Prawnokarna ochrona życia przed, w trakcie i po urodzeniu się człowieka (pokrzywdzony czynami z art. 152 § 1 i 2 k.k.)
Aborcja za zgodą kobiety (art. 152 k.k.) Pokrzywdzony na tle poszczególnych przestępstw
Kobieta, za zgodą której przerwano ciążę, z naruszeniem przepisów ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U. Nr 17, poz. 78 ze zm.) nie należy do kręgu pokrzywdzonych typami czynów zabronionych z art. 152 § 1-3 k.k. w rozumieniu art. 49 § 1 k.p.k., jeżeli czyny opisane w tych przepisach nie wyczerpują jednocześnie znamion określonych w innym przepisie ustawy karnej, którym jej dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone. Nie nabywa też uprawnień do działania w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego jako strona zastępcza (art. 52 § 1 k.p.k.).
Znaczenie językowe ustawowych znamion przestępstw określonych w art. 152 § 1 k.k i 152 § 2 k.k. nie jest jednoznaczne i nie pozwala usunąć wątpliwości co do indywidualnego przedmiotu ochrony, w drodze wykładni językowej. Usunięcie tych wątpliwości wymaga zatem posłużenia się wykładnią systemową i funkcjonalną. Analiza wzajemnego stosunku poszczególnych przepisów rozdziału XIX Kodeksu karnego - w ramach pierwszej z tych metod wykładni - zwłaszcza zaś porównanie zwrotów użytych przez ustawodawcę dla określenia przedmiotu czynności wykonawczej w zawartych w nich normach, a także systematyka kodeksu: przepisy regulujące przerwanie ciąży umieszczono po eutanazji a przed nieumyślnym spowodowaniem śmierci; przepis art. 157a k.k., którego przedmiotem ochrony jest zdrowie i życie dziecka poczętego jako samodzielne dobro prawne, niezależne od dóbr prawnych odnoszących się do innych osób, w tym kobiety ciężarnej, umieszczono zaś po przepisach art. 156 k.k. i art. 157 k.k. mających chronić zdrowie człowieka - upoważnia do stwierdzenia, że przedmiotem ochrony art. 152 § 1 i 2 k.k. jest życie. Skoro życie i zdrowie podmiotu określonego w przepisach tego rozdziału jako "człowiek" są dobrami chronionymi życia narodzonego, to jest niewątpliwe, że podmiotem, który chronią normy tych typów czynów zabronionych, jest dziecko poczęte (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2006 r., I KZP 18/06, OSNKW 2006, z. 11, poz. 97). Znajduje to potwierdzenie w przyjętym przez ustawodawcę modelu ochrony życia w fazie przed, jak i po urodzeniu człowieka, w którym ochroną prawnokarną obejmuje się odrębnie życie dziecka poczętego i jego matki w okresie ciąży. Życie i zdrowie kobiety w ciąży jest przedmiotem ochrony art. 153 k.k. i art. 154 k.k. oraz przepisów rozdziału XIX Kodeksu karnego adresowanych do podmiotu określonego w nich jako "człowiek". Ponadto analizowane normy odwołują się do ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U. Nr 17, poz. 78 ze zm.), określającej materialne przesłanki przerywania ciąży, co jest utożsamiane z "granicami zabicia dziecka poczętego" (A. Zoll w: A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll: Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, tom II, Kraków 2006, s. 301).
Pobieżne, odwołanie się do dyrektyw wykładni systemowej, które nakazują przyjmować, że system prawa jest w jakimś sensie całością jednolitą i harmonijną prowadzi do wniosku, iż przedmiotem ochrony typów czynów zabronionych z art. 152 § 1 k.k. i art. 152 § 2 k.k. jest życie dziecka poczętego, a nie kobiety w ciąży.
U podstaw nowelizacji przepisów Kodeksu karnego normujących tę problematykę - dokonanej ustawą z dnia 8 lipca 1999 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz ustawy o zawodzie lekarza (Dz.U. Nr 64, poz. 729) - legło przekonanie o konieczności wzmocnienia aksjologicznej wymowy przepisów prawa w zakresie ochrony życia i zdrowia dziecka poczętego (zastąpienie określenia "płód" pojęciem "dziecko poczęte") oraz rozszerzenia zakresu jego ochrony prawnej (dodanie przepisu art. 157a k.k.).
W doktrynie prawa karnego zdecydowanie przeważa pogląd, że przedmiotem ochrony art. 152 § 1 i 2 k.k. jest życie dziecka w fazie prenatalnej (A. Zoll: op. cit. s. 301; L. Tyszkiewicz w: O. Górniok red.: Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2004, s. 458; B. Michalski: Przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Nowa kodyfikacja karna, Warszawa 2000, s. 186). Niektórzy przedstawiciele doktryny utrzymują, że nie jest to jedyny przedmiot ochrony tych przepisów (zob. M. Budyn-Kulik w: M. Mozgawa, red.: Kodeks karny. Komentarz praktyczny, Warszawa 2006, s. 302; A. Marek: Kodeks karny. Komentarz, Lex 2007, wyd. IV, teza 7).
Również w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że istnienie przepisów art. 152 k.k., art. 153 k.k. i art. 157a k.k. wyklucza wszelkie wątpliwości co do tego, iż życie i zdrowie ludzkie od chwili poczęcia do śmierci są dobrami chronionymi przez prawo karne, choć o zakresie tej ochrony stanowią normy odrębne w wypadku "człowieka" i "dziecka poczętego". Ustawodawca zdecydował się na takie ukształtowanie modelu ochrony życia w fazie przed, jak i po urodzeniu się człowieka, który ochroną prawnokarną obejmuje życie dziecka poczętego - art. 152 k.k., art. 153 k.k., art. 157a k.k., jak i jego matki w okresie ciąży - np. art. 148 k.k., art. 153 k.k., art. 154 k.k. (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2006 r., I KZP 18/06, OSNKW 2006, z. 11, poz. 97 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2008 r., I KZP 13/08, OSNKW 2008, z. 11, poz. 90). W modelu tym kobieta ciężarna z jednej strony nie ponosi odpowiedzialności karnej za jakiekolwiek zachowania podjęte na szkodę dziecka poczętego. Z drugiej strony, co do zasady, nie może być uznana za podmiot, którego dobro będące przedmiotem ochrony prawnokarnej zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone.
Podsumowując dotychczasowe rozważania, stwierdzić należy, że przedmiotem ochrony typów czynów zabronionych, określonych w art. 152 § 1 k.k. i art. 152 § 2 k.k. jest wyłącznie życie dziecka w fazie prenatalnej od momentu poczęcia. Nie wyklucza to możliwości przyznania w konkretnej sprawie statusu pokrzywdzonego kobiecie, która dobrowolnie poddała się zabiegowi przerwania ciąży z naruszeniem przepisów ustawy. Będzie to możliwe np. w takiej sytuacji, gdy czyn (czyny) zarzucony sprawcy wyczerpie znamiona określone w innym przepisie ustawy karnej, którym (którymi) jej dobro prawne zostanie bezpośrednio naruszone lub zagrożone.
Taka sytuacja w rozpoznawanej sprawie nie miała miejsca. Ponieważ w przypadku przestępstwa skutkowego pokrzywdzonym może być tylko ten podmiot, którego bezpośrednio dotyczy skutek stanowiący znamię przestępstwa, a w rozpoznawanej sprawie skutkiem tym było przerwanie ciąży, czyli śmierć dziecka poczętego, jego matka nie doznała zaś uszkodzeń ciała przekraczających normalne następstwa przerwania ciąży, jej dobro prawne (zdrowie, życie) nie zostało tym przestępstwem bezpośrednio naruszone lub zagrożone. Z tych też względów, Władysława L. nie mogła być w tej sprawie uznana za pokrzywdzoną, a w konsekwencji nie powinna zostać dopuszczona do udziału w postępowaniu sądowym w charakterze oskarżycielki posiłkowej.
Rozważenia wymaga, czy za pokrzywdzonego w rozumieniu art. 49 § 1 k.p.k. może być uznane dziecko poczęte, a tym samym, czy w przypadku, gdy doszło do zachowań określonych w art. 152 § 1 k.k. i art. 152 § 2 k.k. jego matka, jako osoba najbliższa, może wykonywać uprawnienia wynikające z art. 52 § 1 k.p.k.
Kodeks postępowania karnego, posługując się w art. 49 § 1 k.p.k. pojęciem "osoba fizyczna", nie definiuje go, ani też nie odsyła do innego aktu prawnego precyzującego ten zwrot. Pojęcie "osoba fizyczna" jest domeną prawa cywilnego. Wobec tego, odwołując się do tej dyrektywy wykładni systemowej, zgodnie z którą interpretacja przepisu nie może przebiegać w izolacji od przepisów innych aktów prawnych, zwłaszcza jeśli użyto w nich równokształtnych zwrotów (por. J. Wróblewski: Sądowe stosowanie prawa, Warszawa 1988, s. 134 i n.), stwierdzić trzeba, że art. 8 k.c., umieszczony w Tytule II, Dziale I, "Osoby fizyczne", wiąże to pojęcie ze zdolnością prawną. Zgodnie z tym przepisem zdolność prawną ma każdy człowiek od chwili urodzenia. Chociaż art. 8 k.c. nie stanowi tego wyraźnie, to o nabyciu zdolności prawnej przez osobę fizyczną można mówić jedynie w przypadku urodzenia się dziecka żywego (zob. S. Dmowski, S. Rudnicki: Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga pierwsza. Część ogólna, Warszawa 2006, s. 67).
Kwestia zdolności prawnej dziecka poczętego, a jeszcze nienarodzonego ustawowo uregulowana była ogólnie w czasie obowiązywania art. 8 § 2 k.c. (od 15 marca 1993 r. do 4 stycznia 1997 r.). Przepis ten stanowił, że "zdolność prawną ma również dziecko poczęte, jednakże prawa i zobowiązania majątkowe uzyskuje ono pod warunkiem, że urodzi się żywe". Obowiązujące obecnie prawo cywilne ogranicza się do unormowania sytuacji nasciturusa w niektórych przepisach prawa rodzinnego i opiekuńczego oraz prawa cywilnego (art. 75 k.r.o., art. 142 k.r.o., art. 182 k.r.o., art. 927 § 2 k.c., art. 4461 k.c.).
W doktrynie prawa cywilnego podkreśla się, że uregulowań powyższych, a także wynikających z art. 23 k.c. i 24 k.c. nie można traktować jako przepisów przyznających zdolność prawną nasciturusom, a jedynie jako normy chroniące w sposób szczególny prawa dzieci nienarodzonych (por. S. Dmowski, S. Rudnicki: op. cit., s. 70).
Wynika z powyższego, że jakkolwiek ustawodawca nie wprowadził do Kodeksu cywilnego ogólnego przepisu określającego pozycję prawną dziecka poczętego, to szereg przepisów odnosi się jednak wprost do owego dziecka. Dopuszczają one warunkową możność nabycia przez nasciturusa określonych praw lub możność nabycia praw i obowiązków na określonej drodze. Warunkiem tym jest urodzenie się dziecka żywego.
Upoważnia to do stwierdzenia, że na gruncie prawa cywilnego odróżnia się pojęcie "osoba fizyczna", z którym wiąże się możność bycia podmiotem prawa w ogóle, czyli od chwili urodzenia, co pozostaje w zgodzie ze znaczeniem słownikowym osoby fizycznej jako "każdego człowieka od chwili urodzenia do chwili śmierci" (zob. M. Szymczak red.: Słownik języka polskiego, Warszawa 1981, tom II, s. 530). Stosowanie wykładni systemowej wymaga przestrzegania zasady spójności systemu prawa, z której wynika dyrektywa zakazująca dokonywania wykładani prowadzącej do sprzeczności przepisu prawa z innymi przepisami (por. L. Morawski: Zasady wykładni prawa, Toruń 2006, s. 109). Z tego względu pojęcie "osoba fizyczna" użyte w art. 49 § 1 k.p.k. powinno być rozumiane identycznie, jak na gruncie prawa cywilnego. Skoro nasciturus nie jest w rozumieniu Kodeksu cywilnego osobą fizyczną, gdyż to ostatnie pojęcie odnosi się tylko do życia narodzonego, to również na gruncie art. 49 § 1 k.p.k. dziecko poczęte za osobę fizyczną uznane być nie może.
Biorąc pod uwagę fakt, że ustawa karna procesowa nie pozwala przyznać statusu pokrzywdzonego innym podmiotom niż osobie fizycznej, osobie prawnej i jednostce organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej, a dziecko poczęte do żadnej z tych kategorii nie należy, zasadna jawi się konstatacja, że taki status nie może być mu przyznany. W związku z tym nie może ono nabyć uprawnień procesowych, które Kodeks postępowania karnego daje takiemu podmiotowi (np. art. 53, art. 62). Dziecku nienarodzonemu przysługuje prawnokarna ochrona zdrowia i życia (art. 152 k.k., art. 153 k.k. i art. 157a k.k.). Przedmiotem ochrony w wypadku tych typów czynów zabronionych jest bowiem życie (art. 152 k.k. i 153 k.k.) i zdrowie (art. 157a k.k.) dziecka w fazie prenatalnej od momentu poczęcia. Dziecko poczęte jest więc podmiotem, którego dobro będące przedmiotem ochrony prawnokarnej wskazanych przepisów zostało naruszone. Przepis prawnomaterialny normuje jednak tylko stan pokrzywdzenia, który stanowi element przedmiotowej strony przestępstwa (por. R. Kmiecik: Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2006 r., I KZP 24/06, OSP 2007, nr 9, poz. 107). O tym, kto może uzyskać status pokrzywdzonego, decyduje ustawa procesowa. Pomimo że dziecko w fazie prenatalnej jest przedmiotem czynności wykonawczej, jako znamienia typów czynów zabronionych określonych art. 152 § 1 i 2 k.k., a jego życie jest przedmiotem ochrony tych czynów, z podanych powyżej względów, Kodeks postępowania karnego takich uprawnień mu nie daje. Skoro tak, to nie można zgodzić się ze stanowiskiem prokuratora Prokuratury Krajowej, jakoby wątpliwość Sądu odwoławczego mogła być w sprawie niniejszej rozstrzygnięta na gruncie art. 52 § 1 k.p.k. Przepis ten stanowi, że w razie śmierci pokrzywdzonego, prawa, które by mu przysługiwały, mogą być wykonywane przez osoby najbliższe. To prawda, że skutkiem przestępstwa z art. 152 § 1 k.k. jest przerwanie ciąży, czyli śmierć dziecka poczętego, jak również i to, iż matka owego dziecka należy do kręgu osób najbliższych (art. 115 § 11 k.k.), które mogą wykonywać te prawa. Rzecz jednak w tym, że można, co oczywiste, przekazać tylko takie uprawnienia procesowe, jakie się posiada. Skoro nawet śmierć podmiotu uznanego za pokrzywdzonego nie zawsze zapewnia sukcesję uprawnień procesowych osobie najbliższej (nie może ona bowiem wykonywać uprawnień w takich sytuacjach, w których sam pokrzywdzony nie mógłby ich realizować, gdyby żył - np. art. 50 k.p.k.), tym bardziej przepis art. 52 § 1 k.p.k. nie będzie miał zastosowania w takim układzie procesowym, jak w sprawie niniejszej.
Podsumowując dotychczasowe rozważania, należy wyrazić pogląd, że kobieta, za zgodą której przerwano ciążę, z naruszeniem przepisów ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U. Nr 17, poz. 78 ze zm.) nie należy do kręgu pokrzywdzonych typami czynów zabronionych z art. 152 § 1-3 k.k. w rozumieniu art. 49 § 1 k.p.k., jeżeli czyny opisane w tych przepisach nie wyczerpują jednocześnie znamion określonych w innym przepisie ustawy karnej, którym jej dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone. Nie nabywa też uprawnień do działania w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego jako strona zastępcza (art. 52 § 1 k.p.k.).
Postanowienie SN z dnia 26 marca 2009 r., I KZP 2/09
Standard: 14036 (pełna treść orzeczenia)
Pełna prawnokarna ochrona zdrowia i życia przysługuje dziecku nienarodzonemu od:
a) rozpoczęcia porodu (naturalnego),
b) w wypadku operacyjnego zabiegu cięcia cesarskiego kończącego ciążę na żądanie kobiety ciężarnej - od podjęcia pierwszej czynności medycznej bezpośrednio zmierzającej do przeprowadzenia takiego zabiegu,
c) w wypadku konieczności medycznej przeprowadzenia zabiegu cięcia cesarskiego lub innego alternatywnego zakończenia ciąży - od zaistnienia medycznych przesłanek takiej konieczności.
Sąd Najwyższy w obecnym składzie podziela w pełnym zakresie zapatrywania i argumentację przedstawioną w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2006 r., I KZP 18/06, W uchwale tej przyjęto, że "przedmiotem ochrony przewidzianej w art. 160 k.k. jest życie i zdrowie człowieka od rozpoczęcia porodu (wystąpienia skurczów macicy, dających postęp porodu), a w wypadku operacyjnego zabiegu cesarskiego cięcia, kończącego ciążę - od podjęcia czynności zmierzających do przeprowadzenia tego zabiegu".
Odwołując się do uchwały z 2006 r., zauważyć należy, co wręcz oczywiste, że istnienie przepisów art. 152, art. 153 i art. 157a k.k. wyklucza wszelkie wątpliwości co do tego, iż życie i zdrowie ludzkie od chwili poczęcia do śmierci są dobrami chronionymi przez prawo karne, choć o zakresie tej ochrony stanowią normy odrębne w wypadku "dziecka poczętego" i "człowieka". Można tego nie akceptować, lecz nie można twierdzić, że w obowiązującym stanie prawnym "zachowania (nieumyślne - przyp. SN) (...), podejmowane na szkodę dzieci nienarodzonych, ale już zdolnych do samodzielnego życia poza łonem matki, są penalizowane w ramach całego Rozdziału XIX, traktującego o przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu".
Nie może być żadnych wątpliwości, że decyzja co do kryminalizacji określonego rodzaju zachowania, niezależnie od tego, jak społecznie jest ono naganne, pozostawiona jest do wyłącznej decyzji ustawodawcy. Postrzegany przez Sąd Okręgowy w P. jako nieścisłość w systemie prawa brak zakazów karnych w postaci nieumyślnych typów tzw. przestępstw aborcyjnych ma charakter pozorny. Wprowadzenie takich zakazów zależy bowiem od modelu przyjętej przez ustawodawcę ochrony życia w fazie przed, jak i po urodzeniu się człowieka, a modele takie mogą być różne. Polski ustawodawca zdecydował się na takie jego ukształtowanie, które ochroną prawnokarną obejmuje życie dziecka poczętego - przed zachowaniami umyślnymi (art. 152, art. 153 i art. 157a k.k.; także takiego dziecka poczętego, które osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej), jak i jego matki w okresie ciąży - przed zachowaniami umyślnymi (np. art. 148 k.k., art. 153 k.k.) i nieumyślnymi (np. art. 154 k.k. w zw. z art. 153 k.k.), a także życie człowieka aż do jego śmierci, łącznie z ochroną życia dziecka podczas porodu - przed zachowaniami umyślnymi (np. art. 148 k.k., art. 149 k.k.) i nieumyślnymi (np. art. 155 k.k.). Specyfiką tego modelu jest także brak odpowiedzialności karnej kobiety ciężarnej za jakiekolwiek zachowania (umyślne albo nieumyślne) podjęte na szkodę dziecka poczętego. Modelu tego, z przyczyn aksjologicznych, można nie akceptować, można wskazywać na jego braki, w końcu można wysuwać postulaty de lege ferenda. Możliwy jest bowiem taki model ustawy karnej, w którym przewidziana zostałaby odpowiedzialność karna za zachowania nieumyślne podjęte wobec dziecka poczętego, a także taki, który wprowadzałby jednolitą intensywność ochrony życia od chwili poczęcia. Jednakże wprowadzenie takiego modelu uzależnione jest od woli ustawodawcy, który związany jest konstytucyjnym standardem ochrony życia. Dokonanie tego wymagałoby zatem zmian w prawie, a nie jest to możliwe - co oczywiste - w drodze wykładni.
Pełna prawnokarna ochrona życia człowieka, w świetle polskiego prawa karnego - Kodeksu karnego z 1997 r., co zostało wykazane w uchwale I KZP 18/06, rozpoczyna się z początkiem porodu (wystąpienie skurczów macicy, dających postęp porodu), poprzedzonego swoistymi, także hormonalnymi, zmianami w organizmie kobiety będącej w ciąży, a w wypadku zakończenia ciąży i porodu w wyniku cięcia cesarskiego - z chwilą podjęcia czynności bezpośrednio zmierzających do przeprowadzenia takiego zabiegu, gdy przeprowadzenie takiego zabiegu jest z medycznego punktu możliwe (zabieg na żądanie) albo z chwilą zaistnienia konieczności medycznej przeprowadzenia zabiegu cięcia cesarskiego albo innego alternatywnego zakończenia ciąży.
Zatem są to, zasadniczo różne z punktu widzenia medycyny, ale identyczne z punktu widzenia prawa karnego, sytuacje narodzin człowieka, mające prowadzić do zakończenia ciąży i urodzenia żywego noworodka, z zaistnieniem których to sytuacji polski ustawodawca wiąże pełną prawnokarną ochronę zdrowia i życia człowieka. Wymagają one, z tego ostatniego punktu widzenia, odrębnego rozważenia.
W pierwszej kolejności to, co nie może budzić żadnych i niczyich wątpliwości - sytuacja porodu naturalnego. Jego rozpoczęcie, tak jak zostało to określone w uchwale, wiąże się z pełną prawnokarną ochroną rodzącego się człowieka przed zachowaniami (działaniem lub zaniechaniem) nie tylko osób trzecich, ale także rodzącej kobiety, a w wypadku spowodowania śmierci dziecka w tym okresie (porodu) w grę wchodzić może ograniczona odpowiedzialność karna rodzącej kobiety, o ile spełnione zostały wymogi określone w art. 149 k.k.
Z naturalnym porodem mogą wiązać się szczególne okoliczności. Pierwsza, gdy zwykły okres ciąży już minął, a poród nie rozpoczyna się i trzeba go wywołać np. środkami farmakologicznymi. W takiej sytuacji pełna prawnokarna ochrona będzie przysługiwać dziecku nienarodzonemu od chwili rozpoczęcia się w ten sposób porodu wywołanego zastosowaniem tego rodzaju środka, chyba że wówczas albo wcześniej zaistniała konieczność medyczna takiego albo innego alternatywnego zakończenia ciąży, o czym poniżej. I sytuacja druga, gdy poród naturalny już się rozpoczął, ale jest on przedwczesny i np. podanie środka farmakologicznego zatrzyma postęp porodu, umożliwiając kontynuowanie ciąży. Wtedy, konsekwentnie, trzeba przyjąć, że pełna prawnokarna ochrona przysługuje dziecku nienarodzonemu nie tylko do chwili zatrzymania porodu, który, przedwcześnie, ale już się rozpoczął, ale także w okresie późniejszym zatrzymania porodu (utrata już uzyskanej ochrony prawnokarnej jawi się jako wręcz niedorzeczność) oraz, co oczywiste, gdy znów poród się rozpocznie - przedwcześnie albo w czasie właściwym, także w wyniku przeprowadzenia zabiegu operacyjnego cięcia cesarskiego.
Zakończenie ciąży cięciem cesarskim, a więc zabiegiem operacyjnym mającym prowadzić do urodzenia żywego noworodka, wiąże się z wieloma różnymi sytuacjami, które należy ocenić odmiennie z punktu widzenia prawnokarnej ochrony dziecka nienarodzonego.
Cięcie cesarskie, jak zresztą każdy zabieg operacyjny, jest zawsze co najmniej nieobojętne dla zdrowia kobiety i dziecka nienarodzonego, a może stwarzać zagrożenie także życia obojga. Co więcej, przeprowadzenie tego rodzaju zabiegu może mieć negatywny wpływ na możliwość ponownego zajścia w ciążę, jej przebieg, a także możliwość naturalnego rodzenia w przyszłości, a w skrajnych wypadkach prowadzić może nawet do bezpłodności kobiety. Z tych wszystkich względów w położnictwie zabieg cięcia cesarskiego uznaje się za zabieg stosowany w bardzo ograniczonym zakresie (zob. Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego z dnia 16 maja 2008 r. dotyczące cesarskiego cięcia oraz powołane w nich stanowisko Ministerstwa Zdrowia, "Puls Medycyny" z dnia 16 września 2008 r., a także: M. Boratyńska: Cesarskie cięcie na życzenie pacjentki, Prawo i Medycyna 2008, nr 3, s. 46 i n. oraz powołane tam piśmiennictwo). Jednak tego rodzaju operacje położnicze przeprowadzane są nie tylko wtedy, gdy za tym przemawiają względy medyczne, ale także, gdy nie ma przeciwwskazań medycznych, na żądanie pacjentki.
W pierwszej kolejności ta ostatnia sytuacja, która nie może budzić żadnych wątpliwości, gdy ciąża przebiega prawidłowo i może zakończyć się naturalnym porodem, który, wobec rozwoju organizmu dziecka i stanu zdrowia kobiety będącej w ciąży, już może nastąpić. Wobec jednak decyzji kobiety i zgody lekarza zostaje przeprowadzona operacja położnicza cięcia cesarskiego. Do chwili przystąpienia do pierwszej czynności związanej z tym zabiegiem zdrowie lub życie dziecka nienarodzonego nie są niczym zagrożone. Dopiero podjęcie pierwszej czynności bezpośrednio zmierzającej do przeprowadzenia tego rodzaju operacji rozpoczyna zakończenie ciąży i poród.
I sytuacja druga, gdy zabieg cięcia cesarskiego, jako operacja położnicza mająca na celu zakończenie ciąży albo rozpoczętego już porodu naturalnego, przeprowadzany jest w razie wystąpienia wskazań medycznych (konieczności medycznej). Jeżeli poród już się rozpoczął, to przystąpienie do zabiegu cięcia cesarskiego następuje w sytuacji, gdy dziecku nienarodzonemu już przysługuje pełna prawnokarna ochrona jako człowiekowi.
Obecnie, co znajduje potwierdzenie w literaturze przedmiotu, odchodzi się od klasyfikacji wskazań medycznych jako: absolutne, względne, trudności położnicze itp., jako nazbyt sztywnej i schematycznej. Współcześnie wskazania takie ujmuje się jako wskazania prewencyjne, profilaktyczne lub efektywne (G. H. Bręborowicz w: T. Pisarski red.: Położnictwo i ginekologia, Warszawa 2002, s. 569). Tak też zostało to ujęte w przyjętym ostatnio przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne podziale wskazań na pilne (czynniki potencjalnie zagrażające życiu i zdrowiu matki i płodu istnieją, ale nie stanowią bezpośredniego zagrożenia życia w danej chwili, lecz są przesłanki, że pogorszenie może wystąpić w każdej chwili, a dalsze oczekiwanie i ewentualny postęp porodu może pogorszyć sytuację położniczą i warunki do wykonania cięcia - pacjentka powinna być operowana po uzyskaniu wyników niezbędnych badań), naglące (zaburzenia potencjalnie zagrażające życiu i zdrowiu matki oraz płodu występują i powtarzają się w krótkich odstępach czasu, bezpośrednie zagrożenie matki lub płodu może nastąpić w każdej chwili - pacjentka powinna być operowana jak najszybciej; należy pobrać krew na badania laboratoryjne i oczekiwać wyników podczas trwania operacji) i naglące - natychmiastowe (zaburzenia płodowe lub matczyne występują w sposób ciągły, bezpośrednio zagrażają życiu i zdrowiu matki lub płodu - cięcie powinno być wykonane natychmiast, bez oczekiwania na wyniki badań laboratoryjnych, a nawet bez oznaczenia grupy krwi; krew do badań laboratoryjnych należy pobrać w trakcie trwania operacji) - zob. Rekomendacje..., odpowiednio pkt 2, 3 i 4.
Czynności zmierzające do przeprowadzenia zabiegu cięcia cesarskiego w sytuacji konieczności medycznej mają swój początek - z punktu widzenia obowiązków szeroko ujmowanego personelu opieki medycznej - w procesie diagnostycznym, rozpoczynanym zazwyczaj od wywiadu chorobowego, za pomocą którego możliwe jest ustalenie, czy zachodzą wskazania do przeprowadzenia zabiegu i - z punktu widzenia kobiety ciężarnej - w takim jej zachowaniu, które umożliwia przeprowadzenie tego rodzaju badań. W ramach takiego kontaktu (osoba należąca do personelu medycznego - kobieta ciężarna) istnieje bowiem pierwsza możliwość dokonania oceny, czy zachodzą wskazania do przeprowadzenia zabiegu. Jeżeli w trakcie tych czynności wyjdą na jaw takie okoliczności dotyczące dziecka poczętego, jego matki albo ich obojga, które wskazują na możliwość i zarazem konieczność przeprowadzenia cięcia cesarskiego dla ratowania zdrowia lub życia, wówczas trzeba podjąć dalsze czynności, które umożliwią przeprowadzenie zabiegu. Zaistnienie takich okoliczności oznacza obiektywną konieczność przeprowadzenia alternatywnego zakończenia ciąży. Wystąpienie takiej konieczności wyznacza początek okresu, w którym powinno nastąpić oddzielenie dziecka od organizmu matki, co jest tożsame z okresem porodu w rozumieniu art. 149 k.k. Od tej chwili przysługuje dziecku nienarodzonemu pełna prawnokarna ochrona przewidziana w obowiązującym Kodeksie karnym dla człowieka.
Ocena, czy w konkretnej sytuacji zaistniały takie okoliczności, należy oczywiście do sfery faktów, a więc każdorazowo organ prowadzący postępowanie karne powinien ustalić czy, a jeżeli tak, to kiedy okoliczności takie wystąpiły, oraz czy przy dochowaniu zasad wiedzy i sztuki medycznej lekarz mógł i powinien je ustalić. Ocena ta, co oczywiste, wymaga wiadomości specjalnych (art. 193 § 1 k.p.k.). Powinna być ona zatem dokonywana z udziałem biegłego w sposób wnikliwy i drobiazgowy, gdyż proces oceny wskazań i podejmowania decyzji co do przeprowadzenia zabiegu cięcia cesarskiego wymaga wiedzy i doświadczenia klinicznego, logicznego osądu i optymalnego wyboru (G. H. Bręborowicz: op. cit., s. 570). Także w świetle tych okoliczności należy dokonywać oceny zachowania wszystkich osób należących do personelu medycznego, mających tego rodzaju kontakt z kobietą będącą w ciąży.
Ale nie tylko. Zauważyć bowiem należy, że ustalenie i świadomość konieczności medycznej cięcia cesarskiego, także możliwość i powinność takiego ustalenia, przede wszystkim po stronie lekarza lub innego kompetentnego i zobowiązanego do tego specjalisty medycznego (np. położnej, pielęgniarki), z czym wiąże się pełna prawnokarna ochrona dziecka nienarodzonego, stwarza warunki do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej w takim samym zakresie także innych osób. W takiej sytuacji kobieta będąca w ciąży, tak samo jak w wypadku porodu naturalnego, powodująca swym zawinionym zachowaniem (działaniem lub zaniechaniem) uszczerbek na zdrowiu lub śmierć dziecka nienarodzonego, poniesie odpowiedzialność za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu lub śmierci człowieka. Tak samo będzie, co do zasady, w wypadku tego rodzaju zachowania innych osób.
Wszystko to odnosi się, odpowiednio, do innych wypadków alternatywnego zakończenia ciąży i porodu.
Wskazane wyżej okoliczności decydować będą o możliwości albo braku możliwości przypisania odpowiedzialności karnej za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu albo śmierci dziecka nienarodzonego w związku z zaistnieniem możliwości i konieczności medycznej cięcia cesarskiego (także innego alternatywnego zakończenia ciąży). W tych wypadkach (alternatywnego zakończenia ciąży) pełna prawnokarna ochrona zdrowia i życia dziecka nienarodzonego rozpoczyna się nie z chwilą podjęcia pierwszej czynności bezpośrednio zmierzającej do przeprowadzenia zabiegu cięcia cesarskiego (innego alternatywnego zakończenia ciąży i porodu), jak ma to miejsce w wypadku cięcia cesarskiego na żądanie kobiety będącej w ciąży, lecz z chwilą zaistnienia konieczności medycznej takiego zabiegu, który może i ma prowadzić do żywego urodzenia oraz utrzymania noworodka przy życiu. Wobec tego "zaistnienie konieczności medycznej" alternatywnego zakończenia ciąży odpowiada "rozpoczęciu porodu" naturalnego.
Postanowienie SN z dnia 30 października 2008 r., I KZP 13/08
Standard: 14074 (pełna treść orzeczenia)