Typ spod ciemnej gwiazdy

Słownik wyrażeń znieważających, obelżywych

Sformułowanie „typ spod ciemnej gwiazdy”, ma niewątpliwie wydźwięk pejoratywny i jest z reguły obraźliwie dla osoby tak nazwanej. Najczęściej używane jest dla określenie osoby bez zasad, o nagannej postawie moralnej i marnej reputacji, osoby, która wzbudza antypatię, lęk, niechęć, z którą lepiej się nie zadawać, nieraz określa się w ten sposób przestępcę, bandytę, itp. Rację ma skarżący, że słowniki języka polskiego jako synonimy przytaczają szereg innych określeń o znacznie bardziej ujemnym zabarwieniu, jak np. szumowina, oprych, kanalia. Rzecz w tym, że pozwany ich nie użył. Twierdzenie zaś, że nazwanie powoda „typem spod ciemnej gwiazdy” jest tożsame z nazwaniem go szumowiną, oprychem czy kanalią, jest nadużyciem. Zdecydowanie inna jest wymowa tych określeń. Synonimy to wyrazy bliskoznaczne, a nie tożsame. Także synonimy mogą mieć różną wymowę i ciężar gatunkowy. Czym innym jest wszak powiedzenie o kimś, że jest człowiekiem bez zasad, a czym innym, że jest nędzną kreaturą, czy też kanalią lub szumowiną. Skarżący tych różnic nie dostrzega, a wręcz przeciwnie, z faktu, że pozwany użył określenia „typ spod ciemnej gwiazdy”, wywodzi, że nazwał powoda w istocie szumowiną, kanalią, szubrawcem, co wszak nie jest prawdą.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nawet skrajnego antysemity nie należy nazywać typem spod ciemnej gwiazdy, niezależnie od tego czy takie zachowanie stanowi czyn przestępny czy nie. Jest to niewątpliwie zachowanie naganne i naruszające dobra osobiste osoby, wobec której go użyto. Jednak w okolicznościach niniejszej sprawy posłużenie się przez pozwanego tym określeniem skutku takiego wywołać nie mogło. Po pierwsze, tak jak to podniesiono wyżej, pozwanemu, a także opinii publicznej wskutek licznych o powodzie artykułów prasowych, znane były opisane wątpliwości i zastrzeżenia odnośnie do reputacji i postawy moralnej powoda, nie tylko z uwagi na jego antysemityzm. Były ambasador RP w Urugwaju J. G. z tych właśnie względów nazywał powoda „podejrzanym typem” i według jego twierdzeń tak był traktowany w Urugwaju i Paragwaju. Po drugie, nie sposób pominąć estetyki języka jakiej używa sam powód dla określenia swych przeciwników czy oponentów. „Bandyta”, „szumowiny”, „butny chamek”, „kłamca i krętacz”, „banda” (o polskim MSZ), „złoczyńca”, „oszust” ta tylko przykłady używanych przez niego epitetów. Osoba bezpodstawnie używająca w debacie publicznej takich sformułowań wobec innych publicznych osób, nie może oczekiwać, że w stosunku do niej podobne epitety w przypadku kwestionowania jego reputacji nie padną. Estetyka wypowiedzi pozwanego, aczkolwiek naganna, nie odbiega od tej jaką się posługuje powód.

Zgodnie z ugruntowanych orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wolność wyrażania opinii o jakiej stanowi art. 10 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, jest jednym z zasadniczych fundamentów demokratycznego społeczeństwa oraz jednym z podstawowych warunków społecznego rozwoju i samospełnienia obywateli. Dlatego też wolność wyrażania opinii ma zastosowanie nie tylko do ‘informacji" czy "idei", które są pozytywnie odbierane lub postrzegane jako nieobraźliwe lub neutralne, lecz także do tych, które są obraźliwe, szokujące lub poruszające i to niezależnie od formy w jakiej są wypowiadane. Przewidziane w art. 10 ust. 2 Konwencji ograniczenie prawa do swobody wypowiedzi, również w odniesieniu do formułowania opinii, ocen jako wyjątki, wymagają ścisłej wykładni i dopuszczalne są po spełnieniu wskazań celowości, legalności i konieczności dla zapewnienia ochrony ważnych wartości, do których należą również dobra osobiste. Postulat wskazania, że wyrażona opinia posiadała dostateczną podstawę faktyczną, stanowi gwarancję, że nie doszło do nadużycia wolności słowa. Nawet wówczas bowiem, gdy twierdzenie sprowadza się do osądu ocennego, proporcjonalność ingerencji może zależeć od tego, czy istnieje wystarczająca podstawa faktyczna do przyjęcia takiego zakwestionowanego osądu (por. sprawy: T. p.Turcji, skarga nr 48176/99, J. p. Austrii, skarga nr 26958/95, A. E. p. Francji, skarga nr 288/98, P. i B. p.Dania, skarga nr 49017/99, Š. p. Czarnogóra i Serbia, skarga nr 5995/06, Uj. v. Węgry, skarga nr 23954/10).

Odstąpienie od tej zasady nie znajduje uzasadnienia w okolicznościach rozpoznawanej sprawy. Rzeczą pozwanego było wykazanie, że nie istniały podstawy do zastosowania wyjątku określonego w powołanym uregulowaniu i w sprawie niniejszej, jak wyżej wskazano, pozwany wykazał, że użyty przez niego pod adresem powoda epitet zawierający osąd wartościujący postawy moralnej powoda był usprawiedliwiony. Dla przykładu warto wskazać, że np. ETPC w sprawie O. p. Austrii ( orzeczenie z dnia 1 lipca 1977 r., R. 1997 – IV) uznał, że określenie przez dziennikarza lidera jednej z partii politycznych mianem „idioty” mieści się w ramach dyskusji politycznej, wywołanej zresztą prowokacyjnym wystąpieniem tego polityka. Sformułowanie „idiota” było zdaniem Trybunału proporcjonalne do powszechnego oburzenia wywołanego wypowiedzią polityka. Podobnie, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nazwanie powoda „typem spod ciemnej gwiazdy” z przyczyn wyżej opisanych było proporcjonalne do zachowań powoda i prezentowanej przez niego postawy, wywołujących szereg wątpliwości, a także sprzeciw nie tylko pozwanego, ale i szeregu innych osób i środowisk.

Wyrok SA w Warszawie z dnia 23 stycznia 2013 r., I ACa 1023/12

Standard: 9504 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.