Przedawnienie a immunitet formalny
Ustanie karalności przestępstwa (art. 101 k.k.)
Rozpatrując kwestię przedawnienia karalności czynu, Sąd Apelacyjny podzielił częściowo pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia 2007r. (SNO 44/07), w jednym zakresie nie podzielając tezy, że „Przeszkoda prawna - w postaci sędziowskiego immunitetu formalnego - wywołująca spoczywanie okresu przedawnienia (art. 104 § 1 k.k. w zw. z art. 80 § 1 ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych, Dz.U. Nr 99, poz. 1001), zachodzi dopiero wtedy, gdy sąd dyscyplinarny w sposób prawomocny odmówi zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej”.
Sąd odwoławczy w pełni podziela rozważania dotyczące ratio legis immunitetu formalnego sędziego i analogicznego immunitetu prokuratora. Służą one bowiem nie bezkarności funkcjonariusza publicznego za popełnione czyny bezprawne, ale są środkiem gwarantującym ochronę przed bezpodstawnymi pomówieniami. Nie można też zapominać, że złożenie fałszywego pomówienia o czyn bezprawny wywołuje stan zawisłości sprawy między sędzią/prokuratorem a oskarżonym/podejrzanym, który skutkować mógłby wyłączeniem zwłaszcza sędziego i koniecznością powtarzania nawet wieloletnich procesów. Takie działania były już podejmowane i słusznie Sąd Najwyższy zauważa, że temu celowi służy immunitet procesowy sędziego i prokuratora. W pełni też należy podzielić pogląd Sądu, że przyjęcie tezy jakoby dopiero uchylenie immunitetu wyłączałoby spoczywanie przedawnienia powodowałby, że nawet w drobnych sprawach przedawnienie nie następowałoby nigdy. Wykładnia celowościowa przepisów o immunitecie przekonuje o tym, że stan gdy przedawnienie nie biegnie „jeżeli przepis ustawy nie pozwala na wszczęcie lub dalsze prowadzenie postępowania karnego”, jak stanowi to art. 104 §1 k.k. zachodzi nie od momentu, gdy sąd dyscyplinarny odmówi wyrażenia zgody na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej, ale w okresie od złożenia wniosku o wyrażenie takiej zgody do momentu, gdy sąd dyscyplinarny taką zgodę wyrazi.
Immunitet stanowił przeszkodę prawną dopiero w fazie in personam, gdy prokurator prowadzący postępowanie chciał postawić zarzuty. Dlatego dopiero w momencie, gdy do sądu dyscyplinarnego wpłynął wniosek prokuratora prowadzącego postępowanie (20.05.2005r.) do czasu, gdy Odwoławczy Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym wydał uchwałę utrzymującą w mocy uchwałę Sądu Dyscyplinarnego I instancji (27.02.2006r.) zachodziła przeszkoda, o której mowa w art. 104 §1 k.k. skutkująca tym, że przedawnienie nie biegło. Do okresu 10 lat wynikającego z art. 101 §1 pkt 4 k.k. w zw. z art. 102 k.k. należało doliczyć okres 9 miesięcy i 7 dni, w trakcie których prowadzone było postępowanie o udzielenie zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej B. J. (1).
Wyrok SA w Szczecinie z dnia 17 kwietnia 2014 r., II AKa 18/14
Standard: 6032 (pełna treść orzeczenia)