK 107/05
Standard: 41610 (pełna treść orzeczenia)