Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Brak ustawowego obowiązku używania kasku ochronnego i ochraniaczy w stosunku do rowerzystów a przyczynienie się do powstania szkody

Przyczynienie się do powstania szkody wyrządzonej wypadkiem komunikacyjnym

Wyświetl tylko:

Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.

Brak kasku i ochraniaczy - mimo braku obowiązku ustawowego - można traktować jako zachowanie nieostrożne, sprzeczne z obiektywnymi wzorami racjonalnego dbania o własne interesy. W razie stwierdzenia, że rowerzyści z reguły w danych warunkach stosują takie zabezpieczenia, to skutków niefrasobliwości rowrzysty nie można przerzucać na odpowiedzialnego do naprawienia szkody.

Ustawodawca nie zdecydował się na wprowadzenie obowiązku używania kasku ochronnego i ochraniaczy w stosunku do rowerzystów ( także małoletnich). Wobec braku ustawowego obowiązku, osoba, która ich nie stosuje, nie narusza prawa. Nie można przy tym na nikim wymusić staranności czy zapobiegliwości we własnych sprawach, w takim zakresie w jakim tego nie nakazują przepisy prawne. Takie zachowanie nie jest bezprawne i jest objęte sferą wolności każdej osoby. W takich sytuacjach powinność ostrożnego zachowania, jest indywidualną decyzją poszkodowanego, który może w swoich sprawach postępować niedbale czy lekkomyślnie, czyni to bowiem na swoje ryzyko.

Odmiennie natomiast należy oceniać sytuację gdy poszkodowany chce uzyskać pełne naprawienie szkody, wtedy bowiem jego niedbalstwo czy brak ostrożności wpływa na sytuację podmiotu obowiązanego do naprawienia szkody. Skoro poszkodowany działa nieostrożnie to działa wyłącznie na własne ryzyko i nie może na obowiązanego do naprawienia szkody przerzucać skutków swojej nieostrożności, także wtedy, gdy powinność określonego zachowania nie wynika z przepisów prawa.

Nie zasługuje zatem na podzielenie stanowisko skarżącej, że brak prawnego obowiązku wyposażenia rowerzysty w kask i ochraniacze, wyklucza możliwość przypisania jej na tej podstawie przyczynienia.

Gdyby zatem powódka była osobą dorosłą lub oceniany byłby zarzut przyczynienia jej przedstawicieli ustawowych, to należałoby rozważyć czy brak kasku i ochraniaczy - mimo braku obowiązku ustawowego - z perspektywy funkcji, które ten sprzęt realizuje i okoliczności w jakich doszło do zdarzenia, można traktować jako zachowanie nieostrożne, sprzeczne z obiektywnymi wzorami racjonalnego dbania o własne interesy w takich okolicznościach. W razie stwierdzenia, że rowerzyści z reguły w danych warunkach stosują takie zabezpieczenia, mimo, że prawo im tego nie nakazuje, czego poszkodowana nie uczyniła, to skutków swojej niefrasobliwości nie mogłaby ona przerzucać na odpowiedzialnego do naprawienia szkody. Nie ma bowiem wątpliwości, że użycie kasku ochronnego może zmniejszać ryzyko doznania przez rowerzystę poważnych uszkodzeń czaszkowo-mózgowych. Z kolei użycie ochraniaczy może zabezpieczać przed uszkodzeniami chronione przez nie części ciała.

W świetle ustalonych w sprawie okoliczności istnienie takiego wzorca powszechnego zachowania jest jednak wątpliwe. Do zdarzenia doszło w niewielkiej wsi, na drodze wewnętrznej, nie przeznaczonej do ruchu samochodów ( poza dojazdem do posesji). W tych warunkach zagrożenia dla rowerzysty nie są duże, a co za tym idzie zaopatrywanie małoletnich i dorosłych w kaski ochronne jest rzadkie. Nie można od rodziców powódki domagać się większej świadomości istniejących zagrożeń dla dzieci, niż prezentują z reguły pozostali dorośli użytkownicy dróg w takich okolicznościach. Nie można takiego przypadku zrównywać z jazdą rowerem w warunkach wzmożonego ruchu miejskiego. W konsekwencji nie można przyjąć by nie zaopatrzenie powódki przez rodziców w kask i ochraniacze było niezgodne z powszechnie przejętymi wzorcami postępowania w takich okolicznościach. Pozwany nie wykazał bowiem by takie wzorce się wytworzyły. Ponadto w sprawie szczegółowo nie badano, czy z perspektywy mechanizmu upadku i doznanych przez powódkę obrażeń wyposażenie jej w tego rodzaju sprzęt ochronny miało wpływ na doznany przez nią uraz i w jakim zakresie.

Powódce jako małoletniemu użytkownikowi drogi, nie można natomiast przypisać winy w zakresie nie zaopatrzenia się w kask i ochraniacze. Gdyby przyjąć, że powinna posiadać takie akcesoria ochronne, to nie posiadając własnych źródeł dochodu nie mogła się w nie zaopatrzyć samodzielnie. Nie wyposażenie małoletniej w tego rodzaju sprzęt obciążałoby zatem jej rodziców. Skutki przyczynienia się rodziców do powstania szkody, która dotknęła ich małoletnie dziecko, nie mogą być natomiast identyfikowane z przyczynieniem samego poszkodowanego.

Nie można zatem ograniczyć należnego powódce zadośćuczynienia na tej podstawie, że rodzice nie zaopatrzyli jej w kask i ochraniacze. W sprawie rozważeniu bowiem podlega wyłącznie przyczynienie powódki a nie zaniechania jej rodziców. Artykuł 362 k.c. zezwala natomiast wyłącznie na obniżenie zadośćuczynienia z uwagi na przyczynienie poszkodowanego a nie jego przedstawicieli ustawowych ( zob. m.in. wyroki SN z 16 marca 1983 r. I CR 33/83 i z 5 listopada 2008 r., I CSK 139/08).

Wyrok SN z dnia 9 sierpnia 2023 r., II CSKP 955/22

Standard: 82687 (pełna treść orzeczenia)

Międzynarodowa Unia Kolarska UCI oraz Polski Związek Kolarski wprowadzili obowiązek używania kasków ochronnych przez kolarzy uczestniczących w zawodach kolarskich oraz w przypadku niektórych odmian sportów rowerowych również w trakcie treningów. W Polsce sztywne kaski są obowiązkowe podczas imprez i treningów w następujących dyscyplinach: tor, MTB, trial, BMX, BMX Freestyle, zawody dla niepełnosprawnych, podczas zawodów dla wszystkich (cykloturystyka) oraz na wyścigach szosowych wszystkich klas i na treningach szosowych organizowanych przez Polski Związek Kolarski lub Regionalne Związki Kolarskie (Przepisy PZKol Część I - Ogólne zasady organizacji sportu kolarskiego, Sekcja 3. Wyposażenie i ubiór zawodnika, § 1 1.3.031, (...) O ile zatem trening powoda w dacie wypadku nie był treningiem zorganizowanym przez PZK ani RZK, w związku z czym powód nie miał obowiązku używania kasku, Sąd Apelacyjny wskazuje, że przy uwzględnieniu doświadczenia powoda w sporcie kolarskim, jak również poruszanie się w trakcie treningu ze znacznymi prędkościami, tym bardziej winien on mieć świadomość skutków ewentualnego upadku na jezdnię w trakcie poruszania się rowerem typu szosowego bez kasku ochronnego oraz potencjalny wzrost rozmiaru i ciężkości obrażeń z tym związanych. Kask ochronny niewątpliwie chroniłby głowę powoda, a jego poważny uraz czaszkowo-mózgowy byłby mniejszy. Tym samym, Sąd odwoławczy uznał, że powód, udając się na trening kolarstwa szosowego bez kasku ochronnego, świadomie zwiększył ryzyko odniesienia obrażeń, przyczyniając się tym samym do skutków poniesionych przez niego w wyniku wypadku.

Wyrok SA w Szczecinie  z dnia 12 kwietnia 2019 r., I ACa 996/16

Standard: 82690 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 50 słów. Wykup dostęp.

Standard: 82689

Komentarz składa z 187 słów. Wykup dostęp.

Standard: 82688

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.