Inflantyzacja prawa (wyłom w funkcjonującym i niekwestionowanym modelu prawa)
Wykładnia prawa - zagadnienia ogólne
Skoro w następstwie pewnych prawodawczych gestów dokonuje się wyłomu w funkcjonującym i niekwestionowanym modelu prawa w zakresie wynagrodzeń, to obawy, że może to prowadzić do dalszych konsekwencji (być może także przypadkowych) oraz że ostatecznie rachunek ekonomiczny i prawny może zostać wystawiony tej części osób sfery budżetowej, która z reguły zarabia mało, nie jest tylko konsekwencją wydumanych obaw, ale i uruchomienia mechanizmów prawnych, które do materializacji tych obaw mogą prowadzić. A to nie tylko nie służy zasadzie solidaryzmu społecznego, lecz przeradza się w jego przeciwieństwo. Ustawodawca musi być wyjątkowo wyczulony na wszelkie odstępstwa od ukształtowanych standardów dotyczących wynagrodzeń (ich odpowiedników) oraz rent i emerytur (i ich odpowiedników), zwłaszcza w odniesieniu do tzw. sfery budżetowej, gdzie wynagrodzenia są często bardzo niskie. Prawodawca nie może ani budzić nieuzasadnionych nadziei, ani tym bardziej powodować poczucia zagrożenia prawnego obywateli. Ten drugi przypadek jest przedmiotem niniejszej sprawy, pierwszy zaś znany jest ze sprawy tzw. ustawy 203 dotyczącej wynagrodzeń służby zdrowia, gdzie parlament zdjął z siebie obowiązek odpowiedzialności za realizację tejże ustawy, przerzucając ją na podmioty, które nie zostały wyposażone w stosowne środki finansowe umożliwiające wykonanie ustawy. Tego typu "inflantyzacja" prawa osłabia autorytet zarówno państwa, jak i prawa.
Rozwiązania pozorne, osłabiając poczucie prawa i bezpieczeństwa prawnego, osłabiają też także autorytet państwa.
Wyrok TK z dnia 21 lutego 2006 r., K 1/05, OTK-A 2006/2/18, Dz.U.2006/34/243
Standard: 211 (pełna treść orzeczenia)