Wyjaśnienia obcokrajowca władającego potocznym językiem polskim bez udziału tłumacza
Prawo oskarżonego do składania wyjaśnień (art 175 k.p.k.)
W ocenie Sądu zarzuty oskarżonego - nieznajomość języka polskiego, brak tłumacza, które spowodowały, że nie znał treści swych wyjaśnień, które poświadczył podpisem – nie zasługują na uwzględnienie. Oskarżony, jak ustalono, znał język polski w stopniu wystarczającym, aby zrozumieć zadawane pytania i udzielić adekwatnych odpowiedzi. Jego pierwsze wyjaśnienia, które są przedmiotem rozważań, są złożone językiem prostym, potocznym. Nie zawierają wyrażeń fachowych, prawniczych. Jest to krótka, prosta opowieść o zdarzeniu, w którym oskarżony uczestniczył. Zdania nie są skomplikowane czy wielokrotnie złożone. Użyto języka zawierającego szereg wyrażeń potocznych: straszak, był złośliwy, sprzeczka, on dalej gadał bzdury, nie wytrzymałem z nerwów itp. Oskarżony w każdym przesłuchaniu w śledztwie podawał, że zna język polski, nie wymaga tłumacza, nie wymagał tłumaczenia aktu oskarżenia. Szereg świadków potwierdziło, że sprawnie porozumiewał się w języku polskim, nie miał problemu ze zrozumieniem i wyrażaniem myśli. Na części rozpraw składał wyjaśnienia w języku polskim, a tłumaczenie, że polskiego nauczył się dopiero w areszcie nie może zasługiwać na wiarę – nie jest wiarygodne, że oskarżony lepiej poznał język polski w areszcie niż żyjąc prawie 20 lat w Polsce, prowadząc handel, co wiąże się z ciągłym kontaktem z ludźmi, klientami. To, że sam obsługiwał klientów – Polaków nie może budzić wątpliwości i jest udowodnione.
Podkreślenia wymaga, że oskarżony Z. potrafił korzystać ze swoich uprawnień: już przesłuchiwany przez prokuratora odmówił składania wyjaśnień, odczytał sporządzony protokół, protokół został mu również odczytany, a następnie po jego wydrukowaniu odmówił podpisu. Na posiedzeniu aresztowym odmówił składania wyjaśnień. W czasie tych czynności – prowadzonych przez prokuratora i sędziego nie poskarżył się na policjantów, nie wskazywał na stosowanie wobec niego przymusu, gróźb, niezrozumienie treści czynności, brak znajomości języka. Za każdym razem potwierdzał, że zna język polski. Prowadzący czynność nie odnotowali, że nie mogą porozumieć się z podejrzanym, a przecież treść protokołów wskazuje na to, że znajomość języka polskiego była w ich zainteresowaniu.
W ocenie Sądu, wskazane wyżej ustalenia i rozważania uzasadniają twierdzenie, że oskarżony nie był poddany groźbom, przymusowi, zmierzającym do uzyskania od niego wyjaśnień określonej treści. S. Z. (1) mógł składać wyjaśnienia swobodnie, to jest takiej treści, jakiej chciał.
Oskarżony składał wyjaśnienia w warunkach zapewniających swobodę wypowiedzi, a uzyskanie jego wypowiedzi nie naruszało zakazów wymienionych w art. 171 § 5 k.p.k.
Wyrok SO w Gdańsku z dnia 15 września 2017r., XIV K 140/16
Standard: 9654 (pełna treść orzeczenia)