Zatajenie prawdy w przestępstwie fałszywych zeznań
Fałszywe zeznania (art. 233 k.k.)
Artykuł 233 § 1 k.k. określa przestępstwo fałszywych zeznań, które ma charakter umyślny i może być popełnione tylko z zamiarem bezpośrednim. Jednym ze znamion określających czynność sprawczą tego występku jest "zatajenie prawdy".
O ile sens językowy słowa "zataić" (albo "zatajać") nie budzi zasadniczych wątpliwości, jako że powszechnie przyjmuje się, iż chodzi tu o "utrzymanie czegoś w tajemnicy, niewyjawianie czegoś, niepowiedzenie o czymś, przemilczenie" (zob. Uniwersalny słownik języka polskiego, Warszawa 2003, t. 5, s. 574), a w judykaturze od bardzo dawna wskazuje się, iż słowo to oznacza "powstrzymanie się" od podania prawdziwych okoliczności (zob. wyrok SN z dnia 22 grudnia 1936 r., III K 1822/36, OSN (K) 1937/6/162), to pewne trudności nastręczać może zdefiniowanie zakresu okoliczności, których dotyczy fałsz. Innymi słowy, trzeba udzielić odpowiedzi na pytanie: o jakich faktach osoba przesłuchiwana w charakterze świadka ma obowiązek zgodnie z prawdą poinformować przesłuchującego?
Uwzględniając brzmienie komentowanego przepisu, w którym wprost wskazano, że zeznania mają "służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy", oraz treść art. 2 k.p.k. definiującego cele postępowania karnego i zasadę prawdy materialnej, przyjąć należy, że świadek, po stosownym uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej (art. 190 k.p.k.), jest zobligowany zrelacjonować swój stan wiedzy na temat faktów, które mogą mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.
Posługując się treścią roty przyrzeczenia, należy stwierdzić, że świadek powinien powiedzieć "szczerą prawdę, niczego nie ukrywając z tego, co mu jest wiadome" (art. 188 § 1 k.p.k.) o okolicznościach kluczowych dla rozstrzygnięcia sprawy. Tylko dla porządku warto w tym miejscu przypomnieć, że podane powinności wchodzą w grę w stosunku do świadka, gdy nie korzysta on z prawa do odmowy składania zeznań lub z prawa do uchylenia się od odpowiedzi na pewne pytania (art. 178-183 k.p.k.) albo też nie jest zwolniony od obowiązku zeznawania lub udzielenia odpowiedzi na określone pytania (art. 185 k.p.k.).
Kolejny nader istotny problem można sprowadzić do pytania: czy o faktach mogących wywrzeć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy świadek powinien powiedzieć osobie przesłuchującej samorzutnie, w fazie spontanicznej relacji, czy też może to uczynić w fazie odpowiedzi na pytania (art. 171 § 1 k.p.k.)? Pożądane jest, aby wypowiedzi świadka na właściwy temat miały miejsce już w fazie pierwszej, niemniej nie sposób uznać, że czyniąc to w drugiej fazie, gdy padły pytania dotyczące np. kwestii pominiętych wcześniej, świadek dopuszcza się tym samym przestępstwa fałszywych zeznań. Jeśli jednak o danym fakcie mającym znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy świadek nie wspomniał ani w fazie swobodnej relacji, ani w drugiej fazie przesłuchania, gdy co prawda pytanie w tym zakresie nie padło, ale miał on świadomość istotności informacji o tym fakcie, należy uznać, że wystąpiła przesłanka w postaci "zatajenia prawdy".
Nieco inaczej rysuje się zagadnienie odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, gdy rzecz dotyczy faktów niełączących się ze zdarzeniem przestępnym. O nich świadek, co zrozumiałe, nie ma obowiązku informować przesłuchującego, ale jeśli zostanie o taki fakt zapytany, musi udzielić zgodnej z prawdą odpowiedzi. Nie do świadka wszak należy ocena przydatności takich czy innych informacji dla procesu karnego.
W podsumowaniu tej części wywodów, uogólniając zagadnienie, należało stwierdzić: czynność sprawcza przestępstwa z art. 233 § 1 k.k. w postaci "zatajenia prawdy" polega na świadomym utrzymaniu przez świadka w tajemnicy zarówno w fazie swobodnej relacji, jak i w fazie odpowiedzi na pytania (art. 171 § 1 k.p.k.) okoliczności mogącej mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, przy czym bez znaczenia pozostaje, że o tę okoliczność świadek nie został zapytany.
Wyrok SN z dnia 2 października 2014 r., IV KK 82/14
Standard: 10785 (pełna treść orzeczenia)
Pojęcie „prawda” rozumiane jest tak, jak w języku potocznym, a więc jako zgodność (adekwatność) myśli (wypowiedzi – w znaczeniu logicznym) z rzeczywistością (z „faktami” i „danymi”). Odpowiada to – na gruncie filozoficznym – tzw. klasycznej koncepcji prawdy. W tym sensie wypowiedź o rzeczywistości jest prawdziwa tylko wtedy, gdy głosi tak, jak jest w rzeczywistości.
Wyrok SN z dnia 5 kwietnia 2002 r., II CKN 1095/99
Standard: 75413 (pełna treść orzeczenia)