Zadośćuczynienie na rzecz osoby prawnej (przedsiębiorcy)
Zadośćuczynienie krzywdzie niemajątkowej
Powodowa spółka utraciła wielu klientów, którzy wycofywali się z podpisanych umów lub też odstępowali od zamiaru ich zawarcia. To z kolei doprowadziło do zahamowania sprzedaży oferowanych mieszkań i spowolnienia realizacji inwestycji. Wszystko powyższe rzutowało natomiast na renomę spółki, kreowaną latami i tak istotną z punktu widzenia prowadzonej działalności. Dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, w tym zwłaszcza działalność deweloperską, wiarygodność finansowa ma kluczowe znaczenie. Decyduje ona o zdolności do nawiązywania stosunków gospodarczych z innymi podmiotami, świadczy o atrakcyjności podmiotu jako kontrahenta. Brak tego rodzaju wiarygodności bezpośrednio zmierza do utraty zdolności nawiązywania transakcji, a przez to – utraty płynności finansowej. W niniejszej sprawie powodowa spółka stanęła przed takim ryzykiem – klienci wycofywali się z planowanych transakcji, część kontrahentów zrezygnowała ze współpracy. Sytuacja zaistniała na skutek wpisów autorstwa pozwanego wymagała od powódki podjęcia szeregu działań mających zminimalizować następstwa rozpowszechniania o niej negatywnych opinii. Pracownicy spółki byli narażeni na pretensje ze strony klientów, zaś sama spółka zmuszona była do zwiększenia atrakcyjności swoich ofert, kosztem swych interesów ekonomicznych. Tego rodzaju sytuacja jest z natury rzeczy długotrwała, wymaga znacznego nakładu pracy i środków, by przywrócić stan sprzed rozpowszechniania negatywnych publikacji. Nie jest tu również bez znaczenia sposób udostępniania przez pozwanego treści, które – z racji umieszczenia ich na forum internetowym – są wciąż dostępne dla użytkowników i mogą w dalszym ciągu wpływać na wizerunek firmy. Nie budzi przy tym wątpliwości, iż renoma, dobre imię jest dla podmiotu gospodarczego kwestią zasadniczą, a jego utrata niekiedy może przesądzić o dalszym istnieniu. Zatem intensywność szkody niemajątkowej doznanej przez powodową spółkę oraz charakter następstw naruszenia przez pozwanego jej dóbr osobistych przemawiały za zasądzeniem na jej rzecz zadośćuczynienia w dochodzonej pozwem wysokości.
Pozwany zakończył współpracę z powodową spółką, to nie uzasadniało to jednak podejmowania działań zmierzających do zaszkodzenia jej interesom. Pozwany nie tylko sprzeniewierzył się lojalności wobec podmiotu, dla którego wcześniej pracował, lecz również uczynił to z daleko idącą determinacją i znacznym natężeniem złej woli. Jego intencje nie pozostawiają tu żadnych wątpliwości – zmierzał do wykreowania wizerunku powodowej spółki jako nierzetelnej i niewypłacalnej, a w konsekwencji do zachwiania jej wiarygodności finansowej. Nie bez znaczenia jest tu również sposób umieszczenia przedmiotowych wpisów – zakres ich rozpowszechniania za pomocą Internetu szczególnie narażał powodową spółkę na negatywne konsekwencje.
Wszystko to składa się na znaczne natężenie winy pozwanego i sugeruje wystąpienie po jego stronie motywacji wymagającej nie tylko krytycznej oceny, lecz również podjęcia działań o charakterze zarówno kompensacyjnym, jak i prewencyjnym. Nie można tracić z pola widzenia, że naruszenie dobrego imienia powodowej Spółki nastąpiło nie jednokrotnie, lecz w ramach kilku zachowań składających się na prawnokarną kwalifikację jako czynu ciągłego, umyślnie, w ramach z góry powziętego zamiaru. Także i ta okoliczność została uwzględniona przy szacowaniu wysokości krzywdy.
Istotny jest tu również punkt widzenia interesów powodowej spółki. Jako podmiot prowadzący profesjonalną działalność gospodarczą, obracający środkami pieniężnymi o znacznej wysokości, winien uzyskać zauważalną, ekonomicznie odczuwalną wartość tak, by zminimalizować ujemne skutki naruszenia, uzyskać należytą i adekwatną do rodzaju naruszenia i ich następstw kompensację. Tym samym zasądzona kwota nie może być jedynie symboliczna, lecz winna mieć dla powodowej spółki realną wartość. O symbolicznym zadośćuczynieniu nie może być w realiach rozpoznawanej sprawy mowy.
W świetle wszystkich powyższych względów Sąd uznał dochodzoną pozwem kwotę 50.000,00 zł za uzasadnioną. Przystaje ona do okoliczności niniejszej sprawy, jest adekwatna do rodzaju i intensywności dokonanych naruszeń, natężenia winy sprawcy, następstw dokonanych naruszeń oraz cech właściwych stronom postępowania. Obiektywnie rzecz ujmując, należy ją uznać za rozsądną, wyważoną i niestanowiącą względem pozwanego, uprzednio skazanego prawomocnym wyrokiem karnym, nadmiernej dolegliwości. Bynajmniej kwota ta nie prowadzi do nieuzasadnionego wzbogacenia powoda kosztem pozwanego. Jej wysokość jest również uzasadniona względami prewencyjnymi, tak by odwieść sprawcę naruszenia od podejmowania w przyszłości podobnych działań, mających zaszkodzić innym podmiotom gospodarczym, zwłaszcza, iż pozwany w dalszym ciągu w tym obrocie występuje.
Wyrok SR dla m. st. Warszawy z dnia 28 września 2015 r., II C 1192/14
Standard: 5232 (pełna treść orzeczenia)