Kradzieży z zamiarem ogólnym zaboru pokrzywdzonemu jak najcenniejszych rzeczy
Strona podmiotowa przestępstwa kradzieży (art. 278 k.k.)
Sąd Rejonowy - jak wynika z jego uzasadnienia - przypisując usiłowanie występku kradzieży powołał się na wyjaśnienia oskarżonego, w których podał on, że jego celem była kradzież pieniędzy. Jak można mniemać, gdyż nie jest to w jego pisemnych wywodach wyartykułowane, Sądowi Rejonowemu chodzi o przyjmowany niekiedy tzw. zamiar ogólny, do którego odwołuje się przy rozważaniach, czy sprawca dokonał wykroczenia kradzieży, czy też usiłowania przestępstwa kradzieży, w sytuacji, gdy z reguły nie zdaje sobie on sprawy z tego, jaka jest wartość zabieranej przez niego rzeczy, choć jego zamiarem jest zabranie pokrzywdzonemu jak najcenniejszych rzeczy (jak przy kradzieży kieszonkowej).
Jak się podnosi w literaturze (M. Kulik, Komentarz do art. 119 Kodeksu wykroczeń, LEX/el. 2009, teza 28.), przyjęte przez Sąd Najwyższy rozwiązanie tej kwestii zakłada natomiast w istocie, że w omawianej sytuacji sprawca zawsze chciał ukraść właśnie to, co ukradł (nawet nie wiedząc, co to jest). Uzasadnia się bowiem kwalifikację kradzieży pieniędzy z torby na zakupy, jako dokonanego wykroczenia kradzieży (a nie usiłowanego przestępstwa kradzieży), wartością pieniędzy zawartych w portmonetce (tak SN w wyroku z 27 marca 1987 r., V KRN 59/87).
Przy takiej wykładni - jak dodawano - należałoby przyjąć, że w sytuacji, kiedy sprawca zabrał w celu przywłaszczenia rzecz o wartości nieprzekraczającej 250 zł (co dotyczyło poprzedniego stanu prawnego - uwaga SN), usiłowanie przestępstwa kradzieży zachodzi tylko wtedy, gdy sprawca sądził, że wartość rzeczy jest wyższa. Akceptując przywołany wyżej pogląd Sądu Najwyższego, wskazuje się także, że choć zamiarem złodzieja kieszonkowego jest z reguły ukraść jak najwięcej, to jednak na podstawie tego ogólnego zamiaru nie można komuś zarzucić usiłowania przestępstwa kradzieży i przy zaborze kwoty nieprzekraczającej 250 zł, możliwe jest skazanie wyłącznie za wykroczenie kradzieży.
Na marginesie wskazać tu trzeba, że pokrzywdzony podał, iż nie wie, czy w portfelu znajdowały się jakieś pieniądze. Pamiętać przy tym trzeba, że w momencie dopuszczenia się czynu przez oskarżonego (jak i obecnie), stosownie do art. 119 § 2 k.w., karalne było usiłowanie wykroczenia kradzieży. W Kodeksie wykroczeń brak jest jednak odpowiednika art. 13 § 2 k.k. W konsekwencji przyjąć należy, że karalne jest tylko usiłowanie udolne.
Wyrok SN z dnia 19 stycznia 2016 r., V KK 401/15
Standard: 13707 (pełna treść orzeczenia)