Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Nadużycie powództwa przez domniemanego ojca w sprawie o ustalenie ojcostwa (art. 84 § 4 k.r.o.)

Sądowe ustalenie ojcostwa (art. 84 k.r.o.)

Konieczne wydaje się rozważenie, czy uchylenie art. 84 k.r.o. jako niezgodnego z Konstytucją z uwagi na niedopuszczalność wytoczenia na gruncie tego przepisu powództwa o ustalenie ojcostwa przez ojca, nie będzie prowadziło w praktyce do nadużywania tej instytucji w nieuczciwy sposób przez osoby, których celem będzie oczywista, zwykle powodowana chęcią zemsty czy poniżenia, szykana przede wszystkim matki dziecka. Tego rodzaju sytuacji w praktyce z pewnością nie można zupełnie wyeliminować. Nie jest rolą Trybunału Konstytucyjnego wskazywanie właściwych rozwiązań, jakie powinien przyjąć w przyszłości ustawodawca. Jest to wyłączna kompetencja parlamentu. Zasygnalizowanie tej kwestii w niniejszej sprawie jest jednak uzasadnione z uwagi na wielokrotnie eksponowane ewentualne zagrożenie dóbr osobistych matki i dziecka. Problem ten w literaturze w szerszym kontekście dostrzegł Z. Krzemiński, który wskazuje, że "ustawodawca zdawał sobie sprawę z tego, że urodzenie dziecka pozamałżeńskiego jest dla kobiety zdarzeniem łączącym się z jej życiem intymnym. Zdecydowanie się na proces pociąga za sobą konieczność ujawnienia w sądzie okoliczności związanych z poczęciem dziecka. Nie zawsze będzie to okoliczność obojętna dla kobiety. Szczególnie wówczas, gdy zajście w ciążę nastąpiło na skutek gwałtu".

Prawo do ochrony życia rodzinnego nie ma charakteru absolutnego. Nie można więc z góry wykluczyć zasadności ustanowienia ograniczeń, które wyłączyłyby in casu możliwość ustalenia ojcostwa w stosunku do osoby będącej ojcem biologicznym (np. w wypadku działania o charakterze przestępczym skierowanego przeciwko matce). Wymaga też rozważenia celowość dopuszczalności ustalenia ojcostwa, jeżeli in casu nie mogłoby ono w przyszłości prowadzić do nawiązania relacji emocjonalnych, osobistych pomiędzy mężczyzną i dzieckiem, a więc do powstania pomiędzy tymi osobami jakiejkolwiek rzeczywistej więzi rodzinnej. Takie sytuacje z trudem jednak poddają się uogólnieniu. Jest więc rzeczą ustawodawcy rozważenie, czy kwestie tego typu powinny być rozwiązywane poprzez orzecznictwo (np. z wykorzystaniem instytucji nadużycia prawa podmiotowego), czy należałoby raczej normatywnie wyraźnie zakreślić granice realizacji legitymacji czynnej mężczyzny (w tym także granice czasowe, co wymagałoby ustanowienia terminów zawitych) w postępowaniu o ustalenie ojcostwa.

Zdaniem Trybunału uchylenie niedopuszczalności wytoczenia powództwa o ustalenie przez ojca biologicznego dziecka nie wyklucza też możliwości wprowadzenia w ustawie mechanizmów, które ograniczałyby możliwość wykorzystywania tego instrumentu do szykany matki i dziecka przez osobę nie będącą ojcem biologicznym. Barierę w wykorzystywaniu środków procesowych do realizacji tego rodzaju niegodziwych celów mogłoby stanowić np. wprowadzenie możliwości dochodzenia od powoda roszczeń o zadośćuczynienie. Możliwe jest również np. wprowadzenie takiego mechanizmu, który pozostawi ocenę in concreto sądowi orzekającemu w sprawie o ustalenie ojcostwa. Jego realizacji mogłyby służyć przede wszystkim klauzula generalna "dobrych obyczajów" czy "zasad współżycia społecznego". Ocena konkretnych okoliczności powinna też zawsze mieć na uwadze - jak wynika z powyższej analizy przepisów Konstytucji i aktów międzynarodowych - cel podstawowy, jakim jest dobro małoletniego dziecka (z tego powodu można rozważać formułę projektu Komisji Kodyfikacyjnej RP z 1938 r., "o ile nie zaszkodzi to dobru dziecka").

Wyrok TK z dnia 28 kwietnia 2003 r., K 18/02

Standard: 1631 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.