Charakterystyka systemu prawa
Źródła prawa i system prawny (art. 87 Konstytucji)
Trybunał Konstytucyjny wypowiadał się już o kwestiach ogólnej konstytucyjnej koncepcji systemu prawa (zob. zwłaszcza wyrok z 1 grudnia 1998 r. sygn. K. 21/98, OTK ZU Nr 7/1998, poz. 116, s. 639). Jej podstawą jest rozdzielenie systemu źródeł prawa powszechnie obowiązującego od systemu aktów prawa wewnętrznego i uznanie, że sytuacja prawna obywatela (oraz wszelkich podmiotów pozostających poza "władzą organizacyjną" organu wydającego akt normatywny) może być regulowana tylko w drodze aktów prawa powszechnie obowiązującego, wymienionych w art. 87 konstytucji. Ponieważ - gdy chodzi o prawodawstwo naczelnych organów administracji - jedyną formą tych aktów może być obecnie rozporządzenie, jest oczywiste, że ustawodawca przy formułowaniu upoważnień do stanowienia aktów podustawowych nie ma już obecnie swobody wyboru - jak to miało miejsce w poprzednim stanie prawnym - pomiędzy formą rozporządzenia bądź formą zarządzenia. Wszelka regulacja wykonawcza - z uwagi na swój przedmiot i krąg adresatów - musi być ujęta w formę aktu powszechnie obowiązującego i musi przybierać postać rozporządzenia, o którym mówi art. 92 konstytucji.
Powiązanie unormowań art. 87 ust. 1 i art. 92 konstytucji z ogólnymi konsekwencjami zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2 konstytucji) prowadzą do wniosku, że nie może obecnie w systemie prawa powszechnie obowiązującego pojawiać się żadna regulacja podustawowa, która nie znajduje bezpośredniego oparcia w ustawie i która nie służy jej wykonaniu, stosownie do modelu określonego w art. 92 ust. 1. W tym sensie wyłączność ustawy nabrała zupełnego charakteru, bo nie ma takich materii, w których mogłyby być stanowione regulacje podustawowe (o charakterze powszechnie obowiązującym), bez uprzedniego ustawowego unormowania tych materii. Nie ma więc obecnie potrzeby stawiania pytania, czy dana materia musi być regulowana ustawowo (bo jest to zawsze konieczne w obrębie źródeł powszechnie obowiązującego prawa), natomiast pojawia się pytanie, jaka ma być szczegółowość (głębokość) regulacji ustawowej, a jakie materie wykonawcze można pozostawić rozporządzeniu. Odpowiedź na to pytanie zależy od normowanej materii - w niektórych dziedzinach (np. prawo karne, czy - mówiąc szerzej - regulacje represyjne) zarysowuje się bezwzględna wyłączność ustawy, nakazująca normowanie w samej ustawie właściwie wszystkich elementów definiujących stronę podmiotową czy przedmiotową czynów karalnych (tak już orzeczenie TK z 26 kwietnia 1995 r., K. 11/94, OTK w 1995 r., cz. I, s. 136-137). W innych dziedzinach prawa ustawa może pozostawiać więcej miejsca dla regulacji wykonawczych, nigdy jednak nie może to prowadzić do nadania regulacji ustawowej charakteru blankietowego, tzn. do "pozostawienia organowi upoważnionemu możliwości samodzielnego uregulowania całego kompleksu zagadnień, co do których w tekście ustawy nie ma żadnych bezpośrednich uregulowań ani wskazówek" (wyrok z 24 marca 1998 r., K. 40/97, OTK ZU Nr 2/1998, s. 72).
Wyrok TK z dnia 9 listopada 1999 r., K 28/98, OTK 1999/7/156, Dz.U.1999/92/1062
Standard: 277 (pełna treść orzeczenia)