Prawo do prywatności osób publicznych (funkcjonariuszy) i ich krewnych
Prawo do prywatności (art. 47 Konstytucji i art. 23 k.c.) Ochrona prawa do prywatności i dobrego imienia osób publicznych
Przyjmując i utrzymując w mocy art. 88a ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 20 grudnia 2019 r., art. 45 § 3 ustawy o Sądzie Najwyższym, w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 20 grudnia 2019 r. i art. 8 § 2 ustawy – Prawo o ustroju sądów administracyjnych, w brzmieniu nadanym tą samą ustawą z dnia 20 grudnia 2019 r., Rzeczpospolita Polska uchybiła prawu do poszanowania życia prywatnego i prawu do ochrony danych osobowych zagwarantowanym w art. 7 i art. 8 ust. 1 karty praw podstawowych oraz w art. 6 ust. 1 akapit pierwszy lit. c) i e), art. 6 ust. 3 i art. 9 ust. 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólnego rozporządzenia o ochronie danych).
O ile zapewnienie należytego sprawowania wymiaru sprawiedliwości w państwach członkowskich, a w szczególności ustanowienie przepisów mających zastosowanie do statusu sędziów i pełnienia przez nich urzędu, należy do kompetencji tych państw, o tyle operacji regulowanych przez przepisy krajowe kwestionowane przez Komisję w ramach zarzutu piątego nie można uznać za związane z działalnością nieobjętą zakresem stosowania prawa Unii w rozumieniu art. 2 ust. 2 lit. a) RODO, taką jak działalność mająca na celu ochronę bezpieczeństwa narodowego.
Z motywu 20 RODO wyraźnie wynika, że rozporządzenie to ma zastosowanie między innymi do działań sądów i innych organów wymiaru sprawiedliwości, z zastrzeżeniem pewnych doprecyzowań przewidzianych lub dozwolonych na mocy tego rozporządzenia, w przypadku gdy takie sądy lub inne organy wymiaru sprawiedliwości wykonują swoje zadania z zakresu wymiaru sprawiedliwości.
o ile zakwestionowane przepisy krajowe przewidują, iż operacje zbierania i udostępniania odnośnych informacji w postaci elektronicznej są wykonywane wprawdzie co do zasady przez prezesów sądów powszechnych albo sądów administracyjnych oraz, w szczególnych wypadkach, przez KRS lub Ministra Sprawiedliwości, to takie operacje nie są związane z wykonywaniem przez te organy zadań z zakresu wymiaru sprawiedliwości, w związku z czym art. 2 ust. 2 lit. a) RODO nie ma zastosowania do tych operacji.
Z jednej strony informacje, które zostały objęte obowiązkiem złożenia oświadczenia i udostępnienia w postaci elektronicznej jest obowiązkowe, dotyczą zidentyfikowanych lub możliwych do zidentyfikowania osób fizycznych i w związku z tym wchodzą w zakres pojęcia „danych osobowych” w rozumieniu art. 4 pkt 1 RODO. Informacje te odnoszą się bowiem do osób wskazanych z imienia i nazwiska i dotyczą ich członkostwa w zrzeszeniach, działalności w fundacjach nieprowadzących działalności gospodarczej i członkostwa w partiach politycznych oraz funkcji, jakie te osoby w nich pełnią lub pełniły. Okoliczność, że wspomniane informacje wpisują się w kontekst działalności zawodowej osób składających oświadczenie, nie może pozbawić ich takiej kwalifikacji (wyrok z dnia 1 sierpnia 2022 r., Vyriausioji tarnybinės etikos komisija, C‑184/20).
Z drugiej strony przepisy krajowe polegające, na nałożeniu obowiązku złożenia oświadczenia i udostępnienia odnośnych informacji w postaci elektronicznej wymagają wykonania operacji zbierania, utrwalania i rozpowszechniania tych informacji, czyli zestawu operacji stanowiących „przetwarzanie” danych osobowych w rozumieniu art. 4 pkt 2 RODO (zob. w odniesieniu do udostępniania danych osobowych w postaci elektronicznej wyrok z dnia 1 sierpnia 2022 r., Vyriausioji tarnybinės etikos komisija, C-184/20).
Zbieranie i udostępnianie w postaci elektronicznej informacji dotyczących „członkostwa” sędziego w „partii politycznej” i „funkcji” pełnionych w tej partii, o których mowa w art. 88a § 1 pkt 3 p.u.s.p. w zmienionym brzmieniu, stanowi przetwarzanie, które może ujawnić poglądy polityczne zainteresowanego w rozumieniu art. 9 ust. 1 RODO.
Co się tyczy informacji dotyczących „członkostwa” sędziego w „zrzeszeniu” i „funkcji” pełnionych przez sędziego w tym zrzeszeniu lub „funkcji” pełnionych przez niego w przeszłości lub obecnie w organach „fundacji nieprowadzącej działalności gospodarczej”, o których mowa w art. 88a § 1 pkt 1 i 2 p.u.s.p. w zmienionym brzmieniu, należy stwierdzić, że z uwagi na bardzo szeroki i nieprecyzyjny charakter sformułowań, których użył polski ustawodawca, zbieranie i udostępnianie w postaci elektronicznej takich informacji może, w zależności od konkretnego charakteru danych zrzeszeń i fundacji, ujawniać przekonania religijne lub światopoglądowe zainteresowanych w rozumieniu art. 9 ust. 1 RODO
Wyrok TSUE z dnia 5 czerwca 2023 r., C-204/21
Standard: 84120 (pełna treść orzeczenia)
Art. 6 ust. 1 akapit pierwszy lit. c) i art. 6 ust. 3 RODO, interpretowane w świetle art. 7, 8 i art. 52 ust. 1 karty, należy rozumieć ten sposób, że stoją one na przeszkodzie przepisowi krajowemu przewidującemu zamieszczanie w sieci oświadczenia o interesach prywatnych, które każdy dyrektor instytucji otrzymującej środki publiczne jest zobowiązany złożyć, w zakresie, w jakim takie zamieszczanie wiąże się z ujawnieniem imiennych danych jego współmałżonka, konkubenta lub partnera oraz osób mu bliskich lub innych znanych składającemu oświadczenie osób, z którymi relacja mogłaby powodować konflikt interesów, czy też ujawnieniem wszystkich zawartych przez niego w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy kalendarzowych transakcji o wartości przekraczającej 3000 EUR.
Informacje odnoszące się do osób fizycznych wskazanych z imienia i nazwiska, opublikowane na stronie internetowej, stanowią dane osobowe w rozumieniu art. 4 pkt 1 RODO. Okoliczność, że informacje te wpisują się w ramy działalności zawodowej składającego oświadczenie, nie może pozbawić ich tej kwalifikacji (wyrok z dnia 9 marca 2017 r., Manni, C-398/15).
Operacja polegająca na zamieszczaniu na stronie internetowej danych osobowych stanowi ich przetwarzanie w rozumieniu art. 4 pkt 2 RODO (zob. podobnie wyrok z dnia 1 października 2015 r., Weltimmo, C-230/14), za które administrator jest odpowiedzialny w rozumieniu art. 2 lit. d) dyrektywy 95/46 i art. 4 pkt 7 RODO [zob. analogicznie wyrok z dnia 22 czerwca 2021 r., Latvijas Republikas Saeima, C-439/19).
Publikacja na stronie internetowej głównej komisji części danych osobowych zawartych w oświadczeniu o prywatnych interesach, które musi złożyć każdy dyrektor instytucji otrzymującej fundusze publiczne, wynika z przepisu ustawowego prawa państwa członkowskiego, któremu podlega ta komisja, przetwarzanie to jest konieczne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na tym organie jako administratorze danych, a w konsekwencji stanowi sytuację, o której mowa w art. 6 ust. 1 akapit pierwszy lit. c) RODO. W tych okolicznościach nie ma potrzeby ustalania, czy przetwarzanie to wyczerpuje również znamiona sytuacji, o której mowa w art. 6 ust. 1 akapit pierwszy lit. e) tego rozporządzenia.
Konieczne jednak jest aby podstawa prawna przetwarzania rozpatrywanego w postępowaniu głównym – spełniała wymogi wynikające z art. 52 ust. 1 karty i art. 6 ust. 3 RODO, a w szczególności aby odpowiadała celowi leżącemu w interesie publicznym i był proporcjonalna do zamierzonego prawnie uzasadnionego celu.
Cele, polegające na wzmocnieniu gwarancji uczciwości i bezstronności decydentów sektora publicznego, na zapobieganiu konfliktom interesów i zwalczaniu korupcji w sektorze publicznym, bezsprzecznie leżą w interesie publicznym, a zatem są prawnie uzasadnione. Czuwanie nad tym, aby decydenci sektora publicznego wykonywali swoje funkcje w sposób bezstronny i obiektywny, oraz unikanie tego, aby wpływały na nich względy związane z interesem prywatnym, mają na celu zagwarantowanie należytego prowadzenia spraw publicznych i zarządzania mieniem publicznym.
Walka z korupcją stanowi ponadto cel, który państwa członkowskie obrały zarówno na poziomie międzynarodowym, jak i na poziomie Unii.
W szczególności na poziomie Unii państwa członkowskie przystąpiły do konwencji w sprawie zwalczania korupcji urzędników Wspólnot Europejskich i urzędników państw członkowskich Unii Europejskiej, na mocy której każde państwo członkowskie jest zobowiązane do podjęcia środków koniecznych do tego, aby korupcja urzędników, zarówno czynna, jak i bierna, była uznana za przestępstwo.
Na płaszczyźnie międzynarodowej art. 1 Konwencji Narodów Zjednoczonych przeciwko korupcji stanowi, że jej celem jest w szczególności wspieranie i wzmacnianie środków w celu bardziej skutecznego zwalczania korupcji, a także wspieranie uczciwości, odpowiedzialności i właściwego zarządzania sprawami publicznymi i mieniem publicznym. W tym celu art. 7 ust. 4 tej konwencji przewiduje, że „[k]ażde państwo strona, zgodnie z podstawowymi zasadami swojego prawa wewnętrznego, dołoży starań, by przyjąć, utrzymać i wzmocnić systemy, które popierają przejrzystość i zapobieganie konfliktom interesów”.
Jeśli chodzi o kwestię, czy publikacja na stronie internetowej danych osobowych zawartych w oświadczeniach o interesach prywatnych jest środkiem odpowiednim do osiągnięcia celu realizowanego w interesie ogólnym, należy zauważyć, że zamieszczanie w sieci niektórych danych osobowych zawartych w oświadczeniach o interesach prywatnych decydentów sektora publicznego w zakresie, w jakim pozwala na wykazanie istnienia ewentualnych konfliktów interesów mogących mieć wpływ na wykonywanie ich funkcji, może przyczyniać się do działania przez nich w sposób bezstronny. Tak więc tego rodzaju wdrożenie zasady przejrzystości jest odpowiednim środkiem dla zapobiegania konfliktom interesów i korupcji, zwiększenia odpowiedzialności podmiotów sektora publicznego, a tym samym – zwiększenia zaufania obywateli do działań publicznych.
W odniesieniu do wymogu konieczności, z motywu 39 RODO wynika, że wymóg ten nie jest spełniony, jeżeli zamierzony cel interesu ogólnego można racjonalnie osiągnąć w sposób równie skuteczny za pomocą innych środków, w mniejszym stopniu naruszających prawa podstawowe osób, których dane dotyczą, w szczególności prawa do poszanowania życia prywatnego i do ochrony danych osobowych zagwarantowane w art. 7 i 8 karty, ponieważ odstępstwa i ograniczenia zasady ochrony takich danych powinny być stosowane w granicach tego, co jest ściśle konieczne [zob. podobnie wyrok z dnia 22 czerwca 2021 r., Latvijas Republikas Saeima (Punkty karne), C-439/19). W konsekwencji należy zbadać, czy cel w postaci zapobiegania konfliktom interesów i korupcji w sektorze publicznym poprzez wzmocnienie uczciwości i bezstronności osób sprawujących w tym sektorze funkcje kierownicze można by racjonalnie osiągnąć w sposób równie skuteczny za pomocą innych środków, w mniejszym stopniu naruszających prawa do poszanowania życia prywatnego i do ochrony danych osobowych dyrektorów instytucji otrzymujących środki publiczne.
Oceny powyższej należy dokonywać z uwzględnieniem wszystkich okoliczności prawnych i faktycznych właściwych danemu państwu członkowskiemu, takich jak istnienie innych środków mających na celu zapobieganie konfliktom interesów i walkę z korupcją, skala takich konfliktów i zjawiska korupcji w sektorze publicznym, a także charakter rozpatrywanych informacji i waga funkcji sprawowanych przez składającego oświadczenie, w szczególności jego pozycja w hierarchii, zakres kompetencji administracji publicznej, które ewentualnie zostały mu powierzone, oraz uprawnienia, którymi dysponuje w zakresie wydawania środków publicznych i zarządzania nimi.
Przesłankę, aby przetwarzanie było konieczne, należy zbadać łącznie z zasadą tak zwanej minimalizacji danych, ustanowioną w art. 5 ust. 1 lit. c) RODO, zgodnie z którą dane osobowe muszą być adekwatne, stosowne oraz ograniczone do tego, co niezbędne do celów, w których są przetwarzane (zob. podobnie wyrok z dnia 11 grudnia 2019 r., Asociaţia de Proprietari bloc M5A-ScaraA, C-708/18). Co za tym idzie, jedynie dane, których publikacja może rzeczywiście wzmacniać gwarancje uczciwości i bezstronności osób sprawujących funkcje kierownicze w sektorze publicznym, zapobiegać konfliktom interesów i zwalczać korupcję w sektorze publicznym, mogą być przedmiotem przetwarzania.
O ile w celu zapobiegania konfliktom interesów i korupcji w sektorze publicznym może być właściwe wymaganie, by w oświadczeniach o interesach prywatnych zostały zawarte informacje pozwalające na identyfikację osoby je składającej, jak również informacje dotyczące działalności współmałżonka, konkubenta lub partnera takiej osoby, o tyle publiczne ujawnienie w Internecie danych imiennych dotyczących współmałżonka, konkubenta lub partnera dyrektora instytucji otrzymującej środki publiczne, a także osób mu bliskich lub innych znanych mu osób, z którymi relacja mogłaby powodować konflikt interesów, wydaje się wykraczać poza to, co jest ściśle konieczne.
Nie wydaje się, by zamierzone cele interesu publicznego nie mogły zostać osiągnięte, gdyby do celów publikacji ograniczono się do odwołania się w oświadczeniu o interesach prywatnych jedynie do ogólnego pojęcia współmałżonka, konkubenta lub partnera, w zależności od przypadku, w powiązaniu z odpowiednim wskazaniem interesów dotyczących ich w związku z ich działalnością. Nie wydaje się również, aby systematyczne publikowanie w sieci wykazu transakcji przeprowadzonych przez składającego oświadczenie, których wartość przekracza 3000 EUR, było ściśle konieczne w świetle zamierzonych celów.
Nie można dążyć do celu interesu ogólnego bez uwzględnienia okoliczności, że należy pogodzić go z prawami podstawowymi, których dotyczy środek, dokonując zapewniającego równowagę wyważenia między celem interesu ogólnego z jednej strony a rozpatrywanymi prawami z drugiej strony (wyrok z dnia 5 kwietnia 2022 r., Commissioner of An Garda Síochána i in., C-140/20). W konsekwencji w celu dokonania oceny proporcjonalnego charakteru przetwarzania rozpatrywanego w postępowaniu głównym należy określić wagę ingerencji w prawa podstawowe do poszanowania życia prywatnego i do ochrony danych osobowych, jaka wiąże się z tym przetwarzaniem, oraz sprawdzić, czy znaczenie realizowanego przez to przetwarzanie celu interesu ogólnego pozostaje w związku z tą wagą.
W celu dokonania oceny wagi tej ingerencji należy uwzględnić między innymi charakter odnośnych danych osobowych, a w szczególności potencjalnie szczególnie chroniony ich charakter, jak również rodzaj i konkretne warunki ich przetwarzania, w szczególności liczbę osób mających do dostęp do tych danych oraz zasady tego dostępu (wyrok z dnia 11 grudnia 2019 r., Asociaţia de Proprietari bloc M5A-ScaraA, C-708/18).
Publiczne podawanie w Internecie imiennych danych dotyczących współmałżonka, partnera lub konkubenta składającego oświadczenie oraz danych dotyczących osób mu bliskich lub innych znanych mu osób, z którymi relacja mogłaby powodować konflikt interesów, oraz wskazywanie przedmiotu transakcji, których wartość przekracza 3000 EUR, może ujawnić informacje dotyczące niektórych szczególnie chronionych aspektów życia prywatnego zainteresowanych osób, w tym na przykład ich orientacji seksualnej. Wagę takiej ingerencji może jeszcze zwiększyć kumulacja podlegających publikacji danych osobowych, jako że zestawienie tych danych pozwala na stworzenie niezwykle szczegółowego portretu życia prywatnego zainteresowanych osób.
Bezsporne jest, że skutkiem tego przetwarzania jest swobodny dostęp do tych danych w Internecie dla ogółu opinii publicznej, a tym samym dla potencjalnie nieograniczonej liczby osób. W konsekwencji przetwarzanie może umożliwić swobodny dostęp do tych danych osobom, które ze względów niezwiązanych z celem interesu ogólnego polegającym na zapobieganiu konfliktom interesów i korupcji w sektorze publicznym dążą do uzyskania informacji na temat sytuacji osobistej, materialnej i finansowej składającego oświadczenia oraz członków jego rodziny [zob. podobnie wyrok z dnia 22 czerwca 2021 r., Latvijas Republikas Saeima, C‑439/19]. Co za tym idzie, publikacja danych może na przykład narazić zainteresowanych na powtarzające się reklamy ukierunkowane, akwizycję handlową lub nawet ryzyko doświadczenia zachowań przestępczych.
Nie ulega wątpliwości, że walka z korupcją ma doniosłe znaczenie w Unii. W tym kontekście wyważenie ingerencji wynikającej z publikacji danych osobowych zawartych w oświadczeniach o interesach prywatnych z celami interesu ogólnego w postaci zapobiegania konfliktom interesów i korupcji w sektorze publicznym wymaga uwzględnienia między innymi istnienia i skali zjawiska korupcji w sektorze publicznym danego państwa członkowskiego, tak że wynik wyważenia, jakiego należy dokonać między tymi celami, z jednej strony, a prawem do poszanowania życia prywatnego i do ochrony danych osobowych zainteresowanej osoby, z drugiej strony, nie musi wcale być taki sam we wszystkich państwach członkowskich [zob. analogicznie wyrok z dnia 24 września 2019 r., Google, C-507/17).
Do celów takiego wyważenia należy w szczególności wziąć pod uwagę, że interes ogólny w opublikowaniu tych danych może być różny stosownie do wagi funkcji sprawowanych przez składającego oświadczenie, w tym do jego pozycji w hierarchii, zakresu kompetencji administracji publicznej, które ewentualnie zostały mu powierzone, oraz uprawnień, którymi dysponuje w zakresie wydawania środków publicznych i zarządzania nimi (zob. analogicznie wyrok z dnia 13 maja 2014 r., Google Spain i Google, C-131/12).
Jeśli chodzi o dane dotyczące przynależności składającego oświadczenie lub, w sposób nieimienny, jego współmałżonka, konkubenta lub partnera do przedsiębiorstw, zakładów, stowarzyszeń lub funduszy oraz ich działalności na własny rachunek, a także przynależności do osób prawnych, których są oni członkami lub wspólnikami, należy uznać, że przejrzystość w odniesieniu do istnienia lub braku takich interesów pozwala obywatelom oraz podmiotom gospodarczym na uzyskanie rzetelnego obrazu niezależności finansowej osób, które mają uprawnienia decyzyjne w zakresie zarządzania środkami publicznymi. Ponadto dane dotyczące otrzymanych prezentów, innych niż prezenty od bliskich, których wartość przekracza 150 EUR, mogą wskazywać na występowanie aktów korupcji.
Przy zachowaniu zapewniającego równowagę wyważenia stosownie do stopnia uprawnień decyzyjnych składającego oświadczenie i pod warunkiem przestrzegania zasady minimalizacji danych publikacja takich danych zawartych w oświadczeniu o interesach prywatnych może być uzasadniona korzyściami, jakie taka przejrzystość przynosi – w kontekście wzmocnienia gwarancji uczciwości i bezstronności osób sprawujących funkcje kierownicze w sektorze publicznym – w zakresie zapobiegania konfliktom interesów i walki z korupcją.
Wyrok TSUE z dnia 1 sierpnia 2022 r., C-184/20
Standard: 84121 (pełna treść orzeczenia)
Zacząć wypada od podkreślenia, że samo ujawnienie pokrewieństwa, czy jego braku, w pewnych sytuacjach może naruszać prywatność zarówno funkcjonariusza, jak i osoby mu bliskiej (np. w przypadku dzieci pozamałżeńskich, przyrodniego rodzeństwa, wychowywania dziecka, którego funkcjonariusz nie jest rodzicem). Informowanie przez funkcjonariusza o zdarzeniach z życia rodzeństwa, wnuków itd. może być źródłem konfliktów rodzinnych, w szczególności wtedy, gdy członkowie rodziny funkcjonariusza dochodzą do pewnych dóbr czy pozycji wyłącznie własnym wysiłkiem. Publiczne wiązanie ich osiągnięć z faktem pozostawania w związkach rodzinnych z funkcjonariuszem może być odczytane jako dyskredytowanie ich własnej pozycji, czy wręcz - może być upokarzające. Zdarzają się też przypadki, gdy nabycie mieszkania, podjęcie pracy w określonej miejscowości, pośrednio ujawniają sytuację rodzinną czy plany życiowe danej osoby (np. separację, rozwód, czy - przeciwnie - zamiar zawarcia związku małżeńskiego). Podawanie do publicznej wiadomości informacji wymaganych przez kwestionowane przepisy może więc naruszać prywatność osób nie pełniących funkcji publicznych. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego okoliczność, że w niektórych jednostkach samorządu terytorialnego występują patologie, polegające na obsadzaniu stanowisk członkami rodziny, nie jest dostatecznym argumentem uzasadniającym nałożenie na wszystkich funkcjonariuszy obowiązku informowania o istotnych wydarzeniach zachodzących w życiu ich krewnych. Trybunał zwraca zresztą uwagę, że tam gdzie występują patologie, np. obsadzanie stanowisk gminnych członkami rodziny wójta, są one powszechnie znane całej społeczności lokalnej. Przeszkodą w prawidłowym funkcjonowaniu demokracji lokalnej nie jest więc brak informacji, lecz brak czy też złe funkcjonowanie mechanizmów, które powinny zapobiegać patologiom.
Powszechnie znane są przypadki nadużywania stanowisk, nie tylko samorządowych, do "urządzania" małżonków i krewnych osób pełniących funkcje publiczne. Wprowadzenie wymogu składania informacji dotyczących osób bliskich zapewne nie wpłynie jednak na ograniczenie tej praktyki. Sprawowanie przez daną osobę funkcji publicznej nie stanowi przeszkody do ubiegania się przez jej bliskich o sprawowanie innych funkcji publicznych, wykonywanie pracy w urzędach czy do zawierania umów cywilnoprawnych z przedstawicielami władzy. Rzecz leży w tym, by w toku zatrudniania, powierzania stanowisk, sprzedaży elementów majątku publicznego i zwierania innych umów, także w stosunku do krewnych funkcjonariuszy stosować te same, obiektywne kryteria, które obowiązują wszystkich konkurujących o dane dobro, posadę itd. Trybunał zwraca uwagę, że odpowiednie przepisy, albo powszechnie obowiązujące, albo uchwalane w ramach jednostek samorządu terytorialnego, regulują tryb przeprowadzania przetargów, udzielania zamówień publicznych, organizowania konkursów na stanowiska. To ich przestrzeganie jest gwarancją prawidłowego działania władzy lokalnej. Trybunał Konstytucyjny wyraża przekonanie, że efekt psychologiczny - związany z obawą o poinformowaniu społeczeństwa o faktach, których ujawnienia wymagają kwestionowane przepisy - nie stanowi właściwego, dostatecznie skutecznego bodźca dla zgodnych z prawem zachowań. Z jednej strony - jak wyżej zauważono - praktyka życia publicznego w Polsce dowodzi, że upublicznianie zachowań nieetycznych, a nawet niezgodnych z prawem, raczej nie wpływa na ich ograniczenie. Z drugiej zaś strony, informowanie o faktach dotyczących osób bliskich funkcjonariusza może naruszać ich dobra osobiste, stawiać je w złym świetle i w - w sposób nieuzasadniony - sugerować, że określoną pracę, transakcję zawdzięczają swemu krewnemu. W konsekwencji, ważąc korzyści, jakie może przynieść oceniana regulacja w walce z nadużywaniem władzy, i szkody w postaci naruszenia konstytucyjnych praw osób, do których odnosi się ta regulacja, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w jej kształtowaniu nie została zachowana zasada proporcjonalności. Najprościej ujmując można bowiem powiedzieć, że stopień ograniczenia prywatności zstępnych, wstępnych i rodzeństwa funkcjonariuszy samorządowych, a także - w pewnym zakresie - samych funkcjonariuszy nie odpowiada warunkom proporcjonalności.
Ocena ta jednak nie może być odniesiona do małżonków funkcjonariuszy. Wiele przemawia za tym, by tę grupę podmiotów potraktować odrębnie. Po pierwsze, nie wchodzi tu w grę ujawnienie, wbrew woli zainteresowanych, powiązań rodzinnych; pozostawanie w związku małżeńskim jest okolicznością znaną otoczeniu. Po drugie, ze względu na fakt pozostawania małżonków we wspólnym pożyciu, nie zachodzi niebezpieczeństwo, że funkcjonariusz nie posiada informacji o osobie, co do której ma składać oświadczenie. Po trzecie, wspólne pożycie małżonków, a nawet - w przeważającej liczbie przypadków - pozostawanie we wspólności majątkowej, powoduje, że wszelkie dobra nabywane przez jednego z małżonków, uzyskiwane przez niego korzyści, wynagrodzenie za pracę stanowią o poprawie sytuacji materialnej obojga małżonków, są przeznaczone do wspólnego korzystania, nawet jeśli małżonkowie znieśli ustrój wspólności ustawowej. W konsekwencji, uzyskanie korzyści przez małżonka funkcjonariusza powinno być traktowane niemal tak samo, jak uzyskanie jej przez samego funkcjonariusza. Zainteresowanie funkcjonariusza uprzywilejowaniem jego małżonka jest na pewno bardzo duże, stąd i duża pokusa ułatwienia małżonkowi nabycia określonego dobra, załatwienia mu dobrej pracy itd. Podsumowując, Trybunał Konstytucyjny przyjmuje, że wprowadzony kwestionowanymi przepisami obowiązek składania oświadczeń i informowania o sytuacji małżonka funkcjonariusza mieści się w granicach zasady proporcjonalności i nie narusza powołanych przez Rzecznika przepisów Konstytucji.
Wyrok TK z dnia 13 lipca 2004 r., K 20/03, OTK-A 2004/7/63, Dz.U.2004/167/1759
Standard: 1241 (pełna treść orzeczenia)