Stan spoczynku prokuratora
Pragmatyka urzędu prokuratora
Systemowo postrzegana istota stanu spoczynku sędziów (a także prokuratorów) polega na tym, że przechodząc w ten stan, pozostają nadal w stosunku służbowym. Powołanie na stanowisko sędziego następuje na czas nieoznaczony, a przejście w stan spoczynku powoduje ustanie stosunku pracy. Wraz z przejściem w stan spoczynku stosunek służbowy bowiem nie wygasa, lecz ulega przekształceniu.
Postanowienie SN z dnia 12 lipca 2023 r., I KZP 2/23
Standard: 71603 (pełna treść orzeczenia)
Istota stanu spoczynku sędziów oraz prokuratorów jest tożsama. W odniesieniu do obydwu tych grup zawodowych polega na tym, że przechodząc w ten stan, sędziowie oraz prokuratorzy pozostają w stosunku służbowym. Powołanie na stanowisko sędziego i prokuratora następuje na czas nieoznaczony, a przejście w stan spoczynku nie powoduje ustania stosunku pracy. Wraz z przejściem w stan spoczynku stosunek służbowy sędziego i prokuratora nie wygasa bowiem, lecz tylko ulega przekształceniu. Specyfiką tego stanu jest pozostawanie w stosunku służbowym przy braku obowiązku świadczenia pracy (I. Raczkowska, op.cit., s. 21; por. także postanowienie TK o sygn. Ts 118/99 oraz postanowienie TK wydane w związku z zażaleniem skarżącego na to postanowienie). Takie dożywotnie pozostawanie w stosunku służbowym dotyczy tylko tych dwóch grup zawodowych.
Instytucja stanu spoczynku sędziów i prokuratorów różni się natomiast w zakresie konstytucyjnego umocowania przepisów przewidujących stan spoczynku w odniesieniu do tych grup zawodowych. Zasadnicze ramy instytucji stanu spoczynku co do sędziów wytyczone są już na poziomie konstytucyjnym, w art. 180 Konstytucji. Odnoszące się do stanu spoczynku sędziów przepisy rangi ustawowej stanowią zatem uszczegółowienie i wykonanie gwarancji wynikającej bezpośrednio z przepisów rangi konstytucyjnej (art. 180 ust. 3-5 Konstytucji). W nawiązaniu do tego przepisu Konstytucji Trybunał stwierdził już w swoim orzecznictwie, że w odniesieniu do sędziów instytucja stanu spoczynku ma stanowić gwarancję niezawisłości sędziowskiej. Ma nadto przyczyniać się do wzmocnienia zaufania społecznego do wymiaru sprawiedliwości (por. wyrok TK z 27 stycznia 1999 r., sygn. K. 1/98, OTK ZU nr 1/1999, poz. 3; postanowienie TK o sygn. Ts 118/99 oraz postanowienie TK wydane w związku z zażaleniem skarżącego na to postanowienie). Reżim stanu spoczynku oraz pochodne od niego uprawnienia o charakterze socjalnym znajdują szczególne uzasadnienie jako jedna z gwarancji prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości (por. wyrok TK z 11 lipca 2000 r., sygn. K. 30/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 145). Stan spoczynku sędziów wynika bezpośrednio z przepisów Konstytucji. Doprecyzowanie tej instytucji tak, jak to wskazuje art. 180 Konstytucji, jest obowiązkiem ustawodawcy zwykłego.
W odniesieniu do prokuratorów stan spoczynku nie ma tak wyraźnego konstytucyjnego zakorzenienia.
Objęcie na poziomie ustawowym stanem spoczynku także i tej grupy zawodowej, poza uwarunkowaniami o charakterze historycznym oraz dążeniem do równego traktowania sędziów i prokuratorów, wiązało się z tym, że chociaż prokuratura nie jest organem władzy sądowniczej, to wchodzi w skład organów ochrony prawnej (por. I. Raczkowska, op. cit., s. 19).
Podkreślenia wymaga, że w postępowaniu przygotowawczym w procesie karnym prokuratorzy pełnią rolę quasi-jurysdykcyjną. Prokuratorzy jako osoby wchodzące w skład prokuratur - organów ochrony prawnej - korzystają zaś z atrybutu niezależności.
Zasada niezależności prokuratorów definiowana jest jako dyrektywa, zgodnie z którą prokuratorzy, przy wykonywaniu powierzonych im czynności określonych w ustawach, nie muszą uzyskiwać dla swych czynności uprzedniej aprobaty przełożonych, ani też zatwierdzać tych czynności. Prokuratorzy, w odróżnieniu od sędziów nie są niezawiśli. Nie jest bowiem tak, iżby podlegali tylko Konstytucji i ustawom. Prokuratorzy są związani zarządzeniami, wytycznymi i poleceniami przełożonych (por. T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne, Warszawa 2005, s. 245). Pomimo tej odmienności, w kontekście zasady niezależności prokuratorów w piśmiennictwie karnoprocesowym zwrócono uwagę na zbliżenie się statusu prokuratorów do statusu sędziów (por. S. Waltoś, Prokuratura - jej miejsce wśród organów władzy, struktura i funkcje, "Państwo i Prawo" z. 4/2002, s. 5; tenże Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2006, s. 167).
Stan spoczynku sędziów i prokuratorów oraz wiążące się z nim uprawnienia o charakterze socjalnym należy wiązać nie tylko z dążeniem do stworzenia dodatkowej gwarancji niezależności prokuratorów, ale - analogicznie do wypadku sędziów - upatrywać także w dążeniu do kształtowania pozytywnego obrazu organów ochrony prawnej w społeczeństwie, w konsekwencji zaś - z dążeniem do wzmocnienia zaufania społecznego do tych organów (por. Sprawozdanie Stenograficzne, op. cit., w tym zwłaszcza wystąpienie Ministra Sprawiedliwości - Leszka Kubickiego).
Stan spoczynku nie powinien być traktowany jako przywilej określonej grupy funkcjonariuszy publicznych, lecz postrzegany jako instrument służący z jednej strony zapewnieniu niezawisłości i niezależności w wykonywaniu zadań, z drugiej zaś - zachowaniu autorytetu takich instytucji władzy publicznej, jak sądy i prokuratura. Stan spoczynku ma zatem eksponować elitarny charakter funkcji sędziego oraz prokuratora w systemie władzy publicznej, a nadto wzmacniać autorytet, którym sądy i prokuratury winny się cieszyć w społeczeństwie. Instytucja ta nie powinna być zatem postrzegana jako przywilej wiążący się z dotychczasową pracą, lecz traktowana jako gwarancja utrzymywania pewnych standardów zachowań, istotnych z punktu widzenia obrazu sądów oraz prokuratury w społeczeństwie.
Dożywotnie pozostawanie prokuratorów w stosunku służbowym, po przejściu w stan spoczynku, z modyfikacją polegającą na ustaniu obowiązku wykonywania pracy wiążącej się z tym stosunkiem oraz uzyskaniu prawa do pobierania uposażenia prokuratora w stanie spoczynku, ma stanowić czynnik kształtujący w społeczeństwie pozytywną opinię o tej grupie zawodowej. Uregulowanie kwestionowane przez skarżącego ma się zatem przyczyniać do kształtowania zewnętrznego obrazu prokuratury jako organu ochrony prawnej bezstronnego i niezależnego. Nie chodzi tu tylko o gwarancję bezstronności konkretnych prokuratorów w stanie czynnym przy wykonywaniu ich zadań, lecz o bezstronność i niezależność prokuratury jako takiej, prokuratury jako organu ochrony prawnej. Jeżeli spojrzeć na kwestionowane przez skarżącego ograniczenia z tej perspektywy, to oczywiste jest, że do osiągnięcia tego celu przyczynia się zarówno zachowanie prokuratorów w czynnej służbie, jak i tych, którzy przeszli już w stan spoczynku. Ta druga grupa jest bowiem w tym samym stopniu związana z prokuraturą jako organem ochrony prawnej. Prokuratorzy w stanie spoczynku pozostają wszak w stosunku służbowym, który wraz z przejściem w stan spoczynku nie wygasa, lecz ulega przekształceniu.
Ograniczenia dopuszczalnego zarobkowania zarówno w czasie pełnienia służby czynnej, jak i po przejściu w stan spoczynku podkreślają zaszczytny charakter służby prokuratorów. Powiązane ze stanem spoczynku prawo nie do uzyskiwania świadczenia emerytalnego, lecz do uposażenia prokuratora w stanie spoczynku, podkreśla troskę ustawodawcy o właściwe zabezpieczenie finansowe osób pełniących tę służbę. Chodzi też o to, aby autorytet płynący z faktu wykonywania funkcji sędziego, czy prokuratora nie był przenoszony przez te osoby do innych instytucji w związku ze świadczeniem tam dodatkowego zatrudnienia. Stąd też ustawodawca, dążąc do zachowania elitarnego charakteru funkcji tych grup zawodowych oraz autorytetu sądów i prokuratur, gotów jest przyznać szczególne uprawnienia osobom, które pełniły funkcję sędziego lub prokuratora, w zamian jednak za rezygnację z części ich uprawnień.
Ograniczenie w zakresie wolności gwarantowanej przez art. 65 ust. 1 Konstytucji przewidziane w odniesieniu do prokuratorów w stanie spoczynku przez przepis kwestionowany przez skarżącego służy zatem ochronie istotnego interesu publicznego. Z perspektywy wartości, jaką jest ochrona interesu publicznego, nie do zaakceptowania byłaby sytuacja, w której osoba mająca status prokuratora w stanie spoczynku i wiążące się z nim uprawnienia, w tym prawo do uposażenia prokuratora w stanie spoczynku, określane i waloryzowane na zasadach korzystniejszych aniżeli świadczenia emerytalne, mogłaby podejmować dodatkowe zatrudnienie i uzyskiwać z tego tytułu dochody obok uposażenia prokuratora w stanie spoczynku bez żadnych ograniczeń. Byłoby tak w szczególności wówczas, gdyby prokurator w stanie spoczynku mógł podejmować dodatkowe zatrudnienie bez ograniczeń w sytuacji, gdy konsekwencją podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy przez osoby pobierające świadczenia emerytalne byłaby konieczność zawieszenia pobierania tych świadczeń. Z rozwiązaniem takim wiązałby się niewątpliwie negatywny wydźwięk społeczny, jeżeli zważyć na zasady ustalania wysokości uposażenia prokuratora w stanie spoczynku. Takie rozwiązanie pozostawałoby w wyraźnej opozycji w stosunku do celu, któremu ma służyć instytucja stanu spoczynku oraz powiązane z nią uprawnienia i obowiązki. Okoliczność ta nabiera szczególnego znaczenia, jeżeli zważyć na myśl, która pojawiała się już w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego w kontekście wolności określonej w art. 65 ust. 1 Konstytucji, że limitując jej zakres, ustawodawca powinien się kierować interesem innych podmiotów (por. wyrok TK z 19 marca 2001 r., sygn. K 32/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 50).
Wyrok TK z dnia 6 marca 2007 r., SK 54/06, OTK-A 2007/3/23, Dz.U.2007/47/317
Standard: 6819 (pełna treść orzeczenia)
Przepis art. 25 ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym (Dz.U. Nr 16, poz. 95 ze zm.) nie ma zastosowania do prokuratora, który ukończył 65 lat życia i nie uzyskał zgody na dalsze zajmowanie stanowiska (art. 16 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze - jednolity tekst: Dz.U. z 1994 r., Nr 19, poz. 70 ze zm.).
Uchwała SN z dnia 10 lipca 1996 r., I PZP 9/96
Standard: 60666 (pełna treść orzeczenia)