Niezależność referendarza sądowego co do treści wydawanych orzeczeń i zarządzeń (art. 151 § 1 u.s.p.)
Referendarz sądowy (art. 147 § 1 u.s.p)
Zgodnie z art. 151 § 1 u.s.p., w zakresie wykonywanych obowiązków referendarz jest niezależny co do treści wydawanych orzeczeń i zarządzeń określonych w ustawach. Jak przyjął Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 12 maja 2011 r., P 38/08), jeżeli ustawodawca decyduje się na powierzenie referendarzom sądowym - w ramach organizacyjnej struktury władzy sądowniczej - kompetencji sądu w zakresie czynności ochrony prawnej, istotne jest, aby powierzenie służyło efektywnej ochronie prawnej podmiotów konstytucyjnych praw i wolności, jak również odpowiadało konstytucyjnej zasadzie sprawiedliwości proceduralnej oraz zasadzie sprawności i rzetelności działań organów władzy publicznej.
Z uwagi na treść art. 178 ust. 1 Konstytucji RP pojęciu "niezależności", którym ustawodawca posłużył się w art. 151 § 1 u.s.p., należy nadawać odmienne rozumienie niż pojęciu "niezawisłości", która przysługuje jedynie sędziom. Zważywszy jednak, że Konstytucja RP wielokrotnie posługuje się pojęciem "niezależności", odnosząc je zarówno do sądów oraz Trybunałów (np. art. 45 ust. 1 i art. 173 Konstytucji RP), jak i organów ochrony prawa (art. 210 Konstytucji RP) oraz uwzględniając fakt, iż referendarz jest wysokim urzędnikiem sądowym, Trybunał Konstytucyjny nie widzi przeszkód, aby wypracowane w orzecznictwie konstytucyjnym rozumienie pojęcia "niezależność" odnosić odpowiednio (tj. z uwzględnieniem różnicy w statusie i kompetencjach) do rozumienia "niezależności", o której mowa w art. 151 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych (szerzej na ten temat w wyroku TK z dnia 14 kwietna 1999 r., K 8/99).
Referendarz sądowy, choć pozostaje w stosunku pracy powstałym na skutek aktu mianowania, przy wydawaniu orzeczeń i zarządzeń nie może podlegać poleceniom, pragmatykom oraz wytycznym służbowym. Niezależność referendarza zakłada organizacyjne i funkcjonalne oddzielenie jego orzeczniczej działalności od innych organów tak, aby zapewnić mu samodzielność w wykonywaniu czynności określonych w ustawach. W pierwszej kolejności "niezależność" ma na celu zagwarantowanie referendarzom sądowym, którzy są zatrudnieni w ramach struktury organizacyjnej władzy sądowniczej, że wydawane przez nich orzeczenia i zarządzenia nie będą podlegały kontroli i nadzorowi w ramach stosunku pracy. Ponadto chodzi tu o zagwarantowanie wolności od ingerencji innych organów władzy publicznej. Pojęcie niezależności nie wyklucza podporządkowania referendarza prawu materialnemu, proceduralnemu oraz ustrojowemu, które powinien stosować zgodnie z ogólnie przyjętymi regułami wykładni i zasadami wnioskowań prawniczych (T. Ereciński, J. Gudowski, J. Iwulski, op. cit., s. 604).
Niezależność referendarza sądowego jest niezależnością rzeczową. Oznacza to, że tylko w granicach powierzonej sprawy referendarz, działając na podstawie przepisów prawa, podejmuje czynności samodzielnie i przejaw jego woli ma dla załatwienia sprawy charakter decydujący. W ramach niezależności załatwia sprawę samodzielnie, ale prawo nie zabrania mu posiłkowania się znanym mu stanowiskiem sędziego czy wykorzystania przygotowanego przez innego referendarza wzoru sposobu postępowania w danym rodzaju spraw, co niedopuszczalne jest w odniesieniu do sędziego orzekającego w oparciu o zasadę niezawisłości.
Decyzja referendarza sądowego nie wynika z zasady kontradyktoryjności respektowanej w postępowaniu prowadzonym przez sąd, polegającym na wymierzaniu sprawiedliwości. Nie przekreślają niezależności referendarza sądowego okresowe oceny pod warunkiem, że w zakresie badania trafności rozstrzygnięć nie kwestionują ich wartości poza tymi, w których może wystąpić rażąca obraza prawa.
„Niezależności referendarskiej” jako należnego referendarzowi z tytułu wykonywanej funkcji publicznej prawa przedmiotowego nie może być traktowane jako dobro osobiste. Dobra te są wszak „wartościami o charakterze niemajątkowym, wiążącymi się z osobowością człowieka, uznanymi powszechnie w społeczeństwie” (tak np. A. Szpunar: Ochrona dóbr osobistych, Warszawa 1979, s. 106; M. Pazdan (w:) Kodeks cywilny..., red. K. Pietrzykowski, t. 1, 2002, komentarz do art. 23; S. Rudnicki: Ochrona dóbr osobistych na podstawie art. 23 i 24 k.c. w orzecznictwie Sądu Najwyższego w latach 1985–1991, PS 1992 nr 1, s. 34).
Niezależność referendarska nie jest wartością przyrodzoną, niezbywalną, stanowiącą immanentną cechę osoby ludzkiej, nie jest również wyrazem dobra osobistego przytoczonego przez skarżącego, czyli swobody sumienia. Powołanie się na swobodę sumienia wprost wymienioną w art. 23 k.c. jako wzorzec dla oceny niezależności referendarskiej jest nieporozumieniem. Pojęcie swobody sumienia trzeba interpretować w kontekście art. 53 Konstytucji RP, który zapewnia każdemu wolność sumienia i religii, nie zaś w ujęciu etyczno-filozoficznym jako poczucie moralne i poczucie obowiązku, sąd rozumu i autorytatywny nakaz, spełniający zarówno funkcję krytyczną, jak i orzekającą (S. Gałecki: Idea sumienia w XXI wieku [w:] W kręgu etyki klasycznej. Inspiracje i kontynuacje. Prace dedykowane profesorowi Tadeuszowi Ślipce z okazji 95 rocznicy urodzin, red. P. Duchliński, D. Dańkowski, Kraków 2014, s. 304).
W świetle całokształtu przytoczonych argumentów należy uznać, że Sąd drugiej instancji trafnie przyjął, iż niezależność referendarza jest tylko i aż prerogatywą przynależną do zajmowanego stanowiska służbowego. Nie jest zaś elementem, wartością związaną ze sferą cech osobistych urzędnika.
Wyrok SN z dnia 8 listopada 2023 r., I PSKP 14/22
Standard: 87633 (pełna treść orzeczenia)